Jest bardziej komercyjna postacia niz omawiani do tej pory tancerze. Jego matka byla choreografem, on sam z wyksztalcnia jest tancerzem (a nie aktorem jak sadzi wileu ludzi). Jest absolwentem Harkness Ballet School oraz Joffrey Ballet School. Trenowal rowniez inne tchniki tanca, jednak swoja pasje rozpoczal od baletu. Kariere rozpoczynal na Broadwayu, zwrocil na siebie uwage roducentow i zostal zaangazowany do rol w filmach. Uwazam, ze najbardziej znany jest z filmu "Dirty Dancing" (osobisie polecam ten film, wspaniala muzyka, taniec - moze nawet troche za malo, no i oczywiscie aktor .
Co sadzicie o tym tancerzu? Macie moze jakies informacje na jego temat i oczywicie czy ktos z Was ogladal "Dirty Dancing"?
Tak, ja ogladalam i tak srednio mi sie podobal... Za malo tanca jak dla mnie. A Patrick Swayzy jakos tez mi nie przypadl do gustu. Moze i rzeczywiscie skonczyl szkole baletowa ale nadal jak czasami ogladam dirty dancing to w zyciu bym nie powiedziala, ze jest tancerzem z zawodu. Niezbyt mi sie podoba tez z wygladu. Ogolnie nic do niego nie mam ale nie poweim zebym za nim przepadala
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Cze 04, 2006 12:15 am
Dla mnie nie było w Dirty Dancing za mało tańca. Właśnie bardzo dobrze były pokazane lekcje Tańca Towarzyskiego, całe ćwiczenie na świezym powietrzu...
A co do Patricka Swayze, to bardzo mi się spodobał jako aktor. Moim zdaniem tańczy dobrze, ładnie sie prezentuje. W sumie to niezły jest, w miarę przystojny
ale tylko jako aktor!
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
"Patrick Swayze niczym Frank Sinatra
(Yahoo Movies, Daga/3 czerwca 2006 08:59)
Aktor, który przez tysiące fanów pamiętany jest przede wszystkim jako odtwórca roli instruktora tańca Johnny'ego Castle w "Wirującym seksie" ("Dirty Dancing"), będzie znowu tańczył, tym razem na deskach londyńskiego teatru.
Patrick Swayze przygotowuje się do występu w musicalu "Guys and Dolls" ("Faceci i laleczki"), który swoją premierę będzie miał już w lipcu na deskach Piccadilly Theatre na West Endzie. Aktor wcieli się w postać Nathana Detroit, którą wcześniej, w 1955 roku w filmie pod takim samym tytułem w reżyserii Josepha L. Mankiewicza, stworzył Frank Sinatra.
Obok Swayze Brytyjczycy będą mogli podziwiać Claire Sweeney, znaną z opery mydlanej "Brookside".
Co ciekawe, na West Endzie trwają przygotowania do musicalowej inscenizacji "Wirującego seksu". Na razie gwiazdora nie ma w obsadzie."
bardzo lubie film z jego udzialem a wszeczegolnosci dirty dancing gdzie tanca bylo w sam raz i do tego piekna muzyka ktora od razu wpada w ucho to jeden z moich ulubionych filmow i aktorow
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca)
"Patrick Swayze niczym Frank Sinatra
(Yahoo Movies, Daga/3 czerwca 2006 08:59)
Patrick Swayze przygotowuje się do występu w musicalu "Guys and Dolls" ("Faceci i laleczki"), który swoją premierę będzie miał już w lipcu na deskach Piccadilly Theatre na West Endzie.
Obok Swayze Brytyjczycy będą mogli podziwiać Claire Sweeney, znaną z opery mydlanej "Brookside".
Ta informacja jak widac ma date publikacji 3 czerwca tego roku. Jednak jej tresc jedst dla mnie zaskakujaca i dziwna. Patrick Swayze urodzil sie w 1952 roku (przynajmniej tak mi wiadomo), wiec z prostego rachunku wynika, ze ma teraz 54 lata (chyba ze cos zle obliczylam). Nie potrafie sobie wyobrazic 54 - letniego mezczyzne tanczacego na scenie. Jak wiadomo tancerze szybciej konczka kariere, do tego dochadza jeszcze czeste proby... Jest to troche dziwne.
No chyba ze Patrick Swayze az tak dobrze sie trzyma.
Dirty Dancing to jest film obowiązkowy dla każdego tancerza... no cóż wiadomo ze to nie jest taniec wysokich lotów (marengo ) ale to nic! całość jest conajmniej zabawna no i muzyka!!
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 36 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 05, 2006 9:52 am
Uwielbiam scene koncowa z Dirty Dancing. Uwazam, ze Patric w tym filmie jest boski
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Podobno w zeszlym roku byl z wizyta w Polsce ale wszystko odbylo sie tak cicho, ze prawie nikt o tym nie wiedzial.
Ja podziwiam w nim charakter i mlodzienczego ducha, ma juz 54 lata w wyglada mlodo i oczywiscie ciagle jest aktywnym tancerzem.
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Wiek: 34 Posty: 89 Skąd: gdzieś ze Śląska ;)
Wysłany: Czw Cze 15, 2006 4:37 pm
,,Dirty Dancing'' swoją droga, a ja uważam ze jeszcze lepszy był w ,,Ostatnim tańcu''-> bardzo polecam, nie tylko ze względu na pana Swayze ... chociaz jak dla mnie i tak jest niesamowity :]
film swietny ;P chociaz mi jednak batrdziej sie podobała dwójka....
Patrick rzeczywiście jest niesamowity i podziwiam go za to że ma juz swoje lata a jednak dalej jak napisała Agga jest aktywny
_________________ Kto zakosztuje tańca, nigdy go nie zdradzi, bo taniec wciąga jak narkotyk i… nigdy nie próbuj się z tego leczyc
Maurice Bejart
Ostatnio ogladalam druga czesc Dirty Dancing ale jakos mnie nie powalila na kolana, niektore sceny bardzo podobne do tych w pierwszej czesci, jak zwykle malo tanca, ale za to bardzo fajna muzyka.
Pytanie z troche innej beczki, nie wiecie gdzie mozna znalezc spodnice podobnego typu do tych ktore mozna zobaczyc w obu czesciach filmu?
Nie musza byc profesjonalne - z etykietka z napisem "do tanca", porostu zalezy mi na tym zeby sie podobnie ukladaly, falowaly, zeby mialy wszyte pod spodem warstwy materialu. Jesli widzialbyscie/widzielibyscie gdzies cos podobnego to prosze o wiadomosc na PM.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach