Wysłany: Pon Cze 02, 2008 10:11 pm Równowaga-jak ją utrzymac?
Mam problem z utrzymaniem równowagi. Od niedawna chodze na zajęcia z klasyki ale nie wychodzi mi to za dobrze ponieważ mam kłopoty z równowagą. Przy staniu na półpalcach już trzęsę się jak galareta a o staniu na jednej nodze to już w ogóle nie ma mowy. wiem że powinnam mieć podciągnięte kolana ściągnięte łopatki i napiety brzuch oraz pośladki, jednak pomimo tego mi nie wychodzi. Może znacie jakiś sposób żeby mój zmysł równowagi się trochę poprawił? Z góry dziękuję:)
Masz jeszcze niewyrobione mięśnie, nieprzyzwyczajone do tego rodzaju pracy - po jakimś czasie same zaczną Ci się koordynować, żeby jak najefektywniej utrzymać równowagę. Oprócz tego trzeba zwracać uwagę na prawidłową postawę ciała - ona ma znaczenie nie tylko estetyczne, ale również ma pomagać.
Pomoże Ci, jak będziesz myśleć o tym, żeby 'odpychać' się stopami od ziemi, i ciągnąć się w górę.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 11:27 pm
Piszesz, że trzęsiesz się stojąc na półpalcach - Twoim problemem wcale nie musi być równowaga, a np. słabe kostki czy stopy. W obu przypadkach bardzo pomagają zwykłe releves i ćwiczenia na podbicie.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
zgadzam sie, masz po prostu słabe i niewyćwiczone stopy i kostki, na początku ćwicz przy drążku a potem stojąc samemu i po intensywnych treningach w końcu utrzymasz równowagę
Ciągnij się jak najbardziej w górę, jakgdybyś chciała dotknąć sufitu.
Po za tym stawaj przy drążku na z nogą na passe i puszczaj drążek starając się ustać
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
Związek z tańcem: amator
Wiek: 31 Posty: 340 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Cze 05, 2008 11:45 am
Też mam z tym trochę problemu. Ale tak jak radzą Ci dziewczyny: równowaga przyjdzie sama, tylko musisz ją ćwiczyć. Jak masz słabe kostki, to ćwicz releves. Naprawdę działa!!
Głowa do góry!!
_________________ Never give up, it's such a wonderful life
/Hurts-Wonderful life/
Związek z tańcem: czynny! SB+OEB
Wiek: 34 Posty: 805 Skąd: Zabrze
Wysłany: Czw Cze 05, 2008 5:17 pm
zgadzam się z Joanną-dużo ćwiczyć ! W sumie wszystkie ćwiczenia np po przekątnej w pewnym stopniu ćwiczą równowagę i wg mnie najważniejsze jest trzymanie centrum, mocno mocno, oraz spięcie pośladków i rochylenie lekko korpusu w przód no i oczywiście ciągniecie się do góry jak już nieraz wspomniano
_________________ Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
Związek z tańcem: czynny! SB+OEB
Wiek: 34 Posty: 805 Skąd: Zabrze
Wysłany: Pią Lip 04, 2008 7:17 am
wg mnie dobre jest też odchodzenie od drążka. Każde ćwiczenie najpierw wykonać przy drązku a potem na środku. Trzeba pracować wtedy nie tylko nad powiedzmy nogami ale też nad równowagą. U nas na zajeciach tak robimy właśnie często.
_________________ Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pią Lip 25, 2008 6:14 pm
Każdy ruch wymaga świadomości ciała, nathalie
na początku równowagę łapie się wręcz odruchowo, dopiero gdy w grę wchodzą bardzo trudne figury, trzeba się temu wszystkiemu bardziej szczegółowo przyjrzeć (co by ćwiczenie poprawnie wykonać - no i w ogóle dać mu radę )
Związek z tańcem: amator
Wiek: 31 Posty: 340 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 6:38 pm
Poradźcie mi proszę w jednej kwestii.
Od niedawna ćwiczymy pique. Pani jednak zadecydowała, że narazie będziemy robić je bez obrotu. Sama sucha teoria. Jednak mam pewien problem. Po wejściu na pólpalce trudno utrzymać mi równowagę. Normalnie aplomb mam, ale jakoś wejść na te pólpalce i jeszcze cou de pied z tyłu utrzymać jest trochę ciężko. Jak utrzymać równowagę w takiej pozycji?
_________________ Never give up, it's such a wonderful life
/Hurts-Wonderful life/
Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 37 Posty: 320 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 7:24 pm
spiąć pośladki i ciągnąć się do góry. Jeśli normalnie masz pion, to wchodząc na pique musisz próbować wejść w ten pion, pion znajduje się nad nami, trochę z przodu. Ogólnie musisz dążyć do zawieszenia się jakby w pozycji, czyli kierować się do przodu i do góry, w tym samym momencie kiedy już stajesz na nodze opornej musisz praktycznie od razu dać pracującą na cou de pied, gdyż w przeciwnym razie, kiedy pracująca będzie Ci luzem dyndać z tyłu, będzie Cię zrzucać z pionu.
_________________ The dance says what words cannot
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 29 Posty: 198 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 7:43 pm
A ja nie mogę złapać pionu przy piruecie takim z piątej pozycji. Pique i inne ćwiczenia w obrocie takie, w których się "przemieszczamy" wychodzą mi dobrze, a ten jeden piruet mi nie wychodzi. Są jakieś ćwiczenia "na sucho", albo inne, które pomogły by mi utrzymać pion? (Zaznaczę, że staram się ciągnąć głowę i kręgosłup w górę.)
_________________ Wampirzyca prosto z Brukseli
"Taniec jest jedną z najdoskonalszych form kontaktu z nieskończoną inteligencją" Paulo Coelho
Związek z tańcem: uczeń-ekstern w osb
Wiek: 37 Posty: 408 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 01, 2008 12:43 pm
Ćwiczyć preparation jak najwięcej. Stoją w V pozycji, demi plie (ale takie porządne, na mięśniach, nie suche), i bardzo dynamicznie wskoczyć na passe. W preparation zaleca się wręcz oderwanie od podłogi na kilka milimetrów. To jest typowe dla szkoły rosyjskie, i ten sposób opisuje Waganowa (a w dalszej perspektywie czasu pochodzi jeszcze z włoskiej szkoły). Dynamiczne "wskakiwanie" na pion jest bardzo pomocne szczególnie dla wyrobienia pionu, ponieważ od razu człowiek musi się spiąć i ciągnąć w górę. I ja widzę po sobie, że w ten sposób pion bardzo się poprawia. Bo jak pion będzie dobry, to pirouetty przyjdą z czasem.
_________________ Bycie TANCERZEM nie jest kwestią posiadanych w danej chwili umiejętności, lecz STANEM UMYSŁU i gotowości poświęcenia życia dla tańca.....
Ja mam trochę inny problem. Od kilku miesięcy uczę się tańca jazzowego. I najwięcej problemów sprawia mi utrzymanie równowagi przy obrotach chaînes czy piruetach. Może macie pomysły jak to wyćwiczyć?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach