Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Mar 14, 2006 6:15 pm
Pointy nie są wyprofilowane tak, żeby jedna pointa odpowiadała jednej nodze. W zużytych pointach można poznać czasem czy jest to pointa lewa czy prawa po tym, z której strony czubek jest bardziej wytarty (czubki wycierają się od wewnątrz, więc na lewej poincie będzie to prawy itd.).
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Nowe pointy sa obie identyczne.
Większość osób ma jedna nogę "mocniejszą" od drugiej, więc jedna pointa szybciej robi się miększa niz druga. Ale to można sprawdzić dopiero po założeniu.
Żeby się nie pomylić mozna na podeszwie napisać która jest która. Ja mam "prawą i lewą" wkładkę, więc po niej poznaję.
Ja na początku jakoś na oko wybrałam, która pointa będzie która, a teraz poznaję, bo po pierwsze są już wyprofilowane, a po drugie troczek przy jednej mam trochę inny Ale nie wyobrażam sobie teraz zamiany - lewą na prawą i na odwrót.
_________________ What would happen to Juliet if there was no Romeo?
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 30 Posty: 704 Skąd: z monitora...
Wysłany: Sro Mar 15, 2006 4:04 pm
Ja mam podmalowaną jedną pointę w środku (tzn. coś tam flamastrem namazane) i zawsze zakładam ją na prawą nogę Źle bym się czuła nie odróżniając ich... Jakieś zboczenie czy coś
ja mam plamkę na jednej z point kiedys nosiłam tą z plamką na lewej nodze za każdym razem. ostatnio podkusiłam się, by zamienić je stronami i powiem, ze zrobiło mi sie o wiele wygodniej - bo dawna prawa była juz mocno wyrobiona a lewa dużo mniej. po zamianie czuję, ze lewa stopa sie juz tak nie męczy, a z kolei prawa ma lepsze oparcie
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sro Mar 15, 2006 5:46 pm
ja mam w prawej poincie na czerwono literke "P"
kiedys odroznialam pointy tylko po ukladzie waty w srodku (ktora zawsze komponowalam na samym poczatku, a potem juz sie wyrabiala)
Dobrze, są ciapki, literki, numerki, wata, etc. I na tym zakończmy dywagacje nad tym jakie kto sobie wprowadził oznaczenie danej pointy. - s
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Mar 30, 2006 2:03 pm
ja sobie juz na początku na jednej poincie napisałam P, a na drugiej L. No i cały czas tak w nich cwicze. Kiedyś przypadkowo zamieniłam i było mi strasznie niewygodnie... Teraz po moich pointach juz jakos tak widac, która jest, która, ale one już są staaaare i zniszczoooooone.
Było napisane - na początku nie ma różnicy, potem się wyrabia.
Ale przyszycie troczków już wymusza orientację point (tak samo moich baletek) - kokardka musi wypadać w dołku pomiędzy achillesem, a wewnętrznym stawem skokowym (kostką). Dlatego jeden troczek (zewnętrzny) jest dłuższy o kilka cm. Jeżeli zamieni się baletki (pointy) które mają troczki, to węzeł wypadnie źle - po zewnętrznej stronie. Chyba że się kombinuje i robi inną kokardkę aby zniwelować różnicę w długości.
Baletki wycierają się głównie na paluchu (największym palcu stopy), więc zanim są zupełnie dziurawe można je zamienić i przedłużyć ich żywotność, o ile nie są za bardzo rozciągnięte i dobrze leżą. Ja muszę sobie wtedy przeszyć również troczki.
_________________ Gdyby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała. Kózka skacze, kózka meczy, mówi czasem mądre rzeczy.
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sob Kwi 15, 2006 10:29 pm
jesli chodzi o te dlugosci troczek to nie sadze by wszyscy tutaj, tak jak ty, mieli jedna troczke dluzsza od drugiej (ja np pierwszy raz o tym slysze... ).
wydaje mi sie ze po jakims czasie pointy tez wyrabiaja sie bardziej (rozciagaja?) po wewnetrznej stronie stopy...
a ja nie mam zaznaczonych point- raz mi wygodniej w jednej, raz w drugiej... a która najpierw (jak się przejmowałam tym, która pointa na którą stopę) była lewa a która prawa rozpoznaję po plamie krwi w poincie (ślad po eksperymentach z wkładkami do point)
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Ja kiedyś próbowałam, ale nie było to zbyt dobre rozwiazanie. Czułam sie jakbym założyła prawy but na lewą nogę, a lewy na prawą . Bo po za wyrabianiem miękkości podeszwy wyrabia się czubek, i (przynajmniej w moim przypadku) w każdej poincie inaczej (u mnie akurat czubek wyrabia się bliżej wewnętrznej strony, więc po zamianie point był miękkie po zewnętrznej). Ale spróbowac można - może Tobie oba czubki wyrabiają się jednakowo
Ale to było o baletkach miękkich - ja nie tańczę na pointach, więc ten problem mnie nie dotyczy
A w miękkich to chyba az tak dużej róznicy nie ma - w każdym razie trzeba to sprawdzić
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Przeczytałam tylko Twój post i zasugerowałam się temtem topicu....
A co do baletek - to można spróbować, chyba, ze ma się sporą różnicę w długości palców - zwykle duzy palec wypycha baletkę i po zamianie materiał moze sie źle układać.
Co do roznej dlugosci troczkow to mam tak samo jak Piotr. Na poczatku sie zastanawialam co to w ogole ma byc, gdzie ja mam dluzsza przyszyc, ale mila pani ze sklepu wytlumaczyla mi wszystko W zasadzie nie wiem czy to ma jakikolwiek wplyw, ze troczki maja taka sama lub rozna dlugosc...
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Kwi 18, 2006 9:48 am
Praktykowałam zamienianie baletek i zawsze męczę się tylko przez pierwszą lekcję. Później dopasowują sie one do kształtu stopy i jest wszystko ok.
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
przez jakiś czas nie ćwiczyłam w pointach. co prawda mam na lewej poincie namalowaną kropkę, ale czuję że lepszą równowagę mam jak lewą nakładam na prawą, a prawą na lewą.
obie pointy mają bardziej obdarte czubki po tej samej stronie i zgięcia na czubku. "lewa" [ta z kropką] ma po swojej lewej stronie te zgięcie i ma dodatkowo po tej samej stronie obdartą satynę.
jednym słowem - zapomniałam która pointa jest do której stopy... nie pamiętam dokładnie, ale pointa z kropką była raczej na lewą stopę
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
ja na początku przez 2 miesiące też zamieniałam lewą z prawą... która była wygodniejsza, albo która była pod ręką.... teraz już rozpoznaję po rozpruciu z tyłu lewą pointę... poza tym jak założę odwrotnie to trudno się tańczy
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
ja na początku przez 2 miesiące też zamieniałam lewą z prawą... która była wygodniejsza, albo która była pod ręką.... teraz już rozpoznaję po rozpruciu z tyłu lewą pointę... poza tym jak założę odwrotnie to trudno się tańczy
a jakieś inne sposoby, by rozpoznać która to która?
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach