Oczywiście muszę się pochwalić, że mam trzy takie figurki. Z tego pierwszego obrazka mam tę po prawej stronie, a z drugiego mam obie
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 36 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
Wysłany: Sro Lip 11, 2007 10:36 pm
Ja widzialam kiedys w ikei takie drewniane figurki, roznych rozmiarow. To sa ludziki, ktore maja tak skonstruowane ciala, ze mozna je wyginac w kazda strone I mozna utworzyc sobie sliczna baletowa poze. Moze to o nich mowisz?
EDIT: a niee..to jeszcze inne, takich nie widzialam
_________________ Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Lip 12, 2007 1:49 am
Columbinko, ja widziałam takie i jeszcze chyba inne, tak mi się wydaje, dokładnie nie pamiętam. Ale są fajne, bo można ułożyć je w bardzo dużo póz:) Niestety nie kupiłam jej sobie i teraz żałuję.
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Moja ulubiona baletowa rzeźba zatytułowana "Pas de deux":
Artysta, niejaki Francisco, jest malarzem, rzeźbiarzem i grafikiem. Balet jest jednym z jego ulubionych tematów.
Rzeźba jest wykonana współcześnie, ale w stylu neoklasycznym - jest bardzo realistyczna, a sposób przedstawiania ciała nawiązuje do antyku.
tutaj galeria gotowej rzeźby Tutaj widać, jak rzeźba powstaje
Jak dla mnie dokumentacja procesu twórczego jest czymś niesamowitym! Dosłownie widać, jakby rzeźba cały czas była schowana w tym marmurowym bloku, i jak zostaje z niego "odkryta"...
Jeszcze lepiej jest to pokazane dla innej rzeźby tego artysty "American Woman" (już nie baletowej):
tutaj
Widać wszystko od początku, jak w kopalni blok marmuru ważący ponad 20 ton jest wycinany ze skały...
_________________ Gdyby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała. Kózka skacze, kózka meczy, mówi czasem mądre rzeczy.
Piękne i w dodatku naturalnej wielkości! Uh! Od czasu pewnej mojej wizyty późnym, ciepłym, czerwcowym wieczorem 2000 roku na Akropolu w Grecji zawsze troszkę przechodzi mnie dreszcz przy pięknie wykonanych naturalnej wielkości rzeźbach postaci ludzkich. Może jest we mnie jakiś pierwiastek Pigmaliona (oh... gdzie jesteś piękna Galateo? http://pl.wikipedia.org/wiki/Galatea_(mitologia) ) i wyczuwając pułapkę w którą tak jak on mógłbym wpaść dążąc do spotkania idelanego kobiecego piękna wolę coś mniejszego, co można schować, nikomu nie pokazywać i czym w tajemnicy można delektować się na wyłączność samemu...
np. http://www.garciasculpture.com/gallery.htm
O ile ten pomysł uda sie zrealizować to osobiście wolałbym aby był to posąg naturalny, a nie coś "stylowego i nowoczesnego" odpowiadającego jedynie współczesnym "krytykom" i znawcom gatunku. Chociaż jak znam życie jak już, to znowu wstawią coś dziwnego, supernowoczesnego 'trendy' albo w stylu "Pawia i dziewczyny" w Parku Marcinkowskiego w Poznaniu. Niech będzie że jestem człek prosty, matoł i igorant rzeźby nowoczesnej/wspólczesnej, ale mi takie 'instalacje' w ogóle nie odpowiadają i nie pełnią dla mnie żadej funkcji piękna. Ot kawał bryły i tyle. Gdybym miał pałac i ogród w ogóle bym czegoś takiego sobie nie wstawił. Zresztą każdy lubi coś innego. Choć jestem rodowita 'poznańska pyra' ale w ogóle na istnienie tej rzeźby zwróciłem uwagę dopiero po premierze baletu do muzyki Szeligowskiego. Sami oceńcie.
A są w Waszych miastach jakieś inne 'taneczne' pomniki?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach