już skasowałam. opcja "usuń post" jest dostępna tylko dla moderatorów, zeby uniknąć kasowania dowolnej ilości postów (to by spowodowało duzo luk w rozmowach)
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Zwykły użytkownik też moze skasować post, ale tylko w sytuacji, kiedy nie została na niego udzielona odpowiedź (nie w sensie mertytorycznym, tylko że jest to ostatni post w danym wątku).
już skasowałam. opcja "usuń post" jest dostępna tylko dla moderatorów, zeby uniknąć kasowania dowolnej ilości postów (to by spowodowało duzo luk w rozmowach)
a nie da się ustawić tak, aby każdy mógł skasować swój post?
_________________
- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Nie Lut 05, 2006 5:11 pm
tak ale z drugeij strony to jak ktos skasuje swoj post po miesiacu a bedzie to post z ktorego wywodzila sie dalsza dyskusja to to troche nie ma sensu. wiec zdaje mi sie ze jest dobrze tak jak jest teraz a zawsze mozna uzyc funkcji "edit"
Padła kiedyś propozycja, żeby posty, które chcielibysmy usunąć (a sami nie mozemy tego zrobić - musi to zrobic moiderator) oznaczać w jakiś szczególny sposób.
Wydaje mi się, że możnaby kasować treść niechcianych postów, a w jej miejsce wstawiać np. x
skoro się wszyscy pięknie zgadzamy, to niech tak będzie. zaznaczam jednak, ze to w gestii moderatora będzie ostateczna decyzja czy usunąc dany post czy nie. chociaz nie powinno być z tym większych problemów.
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Dodam na zakonczenie dyskusji jeszcze jedno wazne wyjasnienie, bo jestem winna pewnej niescislosci zwiazanej wlasnie z usuwaniem postow:
kilkakrotnie pisalam na Forum, ze wraz z usunieciem uzytkownika z Forum znikaja automatycznie wszystkie jego/jej posty. Otoz mylilam sie. Tak nie jest (i nie moze byc - na Forum powstawalyby wielkie luki) - posty pozostaja, jedynie nie mozna ich zobaczyc wyswietlajac profil danej osoby, poniewaz profil po prostu nie istnieje. Same posty pozostaja na swoim miejscu, a osoba usunieta z Forum staje sie gosciem, czyli uzytkownikiem bez profilu.
Dlatego prosimy wszystkich uzytkownikow, ktorzy odchodza z Forum, by nie zadali od nas usuniecia ich postow - to przekracza mozliwosci fizyczne moderatorow, ktorzy musieliby recznie usuwac kazdy post, i stwarza na Forum chaos.
Posty staja sie wlasnoscia Forum w momencie ich zamieszczenia, pozwalamy Wam jedynie je usuwac/edytowac na biezaco i wlasnorecznie, natomiast o calkowitym usuwaniu postow konkretnych uzytkownikow, zwlaszcza postow starych i takich, na ktore sa juz odpowiedzi nie moze byc mowy.
Odchodzacy na wlasne zyczenie uzytkownik musi sie liczyc z tym, ze jego posty pozostana na Forum, beda jedynie trudne do zlokalizowania.
Pozdrawiam,
Iza
_________________ Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta
skoro się wszyscy pięknie zgadzamy, to niech tak będzie. zaznaczam jednak, ze to w gestii moderatora będzie ostateczna decyzja czy usunąc dany post czy nie. chociaz nie powinno być z tym większych problemów.
Zeby bylo jasne: w propozycji Goscia mowa jest o tym, ze sama zawartosc postu ma byc usunieta przez AUTORA za pomoca EDIT, natomiast znaczek X ma po prostu sygnalizowac, ze post jest usuniety przez autora. Czyli moderatorzy nie beda juz mieli nic do powiedzenia w tej kwestii - jesli autor post usunie, to raz na zawsze.
Chcialam sie upewnic, czy dobrze rozumiem(y) te sprawe, bo umieszczam to w regulaminie, razem z punktem o usuwaniu wszytskich postow przez odchodzacych uzytkownikow, o czym pisalam wyzej.
_________________ Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta
Może to trochę nie na temat, ale JAK używa się funkcji EDIT?
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 3:17 pm
funkcja edit czyli przycisk Zmień w prawym górnym rogu Twojego postu służy do poprawiania tekstu juz po wysłąniu. Kiedy napiszesz coś na forum (nowy post) i wyslesz go (zamieścisz na forum) a poetm zauwazysz np. literówkę albo iiny błąd który zrobiłas - klikasz edit (Zmień), wtedy otwiera Ci sie Twój własny post w którym mozesz nanieśc zmiany i znów go wysłać. Wtedy na forum Twoja wczesniejsza wypowiedź się zmieni - mozesz ja zupełnie zmienić, coś dodac, coś usunac itp
Mam nadzieję, ze w miare jasno wytłumaczyłam
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Zeby bylo jasne: w propozycji Goscia mowa jest o tym, ze sama zawartosc postu ma byc usunieta przez AUTORA za pomoca EDIT, natomiast znaczek X ma po prostu sygnalizowac, ze post jest usuniety przez autora.
Nie ma jak czytać ze zrozumieniem... oczywiscie, pomyliłam się.
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Gość
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 5:08 pm
A dlaczego nie można używać EDIT po odpowiedzi na czyiś post? Tzn. jeśli dałam post, ktoś już mi na niego odpowiedział, i wtedy zobaczyłam literówkę lub inny mniej lub bardziej poważny błąd? Nie chodzi tu o zmienianie całej treści postu, ale wyeliminowanie błędu.... Co wtedy zrobić?
a propos usuwania postów, przed chwilą napisałąm post w temacie "OSB w Krakowie" i go nie ma, jest co prawda informacja o usunięcie, ale ona jest sprzed hohoh (nie pamiętam, ale dawno to było)
a kto powiedział, że moderator po każdym kasowaniu pisze, że coś wykasował? może jeszcze potrzebujesz na papierze i z podpisami potwierdzenie, że twój post został wykasowany? gdyby tak było, to powstawałoby mnóstwo offtopów złożonych z postów moderatorów "post <kogośtam>został wykasowany" itp.
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
napisałaś post bez sensu i ładu, nic nie wnoszący do dyskusji, nie na temat... mogłabyś trochę raz pomyśleć...
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
jestem innego zdania.
nie dajmy się zwariować. Wpisanie jednego postu czy założenie nowego tematu nie może się wiązać ze stresem, ze zaraz Cię ktoś zbeszta...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach