Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Sty 19, 2006 5:02 pm
witaj florinko
zapraszamy do przedstawialni bys nam sie przedstawila
ja mam filmik gdzie dziewczyna kreci chyba 40-pare piruetow (w tych fouette)
[zreszta filmik od goscia ]
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Sty 19, 2006 10:27 pm
zapytajcie gościa...
może nawet po prostu ja źle policzyłam... ale...
Gość podawała kiedyś link do fragmentu Don Kichota... i tam dziewczyna kreci duzo tych piruetow.. ale za kazdym razem wychodzi mi inny wynik
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 19, 2006 11:01 pm
na scenie kręci sie tylko 32 fouette bo tak jest w klasycznych choreografiach a współczeni twórcy raczej nie umieszczają tego czysto popisowego elementu w swoich dziełach i to w jeszcze większej ilości. Natomiast na ćwiczeniach czy dla rekordu... kto ile moze ale nie spotkałam się z jakims "oficjalnym" rekordem - balet to jednak nie sport, a juz na pewno nie wyczynowy (choc niezłe cuda się w nim "wyczynia")
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Sty 20, 2006 12:18 pm
ja mam księgę guinessa w domu, i tam mam coś o rekordzie fouete. ale księga jest w domu, a ja w szpitalu, jak wrócę to wam napiszę:) A co do tematu to kocham włoskie fouete!!!
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 1073 Skąd: z łąki
Wysłany: Pią Sty 20, 2006 3:27 pm
sfra napisał/a:
Podobno rekordziści dochodzą do ponad setki...
ale skąd to wiadomo? czy w jakimś balecie jest choreografia ułożona na ponad 32? bo jakoś nie wyobrażam sobie żeby tancerka przychodziła na salę i
"dobra, to teraz kręcę aż mi się znudzi"...
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Sty 20, 2006 3:32 pm
kurcze,chyba z 2001 r. A ze kreci ponad 100, to wiadomo wlasnie z ksiegi guinessa, nie krecila napewno tak sobie, tylko pewnie przy kims, bo przeciez musieli jej uwierzyc
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Sty 20, 2006 4:38 pm
Ja widziałam Jezioro w wykonaniu Moscow Ballet City to tam napewno było wiecej niż 32 fouette. Ale ona robiła podwójne, potrójne itd... naliczyłam chyba 45... ale i tak pewnie było więcej...
wydaje mi sie ze ilość fouete zalezy od muzyki, na przykładzie don Quixote tak na poczatku jest taka muzyka ze tancerzka kreci co drugi potrójny, a potem muzyka staje sie troszke wolniejsza i zaczyna kręcić pojedyncze dobrze mi się wydaje?
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sob Sty 21, 2006 11:44 pm
wydaje mi sie ze w Don Kichocie tancerka na poczatku [przy pierwszej muzyce ] robi fouette i podwojny i tak w kolko a w drugiej czesci robi same fouette...
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 11:24 am
nie, to nie koniecznie musi byc tak, bo wiele tancerek kręci w Don Kichocie po prostu pojedyncze fouette cały czas. W takcie muzyki można zmieścic albo pojedyńcze f. albo podwójne - podwójne jest szybsze bo po zamachu nogą następują po prostu dwa obroty a nie jeden, więc wszystko zalezy od szybkości "kręcenia" no i fajnie by było zeby pasowało do akcentów muzycznych. Czasem jak tancerka nie jest pewna w fouette to tak sie koncentruje na kręceniu że w ogóle nie zwraca uwagi na muzyke i kręci "obok niej"
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach