Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Sty 14, 2006 7:39 pm
Właśnie, też jestem ciekawa, czemu miałyby służyć troczki przy baletkach - baletki sa przecież plastyczniejsze niż pointy i zdecydowanie mniej się zsuwają.
Troczki przy baletkach miałam za czasów ogniska baletowego przy gdańskiej SB, czyli jakieś 16 lat temu, i tez tylko dlatego, że kojarzyły mi się z pointami
Gościu, jakiej szerokiści jest ta gumka przy Twoich pointach bez troczków i czy można ją dostać w zwykłej pasmaterii?
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Ma 5 cm i ja kupuję w najzwyklejszej pasmanterii. Tylko ostrzegam, że trzeba na poczatku trochę się pomęczyć, żeby ja dobrze przyszyć (jak się juz dojdzie do tego, jak przyszyć,to później nie ma problemów z przyszywaniem).
Ja już "rozgryzłam" problem przyszywania Na początku przyszywałam równolegle z krawedzią pointy, i potem ta gumka się zaginała jak stawałam na pointach. Teraz już na wyczucie doszywam pod takim kontem jak potrzeba tyle ze ja mam jeszcze troczki oprócz gumy
U nas tez trzeba było miec troczki przy baletkach (o pointach juz nie wspomne), ale odkąd przeszłyśmy na baletki z sanshy i nie chciało juz nam sie przyszywać troczków (na wakacjach), chodziłyśmy z samymi gumkami to pani z trudem ale zaakceptowała to, chociaz nadal sie jakoś dziwinie na to patrzy i tylko nasza klasa (najstarsza) i klasa pierwsza maja gumki
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 1073 Skąd: z łąki
Wysłany: Sob Sty 14, 2006 11:26 pm
najgorzej zapanować nad farfoclami które zostają po zawiązaniu supełka. ZAWSZE wychodzą na wierzch. kiedyś mądra makova na występ sobie te troczki PRZYSZYŁA do reszty, żeby na scenie sie nie wyplątały. efekt był taki że ja walczyłam w garderobie między jednym numerem a drugim z przebraniem point na baletki (czyli w praktyce - zerwaniem nitki) a inspicjentka mnie wołała po całym teatrze przez głośnik. przyznaję nieskromnie że niebywałą radochę wtedy miałam aczkolwiek skutecznego sposobu na wystające tasiemki nie znalazłam po dziś dzień. wrrr
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 5:00 pm
W a ptekach są w sprzedaży takie bezbarwne "plastry" a raczej przylepce do opatrunów i one bardzo dobrze spradzają sie przy obklejaniu troczke. wystarczy raz obkręcić w miejscu gdzie wystają te farfocle i po kłopocie...
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Ja też nie... To już naprawdę byłaby przesada...
Troczki przy baletkach to już naprawdę dziki pomysł.
A ja ostatnio do moich point przyszyłam gumki, w taki sposób jak w baletkach i one, pomimo moich starań, mocnych nici i przyszywania w dość dalekiej odległości odrywają się. To chyba je sobie daruję...
_________________ What would happen to Juliet if there was no Romeo?
a czy któraś z was próbowała doszyć troczki troszeczke niżej niż normalnie i wiązac je odrazu pod piętą. Czy to wogóle przejdzie? bo ja się tak zastanawiam czy by gumki nie zastąpić włąsnie bawełnianymi troczkami 2cm
Nie mam teraz możliwości zrobić zdjęcia, ale chodzi mi o to zeby troczkami obwiązać stope pod piętą. Próbowałam juz, ale narazie jakoś nieszczególnie mi to wychodzi...
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Sty 19, 2006 3:11 pm
ale po co tak goosiu?
wydaje mi sie ze to bedzie i dluzszy czas posiwecony na wiazanie... i zeslizgnie ci sie w tancu z piety... i bedzie ci troche przeszkadzalo... i pointy spadna ci z piety...
po co w ogole tak wiazac?
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 1073 Skąd: z łąki
Wysłany: Czw Sty 19, 2006 7:16 pm
u nas w prywatnej szkole troczki są z reguły obowiązkowe w młodszych klasach. potem już zależy od pedagoga, ale w pewnym momencie każdy rezygnuje z nich na rzecz komfortu nauki mi generalnie troczki w baletkach wybitnie przeskadzają. po co mają uciskać achillesy jak mogą tego nie robić?
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 37 Posty: 320 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Sty 19, 2006 7:36 pm
przez króciutki czas wiązałam baletki troczkami, ale dwie gumeczki na krzyż są o wiele lepsze, bo przy troczkach baletki jakoś tak się rozłażą po środku i w ogóle albo cisną, albo są zbyt luźne
Gumki są najlepsze, chociaż troczki są takie sweet i baletowe bardzo, jak z obrazka
_________________ The dance says what words cannot
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Sty 20, 2006 2:11 pm
Goosia napisał/a:
Nie mam teraz możliwości zrobić zdjęcia, ale chodzi mi o to zeby troczkami obwiązać stope pod piętą. Próbowałam juz, ale narazie jakoś nieszczególnie mi to wychodzi...
Goosiu, istnieje jeden ustalony sposób wiązania point i nie wynika on z kwestii estetycznych, tylko funkcjonalnych. Krótko mówiąc - wiąże się pointy tak, a nie inaczej, bo tak jest najlepiej. I tyle. Inne sposoby nie weszłyby w grę na przykład na występie czy na lekcji pokazowej.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Związek z tańcem: uczeń, fotograf?..
Wiek: 34 Posty: 252 Skąd: zza światów.....
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 11:13 am
u mnie w SB nikt nie patrzy się na to, jak mamy zawiązane zwykłe baletki. Kilka dziewczyn z mojej grupy ma troczki, zupełnie tak jak w pointach - ja również - i bardzo dobrze mi z tym. jakoś lepiej mi się noga trzyma
_________________ STAR WARS
And may the Force be with you.
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 2:51 pm
kiedys mialam tylko troczki, jakos nie pochwalalam gumek, zwlaszcza ze pani tez wolala tasiemki. potem jednak mielismy duzo przebiorek i sama przenioslam sie na gumki przy baletkach bo tak jest po prostu...szybciej i sprawniej.. a przy troczkach zawsze jest problem z "farfocalami" i odwiazywaniem supelkow.
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 3:44 pm
Poza tym, gumki pozwalają jeszcze lepiej dopasować baletki do stopy, żeby się jeszcze lepiej trzymały, ze względu na to, że można je umieszczać w różnych miejscach i na rózne sposoby (wokół kostki, przez śródstopie, na krzyż prrzez śródstopie itp...) czego nie da się zrobić przy troczkach, któe muszą być wszyte w konkretnym miejscu.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 4:06 pm
no czy ja wiem czy tak konkretnym? z troczkami tez mozna wydziwiac ja gumki mam przyszyte za kostka i bardzo krotki tak ze wbijaja mi sie w stope strasznie ale przynajmniej nie spadaja mi baletki a to moj odwieczny problem..
tylko ze jak sie z troczkami wydziwia to niefajnie wyglada..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach