| 
				
					| 
							
								|  | www.balet.pl forum miłośników tańca
 |  |  POGADALNIA - Zakazane smakołyki...
 
 julianka - Pią Lip 23, 2010 10:27 am
 Temat postu: Zakazane smakołyki...
 No więc jak nazwa tematu wskazuje jaki jest Was zakazany przysmak?
 
 Mam na myśli coś, co BARDZO lubicie, a nie można tego jeść...
 
 Ja np. przepadam za czekoladą....mmmm.......Pycha
   
 A jak z Wami?
   sisha945 - Pią Lip 23, 2010 10:58 am
 
 czekolada (wszystko co jest czekoladiwe), lody, i prażynki paprykowe z biedronki
   i pewnie w końcu mnie to zgubii
   Buba - Pią Lip 23, 2010 11:35 am
 
 też czekolada, którą uwielbiam i potrafię zjeść jej ogromne ilości (tylko że nie mogę) i McDonalds (chociaż pod koniec roku szkolnego wybrałyśmy się z klasą do maca
   Agne$ - Pią Lip 23, 2010 6:36 pm
 
 Czekolada... oj jak kusi, a najlepsza z owocami
 Gofry z bitą śmietaną, truskawkami i malinami. Pychota
 Lody... a szczególnie (chyba) amerykańskie, te wielkie które często ludziom spadają ; )
 
 I wiele innych słodkości
   Hildegarda - Pią Lip 23, 2010 8:03 pm
 
 ja uwielbiam masło orzechowe lub czekoladowe oraz torty czekoladowe ;p za nic nie umiem się oprzeć
   Bambyno - Pią Lip 23, 2010 8:34 pm
 
 Lody włoskie, nachos, tortilla, pizza i wiele wiele innych..
   Agne$ - Sob Lip 24, 2010 7:19 am
 
 Pizza, tortilla i makaron (oczywiście z dodatkami) to wszystko uwielbiam jeść
   julianka - Sob Lip 24, 2010 9:19 am
 
 Jak czyta się ten temat, to aż chce się biec po rządek czekolady
   Ojj......Ciężko się oprzeć....dobrze, że nie mam tabliczki czekolady pod ręką
   Shecharchoret - Sob Lip 24, 2010 9:29 am
 
 Czekolada gorzka...ubóstwiam gorzką czekoladę...i oczywiście wszystko, co czekoladowe, kwaśne i ostre...
 Katia - Sob Lip 24, 2010 9:42 am
 
 
  	  | Agne$ napisał/a: |  	  | Gofry z bitą śmietaną, truskawkami i malinami. Pychota Lody... a szczególnie (chyba) amerykańskie, te wielkie które często ludziom spadają ; )
 | 
 
 Ooooo tak. W kwestii jedzenia byśmy się dogadały xD
 
 Ja to lubię pizzę i inne fast-foody
   A najbardziej to nasz "Koktajl Mołotowa", co nie Shecharchoret  xDD
 Shecharchoret - Sob Lip 24, 2010 9:44 am
 
 
  	  | Cytat: |  	  | A najbardziej to nasz "Koktajl Mołotowa" | 
 Kochana...chyba w tablicy Mendelejewa nie ma tyle chemii co w tych "Koktajlach"... xD
 Katia - Sob Lip 24, 2010 9:45 am
 
 
  	  | Shecharchoret napisał/a: |  	  | Kochana...chyba w tablicy Mendelejewa nie ma tyle chemii co w tych "Koktajlach"... xD | 
 
 Dobra... Kanapki z pomidorem i cebulą wygrywają. xD
 Shecharchoret - Sob Lip 24, 2010 9:47 am
 
 Tak...o godzinie trzeciej w nocy razem z kilogramem soli i pieprzu... xD
 Georgia~ - Sob Lip 24, 2010 10:21 am
 
 mmmmm.......azjatyckie fast foody.......smażony makaron z sosem sojowym....do tego smażone warzywka..........grrrr......
  po co weszłam na ten temat!!!!!!!   
 albo muffinki z nutellą..........o nie!!!! zaraz wybieram się do cukierni........
   julianka masz na sumieniu zmarnowanie ostatnich 2 tygodni katorżniczej diety (nie wiem czy takie słowo istnieje
  ) Katia - Sob Lip 24, 2010 10:22 am
 
 
  	  | Georgia~ napisał/a: |  	  | nie wiem czy takie słowo istnieje | 
 Nawet jeśli nie istnieje to zrozumiały dla nas neologizm. xD ;p
 eventail - Sob Lip 24, 2010 10:38 am
 
 Istnieje, istnieje i jest używane dosyć często
   Smakołyki? Hm, wszelkiego rodzaju słodycze
  Przepadam za ciasteczkami zbożowymi, albo tzw. Lu Go. Aczkolwiek ciasteczka owsiane z czekoladą... Na samą myśl o tym moje śliniaki zaczynają wariować   Georgia~ - Sob Lip 24, 2010 10:47 am
 
 
  	  | eventail napisał/a: |  	  | Na samą myśl o tym moje śliniaki zaczynają wariować | 
 
 chyba ślinianki
   Agne$ - Sob Lip 24, 2010 11:00 am
 
 Pyszne też są lody Big Bambi...
  mogłabym godzinami zjadać tą polewę czekoladową ; ) eventail - Sob Lip 24, 2010 11:17 am
 
 Mogą być i ślinianki
     Wiadomo zresztą w czym rzecz
   Big Bambi? Magnum fajniejsze
   Georgia~ - Sob Lip 24, 2010 1:40 pm
 
 sorbet cytrynowy..............................
   Buba - Sob Lip 24, 2010 2:06 pm
 
 Wiecie co, jak tak teraz czytam ten temat to dochodzę do wniosku, że ja wszystko lubię jeść i jestem okropnym łasuchem
  Bo mam ochotę na wszystko co wyżej wymieniliście... Uwielbiam słodycze, fastfoody i generalnie wszystko co niezdrowe i (niestety) niedozwolone. Ale za to jaką przyjemnoś sprawia zjedzenie takiego zakazanego przysmaku raz na pół roku
   eventail - Sob Lip 24, 2010 4:38 pm
 
 No właśnie. Większą przyjemność odczuwa się kiedy się je takie rzeczy od czasu do czasu, a nie jest to stały element diety
  przecież przyjemność powinna płynąć z umiaru, jak to nauczał Epikur   Torin - Sob Lip 24, 2010 9:28 pm
 
 Golonka dobrze wypieczona - może być jeszcze z włoskami (byle nie za dużo
  ) Szczególnie z knajpy o nazwie Taurus - "smakosze" golonki wiedza gdzie to jest
   Mmmmmmniam
   
 Torin - zdecydowanie nie wegetarianin
   Katia - Sob Lip 24, 2010 9:39 pm
 
 
  	  | Cytat: |  	  | Golonka dobrze wypieczona - może być jeszcze z włoskami | 
 
 Podziwiam ludzi którzy lubią golonki i inne tego typu rzeczy.
   takedream - Pią Lip 30, 2010 7:18 pm
 
 oj to za oryginalna nie będę - czekolaada!
 bardzo lubię też lody, jak już wspomniała Agne$ - Amerykańskie, takie śmietankowe, kojarzą mi się z czymś takim niesamowicie leciutkim. no i nie wiem, czy to też możnaby dodać do smakołyków, ale papierosy {
  }. zakazane na pewno są, szczególnie w moim wieku.  tak to lubię to, co ma charakterystyczny smak, ostre, kwaśne, słodkie chyba mniej. i na pewno otręby owsiane, ale One są zdrowe i można się zajadać.   Shecharchoret - Wto Sie 03, 2010 9:06 am
 
 
  	  | Katia napisał/a: |  	  | Podziwiam ludzi którzy lubią golonki i inne tego typu rzeczy.   | 
 
 Golonki zwłaszcza te nieogolone...
   
 A to skoro już tak to boczek z grilla...wprost ubóstwiam...
 Agne$ - Wto Sie 03, 2010 10:55 am
 
 A ja teraz jestem nad morzem i gdy przechodzę koło tych wszystkich słodkich rzeczy to najtrudniej jest mi się oprzeć przed krówką adwokadową
  Taka dobra ciągutka   Kostaryka - Wto Sie 03, 2010 11:01 am
 
 żelki! a ogólnie to za słodyczami, nie przepadam. pożera<m> mnie dobra kuchnia!
   Bajaderka - Sro Sie 04, 2010 9:08 pm
 
 Oczywiscie, ze mam. Ale wszystko co uwielbiam nie jest zakazane;p
 Kasia G - Pią Sie 06, 2010 7:14 am
 
 mus czekoladowy z wiśniami i bitą smietaną
  pewnie jadam raz na rok, nie dlatego że zakazany ale ze strasznie słodki i warto jeść takie cudo przy specjalnych okazjach   Agne$ - Pią Sie 06, 2010 9:28 am
 
 Coca cola, Sprite, Fanta
   i przeróżne ciasteczka ; )
 dontkillme - Wto Lis 16, 2010 9:41 pm
 
 hm . ja się nie różnie od was . ;D koocham włoską kuchnię ! <3 i największą słabość mam do krówek ale tylko tych z wawela .;D i karkówka z grilla... ;3o i jeszcze naleśniki ... mhm. z szpinakiem i sosem pieczarkowym . xD ogółem uwielbiam pieczarki makarony itp.
  ale mac'a nie odmówię .;) pzdr. ;*** Ola.K - Sob Lis 20, 2010 12:55 pm
 
 Ja akurat za słodkościami  (tymi czekoladowymi) to nie przepadam chyba że kinder Bueno (pychotka) i Milki Way.  Lody to kocham włoskie, gofry z bitą śmietaną oraz rurki z kremem. Lubię też sorbety .
 calawtrawie - Sob Lis 20, 2010 1:06 pm
 
 fast-food... i chipsy
   
 I wiadomo czekolada. Ale raz na jakiś czas można sobie odpuścić i zadowolić podniebienie
   julianka - Sob Lis 20, 2010 4:21 pm
 
 
  	  | Ola.K napisał/a: |  	  | Ja akurat za słodkościami (tymi czekoladowymi) to nie przepadam chyba że kinder Bueno (pychotka) i Milki Way. Lody to kocham włoskie, gofry z bitą śmietaną oraz rurki z kremem. Lubię też sorbety . | 
 
 Niestety po tobie tego nie widać....
 Hydroxizina - Sro Lis 24, 2010 6:05 am
 
 Nie rozumiem tego tematu. Jak to "zakazane"? Tancerkom nie można czegoś jeść?
 Rozumiem, że przed tańczeniem nie powinno się jeść ciężkich rzeczy, rozumiem, że trzeba dbać o wagę, ale przecież to nie są jakieś wielkie wyrzeczenia, wystarczy umiar
   julianka - Sro Lis 24, 2010 5:19 pm
 
 
  	  | Hydroxizina napisał/a: |  	  | Jak to "zakazane"? Tancerkom nie można czegoś jeść? | 
 
 No może trochę przesadziłam...
   Ola.K - Czw Lis 25, 2010 7:00 pm
 
 
  	  | julianka napisał/a: |  	  |  	  | Ola.K napisał/a: |  	  | Ja akurat za słodkościami (tymi czekoladowymi) to nie przepadam chyba że kinder Bueno (pychotka) i Milki Way. Lody to kocham włoskie, gofry z bitą śmietaną oraz rurki z kremem. Lubię też sorbety . | 
 
 Niestety po tobie tego nie widać....
 | 
 
 Czemu niestety?
 julianka - Czw Lis 25, 2010 9:14 pm
 
 No bo stety widać to po mnie...
   Ola.K - Czw Gru 09, 2010 8:16 am
 
 Ach przesadzasz
   Michalina. - Sro Gru 29, 2010 5:15 pm
 
 Ja zdrowo się odżywiam, ale uzależniłam się od grzanek z ciemnego chleba z roztopionym masłem i zielonymi oliwkami (sześć czy osiem na raz to u mnie norma) i deserków owocowych Gerbera, które też jadam w nieprzyzwoitych ilościach
  . Zocha - Czw Sty 06, 2011 11:44 am
 
 no to ja mam taki problem, ze moja mama uwielbia gotowac (moim zdaniem powinna zalozyc restauracje...) i robi nieprzywoicie pyszne rzeczy!
  poza tym dosc czesto jestem w stanach, a tam zdrowo nie da sie odzywiac  mam slabosc do amerykanskich slodyczy i pancake'ow z syropem klonowym <3 Georgia~ - Czw Sty 06, 2011 3:33 pm
 
 
  	  | Zocha napisał/a: |  	  | pancake'ow z syropem klonowym <3 | 
 och taaaaak!!!!! wspaniałeee
  albo czekoladowe....puszyste i sycące......   Zocha - Czw Sty 06, 2011 4:10 pm
 
 oj taak, moja mama wlasnie piecze kolejne ciasto, to okropne!!!
   Kostaryka - Pią Sty 07, 2011 10:59 am
 
 tiramisu, boskie tiramisu.
 Zocha - Pią Sty 07, 2011 12:13 pm
 
 tiramisu tez lubie, ale tak od czasu do czasu... nie lubie jak rzeczy sa za slodkie. Mama wczoraj zrobila ciasto czekoladowe z... Coca-Cola! jak dla mnie za slodkie, ale moj 11 letni brat je kocha
   Agne$ - Nie Sty 09, 2011 5:58 pm
 
 Oddam w tej chwili wszystko za ciasteczka korzenne z mleczkiem!!!
   Kasia G - Czw Mar 03, 2011 8:53 pm
 
 jak tam sie trzymacie lub sobie folgujecie w Tłusty Czwartek? ja nie moge zwykłej mąki a nie chciało mi sie samej robic paczków lub faworków z bezglutenowej ale usmazyłam banany w cieście po chińsku w głębokim tłuszczu
   Zocha - Czw Mar 03, 2011 9:09 pm
 
 no ja moge dumnie powiedziec, ze nie zjadlam zadnego paczka
  za to zjadlam duuzo platkow fitness   julianka - Czw Mar 03, 2011 9:42 pm
 
 Ja nie zjadłam nic słodkiego
   
 No, może 2 gumy do żucia...
   Kasia G - Czw Mar 03, 2011 10:05 pm
 
 eee, to sie nie liczy
 sisha945 - Czw Mar 03, 2011 10:29 pm
 
 to ja sie przyznam że zjadlam pączka i kawalek ciasta. Chociaz wiem ze nie powinnam. ale spaleee
    (powtarzam to sobie od ostatnich 5 kilo  ) Gajosek - Czw Mar 03, 2011 10:35 pm
 
 A ja zjadłem kilka pączków. Na szczęście po odstawieniu antybiotyków, zostaną one spalone i pójdą w zapomnienie
  . inaenka - Czw Mar 03, 2011 11:14 pm
 
 3 kawałki pizzy i dwa pączki
   Chyba z pół roku takich rzeczy nie jadłam
   Lienka - Pią Mar 04, 2011 8:45 pm
 
 Dobrze, że jednak mi nigdy nie przyszło do głowy zostać zawodową baletnicą
  przynajmniej mogłam wczoraj zjeść bez najmniejszych wyrzutów sumienia 3 pączki i paczkę ciastek   inaenka - Sob Mar 05, 2011 11:22 am
 
 A mnie jeszcze czeka Naleśnikowy Wtorek, bo tu się takie coś obchodzi zamiast Tłustego Czwartku
   
 A potem.... dieeeetaaaaaaaaaaaaaaaa
   Shecharchoret - Sob Mar 05, 2011 3:37 pm
 
 Mmmm Mardi Gras! I teraz przypomniało mi się, jak dawno nie jadłam naleśników
   Kasia G - Sob Mar 05, 2011 4:16 pm
 
 
  	  | inaenka napisał/a: |  	  | A mnie jeszcze czeka Naleśnikowy Wtorek, bo tu się takie coś obchodzi zamiast Tłustego Czwartku   
 A potem.... dieeeetaaaaaaaaaaaaaaaa
   | 
 
 
 czyli Maslenica - prawosławne ostatki - obżeranie się blinami z masłem w Ostatki
  jak to sie kultury i tradycje splatają - albo "upodabniają"... inaenka - Nie Mar 06, 2011 12:00 pm
 
 Na angielskiej stronie o Pancake day znalazłam informacje, że w Polsce w wigilię tłustego czwartku mamy..śledziówkę! Obżeramy się śledziami przygotowanymi na różne sposoby. Ciekawe gdzie się po drodze ten zwyczaj "rozplótł"
   A moje naleśniki nie będą takie tradycyjne, bo bez masła i z otrębów, albo najwyżej z mąki razowej, ale za to z owocami i lodami, mniam
  już się cieszę. A wagę schowam głęboko na jakiś czas
   dede - Czw Mar 10, 2011 9:22 pm
 
 wszystko można jeść byle zachować umiar:D a tak w ogóle czy wy jesteście otyli że te dwa pączki to jakaś zbrodnia?:)
 Megara - Czw Mar 10, 2011 10:01 pm
 
 Dla mnie zakazany smakołyk to czekolada i pieczywo. Kocham kajzerki, bagietki, croissanty...najlepiej rzecz jasna z dżemem i kawą:D
 julianka - Pon Mar 14, 2011 5:10 pm
 
 
  	  | dede napisał/a: |  	  | czy wy jesteście otyli | 
 
 Ja tak...
   carmenta - Wto Mar 15, 2011 8:50 am
 
 
  	  | julianka napisał/a: |  	  |  	  | dede napisał/a: |  	  | czy wy jesteście otyli | 
 
 Ja tak...
   | 
 
 Hę? Julianka, a czy Ty gdzieś czasem nie pisałaś, że ważysz ok. 42kg? To jaka waga wg Ciebie jest ok, skoro 40kg to otyłość?
   
 Czy może mi się osoby pomyliły?
   kaarolinka - Wto Mar 15, 2011 10:58 am
 
 Dla mnie to wszystkie smakołyki są zakazane
  Pobijam rekord od 2 tygodni nie jadłam żadnych słodyczy!   Georgia~ - Wto Mar 15, 2011 11:23 am
 
 hmmm....moim zdaniem przesadzacie wszystkie....kilka pączusiów raz w roku to nic złego...
 A ja w tym roku zaspałam!!!
  Kompletnie zapomniałam o Tłustym Czwartku! Przypomniałam sobie dopiero w sobotę i urządziłam śmieciową ucztę (co prawda bez pączków, bo kto by chciał takie sprzed 2 dni  ) julianka - Wto Mar 15, 2011 1:04 pm
 
 
  	  | carmenta napisał/a: |  	  | Ty gdzieś czasem nie pisałaś, że ważysz ok. 42kg? | 
 
 Pisałam, ale kg przytyłam
  No nic.... nie jem słodyczy.... no, z wyjątkiem gum owocowych. Tego nie rzucę   nathaliye - Wto Mar 15, 2011 2:01 pm
 
 jeśli 43 kg to dla kogoś otyłość to może warto czasem zajrzeć do naukowych publikacji na ten temat i poznać kliniczne znaczenie słowa "otyłość"
 
 zbyt wysoką wagą w czyimś mniemaniu może być każda waga, ale używanie słów takich jak "nadwaga" i "otyłość" wymaga choć elementarnej wiedzy na ten temat.
 Michalina. - Wto Mar 15, 2011 4:51 pm
 
 
  	  | kaarolinka napisał/a: |  	  | Pobijam rekord od 2 tygodni nie jadłam żadnych słodyczy!   | 
 
 A ja od 8 miesięcy - też mój rekord
  . Lienka - Wto Mar 15, 2011 8:37 pm
 
 
  	  | julianka napisał/a: |  	  |  	  | carmenta napisał/a: |  	  | Ty gdzieś czasem nie pisałaś, że ważysz ok. 42kg? | 
 
 
 Pisałam, ale kg przytyłam
  No nic.... nie jem słodyczy.... no, z wyjątkiem gum owocowych. Tego nie rzucę   | 
 
 Julianko nie wyolbrzymiaj. Na odległość nie można ocenić czy ktoś rzeczywiście powinien schudnąć czy nie, ale 42 kilogramy to na pewno nie otyłość, a mówiąc o tak o sobie nakręcasz się i sama siebie ciągniesz w kierunku czegoś co może Ci znacznie bardziej zaszkodzić w dążeniu do kariery tanecznej niż 1 - 2 kilogramy za dużo. Wydaje mi się, że bardzo łatwo przekroczyć granicę, w której mówiąc o otyłości masz świadomość, że to przesada, a myśleniem tak o swojej wadze na serio.
 oliwka7711 - Sro Maj 04, 2011 11:07 am
 
 W sumie wszystko co niezdrowe
  Czekolada (najlepsza z bakaliami), pop-corn, masło orzechowe, Monte  i wiele wiele innych   
 W sumie, ostatnio bardzo grzeszyłam
  trzeba schudnąć... i to dużo...   Kasia G - Sro Maj 04, 2011 6:11 pm
 
 sama czekolada dobrej jakości, pop-corn a nawet masło orzechowe nie są niezdrowe tylko tuczące, zwłaszcza w nadmiernych ilościach. Grunt to umiar - jak mawiali starożytni Grecy
 oliwka7711 - Sro Maj 04, 2011 8:54 pm
 
 No właśnie
  w sensie "nie zdrowe" dla figury   Father - Sro Maj 04, 2011 9:09 pm
 
 Odmawianie sobie jedzenia ulubionych smakołyków w skrajnych przypadkach czyni spustoszenia w psychice które objawiają na tym, że taka osoba staje się znerwicowana i  mniej kreatywna.
   oliwka7711 - Sro Maj 04, 2011 9:38 pm
 
 Tak? To pewnie dlatego ostatnio mam bilion pomysłów. Dogadzam sobie
   Megara - Czw Maj 12, 2011 12:23 pm
 
 
  	  | oliwka7711 napisał/a: |  	  | W sumie wszystko co niezdrowe  Czekolada (najlepsza z bakaliami), pop-corn, masło orzechowe, Monte  i wiele wiele innych   
 W sumie, ostatnio bardzo grzeszyłam
  trzeba schudnąć... i to dużo...   | 
 
 Jeżeli lubisz Monte, to ja polecam czekoladowy deser Alpro Soya. Zdrowy i ma ok. 100 kcal. To mój zamiennik ukochanej czekolady:)
 Biedronka - Czw Maj 12, 2011 2:53 pm
 
 Może dobrym zamiennikiem czekolady byłoby po prostu kakao? Takie z dużą ilością zwykłego, gorzkiego kakao (nie sztucznej "pitnej czekolady rozpuszczalnej" która zawiera głównie cukier) i niewielką ilością cukru? Odpada wtedy główny problem czekolady, czyli nadmiar tłuszczu.
 Kasiek - Czw Maj 19, 2011 12:39 pm
 
 Dobry pomysł Biedronko.:)
 
 
 Jak czasem sobie myślę, pijąc czekoladę ile to tłuszczu to tylko za głowe się złapać..A samo kakao smakuje też extra a ma go znacznie mniej.
 venus-in-furs - Czw Maj 19, 2011 12:52 pm
 
 Jest też taka teza, że jeśli nie je się słodyczy ani nic słodzonego przez ok. 21 dni, to organizm odzwyczaja się od cukru i przestaje go potrzebować. Wypróbowane wielokrotnie, sama prawda. Kiedyś byłam już ponad dwa miesiące na "bezcukrzu", ale siostra przywiozła z Ukrainy takie cukierki, że plan diabli wzięli
  W każdym razie po 3-4 tygodniach już nawet słodzone napoje wydają się zbyt słodkie i po prostu nie ma się na nie ochoty całkiem naturalnie. marysienka - Czw Maj 19, 2011 3:38 pm
 
 Genialne!!!
 wypróbuję na pewno
   Megara - Pią Maj 20, 2011 7:56 pm
 
 U mnie to nie działa. Jest jeszcze gorzej!
 venus-in-furs - Pią Maj 20, 2011 10:14 pm
 
 A jak długo próbowałaś? Pierwszy tydzień jest męczący
   Chociaż to też zależy od osoby. Moja siostra na przykład na co dzień nie je raczej słodyczy, bo w ogóle o tym nie myśli. Za to jak myśli o tym, że w ramach 21 dni ma ich nie jeść, to właśnie cierpi, że nie może - a tak wcale by o tym nie myślała. Więc to też kwestia podejścia
   Megara - Sob Maj 21, 2011 6:46 pm
 
 Nie jadłam słodyczy przez jakieś pół roku albo i dłużej...:)
 dede - Pon Maj 23, 2011 1:15 pm
 
 czytając wasze posty mam nieodparte wrażenie, że to jakaś obsesja na punkcie cukru i tłuszczu. jedyne co by to tłumaczyło, to spora nadwaga, ale wierzyć mi się nie chce, że młode dziewczyny mają aż takie problemy. wyluzujcie trochę i nie pędźcie od razu do toalety po zjedzeniu czekolady...
 venus-in-furs - Pon Maj 23, 2011 6:01 pm
 
 Ja nie mam żadnej obsesji, jem ogromne ilości słodyczy, dlatego czasem robię taki "odwyk" dla zdrowia, głównie dla zębów
   Odetta. - Pon Maj 23, 2011 6:21 pm
 
 
  	  | venus-in-furs napisał/a: |  	  | Jest też taka teza, że jeśli nie je się słodyczy ani nic słodzonego przez ok. 21 dni, to organizm odzwyczaja się od cukru i przestaje go potrzebować. Wypróbowane wielokrotnie, sama prawda. Kiedyś byłam już ponad dwa miesiące na "bezcukrzu", ale siostra przywiozła z Ukrainy takie cukierki, że plan diabli wzięli  W każdym razie po 3-4 tygodniach już nawet słodzone napoje wydają się zbyt słodkie i po prostu nie ma się na nie ochoty całkiem naturalnie. | 
 
 Ja nie jadłam słodyczy w czasie adwentu. I po kilku dniach naprawdę nie miałam ochoty na nic słodkiego. Ale adwent się skończył i znowu się zaczęło
   Cecylia - Pon Maj 23, 2011 7:17 pm
 
 u mnie podobnie- gorzej, że ja lubię jeść WSZYSTKO. Tzn wszystko co jest względnie zdrowe i wegetariańskie, bo taka jest moja dieta ;p
 
 Czyli nie mam za dużego problemu ze słodyczami (takimi typowymi, jak batoniki czy cukierki, żelki) i fast foodami- ale ogolnie z jedzeniem!
  Ciągła chęć dokładki i czegoś jeszcze. Albo z trudem opanowuję się, żeby jeść tylko JEDNEGO banana dziennie (kiedyś jadałam nawet 4) 
 Ale tak to jestem jedzeniowym freakiem, analizuję dokładnie składy i mam zamiłowanie do bio-eko produktów. Co do słodyczy- najbardziej lubię te przyrządzone samemu, np pyszne ciasta, ale takie, nad którymi mam kontrolę, co do nich wkładam i w jakich proporcjach.
 Oczywiście jest też od tego wyjątek, uwielbiam ciastka i niezbyt orginalnie czekoladę- ale teoretycznie kakao jest zdrowe, więc wybieram zawsze tą najbardziej gorzką i o jak najkrótszym składzie, bez E-ulepszaczy
   
 Co i innym polecam.
 Mandi - Czw Lip 21, 2011 1:45 pm
 
 czekolada,lody,pizza,coca-cola,zapiekanki po prostu kocham fast food........
 
 |  |