www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Praktyka - Chondromalacja rzepek a taniec

Ciri - Sob Mar 10, 2007 6:12 pm
Temat postu: Chondromalacja rzepek a taniec
Tańcem interesuję się od niedawna i nie miałam z nim praktycznie nic wspólnego. Chciałam w przyszłym roku szkolnym zapisać się na klasykę, towarzyski i nowoczesny (najlepiej hip hop), ale boję się, że moje plany spełzną na niczym =/ Kilka dni temu okazało się, że mam chondromalację rzepek. Nie wiem, czy zajęcia mi nie zaszkodzą. Jak myślicie, jakie formy ruchu są odpowiednie dla osób takich jak ja?
szerina - Sob Mar 10, 2007 6:18 pm

---
Joanna - Sob Mar 10, 2007 10:26 pm

Koniecznie skonsultuj się z jakimś lekarzem, jeśli zamierzasz ćwiczyć. To, czy możesz i jak, zależy od tego, jak udało Ci się opanować stan Twoich kolan, jaki masz stopnień chondromalacji.
Na pewno niewskazane byłoby tańczenie dużo. Ruch od czasu do czasu może nie zaszkodzi, ale co do jego formy musisz się skonsultować ze specjalistą. Obawiam się, że taniec nie jest najlepszym ruchem w przypadku takich problemów z kolanami, bo jeszcze dodatkowo je przeciąża.

gonia - Nie Mar 11, 2007 10:55 am

A co to jest właściwie chondromalacja rzepek? :oops: :oops:
Książe Benno - Nie Mar 11, 2007 11:08 am

gonia05 napisał/a:
A co to jest właściwie chondromalacja rzepek? :oops: :oops:


Chondromalacja rzepki, łuszczenie chrząstki, powstawanie szczelin pomiędzy włókienkami łącznotkankowymi (tkanka łączna, tkanka chrzęstna). Chrząstka traci połysk i gładkość i upodabnia się do pluszu (spluszowacenie, wytworzenie się szczelin i ubytków chrząstki stawowej sięgających kości). Występuje u młodzieży i dorosłych. Ból przedniej części kolana najczęściej przy prostowaniu kolana, schodzeniu ze schodów. Niewielki wysięk i obrzęk kolana, wychodzenie mięśni uda, bolesność uciskowa powierzchni stawowej rzepki. Leczenie zachowawcze, w przypadku uporczywych bólów, nie poddających się leczeniu zachowawczemu, leczenie operacyjne.

Ciri - Nie Mar 11, 2007 12:01 pm

Dziękuję za rady, postaram się jak najszybciej pójść do ortopedy i zrobić badanie. Napiszę potem, co mi powiedział i co się okazało.
A teraz opiszę moją chorobę i jej historię, by przestrzec tych, którzy mają podobne objawy do moich, że nie należy ich bagatelizować.
Przez cały życie jestem "wybitnie strzelająca" - strzela mi chyba w każdym stawie (pamiętam, zawsze wszystkich na wfie przerażało, gdy kręciłam nadgarstkami, bo strzelało mi w nich cały czas). Mój ojciec wierzy w homeopatię i pewnemu "lekarzowi" wierzy bezgranicznie - owy "specjalista" powiedział mu, żę to dlatego, bo moje stawy są wrażliwe na wilgotne, chłodne powietrze (mieszkam ok. 1 km od morza). Mój ojciec w to uwierzył i nigdy nic z tym nie zrobił. Zresztą, ja też do tego przywykłam i bardziej martwiłam się moją wagą (byłam bardzo pulchna od dziecka, schudłam dopiero w II kl. gimnazjum). Problemy zaczęły się niedawno. Jakiś rok temu zauważyłam, że nie mogę wyprostować lewego kolana bez strzelenia nim, że czuję w okolicy rzepki opór - strzelałam więc na siłę. Zbagatelizowałam to, przywykłam. Jednak od ok. 2 tygodni zaczęlo mi strzelać boleśnie, nie tylko w tym kolanie. Kolana zaczęły mnie boleć przy chodzeniu po schodach (wchodzeniu szczególnie), bieganiu (nawet przy szybkim marszu na autobus). Na wfie za to zwłaszcza przy przysiadach, skłonach i siadzie płotkarskim - przy tych ćwiczeniach bolało mnie już wcześniej, ale ból się wzmocnił. Poszłam więc do ortopedy - dał mi zwolnienie z wfu, podał nazwę choroby i powiedział, na czym ona polega, i, że jeśli za 0,5 roku mi nie przejdzie, czeka mnie prześwietlenie i rehabilitacja. Powiedział też, że w dzisiejszych czasach ludzie nie wierzą lekarzom i że powinnam sobie poszukać o tej chorobie w Internecie. [Btw., powiedział, że może wyrosnę z niej, a wszędzie piszą, że to nieuleczalne =/]. Efekt jest taki, że kolana strzelają mi przy chodzeniu, wstawaniu, zginaniu i prostowaniu ich (na szczęście nie za każdym razem) oraz bolą (szczególnie lewo). Wiem jedno - teraz pójdę do innego ortopedy, mam nadzieję, że lepszego :)
Sorki za tak długi post.

Książe Benno - Nie Mar 11, 2007 12:40 pm

Ja to chyba mam, bo strzela mi całe ciało, jak np. obciągam stopy to strzela mi w kostce, jak prostuje nogę to strzela kolanko, kęce rąką to strzela mi w nadgarstku...


EDIT: Nie strzelają mi cały czas tylko tak raz na jakis czas ale wg. mnie stosunkowo często... Ale nie cały czas. Czasmi mnie boli kolano np. wczoraj, bolało mnie lewe kolano, ale prawie zawsze jest to lewe. Ale dam rday chodzić itd. Ale ja sie bioje tego.... <beczy>
A budyń, kisiel, i galaretki jem raczej często.
Ale się boje...

P.S Od dziś jem żelatyne!

Cheryl - Nie Mar 11, 2007 1:22 pm

Benno ja jestem w OSB i co pochwilę komuś coś strzyka, szczel. Najlepiej jest przy pierwszych ćwiczeniach:słychać co jakiś czas tylko takie trzask! Krr! itd. 8)
Ciri - Nie Mar 11, 2007 1:26 pm

Książę Benno, mam nadzieję, że to jednak tylko strzelanie, ale przezorny zawsze ubezpieczony :) Mi też wszędzie strzela i zawsze myślałam, że po prostu taka moja natura dopóki nie zaczęły mnie boleć kolana, dlatego myślę, że powinieneś pójść do ortopedy. Btw., podobno jeśli je się w miarę często galaretkę, to rzadziej strzela w stawach. Nie wiem czy to prawda, ale chyba warto spróbować :wink:
Cheryl - Nie Mar 11, 2007 1:35 pm

Ciri tak chodzi o żelatynę dokładniej :-)
Joanna - Nie Mar 11, 2007 2:35 pm

Książe Benno napisał/a:
Ja to chyba mam, bo strzela mi całe ciało, jak np. obciągam stopy to strzela mi w kostce, jak prostuje nogę to strzela kolanko, kęce rąką to strzela mi w nadgarstku...


Nie...
Tylko nie to...

Teraz zaczną się posty, jak to komuś strzela w małym palcu i stopy, albo nawet w dwóch, to oznacza pewnie, że ma chondromalację rzepek albo wiotkość stawów, albo coś jeszcze innego :roll:


Wielu osobom (głównie ćwiczącym) strzelają stawy, ale u większości nie jest to objaw chorobowy! Chondromalacja rzepek to już dość poważne sprawy, zwykle trzeba mieć do niej jakieś genetyczne predyspozycje (chociażby w budowie rzepek) - dlatego niektórzy mają zwyrodnienia kolan już w młodym wieku, a niektórzy dożywają kilkudziesięciu lat bez takich problemów ze stawami.

Czajori - Pon Mar 12, 2007 12:28 pm

Pozwolę sobie zauważyc, że o strzelających stawach rozmawiamy w innym wątku. Nie róbmy offtopu.
Nikiya - Pon Mar 12, 2007 6:00 pm

Ciri, zacytuję Ci mojego ortopedę, bardzo dobrego i cenionego lekarza, który i u mnie stwierdził jakis czas temu chondromalację chrząstki kolanowej: "... żadnego przeciązania stawów kolanowych, jeśli ćwiczenia fizyczne, to tylko w odciążeniu. Dozwolony pilates badź pływanie (ale nie żabką)." Na pytanie o balet tylko za głowę sie chwycił:(

To paskudne schorzenie, bo wyleczyc sie nie da. Mozna przyjmować leki poprawiające strukturę chrząstki, ale one maja tylko zastopować rozwój choroby, a nie ją wyleczyć. Im bardziej bedziesz obciazała stawy, tym szybciej chrząstka będzie Ci się ścierała.

Polecam przyjmowanie glukozaminy, ten ortopeda przepisał mi Arthron Complex. Jakaś poprawa jest, ale nia na tyle duża, zeby zafundowac kolankom zajecia z tańca klasycznego. Niestety...:(

szerina - Pon Mar 12, 2007 6:11 pm

---
Ciri - Wto Mar 13, 2007 9:38 am

Nikiya, ortopeda do którego się wybiorę raczej na pewno nie powie mi nic innego niż Twój, więc chyba pozostaje mi tylko podziwianie wszystkich tańczących (czyli w sumie tak jak było do tej pory, bo koordynację ruchów mam kiepską) i czytanie forum ;) O tańcu myślałam jak o hobby, chodziłabym 1-2 razy w tygodniu. Cóż, muszę pomyśleć o zapisaniu się na basen i pilates. Glukozaminę biorę, właśnie Arthron Complex. Ale bez wizyty się nie obejdzie =)
Nikiya - Wto Mar 13, 2007 10:35 am

Ciri, w tym przypadku musisz wybrać albo chorą zlotą rybkę albo puste akwarium:( Ja wybrałam akwarium i czasami mi smutno, ale...

Jesli to Cię pocieszy, to jest w Zielonej Górze prywatna klinika ortopedyczna jako pierwsza w Polsce stosująca metodę CHOPIN do leczenia chondromalacji. Podobno nawet skuteczne to leczenie, ale raczej ukierunkowane na pomoc pacjentowi w normalnym fukncjonowaniu (dreptanie po schodach, bieganie itp), a nie na naukę tańca klasycznego (chociaż kto wie...).

Tu masz link:
http://www.klinikaortoline.pl/

Nikiya - Wto Mar 13, 2007 10:42 am

Jeszcze jedno Ciri... Poszukaj w Gdańsku zajęć z barre au sol:) Bedziesz miała namiastkę baletu, a bezpieczną dla kolan:)
Ciri - Sro Mar 14, 2007 12:13 pm

O barre au sol myślałam już wcześniej, lepsze to niż nic :) Mam nadzieję, że uda mi się gdzieś znaleźć zajęcia. Co do kliniki i jakiegoś poważniejszego leczenia (oprócz oszczędzania kolan) to nie wiem, jak będzie, bo mój ojciec ślepo wierzy temu homeopacie i uważa, że to bzdura, że chondromalacja jest nieuleczalna, że jestem za młoda na to, by mieć problemy ze stawami. Sądzi, że samo przejdzie, mam tylko masować sobie kolana i uważać na nie :? . Mam nadzieję, że uda mi się mu przemówić do rozumu. Jestem dobrej myśli, bo idę dziś na kontrolę (mam zapalenie ucha) i poproszę o skierowanie do ortopedy. :) Dziękuję wszystkim za rady =)
Czajori - Czw Mar 15, 2007 10:15 am

W Gdańsku odrębnych zajęć z barre au sol nie ma, ewentualnie w czasie letnich warsztatów w Operze Bałtyckiej.
Ciri - Czw Mar 22, 2007 2:47 pm

Szkoda, że nie ma w Gdańsku zajęć z barre au sol. Mam nadzieję, że stworzą coś takiego w najbliższym czasie - wtedy na pewno będę jedną z pierwszych osób, które się zapiszą ;) A na warsztaty w Operze pójśc niestety nie mogę, bo nie jestem średniozaawansowana.
Joanna - Czw Mar 22, 2007 3:20 pm

To pochodź na pilatesa, jest zdrowszy dla ciala niz barre au sol, a tez wzmacnia i rozciaga.
inaenka - Czw Mar 22, 2007 5:05 pm

Niefajnie! Trzeba być bardzo ostrożnym. U mnie stwierdzono osteoartrozę wielostawową- niewydolność chrząstki. Głównie kolana, biodra, nadgarstki. Dwa lata temu musi, że skruszył mi sie lekko osteofit i zablokował mi kolano (ból straszny, nie można stanąc na nodze)i wtedy zrobiłam badania, a tu taka diagnoza. Przez rok nie mogłam skakać , tańczyć, musialam unikać chodzenia po schodach, długiego stania. Przez cały czas brałam artryl. Po roku poprawiło mi się i zaczęłam chodzić na rehabilitację. Konieczne jest wzmacnianie mięśni przy tej chorobie, bo staw z uszkodzoną chrzastką źle się ustawia i ciągnie staw wyżej lub niżej(np. zwyrodnienie w kolanie doprowadzi do zwyrodnienia w biodrze na mur beton), a jak ćwiczysz mięśnie to one przejmują kontrolę nad ustawieniem stawów. Jak mi się stawy wzmocniły, poszłam jeszcze do innego specjalisty, i ten powiedział, że trzeba uważać z uwagi na nadruchomość stawów, ale nie jest źle i spytał czy jestem tancerką, bo to są predyspozycje. Teraz zapisałam się na balet bo to bylo moje marzenie (choć na karierę jestem za stara), ale od tych problemów ze stawami mineło 2 lata w ciągu których stosowałam się do zaleceń i prowadziłam swoja rehabilitację. Tak więc, to nie musi być wyrok, ale musisz byc bardzo ostrożna i reagowac na nietypowy ból. Jesli Ci teraz dokucza to chyba trzeba odpuścic sobie balet, na jakiś czas przynajmniej. Dopóki nie zabliźnią się ubytki i nie wzmocnisz mięśni.
Ciri - Czw Mar 22, 2007 8:29 pm

Joanno, dziękuję za radę. Poszukam zajęć z pilatesa w okolicy :)
Inaenko, Tobie też bardzo dziękuję za rady. Współczuję Ci, bo myślę, że masz coś dużo gorszego ode mnie. Cieszę się, że to napisałaś, bo widzę, że nie jest tak źle jak mogło by być i że Tobie się udało "pokonać" swoje stawy ;) Mam nadzieję, że ze mną będzie podobnie :) Życzę Ci powodzenia na balecie i w spełnianiu swoich pozostałych marzeń! =) Pozdrowienia

inaenka - Pią Mar 23, 2007 1:30 pm

Dzięki za życzonka i Tobie również wszytkiego naj naj w spełnianiu się i swoich marzeń!
(A zapomniałabym, jakby Ci Arthron nie pomagał, to zapytaj o Artryl, ten preparat jest tylko na receptę). Będzie dobrze, wierzę! :)

Ciri - Pią Mar 23, 2007 3:00 pm

Inaenka - dziękuję za miłe słowa :)
Co do Arthronu, to sama nie wiem czy mi pomaga - jednego dnia kolana bolą mnie bardziej, innego mniej. Ortopeda kazał mi przyjść na wizytę gdy skończę go brać (czyli już niedługo) i wtedy zdecyduje, co dalej robić. A o Artryl zapytam :)

Ciri - Czw Kwi 26, 2007 8:03 pm

Długo mnie nie było na forum, ale wreszcie znalazłam trochę czasu, by napisać. Byłam u innego ortopedy 3 tyg. temu. Dowiedziałam się, że to na 100% chondromalacja rzepek i że mam oszczędzać kolana - nie mogę robić nawet rzeczy, które mi nie szkodzą (będę mogła je robić gdy minie faza "bólowa"). Będę chodziła na rehabilitację. Bardzo się cieszę, bo zapisał mi maść, która bardzo mi pomogła - Traumeel s. Jest ona bez recepty i myślę, że pomoże też innym, mającym podobny problem do mnie. Do niedawna kolana bolały mnie niemal bez przerwy, teraz praktycznie w ogóle - odzywają się tylko chwilami :) Mam nadzieję, że będę mogła kiedyś się zapisać na klasykę - może nawet w przyszłym roku? Spelniloby sie 1 z moich marzen :)
kozuchaaa - Nie Kwi 05, 2009 7:55 pm

Heeej:-)))
Mam 17 lat i male problemy z lewym kolanem:-/ Boli mnie od 2-3 lat. Kolano stopniowo boli coraz bardziej:-/ Boli mnie jak np chodze po schodach, leze, chodze, a czasami nawet jak nic nie robie:-/ Tancze juz 12 lat, a w ukladach jest duzo kucania, zginania kolan itp! OBJAWY: boli mnie przód kolana i po wewnetrzenej stronie, takie kłucie! A jezeli chce wyprostowac to jakby mi cos przeszkadzalo, jakby kosc nie chciala przeskoczyc, prostuje ale nie przeskakuje:-/ Czesto mam tak ze nie ruszam kolanem i jak np klade sie spac i podciagam kołdrę(nie ruszam noga) kłuje mnie!!! Mialam zwolnienie i nie cwiczylam przez 2 tygodnie ale nic nie dalo! Do tego mam czeste bole plecow w okolicy nerek, bol jest nie do wytrzymania! Czesto dretwieje mi ta noga!
Ostatnio na lekcji zdretwiala mi cala lewa strona-reke i noga! Boje sie troche, bo tyle lat tanczenia robi swoje!!! Ide jutro do chirurga ale wiecie jak to z lekarzami jest...
Przepraszam za tak dluuuuga wypowiedz! Czekam na odpowiedz:-))))

nati853 - Sro Kwi 08, 2009 5:46 pm

To nie jest forum lekarzy , tylko baletowe. Jeśli boli cię powinnaś iść do ortopedy. I napewno nie powinnaś ćwiczyć
Chiquita - Sob Kwi 18, 2009 3:22 pm

a ja mam pytanie: czy można mieć chondromalację rzepki tylko w jednym kolanie??
Od jakiegoś czasu po zajęciach boli mnie prawe kolano. Szczególnie przy chodzeniu po schodach i kucaniu. Zazwyczaj następnego dnia lub 2 dni później przestaje. Ale to się powtarza co lekcję (mam zajęcia 2 razy w tygodniu). Nie wiem czy powinnam się martwić, czy nie.

Arthas - Nie Kwi 19, 2009 5:19 pm

Oczywiście że można. Zazwyczaj na początku boli tylko jedna noga, rzadko kiedy zmiany występują od razu w dwóch kończynach. Udaj się jak najszybciej do ortopedy - nie ma na co czekać.

Zapraszam cię również na forum o chondromalacji - tak jak was wszystkich tutaj :)

http://chondromalacja.forumowisko.net/

pozdrawiam, Arthas.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group