Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 293 Skąd: Grudziądz
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 8:18 pm
Mi też. Półpalce mam już tak rozrobione od ćwiczeń, że myślałam, że są złamane. A tłuc nimi bym się bała mimo wszystko... Pomaga mi też stawanie na czubkach (chociaż na pełnych jeszcze nie umiem ) i trzymając się czegoś schodzenie w dół, aż mój szanowny tyłek spocznie na piętach, że się tak wyrażę. I wstawanie.
A ćwiczę sobie tak http://www.youtube.com/watch?v=XYJoVbnKlyA
zwłaszcza to, co zaczyna się od 01;33.
Związek z tańcem: uzależnienie.
Wiek: 30 Posty: 11 Skąd: Szczytno k. Olsztyna
Wysłany: Pią Maj 09, 2008 6:53 pm
hm jestem jeszcze niedoswiadczona co daje uderzanie pointami o beton, albo walenie w nie mlotkiem? w ktorym miejscu sie to robi? w czubki? kiedy cwicze, twarde czubki mi nie przeszkadzają. a moze chodzi o halluksy? jesli problem halluksow lezy w nierozrobionych pointach, to bardzo prosze o dokladny opis rozrabiania tago miejsca... po pol godz samego chodzenia w pointach, zupelnie zmienia sie kształt palcow...
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Maj 09, 2008 6:59 pm
Oj, nie , nie! Czubki mają być jak najbardziej twarde.
Chodzi o miejsce, gdzie pointy się uginają na kształt podbicia.
Tu masz coś o wyrabianiu point:
http://www.youtube.com/watch?v=pX-PNqJr9z4
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: Uczeń, tancerz
Posty: 57 Skąd: z Polski
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 10:10 pm
Tak to prawda! Zresztą stanąć to staniesz na poincie gorzej z tańczeniem... Ale jak je rozrobisz to będziesz mogła na pół palcach tańczyć też ale to potrzeba przynajmniej 1 lekcji, przynajmniej w moim przypadku!
_________________ Kocham tańczyć chociaż czasami moje beztalencie mnie dobija...
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 11:42 pm
To nieprawda, że w ogóle nie staniesz na nierozrobionej poincie. Możesz za to stanąć niepoprawnie, nie móc stanąć na półpalcach ani prawidłowo pracować stopą, jako że niewyrobiona podeszwa będzie blokować pracę Twojego podbicia (śródstopia).
Przykład: Zanim rozrobiłam moje pointy, w ogóle nie mogłam stanąć w nich na półpalcach i tym samym zawzięcie "wskakiwałam" na pełną pointę (zły pomysł) Dopiero, gdy trochę powyginałam i poprzytrzaskiwałam poinciory drzwiami, czułam że stopa pracuje jak powinna.
Istotą wyrobienia point jest ich jak najlepsze dopasowanie do TWOJEJ stopy. Może np. masz doskonałe, mocne podbicie i nie musisz tak bardzo wyrabiać point, bo całą pracę odwala za Ciebie Twoja stopa, a może wręcz przeciwnie - masz bardzo słabe podbicia i w twardych, nie wyrobionych pointach nie możesz stanąć na pełnym releve. Wtedy musisz je porządnie wyrobić.
Pomyśl o tym trochę jak o swoich ulubionych butach: im lepiej pasują do Twojej stopy, nie ocierają Ci pięt i nie ściskają palców, to możesz w nich zejść całe kilometry. I z pointami podobnie: będą wprawdzie ściskać Ci palce, ale im lepiej będą przylegać do Twojej stópki i współgrać z Twoimi ruchami, tym lepiej będzie Ci tańczyć.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Związek z tańcem: tancerz, uczeń
Wiek: 34 Posty: 2 Skąd: Elbląg
Wysłany: Wto Mar 17, 2009 8:23 pm
Witam:) chciałabym zadać Wam - moim guru baletu - 1 pytanko. Otóż dostałam od kolezanek z zespolu na osiemnastkę pointy. Niestety dziewczyny kupily mi model Grishko - Vaganova SH - czyli Super Hard. Jak można je rozrobić? Są to moje pierwsze pointy
ho LOL! najlepiej jakbyś wymieniła w ogóle te pointy na jakieś inne, bo SH to...
to jako początkująca w klasyce za szybko to ich nie wyrobisz, że o tym iż będzie ci strasznie źle w tym się stało to już nie wspomnę...
no chyba że masz bardzo mocne stopy
ale nikomu początkującemu nie polecane są tak bardzo twarde pointy
ps. pozdrawiam cały Elbląg. to moje dawne rejony
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 37 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 1:39 pm
Poczytaj ten wątek, na pewno coś znajdziesz. Dziewczyny podawały wiele sposobów na rozrobienie point. Ale faktycznie, SH dla początkującej to niezbyt dobry pomysł.
_________________ Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
Związek z tańcem: milośnik-uczeń
Posty: 201 Skąd: z Zielonej Dziury
Wysłany: Nie Kwi 12, 2009 5:31 pm
ja po 2-3 dniach rozrabiania miałam okey, ale nie mogę jeszcze do końca rozrobić na półpalce(bo nie mmam wszytych gumeczek ) ja robiłam od 5-15 min na jedną pointę, najlepiej "rozgrzaną" pointę połóż na czymś stabilnym i twardym, np. parapet i pięte rękoma w górę i w dół ( opieraj się całym ciężarem ciała) w końcu się wyrobi po tym postój przez kilka min w pointach, u mnie po pierwszym dniu było widać poprawę
_________________ "Człowiek nie może latać- tancerz musi, po to otrzymał ciało"
Związek z tańcem: Tancerka, uczeń.
Posty: 120 Skąd: Z innego świata...
Wysłany: Nie Kwi 12, 2009 5:40 pm
Mhmmm. U mnie też.
Tylko muszę teraz popracować nad prawą, bo lewą mam bardziej wyrobioną i dziwnie to wygląda. ; ]
A sposób z drzwiami... Próbowałam, ale jednak wolę bardziej tradycyjne sposoby. : p
Wyrabiam rękoma, na nogach.
Też drążkiem sobie pomagam.
Zginam pointy na drążku xP
_________________ Każdy taniec jest dla mnie prezentem od losu. ~
Gość, dla Ciebie też! Pozdrowienia, Gość.
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 293 Skąd: Grudziądz
Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 4:32 pm
Nie pochłania, można to robić rozciągając się na przykład:) I jest chyba najlepsze pod wszystkimi względami. Bezpieczne. czujemy, ile siły w to wkładamy. Wszelkie metody młotkowe, drzwiowe, szufladowe i inne mogą spowodować, że zanim sobie pointę dobrze rozrobimy po prostu ją złamiemy. Jasne, że rozrobienie ręką powiedzmy jakiegoś modelu SH Grishko nie jest łatwe i lżej uży tych drzwi czy szuflady, ale...
Do mnie za kilka dni przyjdą pointy i mam do Was pytanie, co zrobić, żeby ich od razu nie złamać przy rozrabianiu ?
Czego nie wolno robić, bo istnieje takie ryzyko ? Chciałabym od razu zacząć rozrabiać, ale się boję nawet je wygiąć , żeby się nie złamały ..
_________________ "Tylko życie poświęcone drugiemu człowiekowi , warte jest przeżycia " -A.Einstein
Ostatnio zmieniony przez Kasia G Wto Sie 04, 2009 7:49 am, w całości zmieniany 1 raz
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 293 Skąd: Grudziądz
Wysłany: Sob Wrz 05, 2009 6:43 pm
veronik@, przede wszystkim nie rozrabiaj "zimnych"point. Włóż je na stopy, rozgrzeją się, podeszwa będzie bardziej miękka a co za tym idzie elastyczna i w praktyce ręką raczej point nie złamiesz.
Pointerka, nie można w stosuknu do przyszwy stosować terminów "lepsza", "gorsza". Zależy jak kto woli. Nie wiem jaki wpływ ma przyszwa na pracę stopy, sama mam średnią. Ale na przykład na szerokiej stopie chyba lepiej wygląda wysoka, wydaje mi się, że ją zwęża optycznie. A niska skraca długą stopę. Ale w końcu nie to jest najważniejsze.
Na stronie Grishko, tej polskiej, są zdjecia. Porównaj model Vaganova i Elite. Przy okazji, poza przyszwą, te modele różnią się też skrajnie szerokością czubka.
(Mam nadzieję, że post nie zostanie usunięty, przynajmniej jego część dotyczy rozrabiania)
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 29 Posty: 216 Skąd: z krainy tańca...
Wysłany: Sob Gru 05, 2009 9:40 am
mam pytanie
przymierzam się do kupienia nowych point z Blocha
zanalazłam coś takiego jak typy łamania point (jeśli dobrze rozumiem)
ktoś wie o co chodzi?
http://www.blochworld.com...aspiration.aspx
tu jak się kliknie w pdf i przewinie na drugą kartkę można o tym poczytać
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Gru 05, 2009 3:23 pm break in - techniki rozrabiania point w zależności od modelu
"Break in" oznacza "wyrobić". Pointy, które należy wyrabiać techniką A według ich standardów, to takie, które można wyrobić szybko i "siłą", a pointy przeznaczone do wyrabiania techniką B trzeba wyrabiać stopniowo, inaczej można je zbyt szybko złamać.
Trochę rozdzielanie włosa na czworo, jak na mój gust.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Ostatnio zmieniony przez inaenka Pon Sie 15, 2011 10:58 am, w całości zmieniany 1 raz
Rozdzielanie na czworo ale wielu ludziom może się to przydać szczególnie tym którzy nie wiedzą jak rozrabiać pointy... Tak przynajmniej mają napisaną literkę i wszystko wiedzą
_________________ Wśród tandety lśniąc jak diament,
Być zagadką, której nikt nie zdoła
Zgadnąć nim minie czas...
Nie przeszkadza to producentom, którzy np za literkę A (samodzielne rozrabianie na nodze podczas ćwieczeń) będą na przykład chcieli o !0 złotych więcej niż B (rozrabinie za pomocą suszarki i lodówki)... Lub na odwrót
_________________ Wśród tandety lśniąc jak diament,
Być zagadką, której nikt nie zdoła
Zgadnąć nim minie czas...
Jeżeli chodzi o suszarkę lodówkę to szczerze nie mam pojęcia o co chodzi
Ja osobiscie mam 1 sprawdzony sposób, mianowicie, zagotować w garnku na kuchence trochę wody, gdy zacznie parować weźcie puenty i przez jakiś czas trzymajcie nad garnkiem... NIE WKŁADAJCIE do wody rozgrzane puenty załóżcie na stopy i poróbcie kilka ćwiczeń, np pozycja 6 wchodzenie na pół palce
Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Wiek: 29 Posty: 70 Skąd: z Kozienic
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 5:42 pm
Co do rozrabiania, chciałam zapytać, czy to normalne, że
po rozrobieniu podeszwy i tej twardej części w jednej poincie,
gdy wstaję en pointe słyszę taki delikatny trzask ? xD
Ostatnio zmieniony przez inaenka Pon Gru 20, 2010 4:08 pm, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach