|
www.balet.pl forum miłośników tańca |
 |
BALET - Praktyka - Jak zabezpieczacie czubki point?
Kasia :)) - Pon Sie 28, 2006 5:17 pm Temat postu: Jak zabezpieczacie czubki point? A no właśnie.
Nie przypominam sobie takiego tematu
Ja osobiście oklejam plastrem(tzw.gęsia skórka). Preferuję jednak taki.. hm, grubszy plaster.. nie biały, materiałowy, tylko taki.. ojej, będę się musiała spytać aptekarki, jak się nazywa(z czego jest ), w każdym razie nie jest biały a ciemnołososiowy
Niektórzy dają do szewca, by im podbił skórą.
Ja tak miałam kiedyś, ale żeby się sprawdziło.. nie powiem.
Szybko odpadło.
Kolejne i kolejne też, więc sposób odrzuciłam.
Niektórzy nic z nimi nie robią, ale nie wygląda to wtedy ładnie, bo gdy są brudne, to wizualnie odnoszę wrażenie wielkiej dziury na czubku.
A jakie sposoby wy preferujecie?
gonia - Pon Sie 28, 2006 6:22 pm
plastry. używam dwóch rodzajów... jeden taki gruby, brązowawy używałam wcześniej. teraz kupiłam taki cieniutki, biały, ale też nie jest zły, po naklejeniu kilku warstw... oczywiście oba plastry bezopatrunkowe!!!
Kasia :)) - Pon Sie 28, 2006 6:26 pm
Ten cieńszy, biały jak dla mnie jest niezbyt dobry. Szybciej się rozkleja i odpada.. przyklejamy się do podłogi..
A tamten się (skubany) trzyma
gonia - Pon Sie 28, 2006 6:28 pm
ja się nie przyklejam... poza tym mi plastry w ogóle nie odpadają, czy nie odklejają się... tylko jak tańczę w pointach na dywanie (ech.... ten mój geniusz... ) to mi się jakby roluje taki wałek, muszę go obciąć nożyczkami i nakleić nową warstwę plastra... ale co fakt, to fakt... ten ciemniejszy i grubszy jest dużo lepszy!
Czajori - Pon Sie 28, 2006 7:00 pm
Używam point "operowych", czyli robionych przez szewca z naszej opery. Mają czubki obklejone skórką. Nie odpada i jest trwała. Ale nie powiem, żebym miała jakąs obsesję na punkcie gładkich czubków - uważam, że takie lekko postrzepione i przetarte mają charakter.
Kasia :)) - Pon Sie 28, 2006 7:20 pm
tak, ale takie całe czarne, jakby w nich dziura była wyryta nie są już takie piękne.
A mnie ta skórka chyba nie lubiła
Albo zły szewc
makova_panienka - Pon Sie 28, 2006 8:16 pm
postrzępiony czy przybrudzone czubki nigdy mi specjalnie nie przeszkadzały, jednak w pointach grishko po przedarciu satyny na czubku odsłania się druga warstwa materiału pokryta grubą, błyszczącą i co najważniejsze śliską warstwą kleju. nie żeby mnie to estetycznie raziło, z cukru nie jestem, tyle że na tym kleju się za przeproszeniem można zabić! co robić?
aankaa_baletnica=) - Pon Sie 28, 2006 8:48 pm
ja obklejam pointy (grishko) zwyklym bialym plastrem. Nie odkleja mi sie tylko po jakimś czasie tak jakby zciera i roluje, a wtedy nakljam nowy. Do podlogi kleje sie tylko na samym poczatku.
Na samym początku mialam obklejone czubki skórką, ale jakoś mi to nie przypadlo do gustu... A grubego plastra nigdy nie używalam... Zapytaj sie Kasiu w aptece jaki to jest plaster żebym nie poszla i nie tlumaczyla "no wie pani taki plaster, no tego ten, taki gryby, lososiowyto. Chętnie go wypróbuje...
A ja Makova_panienko też mam pointy z grishko i pod satyną mam jakieś takie biale plótno, a nie żaden klej...
rzaszminka5 - Sob Lis 24, 2007 10:50 am
Mam pytanie, może nieco odbiega od tematu, ale lepszego nie znalazłam. A więc niedawno kupiłam sobie pointy z sanshy lyrica. Ostatnio zauważ6yłam, że ich czubki robią się coraz mieksze, czy to normalne przy tych pointach? Czy jest jakiś sposób, by temu zapobiec?
Nati - Sob Lis 24, 2007 7:10 pm
to normalne, że czubki miękną trochę, jesli się w nich ćwiczy nie da się temu zapobiec raczej. Będą wygodniejsze gdy już za bardzo zmiekną to wtedy będą już nie do użycia, ale w OSB nie jesteś, więc prędko to nie nastąpi
Cheryl - Sob Lis 24, 2007 7:30 pm
Nie trzeba być w OSB żeby czubki szybko stały się miękkie, wystarczy tylko po prostu dużo w pointach ćwiczyć.
Ja czubków nie zabezpieczam w żaden sposób, a kiedy satyna się przedziera (a następuje to zwykle wtedy kiedy pointy są już zużyte to po prostu kupuję nowe).
U nas w szkole nikt nie obkleja czubków.
Mnie właśnie to wkurza w Sanshie, że czubki robią się miękkie, w Grishko nawet jak są już zajechane to czubki są twarde..
Olimpia - Nie Lis 25, 2007 10:19 am
Niestety normalna kolej rzeczy. To jest w Sanshach nieznosne! Nie da sie w tym po prostu cwiczyc, bo pozbijasz sobie palce i nie bedziesz mogla potem ustac w zadnych pointach.
Tak jak powiedzialas Cheryl, Grishko sa zawsze twarde.
Cheryl - Nie Lis 25, 2007 1:32 pm
No właśnie..
Ja nie wiem z czego oni te czubki robią ;/ Czyżby chodziło o zwiększenie sprzedaży?
Nawet kiedy pointy na "optyk" są jeszcze okej czubki są miękkie i czuję jakbym stała na własnych palcach(
Olimpia - Nie Lis 25, 2007 3:38 pm
Wiesz co Cheryl, ja mysle ze to kwestia innej technologii przy produkcji point. Uzywaja innych materialow do usztywnienia czubkow, na pewno. To widac (czubki Sansh wydaja sie jakies takie delikatniejsze i bardziej oplywowe), slychac (Sanshe nie stukaja w przeciwienstwie do Grishko) i czuc (sansha jest bardziej miekka zarowno w dloni jak i na stopie, szybciej sie wyrabia) Alez pieknie to powiedzialam
Cheryl - Pon Lis 26, 2007 1:02 pm
Wyjątkowo
W każdym razie ja wybieram sAnshe! ;]
raisa - Pon Lis 26, 2007 7:24 pm
A ja zdecydowanie wybieram grishko, bo o ile nie można w nich ćwiczyć bez wkładek (w sanshach jest to możliwe) to jednak miękkość czubków w sanshach mnie właśnie odstrasza.
Czy zabezpieczam czubki? Nie, bo uważam że to bezsensu. To, że satyna się zedrze nie będzie miało wielkiego wpływu na taniec.
just_me - Pon Lis 26, 2007 8:39 pm
raisa napisał/a: | To, że satyna się zedrze nie będzie miało wielkiego wpływu na taniec. |
Może mieć, biorąc pod uwagę podłogę.
Minarei - Wto Lis 27, 2007 6:43 pm
Ja nie zabezpieczam czubków point, bo to dla mnie bez sensu Mam akcesy więc są zabezpieczone skórą na czubku. Czasami to jest denerwujące, bo mamy "chropowatą" podłogę w sali i nawet przy głupim echappe trudno "poślizgnąć się" Z kolei w NCK-u jest tak ślisko że kiedyś o mało się nie zabiłam....
Może dla baletu byłoby to lepiej xD Jednego patyczaka mniej
aankaa_baletnica=) - Wto Lis 27, 2007 7:14 pm
W nck-u nie jest ślisko... Jest tam normalna baletowa podłoga, przynajmniej zawsze była...
Ja zawsze obklejam czubki plastrem.
lusiak - Wto Lis 27, 2007 7:57 pm
a ja wlasnie obkleilam sonie plastrem, ale jakos chyab mi nie poszlo bo wszystko sie do nich lapie teraz... ale przynajmniej potem odkurzac w domu nie trzeba
gonia - Sro Lis 28, 2007 2:33 pm
przykleiłaś plastry równo? to możesz przez jakiś krótki czas łapać różne rzeczy, ale potem jakby plastry się trochę 'wyślizgają' i 'uklepią', i powinnaś przestać przyklejać się do podłogi
Cheryl - Czw Lut 07, 2008 10:15 pm
Plastry na pointach trzeba bardzo równomiernie przykleić, i naturalnie dobrze dopasować do czubka.
Inaczej tak jak piszesz: można się przykleić.
W dodatku do kleju przyczepia się brud, i wtedy noski są czarne, takie nieestetyczne ;]
raisa - Pią Lut 08, 2008 12:03 pm
Ja na początku w ogóle nie zabezpieczałam czóbków, bo w moim przypadku niezbyt ładnie to wyglądało, w moich nowych pointach nie mam plastrów ale zrobię to chyba dopiero jak się pobrudzą. Chociaż nie wiem. Lepiej przyklejać plastry od razu czy po jakimś tam czasie, gdy noski są już brudne?
gonia - Pią Lut 08, 2008 1:02 pm
to nie ma różnicy raczej...
~ balerinka ~ - Pią Lut 08, 2008 1:09 pm
Ja się tak zastanawiałam, czy nie obkleic plastrem, ale nie wiem co by na to moja pani powiedziala, bo my na sale bez żadnych "dodatków" wchodzimy Chociaż w sumie raz kupiłam sobie takie ochraniacze z sanshy i mi pozwalała, tylko, że później przestałam je nosić, bo jakoś dziwnie stopa wygląda, a poza tym strasznie dużo dziur się w nich robiło...
raisa - Pią Lut 08, 2008 5:51 pm
To może spytać twojej pani czy możesz. Albo poprostu spróbować samej?
Cheryl - Pią Lut 08, 2008 6:09 pm
Ja myślę, że te plastry są bez sensu.
Po prostu jak się zacznie satyna strzępić to uciąć i przypalić zapalniczką
~ balerinka ~ - Pią Lut 08, 2008 8:02 pm
Dzięki za pomysł Cheryl Przynajmniej mi nie będzie tak bezsensownie materiał sterczał...
groteska - Pią Lut 08, 2008 8:11 pm
Ja tylko dodam na marginesie, ze pomysl z zapalniczka mozna tez wykorzystac przy troczkach - nie beda sie pruly
raisa - Sob Lut 09, 2008 8:37 am
Przy troczkach to właściwie niezbędne, bo inaczej nie da się tańczyć. Ale trzeba ogólnie z zapalniczką uważać bo jak się gdzieś za daleko przejedzie to pointy baaardzo nieestetycznie wyglądają.
.:Agga:. - Sob Lut 09, 2008 9:22 am
Czy przed przyklejeniem skorki na czubku zdzieracie satyne?
raisa - Sob Lut 09, 2008 10:50 am
Jeśli jest podarta-tak, będzie stabilniej. Jeśli nie to niekoniecznie.
Marcysia - Nie Lut 10, 2008 11:11 am
Ja jak tylko kupię nowe pointy daje je do szewca.Czekam 7 dni i już mam podklejone. Jeślibyście zwrócili uwage na pointy z akcesu to one mają tak podklejone że aż pod podeszwę:
http://akces.biz/oferta/pointy.html
Tylko że ten szewc do którego dawałam pointy podklejał tylko czubeczki (niewiem jak to nazwac).
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
w elite można kupic takie skorki aż na podeszwę
http://www.elite-online.p...17_nakladki.htm
gonia - Nie Lut 10, 2008 2:00 pm
Marcysiu, wiemy....
m.in. przez te 7 dni ja postanowiłam zamówić noski w pas de chat- poczekam 3-4 dni na przesyłkę, ale to nie będzie tydzień bez point (zależy mi na zajęciach...). A kosztowo wyjdzie tyle samo.
GwiazdkaNadia - Pon Lut 11, 2008 8:45 pm
A ja znalazłam coś takiego:
http://www.the-perfect-pointe.com/Darning.html
Jeśli już było to przepraszam.
Cheryl - Pon Lut 11, 2008 9:01 pm
Tego nie było...
Fleuve - Pon Lut 11, 2008 9:20 pm
Rozumiem, że chodzi tu o jakby 'zaszywanie' podeszwy? Ale przecież tego się igłą przebić nie da!
aankaa_baletnica=) - Wto Lut 12, 2008 4:57 pm
Nie przeczytałam opisów, nie chce mi sie na razie, ale może chodzi o obszycie materiału na czubku, a nie przebijaniu go. Bo wiadomo, że przebicie czubka jest raczej niemożliwe.... no i mogłoby zniszczyć pointe.
GwiazdkaNadia - Wto Lut 12, 2008 5:23 pm
Z tego co zrozumiałam to to chodzi o czubek. żeby przecierała sie mulina czy wełna jak już a nie satyna.
Czajori - Wto Lut 12, 2008 11:51 pm
W artykule jest napisane, że najpierw trzeba obciąć satynę z czubka. Jest też zaznaczone, że całą operację nalezy przeprowadzać na wyrobionych pointach. Ciekawe, jakie to ma znaczenie?
GwiazdkaNadia - Sro Lut 13, 2008 5:04 pm
Ciekawe... Wycięcie satyny to rozumiem, ale wyrobienie point... Co to ma do zabezpieczania czubka??
.:Agga:. - Sro Lut 13, 2008 6:18 pm
Moze material inaczej sie uklada.
Pivot - Sob Lut 16, 2008 10:11 am
Super to zaszywanie
Ja kiedyś, jeszcze do innych celów, kupiłam w sklepie z artykułami szewskimi resztki cieniutkiej skórki za grosze. Wycięłam ją aby miała taki kształt jak te skórki grishko i przykleiłam klejem szewskim. Bardzo estetyczne i od ręki. A satyny podartej nie ucinałam tylko najpierw ją dokładnie podkleiłam.
gonia - Sob Lut 16, 2008 10:17 am
ja kupiłam sobie te skórki z sanshy i przykleiłam. i dobre są. chociaż w sumie nie wpadłam na pomysł, żeby kupić resztki skóry od szewca.
a z boku (pod spodem) dziurę w satynie zakleiłam kawałkiem starego troczka- żeby mi się nie pruło, nie zrobiła dziura wielkości rowu mariańskiego i nie schodziły kolejne warstwy materiału. jak teraz ''troczek'' też się trochę zmechacił, jak reszta podeszwy, i przywrócił, to wygląd jest do zaakceptowania ^^
melaniak - Sob Mar 01, 2008 7:47 pm
nam Pani z klasyki pokazywała jak obszywać pointy.
bierzesz czubek i szyjesz GRUBĄ (!) nicią wokół czubka. wtedy zedrze Ci się atłas tylko na czubku i dalej się nie będzie strzępić
Marcysia - Nie Mar 02, 2008 10:52 am
A takie obszyte całe czubeczki to się nie ślizgają:?:
Bajaderka - Nie Mar 02, 2008 11:06 am
nie. Zazwyczaj obszywa się je muliną i wydaje się, że powinny się slizgac ,ale jest okej
melaniak - Nie Mar 02, 2008 11:44 am
muliną?!
to ma być gruba i MOCNA nić!
Marcysia - Nie Mar 02, 2008 12:21 pm
Moja koleżanka tak obszyła i w obawie przed ślizganiem czubek pokryła elastycznym i przezroczysty klejem
gonia - Nie Mar 02, 2008 5:22 pm
klejem? no nie wiem, czy to dobry pomysł... jak coś się zedrze, to będzie miała twarde ''gluty'' tylko. chyba.
wg mnie najlepsze są noski, ale rozumiem, że jak ktoś np. kupuje sobie pointy co miesiąc, to w sumie 10 zł to nie jest tak mało...
Bajaderka - Nie Mar 02, 2008 5:47 pm
Cytat: | muliną?!
to ma być gruba i MOCNA nić! |
Tak, właśnie muliną obszywali sobie wszyscy czubki point w warszawskiej osb. Tancerki także....
tasia92 - Nie Mar 02, 2008 7:29 pm
Bajaderka napisał/a: | [
Tak, właśnie muliną obszywali sobie wszyscy czubki point w warszawskiej osb. Tancerki także....
|
Całe czubki? Czy tak jak wcześniej ktoś pisał, że tylko brzegi czubków?
Bajaderka - Nie Mar 02, 2008 7:32 pm
brzegi czubków. Aczkolwiek na stronie internetowej podanej wcześniej jest napisane i pokazane, że obszywac mozna takze całe czubki i to też jest przydatne. Jak komu wygodniej.
kosssela - Nie Mar 02, 2008 7:56 pm
http://www.elite-online.p...17_nakladki.htm
Czy któraś z was próbowała może tego wynalazku??
Marcysia - Nie Mar 02, 2008 8:11 pm
Gdybyś zajrzał na poprzednią stronę to gonia pisała, że je miała, i wcale się o nich źle nie wyrażała
gonia - Nie Mar 02, 2008 9:52 pm
ja mam z sanshy.
VisVersa - Sro Mar 05, 2008 9:08 pm
Wracając do obszywania muliną/nicią- nie macie zdjęcia tak zabezpieczonej pointy ?? <prosi> Np Cheryl ma śliczny avatar z dobrze widocznym nosem pointy no i akurat nieobszytą pokazała skandal, żadnego instruktarzu człowiek z takiego ava nie wyniesie
Elliot - Pon Wrz 06, 2010 10:26 pm
dokupiłam sobie skórzane noski na czubki point no i... ma ktoś pomysł jakim klejem najlepiej to przylepić?
Kasul - Sob Wrz 18, 2010 10:18 am
do drewna. mi się udało.ale poźniej trzeba mocno przyciskać. albo idź do szewca,on ci jakoś to przyszyje.a tak na marginesie , to nie zabezpieczam czubków point dlatego że satyna się strzępi, tylko dlatego , że mi się porostu(Przepraszam za ewentualne błędy)lepiej ćwiczy.
Odetta - Czw Lut 10, 2011 2:03 pm
Ja pointy obklejam plastrem,a by się nie ślizgać. Mam jednak pytanie co do wyprucia z czubka satyny i obszycia go nitką/muliną (tak robią dziewczyny na filmach o balecie). Co to daje oprócz tego że się nie będą pruły? Czy zapobiega to przed ślizganiem się? A może któraś z was tak swoje pointy też przygotowuje przed tańcem?
Elliot - Czw Lut 10, 2011 2:29 pm
ja kiedyś ładnie wyciełam resztki satyny, tak że widoczny był cały czubek i grubą nicią obszywałam dookoła. zrobiłam to tylko dla czystej estetyki, żeby nie pruło się dalej niż poza czubek. jakoś nie widziałam żednej różnicy w użytkowaniu. niby lepiej to wygląda, bo nie odstają już jakieś skrawki, ale tak szczerze mówiąc szkoda mi czasu na to; wystarczy, że muszę przyszywać troczki i gumki
alsaganek - Sob Kwi 14, 2012 11:22 am
Wy mówicie o plastrach takich "leczniczych", czyli takich, które się przykleja na ranę?
.dulce. - Sob Cze 09, 2012 3:14 pm
byłabym wdzięczna gdyby któraś z Was dodała zdjęcia point obklejonych tym plastrem bo jestem ciekawa jak to wygląda ( bo znając siebie pomyle plaster albo przykleje go nie tak jak trzeba )
dorra - Nie Lis 25, 2012 2:52 pm
Hej, dołaczam się do prośby dulce i dodatkowo prosze o zdjęcie obszytego czubka pointy, jakby któraś miała (:
Lorenzo - Nie Lis 25, 2012 3:52 pm
Ja obszywam tak, ale to moje osobiste "preferencje" , większość woli "na okrętkę", moim zdaniem to więcej roboty;-)
dorra - Nie Gru 02, 2012 8:54 pm
jakby dookoła na brzegach krzyżykami? czy środek też? bo nie widzę środka dokaldnie (:
Lorenzo - Pon Gru 03, 2012 6:12 pm
tylko dookoła:P)
dorra - Wto Gru 04, 2012 3:19 pm
a, okej. dziękuję!
lj - Wto Lut 12, 2013 8:31 pm
Lorenzo, czy igłę wbija się w tych miejscach gdzie zaznaczyłam zielone koła?
I jeszcze jedno: wbijasz to tylko tak niezbyt głęboko, żeby ogólnie się trzymało, czy jakoś bardziej?
ciksa - Sro Lut 13, 2013 8:03 pm
dołączam się do pytania. : )
kaja7717 - Pon Cze 02, 2014 2:52 pm
tu są takie super ochraniacze! link:http://do-tanca.pl/product-pol-631-Ochraniacze-na-pointy-9902.html sama wczoraj zamówiłam
Lorenzo - Pon Cze 02, 2014 7:17 pm
Można w X i można na okrętkę:)
Ostatnio preferuje to drugie, ale wcześniej X też się dobrze sprawdzały.
Sheeda - Sob Wrz 27, 2014 3:20 pm
ja polecam wyciąć mulinę z czubka i przyalić resztę. Gdy wytniemy "zbyt dużo" można przykleić PRZYPALONĄ satynę klejem do point żeby nie odstawała (z czstej estetyki).
Bardzo przyjemny sposób a pointy nie niszczą się bardziej.
|
|