www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Praktyka - Problemy z pozycjami

.:Agga:. - Czw Gru 08, 2005 4:01 pm
Temat postu: Problemy z pozycjami
Obecnie pracuje nad pozycjami nog, mam problemy z calkowitym wyprostowaniem nog w pozycjach. Tak jak w pierwszej pozycji mam proste nogi to tylek jest jakos dziwnie wypiety a w innych nie moge wyprostowac jednej z nog, najczesciej tej ktora jest z przodu.
Z czego moze to wynikac?
Czy na mopczatku nauki tez mieliscie z tym problemy?
Jak to zmienic?

Julcia - Czw Gru 08, 2005 4:07 pm

Wydaje mi się, że jest to kwestia czasu i 'wyrobienia'. Ja na początku miałam z tym małe problemy. Mniej prawdopodobne, że to problem z budową (może mała rozwartość i nie możesz wykręcić stóp) Poczekaj i ćwicz nad tym ;)
Goosia - Czw Gru 08, 2005 4:28 pm

a własnie apropo tematu mam jeszcze pytanie - o co chodzi z tą rozwartością. Np. ja od samego początku idealnie stawałam w pozycji czwartej i piątej ze "schowanym tyłkiem", natomiast w pierwszej i drugiej nawet jeszcze teraz minimalnie wygina mi się kregosłup w cześci krzyzowej - nie moge tego wypracowac :/ wiec o co chodzi, czy rozwartość można wycwiczyć, dlaczego czasem w rózne kierunki jest inna??
sisi - Czw Gru 08, 2005 6:41 pm

Aggo a może masz skłonnosc do wyginania lędźwi lub lekką lordozę?

Julciu: NIE JESTEM PEWNA ale moze tu chodzi o to, ze stopy w IV i V są na tej samej linii a w I i II nie (w płaszczyznie strzałkowej oczywiscie)... tylko nie wiem jak to się moze miec do bioder... moze Joanna cos wie na ten temat?

uleczka - Czw Gru 08, 2005 6:42 pm

a wiecie ze ja nie wiem co chodzi?? moze ktos mi wytłumaczyc???
.:Agga:. - Pią Gru 09, 2005 3:11 pm

sisi napisał/a:
Aggo a może masz skłonnosc do wyginania lędźwi lub lekką lordozę?


Lordozy raczej nie mam, przynajmniej nigdy nie mialam. Czy mozliwe jest ze to kwestia "wycwiczenia" i wypracowania pozycji?

.:Agga:. - Pon Sty 09, 2006 6:04 pm

Zauwarzylam ze nie tylko ja mam problem z dziwnie ulozonymi biodrami w I pozycji u osob nie tanczacych profesjonalnie klasyki. Czy ktos z was moglby zamiescic zdecia w I pozycji w kotrych bedzie widac ulozenie bioder od przodu, tylu i boku (najlepiej kolorowe bo wtedy szystko lepiej widac)?
Bajaderka - Pon Sty 09, 2006 10:26 pm

jak stoisz w I pozycji, to kolana wyciągaj do góry, wraz z mięśniami wewnętrznymi, nie do wewnątrz, ale do góry, i tak samo w II pozycji...
Justi - Wto Sty 10, 2006 7:46 am

A ja mam problem, że nie potrafię dać całkiem do boku kolan w I i II pozycji, oraz robię tzw. "platfusy" :P czyli, że cała stopa nie leży na ziemi, tylko jej wewnętrzna część i nie umiem tego poprawić :( I jeszcze w V pozycji nie umiem całkiem wyprostować kolana, które jest z przodu. Czy wie ktoś co mam z tym zrobić ?
makova_panienka - Wto Sty 10, 2006 12:12 pm

Justi napisał/a:
A ja mam problem, że nie potrafię dać całkiem do boku kolan w I i II pozycji, oraz robię tzw. "platfusy" :P czyli, że cała stopa nie leży na ziemi, tylko jej wewnętrzna część i nie umiem tego poprawić :(


musisz wydłużyć nogę przez podciągnięcie kostek w górę.

aankaa_baletnica=) - Sro Sty 11, 2006 4:50 pm

Justi napisał/a:
A ja mam problem, że nie potrafię dać całkiem do boku kolan w I i II pozycji, oraz robię tzw. "platfusy" :P czyli, że cała stopa nie leży na ziemi, tylko jej wewnętrzna część i nie umiem tego poprawić :( I jeszcze w V pozycji nie umiem całkiem wyprostować kolana, które jest z przodu. Czy wie ktoś co mam z tym zrobić ?


bardzo dużo osób nie potrafi dać kolan do boku w I i II pozycji... A stopa musi cała leżeć na ziemi! podnieś kostke i staraj się jak najbardziej ciężar ciała przenieść na zewnętrzną część stopy wtedy bedziesz stała na całej. Napewno działa bo ja też tak kiedyś miałam, a teraz juz stoje na całych stopach.

Goosia - Czw Sty 19, 2006 2:25 pm

Mozna tez ćwiczyć poziomo :P leżac dociągać stopy do podłoża, wtedy cwiczy się bardziej miesnie niż na stojąco gdy wykreca sie na siłe... :P
.:Agga:. - Czw Sty 19, 2006 3:50 pm

Ostatnio na zajeciach cwiczylysmy I i II pozycje i plie w tych pozycjach. Wszystko szlo mi dobrze. Troche problemu sprawialo mi prawidlowe utrzymanie wykrecenia. Na drugi dzien rano nawet nie bylam w stanie wyprostowac nog w I pozycji, a zajecia nie byly zbyt meczace, zrbilysmy tylko kilka powtorzen. Czy Wy poczatkowo tez mieliscie takie problemy?
Jak mozna utrzymac wykrecenie wspinajac sie na wysokie polpalce w II pozycji z nogami prostymi w kolanach. Jak to robie to piety strasznie leca mi do srodka (chca wrocic do normalnego ustawienia).

Marysia W - Czw Sty 19, 2006 4:08 pm

Staraj się , aby wszystkie palce były na ziemi, tzn. żebyś nie stała tylko na dużym palcu... Też miałam z tym problem. ;)
aankaa_baletnica=) - Pią Sty 20, 2006 9:38 pm

A ja stoje za bardzo na małym palcu (na półpalcach) i muszę właśnie starac sie stac bardziej na dużym.
Kasia :)) - Pią Sty 20, 2006 9:40 pm

to znaczy ze tracisz rownowage...
.:Odylia:. - Pią Sty 20, 2006 9:41 pm

i moze sie to zle skonczyc dla Twoich kostek...
makova_panienka - Pią Sty 20, 2006 9:43 pm

przecież to sobie można krzywdę zrobić na małym palcu stojąc!!!
mnie zawsze wpajano żeby stać dokładnie na drugim palcu (a to cokolwiek zmusza do myślenia bo wyczuć drugi palec w stopie zmasakrowanej w poincie jest nie tak łatwo :wink: )

aankaa_baletnica=) - Pią Sty 20, 2006 9:43 pm

No i właśnie dlatego pracuje nad tym, żeby stac bardziej na dużym palcu.
.:Agga:. - Pią Sty 20, 2006 9:44 pm

Dziekuje Marysiu za rade. Wczesniej wogole nie zwrocilam uwagi, ze zabardzo stoje na duzym palcu.
Wielkie dzieki :*

Goosia - Sob Sty 21, 2006 8:20 am

ja w poincie mam po dwa noski i za nic nie wyczuje drugiego palca... pozatym chyba bym umarła... ale jeżeli ktoś (tak jak ja) ma dłuższy ten wiekszy palec to nie widze możliwości zeby stać na mniejszym :roll:
Marysia W - Sob Sty 21, 2006 12:41 pm

A mi z kolei mówią, żeby stać na trzecim... :wink:
aankaa_baletnica=) - Sob Sty 21, 2006 12:47 pm

a my mamy stac na czwartym palcu...
Marysia W - Sob Sty 21, 2006 12:50 pm

Widać, w każdej szkole inaczej,. ;)
Ale najważniejsze jest to, żeby stać na CAŁEJ stopie, a nie tylko na jej przedniej części.

Kasia :)) - Sob Sty 21, 2006 11:47 pm

my tez mamy stac na 3 ;)
a macie czasem cos takiego jak "nadpozycje" ?

Dyskusja o nadpozycjach toczy się w innym, wydzielonym wątku.
Post edytowany przez Admina.
Tranq.

aankaa_baletnica=) - Nie Lut 12, 2006 6:39 pm

znalazłam przypadkowo taką stronke z pozycjami....
http://www.pbt.org/kids/positions.html

Kasia :)) - Nie Lut 12, 2006 8:15 pm

smiem tylko zauwazyc ze ta dziewczyna nie dociaga kolan... :roll:
sfra - Nie Lut 12, 2006 8:16 pm

5 i 3 pozycja :twisted:
Kasia :)) - Nie Lut 12, 2006 8:21 pm

no i niedomknieta pierwsza... [ale to jest blad?]
ja np tez czesto nie domykam ze wzgledu na przeprosty.

Goosia - Nie Lut 12, 2006 9:24 pm

nie czepiając sie szczególików to w koncu strona dla dzieci:P i jakieś dziwne pozycje rak :evil:
sfra - Nie Lut 12, 2006 9:29 pm

Dziwne w jakim sensie ?
Goosia - Nie Lut 12, 2006 9:40 pm

np pozycja I - dłonie powinny być na wysokości bioder, a w pozycji III prawa reka powinna być w górze :evil: sama nie wiem... zalezy jaka szkola :roll:
sisi - Nie Lut 12, 2006 10:54 pm

I, III i V pozycja nóg- niedoprostowane kolana
IV i V pozycja - wykręcenie idzie z kolana (auć!)
II pozycja rąk - dłonie jak takie flaczki, zero życia....

Kasia :)) - Nie Lut 12, 2006 11:14 pm

no w tej I pozycji to ja ja rozumiem. tez nie zawsze mam idealnie proste kolana :( musialabym miec niezla przerwe miedzy pietami zeby je solidnie wyprostowac :( :|
sisi - Nie Lut 12, 2006 11:29 pm

no ja rozumiem, ze ktoś moze mieć przeprosty albo niedoprosty, ale nic nie zwalnie człowieka od podciągania kolan i stania aktywnej pozycji a nie wygodnie od niechcenia.
Kasia :)) - Nie Lut 12, 2006 11:57 pm

no staram sie zeby to dobrze wygladalo (ale od lustra dziela mnie 4 dziewczyny...!)
aankaa_baletnica=) - Pon Lut 13, 2006 1:01 pm

rzeczywiście to co tu piszecie to prawda. Nawet nie przyglądałam sie tej stronie tylko odrazu zamiesciłam na forum...
sisi - Pon Lut 13, 2006 4:42 pm

uważam, ze czasem dobrze jest zobaczyć źle wykonane pozycje i je poprawiać, by potem patrząc na siebie móc świadomie się korygować.
Maron - Czw Lut 23, 2006 1:53 am

a ja mam ogromny problem z pozycjami. ćwiczę wykręcenie już półtora miesiąca i nadal nie widać jakiejś poprawy :( nie mogę dokręcić stóp do boku...
...w pierwszej zamiast 180 stopni jest tylko 130 stopni.
...w drugiej to samo co w pierwszej.
...w trzeciej prawie prawie wychodzi.
...w czwartej to już wogóle tragedia :(
...w piątej raczej nie mam problemu.

próbuję zaczepiać stopy o ścianę, drzwi, stoły i krzesła ale to nic nie daje... :( macie jakieś inne sposoby na poprawienie wykręcenia?

Czajori - Czw Lut 23, 2006 12:07 pm

Maron, jeśli nie masz problemu z piątą, nie powinnas mieć problemów z czwartą...co jest nie tak?
sisi - Czw Lut 23, 2006 1:14 pm

upewnij się, czy stojąc w piątej nie wypychasz trochę tyłka za siebie... wtedy jest łatwiej wykręcić. no cóż, na wykręcenie jest niewiele sposobów - nieśmiertelna żaba itp (gdzieś to już było obszernie opisane). aha, czy jak ćwiczysz, to wykręcasz tylko i wyłącznie stopy czy całe nogi? bo jeżeli nie pracujesz nad całymi nogami, to niewiele ci dzadzą te ćwiczenia...
Maron - Czw Lut 23, 2006 1:51 pm

pracuję nad całymi nogami, ale próbuję jeszcze troche dokręcać stopy.. *załamka*

w czwartej nie moge na tyle "wypchnąć" nogi do przodu tak wykręconą, lecz piąta pozycja właściwie już mi wychodzi...

z góry dziękuje za pomoc. ;)

sisi - Czw Lut 23, 2006 1:55 pm

hmmm a w czwartej pozycji trzymasz ciężar dokładnie na środku? bo może być ci trochę trudniej, jesli przeniesiesz go zbyt mocno na jedną z nóg. najlepiej sprawdzić to robiąc plie - balansujesz lekko sprawdzając jak bardzo obciążasz każdą z nóg i czy po równo (dla jasności - normalnie w plie sie nie balansuje!)
Maron - Czw Lut 23, 2006 2:00 pm

gdy przenosze ciężar na środek w wciagniętym tyłkiem to tracę równowagę bo lecę na nogę przednią :oops:
sisi - Czw Lut 23, 2006 2:39 pm

nooo to już już widzisz co robisz źle :) popracuj najpierw nad prawidłowym staniem w 4 pozycji a dopiero potem nad pełnym wykręceniem - bo inaczej niewiele zdziałasz a dodatkowo narobisz sobie złych nawyków.... oczywiscie, nie przenoś ciężaru ciała zupełnie na przednią nogą bo to wtedy będzie zupełnie źle. ale nie mozesz też robić tak, ze twoja pozycja będzie wyglądała jak battement tendu tylko z położoną na ziemię nogą...
Maron - Czw Lut 23, 2006 3:23 pm

jeszcze raz bardzo ci dziękuje Sisi :oops: :( :* :wink:
sisi - Czw Lut 23, 2006 4:06 pm

nie ma sprawy. pamiętaj, ze prawidłowe stanie w pozycjach jest ważniejsze niż wykręcenie 180 stopni. Czwarta pozycja nie jest wcale łatwa przez dość specyficzne ułożenie bioder. Aha, i jak już się dobrze ustawisz to sprawdzaj czy przypadkiem nie robisz tak, ze w jednej nodze masz większe wykręcenie a w drugiej mniejsze - bo wtedy inaczej się na nogach rozkłada cięzar i istnieje ryzyko ze nieświadomie skręcisz biodra zamiast je trzymać prosto.
Kasia :)) - Czw Lut 23, 2006 4:58 pm

no i pamietaj by wykrecac noge od biodra, a nie od kolana.
jak nam mowila jedna z pan: widziala przypadek, gdy jedna dziewczyna wykrecala noge z kolana... i pewnego razu.... wyplynela jej rzepka :cry:
a mowila raczej prawde..

Goosia - Pią Lut 24, 2006 7:02 am

to wcale nie jest nieprawdopoobne, od wykrecania nogi od kolana, może powstać wiele kontuzji, a stawy kolanowe moga utracić swoją sprawność... czytałam ze najczęsciej pęka własnie rzepka :?
Czajori - Pią Lut 24, 2006 10:43 am

"Wypłynąć" to rzepka raczej nie może, bo to kość :D Ale u tancerzy bardzo często zdarza się tzw. nawykowe wywichnięcie rzepki, które właśnie objawia się tym, że owa rzepka wysuwa się ze swojego miejsca i tak jakby na bok :? Leczenie tylko operacyjne, a czasem nawet to nie pomaga i tancerz musi zakończyć karierę... tak było np. w przypadku Magdy Wałęsówny.
Maron - Pią Sie 04, 2006 3:49 am

ot i mój problem się powtarza. teraz trochę inaczej. o ile przedtem piąta pozycja mi jako wychodziła, teraz to wręcz przeciwnie - wychodzi mi najgorzej [jak z resztą 4]. i teraz mój problem tyczy sie czterech pozycji (1, 2, 4, 5)

wykręcam od bioder przez co tyłek leci mi do tyłu, próbuję dokręcić stopami, ale jak to robę to nie stoję na pełnej nodze tylko na miejscu gdzie się robią halluksy.

jak ktoś widział wykręcenie Jody w "Światłach Sceny" to wie jak wygląda moje wykręcenie...

i to owe wykręcenie strasznie przeszkadza mi w ćwiczeniach [począwszy na grand plie przechodząc przez wszsytkich rodzajach battements i na ronds de jambe skończywszy] - czyli jednym słowem nie wyrzucę poprawnie stopy jeśli noga na której stoję nie będzie miała wykręcenia 145*. i koło się zamyka.

znacie jakieś sposoby na poprawę wykręcenia?
[gdzieś były na forum ćwiczenia.. ćwiczyłam w ten sposób, ale mi nic nie dało. a teraz nie mogę ich znaleźć :oops: ]

sisi - Pią Sie 04, 2006 1:17 pm

princess pamiętaj ze wykręcenie nie jest najwazniejsze, lepeij zebys trzymała nogi na 145 tak jak mówisz a poprawnie robiła ćwiczenia niż źle ćwiczyła za wszelką cenę chcąc miec większe wykręcenie! ja też nie mam 180 stopni i nic nie szkodzi, czasem się nie da tak wypracować.

a na to najlepszym i nieśmiertelnym ćwiczeniem jest żaba albo stań szeroko z wykręconymi stopami pochyl się do przodu i łokciami odpychaj kolana w bok. cokolwiek robisz pamętaj: kolana nad palce!

Kasia :)) - Pią Sie 04, 2006 10:37 pm

co mam rozumiec oznacza, by nie przesuwac kolan za stopę? tzn kąt 90* i nie mniej ?
sisi - Sob Sie 05, 2006 1:17 am

zasada "kolana nad palce" pozwala kontrolować czy się prawidłowo wykręca nogę. bo wiadomo ze kiedy nam nie wychodzi to chcemy sobie pomóc i na siłę dociskamy i zapominamy czasem uwazac na kolana. a tymczasem jezeli kolana będą tak samo/prawie tak samo wykręcone jak stopy, to mamy większą pewnosc ze wykręcamy nogę głownie z biodra, a dodatkowo przy plie obciązenie na kolano jest znacznie mniejsze = na dłużej starczy ;)
Joanna - Sob Sie 05, 2006 1:19 am

Princess Maron napisał/a:
ot i mój problem się powtarza. teraz trochę inaczej. o ile przedtem piąta pozycja mi jako wychodziła, teraz to wręcz przeciwnie - wychodzi mi najgorzej [jak z resztą 4]. i teraz mój problem tyczy sie czterech pozycji (1, 2, 4, 5)

wykręcam od bioder przez co tyłek leci mi do tyłu, próbuję dokręcić stopami, ale jak to robę to nie stoję na pełnej nodze tylko na miejscu gdzie się robią halluksy.

jak ktoś widział wykręcenie Jody w "Światłach Sceny" to wie jak wygląda moje wykręcenie...

i to owe wykręcenie strasznie przeszkadza mi w ćwiczeniach [począwszy na grand plie przechodząc przez wszsytkich rodzajach battements i na ronds de jambe skończywszy] - czyli jednym słowem nie wyrzucę poprawnie stopy jeśli noga na której stoję nie będzie miała wykręcenia 145*. i koło się zamyka.

znacie jakieś sposoby na poprawę wykręcenia?
[gdzieś były na forum ćwiczenia.. ćwiczyłam w ten sposób, ale mi nic nie dało. a teraz nie mogę ich znaleźć :oops: ]


Bo wykrecenie musisz trzymac wewnetrznymi miesniami i posladkami (i tam sa jeszcze takie miesnie pod posladkami), a czworoglowe powinny byc 'wydluzone' (a nie 'nabite').
Jednoczesnie pamietaj, aby wciagac brzuch, a plecy w odcinku ledzwiowym wydluzac, rozciagac go gory (a czsto jest tendencja, ze jak sie trzyma wykrecenie, to sie 'skraca' ledzwia, a to zle).
Pamietaj, aby nie osiagac na biodrach, staraj sie otwierac pachwiny. Szczegolnie jak cos robisz, to pilnuj, zeby nie osiadac na biodrze nogi pracujacej.

Btw, jak noga, na ktorej stoisz moze miec wykrecenie 145*? Maksymalna rotacja zewnetrzna w biodrze to 90*.

I zawsze obciazaj male palce!
Ja sobie pare razy obciazylam duzy palec przy cwiczeniach (zmeczone miesnie nie trzymaja dobrze), i dziekuje bardzo, kolano boli przez dobre kilka dni, pomijajac juz to ze to bardzo niezdrowe i latwo nabawic sie kontuzji.

Maron - Sob Sie 05, 2006 2:56 am

Cytat:
Btw, jak noga, na ktorej stoisz moze miec wykrecenie 145*? Maksymalna rotacja zewnetrzna w biodrze to 90*.


eh, źle to ujełam... ^^" napisałam że noga a miałam na myśli wykręcenie nogi łącznie z nogą pracującą...

czyli jak chce mieć wykręcenie w stopie nogi opornej na 90* w nodze pracującej to nie mogę mieć 90* stopni tylko ok. 45 stopni wykręcenia.

Bajaderka - Sob Sie 05, 2006 11:46 am

Princess, ale tak już jest, jeśli wykręcasz nogę oporną na 90*, to nie będziesz mieć takiego samego wykręcenia w pracującej. Owszem, są tacy, którzy mają to od razu, ale jeśli Ty nie masz, to musisz poprostu ćwiczyć. Nie oczekuj, że jak staniesz przy drążku, to wszystko Ci sie wykręci maksymalnie :wink:
Musisz nad tym powolutku pracować, ale nie gwałtownie, bo możesz sobie coś uszkodzić.

sisi - Sob Sie 05, 2006 1:53 pm

hmmm a mnie zawsze uczono ze wykręcenie musi byc mniej wiecej takie same w obydwu nogach, bo inaczej stoi się krzywo.... tak na logikę, przecież wtedy inaczej układają się biodra! juz lepeij mieć 75 stopni (co i tak jest duzo) a utrzymywac podobnie w nodze pracującej! no bo w sumie tym się mierzy jakie mamy naprawdę wykręcenie. bo jak stoisz na ziemi mozesz wykręcić na siłę, a trzymanie w górze pokazuje ile z tego naprawdę masz.
Maron - Sob Sie 05, 2006 2:17 pm

Bajaderka napisał/a:
Princess, ale tak już jest, jeśli wykręcasz nogę oporną na 90*, to nie będziesz mieć takiego samego wykręcenia w pracującej. Owszem, są tacy, którzy mają to od razu, ale jeśli Ty nie masz, to musisz poprostu ćwiczyć. Nie oczekuj, że jak staniesz przy drążku, to wszystko Ci sie wykręci maksymalnie :wink:
Musisz nad tym powolutku pracować, ale nie gwałtownie, bo możesz sobie coś uszkodzić.


dobrze o tym wiem, ale jestem upartą perfekcjonistką ^^"

Bajaderka - Sob Sie 05, 2006 3:04 pm

A, Princess, jeśli chcesz bardziej wykręcić nogę pracującą, to możesz nie wyprowadzać jej całkiem do boku, tylko troszkę bardziej do przodu. Tak między przodem a bokiem. Jak już tam będziesz mieć dobre wykręcenie, to możesz ją cofac do tyłu. I tak Ci się bioderka bedą otwierać powolutku:)
Cheryl - Sob Sie 05, 2006 9:58 pm

Czy myślałaś, może o tym, żę masz lordozę? Z tego co mi wiadomo, właśnie takie skutki to ma... nie jestem pewna ale chyba tak ;* :roll:
Maron - Sob Sie 05, 2006 10:05 pm

mam lordozę.

mam dość elastyczny kręgosłup, więc jak się bardziej wysile to mogę wygiąć miednicę do przodu, jednak jest to trudne ze względu na wykręcone biodra.

Bajaderka - Sob Sie 05, 2006 10:07 pm

Ja też mam lordozę, i co z tego? W czym to przeszkadza?
sisi - Sob Sie 05, 2006 10:14 pm

lordoza to nienaturalnie duże wygięcie odcinka lędźwiowego kręgosłupa do przodu. (tak w skrócie)
http://www.balet.pl/forum...opic.php?t=2154

poza tym poszukaj przez google, jest pełno info na ten temat :)

Bajaderka - Nie Sie 06, 2006 9:29 am

Moim zdaniem (w przypadku osób z lordozą) wystarczy poprostu dobre ustawienie kręgosłupa, pleców. Bo tak szczerze mówiąc mi lordoza w niczym nie przeszkadza, a w szczególności w wykręceniu. Poprostu nie należy stać z wypiętymi pośladkami i wielkim łukiem w plecach i tyle. :wink:
.:Agga:. - Pon Kwi 09, 2007 12:04 pm

Mam pytanie co do wykonywania demi plie i grand plie. Ostatnio zauwazylam ze mam problem z wykonywaniem tych cwiczen. Strasznie bola mnie kolana. Demi plie jeszcze jakos zrobie ale grand plie - juz nie.
Zastanawiam sie czy problemem nie jest to ze np zle rozkladam ciezar ciala - bardziej na kolana a nie na srodek.
Czy to moze byc problemem czy mam cos z kolanami? Chwilami nawet ciezko jest mi zrobic zwykly przysiad lub poprostu zgiac noge w kolanie.

szerina - Pon Kwi 09, 2007 12:12 pm

---
.:Karina:. - Pon Kwi 09, 2007 3:36 pm

Tak... wiem coś o bólu kolan, związanym z szybkim wzrostem.
Aggo, ale bolą cię stawy, czy może ścięgna? Bo tak jak pisze szerina, może to być naciągnięcie, ale problem może leżeć też w samych stawach.

Kasia :)) - Pon Kwi 09, 2007 3:41 pm

Naciągnięcie w gipsie?!
:shock:

szerina - Pon Kwi 09, 2007 4:00 pm

---
Kasia :)) - Pon Kwi 09, 2007 7:31 pm

To może już miałaś w znacznym stopniu naderwane... no ale nie róbmy offtopu, w razie czego pisz na PW ;)
.:Agga:. - Pon Kwi 09, 2007 8:56 pm

Wydaje mi sie ze nie ma nic naciagniete. Bol nasila sie rano kiedy przez cala noc nic nie robia z kolanami, przechodzi kolo wieczora gdy kolana sa troszke rozruszane. Problem sprawia mi kucanie i robienie przysiadow i opisane wczesniej cwiczenia. Chwilami jak nie moge zgiac kolana to mam wrazenie ze cos tam sie zachacza i przez to nie moge wyprostowac nogi. Od czasu do czasu cos pstryknie albo chrupnie (dzwiek kojarzy mi sie z kruszaca sie koscia). Czy bol kolan ktory opisalam moze byc spowodowany tym ze zle rozkladam ciezar ciala podczas demi i grand plie. Zastanawiam sie tez czy wplyw na to moze miec fakt ze podczas cwiczen przy drazku mocno wykrecam stopy do pelnych pozycji, a z faktu ze nie mam dobrej rozwartosci kolana podczas plie nie znajduja sie bezposrednio nad stopami tylko bardziej z przodu.
Joanna - Wto Kwi 10, 2007 3:30 pm

Sprawdz czy poprawnie wykonujesz te cwiczenia.
Mozesz miec tez naciagniete albo przeciazone wiezadla, to sie bardzo czesto zdarza.

Generalnie grand plie itp. sa troche obciazajace dla kolan, zwlaszcza w 4 pozycji (trudniej jest wtedy zachowac wykrecenie, i bardziej moga sie naciagac wiezadla - mnie kiedys nauczycielka mowila, ze jak mam problemy z kolnanem, to moge grand plie w 4 poz. nie robic).
Zwroc uwage, czy robiac plie i grand plie ciagniesz sie jednoczesnie miednica do gory. Wyobraz sobie, jakby Ci ja ktos przytrzymywal, a tylko kolana Ci schodza w dol.
I sprawdz, czy dobrze obciazasz np. stopy, tzn czy nie masz stop bardziej wykreconych niz kolana, czy kolana nie wchodza za bardzo w przod (pomaga wyobrazenie sobie, ze kolana sa wrecz za stopami).

.:Agga:. - Wto Kwi 10, 2007 6:55 pm

Mam mocno wykrecone stopy a kolana mniej. Jak wykonuje te cwiczenia to kolana sa przed stopami. Wydaje mi sie ze to moze byc glowny podwod bolu.
raisa - Wto Kwi 10, 2007 7:15 pm

Aggo, nam zawsze pani na klasyce tłumaczy, że może się coś stać, gdy robi się plie i kolana są przed stopami. Kolano zawsze musi być równoległe do środkowego palca.
Kasia :)) - Wto Kwi 10, 2007 7:53 pm

Nam pani kiedyś powiedziała, że jednej dziewczynie w końcu kolano wypłynęło od nadmiernego wykręcania stóp :shock: :shock:
Joanna - Wto Kwi 10, 2007 10:28 pm

.:Agga:. napisał/a:
Mam mocno wykrecone stopy a kolana mniej. Jak wykonuje te cwiczenia to kolana sa przed stopami. Wydaje mi sie ze to moze byc glowny podwod bolu.


Nie zdziwilabym sie.
Nawet nie zadawaj pytan, czy to moze miec zwiazek z bolem kolan ;)

Poza tym to najlepsza droga to rozwalenia sobie kolan - bedziesz tak robila caly czas, to sobie po jakims czasie zniszczysz stawy i tyle.

Wykrecaj nogi tylko tylko, ile masz wykrecenia w biodrach, to podstawowa zasada. To jest w ogole jedna z pierwszch i bardziej podsawowych zasad, kiedy uczy sie pozycji wykreconych, dlaczego sie do niej nie stosujesz?

.:Agga:. - Sro Kwi 11, 2007 10:30 am

Dlaczego sie nie stosuje do tej zasady? Majac bardziej wykrecone stopy lepiej pracuja mi wewnetrze miesnie ud, poprzez ich prace staram sie poprawic wykrecenie calej nogi. Kiedy stopy mam mniej wykrecone wewnetrzne miesnie ud slabo pracuja, prawie wcale ich nie czuje wiec nie moge wtedy pracowac nad wykreceniem.
Joanna - Sro Kwi 11, 2007 1:19 pm

Może po prostu za pracę mięśni bierzesz ich wołanie o pomoc ;)

A na serio - nie radzę tak ćwiczyć. Sama też miałam swojego czasu bólu kolan, które przeszły po tym, jak zaczęłam dbać o ich prawidłowe ustawienie w pozycjach wykręconych (a i tak wydawało mi się wcześniej, że o to dbam!). Po prostu, to jest niszczenie sobie kolan, i to na życzenie.

Poza tym jeśli masz prawidłowo wykręcone nogi, to cała noga lepiej wtedy pracuje. Jeśli kolana idą prawidłowo nad stopy, jak to się mówi 'nad małe palce', to wtedy te wewnętrzne mięśnie mają szansę popracować, aby utrzymać tew kolana w wykręceniu.
A jak je sobie zostawisz z przodu, to głównie naciągasz więzadła i ścierasz chrząstkę, a mięśnie też nie pracują dobrze, bo nie są w swoim zakresie ruchu.

Widocznie musisz inaczej poszukać w tym ruchu, ale ustawiając prawidłowo kolana, jeśli masz wrażenie, że źle pracują Ci mięśnie być może musisz sprawdzić gdzie indziej, np. ustawienie miednicy. Ale wierz mi, że daleko nie zajdziesz naciągając kolana. Jeśli je prawidłowo wykręcasz, to masz szansę zwiększać stopniowo to wykręcenie, i jednocześnie wzrasta siła mięśni potrzeba do tego (tak zresztą uczy się pozycji wykręconych w szkołach na Zachodzie - czasem nawet kilka lat trwa, aż dziecko stanie w pełni wykręconych pozycjach; nie jak w szkole rosyjskiej, gdzie od początku nauki dzieci mają wykręcenie na siłę, a kolanka isą do przodu :? ).
Może myśl o tym, że mięśniami wewnętrznymi otwierać kolana do boku, oczywiście stopy ustawione na tyle, na ile pozwala Ci Twoje wykręcenie.

raisa - Sro Kwi 11, 2007 6:28 pm

Joanna napisał/a:
Jeśli kolana idą prawidłowo nad stopy, jak to się mówi 'nad małe palce',


Joasiu, dokładnie to samo napisałam (chociaż nam raczej tłumaczono że nad środkowe palce... :roll: ;)

Moja koleżanka (hm...przepraszam ale czy mówiąc o kolanach nie robimy offtopu?), która jest określana mianem "wybitnej tancerki", miała problemy z kolanem jakiś czas temu, później, przez święta te kolana odpoczęły i dzisiaj tak ją te kolana bolały, że ledwo środek robiła. Opowiadała nam kiedyś o tym, że nieprawidłowo zeszła z point i coś jej się jakoś źle wykręciło kolano (nie wiem jak to dokładnie było) i od tego czasu przy większym wysiłku (mocne wciągnie kolan, w ogóle ćwiczenie na klasyce, podnoszenie nogi) zaczyna to ją długo trwale boleć. Swoją drogą ta dziewczyna często ma kontuzje (były tez duże problemy z achillesami). Co to może być? Dopowiem też że dziewczyna raczej jakiś błędów w wykonywaniu ćwiczeń nie ma...

...chyba jednak robię offtop, jeżeli jest jakiś temat, który jest odpowiedni do tego zagadnienia to moglibyście podac linka

gonia - Sro Kwi 11, 2007 7:01 pm

raiso, są osoby podatne na kontuzję... sama w klasach 3-6 podstawówki miałam problwemy z kostkami, które po przebiegnięciu choćby 10 metrów zaczynały mnie boleć, jakby ktoś nóż mi wbijał. teraz problemy z kostkami minęły i zaczęła się długotrwała kontuzja kolana (no, może taka 'lekka' kontuzja, przy przesileniu, np. większej dawce ćwiczeń czy coś) zaczyna mnie boleć...
Joanna - Sro Kwi 11, 2007 7:55 pm

raisa napisał/a:
Joasiu, dokładnie to samo napisałam (chociaż nam raczej tłumaczono że nad środkowe palce... :roll: ;)

Moja koleżanka (hm...przepraszam ale czy mówiąc o kolanach nie robimy offtopu?)


Wiem, czytałam Twój post. Jednak swój post traktuję jaką pewna całość, i uznałam za stosowne również tam o tym napisać.
Btw, czy to różnica, czy tłumaczy się czy nad środkowy palec, czy nad mały? Spróbuj, zobaczysz że różnicy nie ma - chodzi o samą zasadę ruchu, a takie określenia mają tylko pomóc w poprawnym ustawieniu nogi, przecież nikt nie stoi z linijką i nie mierzy, czy kolano jest dokładnie nad którymś tam palcem i ani milimetra w lewo/prawo. Chodzi o ogólne, poprawne ustawienie stopy i kolana.

Mowa o kolanach moim zdaniem nie jest offtopem, bo zwróć uwagę, że sprawa dotyczy prawidłowych pozycji, i ewentualnych skutków niepoprawnego ich wykonywania.

Czajori - Pon Paź 01, 2007 1:18 pm

Podobno mam dobrze wykręcone nogi - przy ćwiczeniach typu barre au sol, stretching i inne tego typu działania przygotowujące ciało do tańca pedagodzy zwracają na nie uwagę. W takim razie dlaczego nie mogę domknąć piątej pozycji? Co mogę robić źle, skoro to nie jest kwestia wykręcenia? Zauważyłam, że przeprosty mi przeszkadzają, bo gdy stoję w piątej domkniętej "na siłę" i mam maksymalnie wyprostowane kolana, to strasznie lecę korpusem do przodu... Pomóżcie!
.:Agga:. - Pon Paź 01, 2007 8:46 pm

Jak dasz rade przyjsc jutro na klasyke to napewno zrobisz dobrze piata pozycje ;)
Pod koniec zeszlego roku mialam na zajeciach pelna piata pozycje. Duzo zalezy od pedagoga - niektorzy samymi slowami potrafia spowodowac ze piata pozycja jest domknieta :) .

Olcia:-) - Sob Paź 13, 2007 8:27 pm

a jak zacząc cwiczyc to wykręcenie bo ja go wogole nie mam i np. dzieci które idą na pierwszą lekcje baletu też go nie mają i wyrabia sie ona z czasem ale w jaki sposób czy tak na siłe czy stopniowo najpiew stoi sie normalnie potem wycręcenie ma 25 stopni itd. jak cwiczyc żeby dojś do wykręcenia mającego 90 stopni???/
.:Agga:. - Sob Paź 13, 2007 8:36 pm

Na wykrecenie zabka. Trzeba pilnowac zeby przy pozycjach wykrecenie szlo od biodra - nie od kolana i tylko na sile miesni wewnetrzynych uda!!
Agacior13 - Sob Paź 13, 2007 10:26 pm
Temat postu: Re: Problemy z pozycjami
.:Agga:. napisał/a:
Obecnie pracuje nad pozycjami nog, mam problemy z calkowitym wyprostowaniem nog w pozycjach. Tak jak w pierwszej pozycji mam proste nogi to tylek jest jakos dziwnie wypiety a w innych nie moge wyprostowac jednej z nog, najczesciej tej ktora jest z przodu.
Z czego moze to wynikac?
Czy na mopczatku nauki tez mieliscie z tym problemy?
Jak to zmienic?


ja mam tak że jak żle zozoże cieżar na nogi to nie moge wyprostować tej z przodu np w pozycji w IV teraz pzy wykony waniu ćwiczeń staram sie dobrze rozlożyc scieżar spróbuj moze Tobie też nie udaje sie to do końca własnie przez cięzar. pozdróweczka i zycze powodzienia.

.:Agga:. - Nie Paź 14, 2007 9:19 am

Odpowiadajac na posty sprawdzajmy wczesniej date z jaka zostaly napisane..
Nati - Pon Paź 15, 2007 6:36 pm

można dojść do wykręcenia nogi 90 stopni???
.:Agga:. - Pon Paź 15, 2007 10:54 pm

Jesli masz bardzo ruchome stawy biodrowe to tak - znam osobe ktora ma takie wykrecenie. Jednak trzeba wtedy uwazac na swoje cialo, czasami jest ciezko nad nim zapanowac przy takim wykreceniu.
Torin - Wto Paź 16, 2007 10:51 am

Cytat:
można dojść do wykręcenia nogi 90 stopni

Ehmmm czegoś nie rozumiem.
Jak stoimy normalnie to mamy zero stopni. Jak stopę odwiedziemy w bok to najpierw dojdziemy do 90 stopni (i to chyba każdy zrobi). Przy jednoczesnym wykręceniu dwóch nóg tą metodą mamy stopni w 180 stopni (i to będzie pierwsza pozycja).
Hmmm zdaje się po prostu, ze mam ten komfort, że takie cóś mam wrodzone i nie czuje problemu :)
Za to przy dynamicznym wykręcaniu - na przykład przy wyrzuceniu prawej nogi i gdy istnieje potrzeba wykręcenia lewego stawu biodrowego no to mi tam ładnie coś chrupie. Ale to już do wątku o strzykaniu w stawach :)

Torin

aankaa_baletnica=) - Wto Paź 16, 2007 6:06 pm

A możecie wyjaśnić w jakim sensie wykręcenie 90 stopni? Bo ja rozumowałam tak jak Torin...
.:Agga:. - Wto Paź 16, 2007 7:53 pm

Torin napisał/a:
Cytat:
można dojść do wykręcenia nogi 90 stopni

Ehmmm czegoś nie rozumiem.
Jak stoimy normalnie to mamy zero stopni. Jak stopę odwiedziemy w bok to najpierw dojdziemy do 90 stopni (i to chyba każdy zrobi). Przy jednoczesnym wykręceniu dwóch nóg tą metodą mamy stopni w 180 stopni (i to będzie pierwsza pozycja).
Hmmm zdaje się po prostu, ze mam ten komfort, że takie cóś mam wrodzone i nie czuje problemu :)
Za to przy dynamicznym wykręcaniu - na przykład przy wyrzuceniu prawej nogi i gdy istnieje potrzeba wykręcenia lewego stawu biodrowego no to mi tam ładnie coś chrupie. Ale to już do wątku o strzykaniu w stawach :)

Torin


Jedna sprawa to to ze mozna wykrecic stope na 90 stopni i sa osoby ktore moga to zrobic bez wiekszych problemow ale chyba piszac swoj post nie brales pod uwage faktu ze musisz odpowiednio utrzymac kolana zeby Ci rzepki nie wylecialy. Wiec jesli chcesz miec zdrowe kolana i poprawnie wykrecic stopy to napewno nie wykrecisz ich do 90 stopni.
Inna sprawa to to ze wykrecenie jakiekolwiek idzie od bioder, nie od samych stop czy kolan.
Wazne jest tez odpowiednie wykrecenie stopy np przy attitude zarowno w przod jak i w tyl. Wtedy jest jeszcze ciezej wykrecic noge.
Jak juz pisalam wszystko zalezy od stawu biodrowego i sily miesni.

aankaa_baletnica=) - Wto Paź 16, 2007 9:46 pm

Dobra, ale dalej nie wiem co masz na myśli mówiąc 90 stopni... Zmęczona jestem, może już nie myślę, ale wytłumacz mi jeszcze raz tak łopatologicznie :P
M. - Wto Paź 16, 2007 10:18 pm

Łopatologicznie, proszę bardzo :mrgreen:
0 stopni, czyli pozycja 6:


Jedna noga wykręcona na 90 stopni:


Oczywiście cały czas pamiętamy, że nie chodzi jedynie o stopy a o wykręcenie całej nogi.

groteska - Sro Paź 17, 2007 11:22 am

W ogole zauwazylam, ze faceci czesto maja mniejszy problem z baletowym wykreceniem... Poza tym zwroccie uwage na to jak stoja: malo ktory laczy stopy do 6 pozycji, tak z reguly robia dziewczyny :P
Znam i takich facetow, ktorzy stojac maja nogi idealnie odkrecone do I poz. oczywiscie nie zdajac sobie z tego sprawy. I mowie tu o takich, ktorzy o balecie nie maja zielonego pojecia.

M. - Sro Paź 17, 2007 4:56 pm

Czyli wygląda na to, że tak jak kobiece miednice są bardziej przystosowane do ciąży i porodu tak męskie do...baletu :wink:
.:Agga:. - Sro Paź 17, 2007 9:58 pm

Tylko przeklada sie to zupelnie inaczej na frekfencje w szkolach. Wiecej uczenic ktore maja gorsze warunki a mniej chlopcow ktorzy maja lepsze warunki.
aankaa_baletnica=) - Czw Paź 18, 2007 3:35 pm

Zrozumiałam, dzięki :D Ja myślałam I tak jak Torin, a II, że chodzi o takie wykręcenie na przykład jak mamy nogę na battement tendu.
Ja spotykającą ludzi, który próbowali naśladować pierwszą pozycje, jak się dowiedzieli, że tańczę, też zauważyłam, że dziewczynom gorzej szło to stawanie w "pierwsze pozycji" niż chłopakom...

raisa - Czw Lis 01, 2007 1:54 pm

Moja grupa w szkole ma teraz bardzo dziwną sytuację, bo okazało sie, że wszystkim porobiły się pęcherze na nogach i poszłyśmy do naszej szkolnej doktorki i okazało się, że mamy je od tego, że stoimy w pozycjach "na kostach" i nie podnosimy wewnętrzej krawędzi stopy do góry. I teraz na klasyce musimy wkładać we wszystko jeszcze raz tyle wysiłku, aby mieć odpowiednio ułożoną pozycję. Czy wy też mieliście takie problemy z tym że "leżycie" na wewnętrzynych krawędziach stopy? Jak sobie poradziliście/paradziłyście ;) ?
Cheryl - Czw Lis 01, 2007 2:54 pm

To zdarza się dość często, palce są przez to niestety potem takie nieładne. Jak i cała stopa ;(
Dlatego trzeba pilnować :)
Nie ma na to innego sposobu niż zwykła KONTROLA poprzez MYśLENIE ;D

Czajori - Czw Lis 01, 2007 4:58 pm

Leżenie na wewnętrznych krawędziach wiąże się ponoć z wykręcaniem ponad swoje możliwości, czy to prawda?
Cheryl - Czw Lis 01, 2007 5:40 pm

Moim zdaniem nie.
To właśnie brak wykręcenia, ponieważ są jeszcze słabe mięśnie ud :)

raisa - Czw Lis 01, 2007 6:51 pm

Ja sądzę, że tu nie chodzi do końca o wykręcenie (ja nie mam akurat fatalnego ale pozostawia jeszcze trochę do życzenia) tylko kwestii tego, że takl już się ustawiłyśy i tak jest nam wygodnie. Tak się przyzwyczaiłyśmy to teraz pora się odzwyczaić. :roll:
.:Agga:. - Czw Lis 01, 2007 7:29 pm

To bardzo czesty problem. Ja zawsze staram sie pilnowac ulozenia stop. Przed kazdym rozpoczeciem cwiczenia sprawdzam jak sa ulozone i poprawiam je. W trakcie cwiczenia juz tak bardzo nie zwracam na to uwagi bo skupiam sie na innych rzeczach.
M. - Czw Lis 01, 2007 7:32 pm

Czajori napisał/a:
Leżenie na wewnętrznych krawędziach wiąże się ponoć z wykręcaniem ponad swoje możliwości, czy to prawda?

Cheryl napisał/a:
Moim zdaniem nie.
To właśnie brak wykręcenia, ponieważ są jeszcze słabe mięśnie ud :)

Cheryl chyba źle zrozumiałaś posta Czajori. Wykręcanie ponad możliwości jest właśnie wtedy kiedy możliwości są słabe i próbuje się to jakoś nadrobić czy oszukać (wykręcając stopę bardziej niż udo).

Czajori, myślę że masz rację.
Ja z moim lekkim wykręceniem dopóki wykręcam tak jak należy od biodra to czuje, że stoję na całych stopach. Natomiast kiedy wykręcam maksymalnie i stopy mam bardziej wykręcone niż kolana (oczywiście staram się tego nie robić bo już wiem, że nie wolno :wink: ) to wtedy właśnie czuje, że stopy chcą jakby wracać do swojej naturalnej pozycji i cały ciężar ciała opiera się na wewnętrznych krawędziach.

Czajori - Czw Lis 01, 2007 9:34 pm

Mam tak samo, więc chyba można powiedzieć, że stawanie na wewnętrznych krawędziach stóp w pierwszej pozycji jest sposobem na "oszukane" wykręcenie.
Joanna - Czw Lis 01, 2007 9:46 pm

Tak, Czajori, dobrze rozumujesz. Jesli obciaza sie wewnetrzna krawedz stopy w wykreconych pozycjach, to wlasnie brak idealnego wykrecenia od bioder kompensuje sie zwiekszona pronacja stop (bo tak sie wlasnie dzieje, kiedy sie obciaza za bardzo wewnetrzna strone stop, moze nie od razu to widac, ale po jakims czasie takiego cwiczenia na pewno). Co jest dosc niezdrowe, zarowno dla stop, stawow skokowych, jak i - chyba szczegolnie - dla kolan. Nawet sie mowi, ze jesli chcesz sobie rozwalic szybko kolana, to zginaj je np. przy plie nad duzy palec, itp., szybkie zwyrodnienia gwarantowane (znam pare osob, co sobie tak rozwalily kolana, sama tez mialam z nimi problemy, zanim nauczylam sie madrzej trzymac wykrecenie, tzn tego zeby kolana nigdy nie szly bardziej do przodu niz stopy w pozycjach wykreconych, itp., nawet kosztem mniejszego wykrecenia).
Nati - Wto Lis 13, 2007 10:46 am

Mnie tez uczono zawsze by uwazac na to szczególnie by własnie kolana szły nad stopy, chociażby kosztem mniejszego wykręcenia, jak to Joanna powiedziała. A kto tego nie przestrzegał, to bolały go potem kolana...
VisVersa - Sro Lis 14, 2007 2:23 pm

Choć staram się wykręcać nogi od biodra i szczególnie tego pilnuję - po wielu dawnych nieprawidłowościach- i tak często czuję napięcie lub nawet ból w kolanie w pozycjach, np pierwszej. Czy jest to naturalne i bierze się powiedzmy z prostowania nogi i silnego napięcia mięśni, czy jest to oznaka, że jednak wykręcam nogi nieprawidłowo i nieświadomie przyjmuję złe ułożenie kolan ?
.:Agga:. - Sro Lis 14, 2007 5:29 pm

Bol kolan moze byc spowodowany zlym wykonywaniem pozycji. Musisz sprawdzic czy przy wykonywaniu cwiczen masz ulozone kolana rozno nad stopami.
Bardzo prawdopodobne ze za mocno wykrecasz stopy w porownaniu z cala noga.
Jakis czas temu mialam podobny problem. Przez pewien czas nie zwracalam na to uwagi, pozniej bol byl tak silny ze nie moglam wstac z lozka. Skonczylo sie na tym ze przez miesiac musialam uwazac na kolana, nie moglam wykonywac wiekszosci cwiczen i musialam barc tabletki na zwiekszenie ilosci mazi w torebkach stawowych.

VisVersa - Czw Lis 15, 2007 7:40 pm

A to są takie tabletki ?? bo ja myślałam, że są tylko takie spowalaniające zanik tej mazi, ale nie można jej "wyprodukować" na nowo ... mam z tym trwały problem, ale nie chcę chociaż chwilowo udać się do lekarza żeby nic nie brać, bo i tak połykam pół apteki miesięcznie ;/
I czy te tabletki, które brałaś też są oparte na cukrach i czy od nich się nie tyje ??
I czy ich nie trzeba jeść całe życie tylko wystarczy sobie trochę popołykać ?
Piszę tak offtopowo, bo to chyba i tak ważne dla tancerzy zagadnienie, ale jeżeli zbytnio odbiegłam od tematu to proszę, odpowiedz na priva a ja skasuję post... pozdrawiam :)

.:Agga:. - Czw Lis 15, 2007 10:22 pm

Moze zle sie wyrazilam ze uzupelnialy maz. Trzeba wylykac 3 opakowania (z tego co pamietam to razem 120 tabletem). Lyka sie po 3 dzienie, mozna odrazu. Tabletki nie sa na recepte wiec nie trzeba sie konsultowac z lekarzem. Nazwa to Artresan - jakos tak, mozliwe ze jest jakis maly blad - dokladnie nie pamietam.
Nie przytylam od tych tabletek ;) ale nie pamietam z czego byly wykonane, wiem tylko ze po kilka razy czytalam sklad.
Podobnie dziala Glukozoamina dostepna w Rossmanie ale ma mniej tabletek i jest o polowe drozsza.

Olimpia - Pią Lis 16, 2007 11:35 am

Tez mialam problemy z ta mazia i lekarz zapisal mi podobne tabletki. Oprocz tego musialam zajadac galaretki owocowe i żelki miski :) Wszystko co zawiera zelatyne.
Czajori - Pią Lis 16, 2007 11:47 am

O glukozaminie i podobnych prochach rozmawialiśmy w wątku o strzykających stawach.
Wróćmy proszę do tematu wątku.

.:Agga:. - Wto Lut 24, 2009 12:01 am

Nie odkreca sie kolana tylko cala noge od biodra.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group