Wymyśliłem sobie temat taneczny i znajoma odesłała mnie do waszego forum.
Teren działania- Śląsk GOP
Sesja w studio, zapewniam wizaż- zdjęcia na zasadzie TFP czyli bezgotówkowo.
pomimo tego że jasno napisałem, że poczebuję dziewczyny to i tak faceci się odzywają... co z wami?
Puki co kolego- nawet jakbyś był laską- za zimno mi na plener i pozostaje tylko studio...
Koleżanka która mi poleciła forum stwierdziła, że pomysł na zdjęcia jest nudny i żebym sobie tu ludzi poszukał... więc nie zdradzam publicznie żeby nie psyć dobrego wrażenia
Niekoniecznie... widząc, jakie błędy ortograficzne robia tancerze, to wyszło, jakby przyszedł swój do swego. Ostatnio np. jeden z najlepszych polskich tancerzy (Polak z dziada pradziada, żeby nie było, że Rosjanin) napisał "rzyczę". Czytałam i myślałam, czy on "ryczy'? a potem sobie skojarzyłam, że to przecież są Swięta Wielkanocne Generalnie tancerz nie robiacy podstawowych błedów ortograficznych to prawdziwa rzadkośc...
Tutaj potrzebujemy rozróżnienia i uściśnienia, kogo mamy na myśli mówiąc "tancerka"? Czy jak ktoś chodzi do studia baletowego, to jest tancerką???
Ja w 99% jestem zaprogramowana na taniec klasyczny i tancerz/tancerka to dla mnie chłopak/dziewczyna tańcząca w profesjonalnym zespole przy TW, ewentualnie czasem muzycznym.
Jeżeli patrzeć szerzej, to nie ma zasad. Współczesne byków nie robią (tzn w większosci).
No ale istotnie, mam wrażenie, że dziewczyny robią mniej błędów od chłopaków. Z tym, ze znam z 2 tancerzy, którzy pisza pięknie: nie tylko bez błędów, ale ze świetną interpunkcją, stylem itd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach