www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Teoria - inspektor baletu

Nefretete - Pią Wrz 16, 2005 12:39 am
Temat postu: inspektor baletu
inspektor baletu - kto to taki? na czym polega jego funkcja w zespole?? co należy do jego obowiązków??
snowflake - Pią Wrz 16, 2005 1:45 pm

no, tancerzyku, to temat dla ciebie :)
muszelka - Pią Wrz 16, 2005 2:00 pm

nawet nie sądziłam, że istnieje taki zawód :roll:
Nefretete - Pią Wrz 16, 2005 2:17 pm

snowflake napisał/a:
no, tancerzyku, to temat dla ciebie :)


no właśnie dlatego zadałam to pytanie :)

Kasia G - Pią Wrz 16, 2005 2:27 pm

Inspektor baletu to taki "policjant" zespołu baletowego - pilnuje, koordynuje, prowadzi i zbiera wszystkich, że tak powiem, do kupy ;) . Ale zapewne Tanc... zechce to uściślic i wyjaśnić jak bezposrednio zainteresowany. Hmmm, nie nazwałabym tego zawodem (Tanc... - czy inspektor jest w spisie zawodów? - pewnie nie), raczej funkcją
Tanc... - Nie Wrz 18, 2005 12:52 am

hi hi hi :lol: macie już niezłą - inwigilację - kto co i jak .... Inspektor baletu to żaden zawód ,tylko dodatkowa funkcja tancerza ,któremu została przydzielona .Jest to teoretycznie "niewdzięczna rola " ale to już myślę ,że zależy od człowieka który taką funkcję pełni i w jaki sposób jest zaangażowany ! Ja nie mam z moimi " owieczkami większych problemów "( zespołem baletu ) wszyscy są uprzejmi ,łącznie z administracją i do tego zawsze dążę .Czyli brak konfliktów i szukanie pozytywnych rozwiazań !!! Nigdy nie warto robić sobie i innym pod górkę i zawsze sobie obopólnie pomagać bez względu na stanowisko ,funkcję czy nastrój duchowy danego dnia .Ale to Kasia dobrze ujeła - to taki "policjant " ,który pilnuje porządku ,dyscypliny ,zajmuje się sprawami organizacyjnymi , wydaje baletki i pointy,zamawia je w pracowni szewskiej ,pilnuje ,żeby zawsze były rekwizyty dostarczone na próby do danego spektalku i jeszcze mnóstwo papierkowej roboty
( listy obecności ,zwolnienia lekarskie , raporty ze spektalki ...itd -druga księgowa :lol: ) krótko - nie polecam :wink: Pozdrawiam . 8)

Nefretete - Nie Wrz 18, 2005 11:23 am

dziekuję, no to już wszystko mi się wyklarowało :) Pozdrawiam inspektora :)
Tanc... - Nie Wrz 18, 2005 2:17 pm

Dzięki za pozdrowionka Nefre... i wazajemnie :D
mirrorball - Nie Paź 16, 2005 6:42 pm

a w takim razie kim jest korepetytor baletu?
słyszałam, ze to osoba która uczy nowoprzyjętych repertuaru.prawda-li to? ;)

pozdrawiam
m.

Kasia G - Nie Paź 16, 2005 6:52 pm

miedzy innymi. Korepetytor baletu to taki nauczyciel repertuaru "na miejscu" - razem z tancerzami uczy się nowych baletów, żeby potem po wyjeździe choreografa, albo po latach przy wznowieniu potrafił nauczyc ich nowych tancerzy, albo dokonać korekt po czasie, kiedy "spektakl" troche sie "rozejdzie" ktos coś doda, lub ujmie... Korepetytor pracuje z tancerzem gdy ten przygotowuje nową rolę z repertuaru klasycznego, albo opracowuje ją na nowo. Korepetytor czuwa, aby wykonanie jak najmniej równiło się od pierwowzoru.
mirrorball - Nie Paź 16, 2005 7:05 pm

dziękuję za odpowiedź.

a czy jest tak ze tancerz jest jednocześnie korepetytorem, czy są to raczej osoby, które już skończyły swą karierę taneczną?

pozdrawiam
m.

Kasia G - Nie Paź 16, 2005 8:05 pm

raczej tancerze po karierze i na emeryturze baletowej
Nefretete - Nie Paź 16, 2005 10:02 pm

Kasia G napisał/a:
razem z tancerzami uczy się nowych baletów, żeby potem po wyjeździe choreografa.


myślałam, że za to odpowiedzialny jest asystent choreografa.
strasznie dużo tych funkcji...

Kasia G - Nie Paź 16, 2005 10:14 pm

asystent choerografa tez - ale on jest od jednego konkretnego baletu, albo jego baletów, czesto (najczęsciej ) to stały współpracownik choreografa. Kiedy np. jest zaproszony choreograf gościnny, zeby zrealizował swój balet w jakims teatrze, a jest to "gwiazda" jak Ek, Kylian czy np. Makarowa ze swoją wersją Bajadery, na 2 miesiące pracy z zespołem przeyjeżdża asystent choreografa i przygotowuje obsadę i uczy układu. Na jakies 2 tygodnie - tydzień przed premierą pojawia sie choreograf i nadaje "ostateczny szlif" - odpowiedni wyraz artystyczny. Ale potem obaj wyjadą a spektakl zostaje w repertuarze, czesto na lata. Do utrzymania go w odpowiednim stanie potrzebni są korepetytorzy, czasem znów zaprasza się asystenta ch. - np. przy wznowieniu
Nefretete - Nie Paź 16, 2005 10:17 pm

aha. To w PTT jest troszkę inaczej, bo asystenatami choreografa są osoby z zespołu lub już na tanecznej emeryturze, ale nadal na stałe związane z PTT i to właśnie one współpracują z zaproszonymi choreografami, no i potem po jego wyjeździe robia to o czym pisałaś Kasiu.
Kasia G - Nie Paź 16, 2005 10:32 pm

ano, zapewne zalezy to od specyfiki zespołu - tak, w PTT jest inaczej niż w TW na przykład
Tanc... - Czw Paź 20, 2005 12:09 am

No nie koniecznie ,korepetytor to juz stary i wysłuzony tancerz ,lub pedagog - może w narodowym ( uwaga jestem ( być może złosliwy ) ale nie u nas w Gdansku ) u nas jescze młodzi i duchem i wiekiem /.!!!!! a że w W-wie przemiał etatów w 30 % lub więcej niewykorzystanych to już inna specyfika rozumowania i działania lub organizacji .......... 8) choć do nikogo nic .....nie mam .... 8) Pozdrawiam zawsze zdrowo podchodzący do życia ...Tanc... 8)
Kasia G - Czw Paź 20, 2005 12:58 am

matko i córko! Nikt tu nie mówi ze stary i zuzyty! A to dopiero by sie korepetytorzy TW poobrażali. ale akurat obecnie są to tancerki "po karierze" juz czas jakiś.
Co do przemiału i etatów - hmmm, jak jest powiedzmy 10 tytułów w repertuarze i 80 tancerzy do uczenia/pilnowania/douczania to chyba jest ich tylu ilu trzeba :roll:

Tanc... - Pią Paź 21, 2005 12:06 am

Kasia G napisał/a:
matko i córko! Nikt tu nie mówi ze stary i zuzyty! A to dopiero by sie korepetytorzy TW poobrażali. ale akurat obecnie są to tancerki "po karierze" juz czas jakiś.
Co do przemiału i etatów - hmmm, jak jest powiedzmy 10 tytułów w repertuarze i 80 tancerzy do uczenia/pilnowania/douczania to chyba jest ich tylu ilu trzeba :roll:
I tu się nasuwa pytanie ( nawet przy 10 tytułach ) czy wszyscy tańczą ,czy może część tancerzy ćwiczy ,ale prawie nigdy nie wyjdzie na scenę bo jest akurat w 5 obsadzie ???!!! I długo nie ma szansy wyjść na scene ? :roll: tak jest w narodowym ,uwierz mi Kasiu .( Powiedzieli mi to ludzie ,którzy pracowali ,bądź pracują ) I może potrzebnych jest wielu korepetytorów dla 80 tancerzy ,tylko po co to wszystko ...??? (dlatego nazwałem do "przemiałem etatów "
Kasia G - Pią Paź 21, 2005 12:24 am

no pewnie że z wychodzeniem na scene jest bardziej niz krucho, zwłaszcza że teraz srednio przypada po 4 spektakle na miesiąc. Wyjśc na scene to wszyscy wyjdą, ale w corps de ballet zwykle (a sa to koryfeje czy soliści). A z drugiej strony - jak ma pójśc choćby 3 razy Spiąca, na ktorą tak ostrzymy sobie zęby od dwóch lat to te 12 solistek, kilku solistów i wielkie corps trzeba miec, podobnie w Jeziorze czy Bajaderze. Żale tancerzy sa jak najbardziej słuszne i zycze im wszystkim zebytanczyli po 15 spektakli w miesiącu i wciąz musieli się douczać nowych z pomocą grona korepetytorów :P

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group