CO WY WSZYSCY O TYM PALENIU? ja np ak się zdenerwuję ,to sobę podjadam górę ,tonę jedzenia a potem jak się zoriętuję co zrobiłam,to odrabiam to na ćwiczeniach
heh a moim nałogiem jest chodzenie na każdy możliwy spektakl baletowy (oczywiście jeżeli akurat nie jestem na tańcu) nawet nie muszę już mówić pani w kasie czego chcę tylko podaję datę a ona juz wie gdzie chcę usiąść albo doradza np. "usiądź tam a nie tam, bo tym razem obok bedzie siedziała wycieczka szkolna to będą gadać"
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
heh a moim nałogiem jest chodzenie na każdy możliwy spektakl baletowy
u mnie podobnie, tyle, że ja zazwczaj chodzę na spektakle PTT. Sytuacja jest już na tyle skrajna, że większość z nich widziałam już po 3-4 razy. Dlatego tak wielkim świętem jest dla mnie każda kolejna premiera lub wznowienie jakiegoś stareszego spektaklu, którego nie miałam okazji zobaczyć.
_________________ We are never more human than when we are dancing. (Jose Limon)
i wspominaliście o paleniu. nie dziwie się że tancerze/śpiewacy/sportowcy palą - palenie wzmacnia płuca! moja kumpele, lekkoatletki, gdy zaczeły palić miały o wiele wiele lepsze wyniki! pozatym właściwie nigdy się nie zdyszały nawet po 40 kółkach na naszej hali sportowej!! ale kiedy palenie rzuciły (i to dość skutecznie - tylko raz czy dwa przyłapałam je na popalalaniu sobie, ale gdy miały mega-ciśnienie) mają gorsze wyniki. jednak tego nie żałują...
Gdzieś Ty się doczytała takich rzeczy?? Wzmacnia płuca?? Polecam wybranie się na wydział onkologiczny i przekazanie tej rewelacji tamtejszym pacjentom
Papierosy zdecydowanie NIE wzmacniają płuc, różne związki w nich zawarte wpływają toksycznie na cały organizm, od płuc zaczynając, idąc poprzez cały układ krążeniowy, na skórze kończąc.
Poza tym jak się rzuca palenie, i niedługo po tym, normalne jest, że ma nawet gorszą formę przez jakiś czas - płuca muszą się przyzwyczaić do takiej - zwiększonej - ilości powietrza, oczyszczają się wtedy (stąd przejściowy spadek formy, potem następuje jej znacznie zwiększenie).
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: Tancerz,choreo,naucz
Wiek: 53 Posty: 538 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 11:48 pm
Hej ,Hej .Palenie raczej nie wzmacnia procesu oddychania ,ale prawda jest taka dużo tancerzy pali i ma bardzo dobra kondycję .Ale gdyby nie palili ( łącznie ze mną ) to może by mieli jeszcze lepszą kondycję !!! Najlepiej wogóle nie zaczynać palić ,ale cóż jak się zaczęło to teraz trzeba mieć WIELKĄ MOBILIZACJĘ rzucić to palenie a to nie łatwe !!! Pozdrawiam
te osoby od paru dobrych lat, wiem coś o ich nałogach
Nie obraź się, ale zapytam - dziecko, ile Ty masz lat??
Poza tym w szkołach wiadomo, że dzieciaki popalają (co dobre nie jest, bo im jest się młodszym, tym bardziej szkodzi rozwijającemu się organizmowi - ale na początku tego nie widać), no i czym innym jest popalanie przez rok, a czym innym nałogowe palenie przez przez 10 lat.
Wybacz, ale Twoje argumenty wydają mi się trochę nieprecyzyjne. Popełniasz moja droga błąd logiczny, generalizując coś, na podstawie małej ilości przypadków, i to jeszcze wybranych przez Ciebie subiektywnie.
Cytat:
sportowcy z prawdziwego zdarzenia, którzy startują na młodzieżowych mistrzostwach polski - palą nałogowo
Jesteś tego pewna? Kolejne uogólnienie, i to nawet dwa
Twoje tezy nie bronią się już na poziomie logicznym, bo w zyciu to sama biologia zweryfikuje.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Dla mnie palenie nie jest czyms na pokaz albo szpanem, nie postrzegam tego w tych kategoriach… to raczej coś czego należy się wstydzic… tylko mam pewne wątpliwości co do zdania pesymistów, ze palenie jest wszechszkodliwe, bo mój tata palił 30 lat (rzucił jak się urodziłam), teraz ma już 62 lata i wygrywa prawie wszystkie kolarskie zawody dla seniorów (jest emerytowanym kolarzem)! 30 lat palenia kompletnie w ogóle mu nie zaszkodziło, a badania lekarskie ma robione często. NIC, ZUPEŁNIE NIC! także czasem zastanawiam się, jak to właściwie jest….
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach