www.balet.pl
forum miłośników tańca

POGADALNIA - Białe rajstopy strój "słuzbowy" ?

wh - Wto Wrz 05, 2006 8:30 pm
Temat postu: Białe rajstopy strój "słuzbowy" ?
Mam takie pytanie. Czyzdaża Wam się ubierać normalne białe rajstopy na codzień do spódniczki/sukienki ? czy to tylko kolor zarezerwowany na balet i w takich rajstopach nigdy nie pkazujecie się "prywatnie? ?
Bajaderka - Wto Wrz 05, 2006 9:22 pm

Oj, mi sie to zdaza bardzo czesto. Szczerze powiedziawszy lubie chodzic w rajstopach baletowych, jest wygodnie, a ja sie juz przyzwyczailam.
Noi nie raz, gdy wracam z zajec, alb ide na zajecia to jestem juz przebrana w kostium i rajtki.

bluebird:)) - Wto Wrz 05, 2006 9:45 pm

Ja ubierałam białe rajstopy do stroju galowego do szkoły, ale ostatnio przerzuciłam sie na czarne 8) Poza tym to raczej nie, bo biały pogrubia nóżki :twisted:
sfra - Wto Wrz 05, 2006 10:22 pm

a jeżlei juz mówimy o wykorzystywnaiu ciuchów tanecznych w życiu codziennym , to czemu nie o obuwiu - przyznam się, ze dosyć często noszę jazzówki - przechodziłem w nich m.in. cały Paryż :-) - niesamowita wygoda i oryginalność .
aankaa_baletnica=) - Wto Wrz 05, 2006 10:30 pm

hehehe, ja kilka razy szłam w kostiumie baletowym i spodniach po ulicy, bo było za goraco, żeby założyc bluze...
Marysia W - Sro Wrz 06, 2006 7:48 pm

Mi też się zdaża. Np. na rozpoczecie tego roku ubrałam moje baletowe rajstopy, bo były po prostu najwygodniejsze. :D
Kasia G - Sro Wrz 06, 2006 8:04 pm

Hmmm... to dość oczywise że idąć na zajęcia i z nich można chodzic po ulicy w białych baletowych ćwiczebnych rajstopach, ale wtrące tu uwagę ze sfery nie baletu a reguł elegancji:

PRAWDZIWIE ELEGANCKA KOBIETA ZAKŁADA BIAŁE RAJSTOPY TYLKO 2 RAZY W ZYCIU: DO PIERWSZEJ KOMUNII (JESLI PRZYSTEPUJE) I DO śLUBU :P

wh - Sro Wrz 06, 2006 9:38 pm

To bardzo surowa elegancja, ja tam się z nią nie zgadzam :0)
Choć prawdą jest też to, że białe rajstopy są postrzegane jako dziewczęce i kobiecie już takich nie wypada wkładać. (też się z tym nie zgadzam, bo nieraz białe rajstopy w połączeniu z innym ubraniem wyglądają oryginalnie i nie są nudne jak tłum nóżek w cielisto-szaro-czarnych rajstopkach)
Zresztą..mam mnóstwo zdjęc w takich właśnie rajstopach i mogłabym Wam je pokazać ale nie wiem czy tu się wkleja fotki ?

Kasia G - Sro Wrz 06, 2006 10:08 pm

tak, można tu wklejac fotki (patrz odpowiedni wątek w tablicy Regulamin)

Mnie tez czasem podoba sie połączenie białych rajstop z jakimś ciekawym ciuchem, ale po pierwsze do tego trzeba miec super zgrabne nogi, a po drugie ja własnie mówię o prawdziwej elegancji a nie tym co w róznych okresach bywa modne czy wygląda fajnie. Mówię o prawdziwej elegancji, co nie znaczy że zachęcam do przestrzegania tej zasady ;)

Bajaderka - Sro Wrz 06, 2006 10:22 pm

Kasia G napisał/a:
ale po pierwsze do tego trzeba miec super zgrabne nogi

To mnie Kasiu dobilas. Chyba nie wyjde w zyciu juz w bialych rajtkach na ulice.....

gonia - Czw Wrz 07, 2006 3:16 pm

ehh... to ja może przyznam się, że np. na występ/próbę generalną i z występu/próby generalnej ZAWSZE w zimie wracam/idę w czarnych ( :twisted: ) występowych rajstopkach... właściwie w lato też się zdarzało, jak miałam spodnie, albo jak pasowały do spódniczki akurat... to samo z bluzeczkami od stroju... 8)
Cheryl - Czw Wrz 07, 2006 6:33 pm

Ja tak jak Kasia. Ostatnio białe rajstopy założyłam do komuni :D Noszę tylko ecrue. ;)
wh - Czw Wrz 07, 2006 9:51 pm

No to zgodnie z obietnicą pierwsze zdjęcie do oceny (jeśli uważacie, że to bez sensu to piszcie a nie będzie kolejnych)


Cheryl - Pią Wrz 08, 2006 7:05 pm

Kurde, z jakiej prespektywy zrobione jest to zdjęcie?
Z poziomyu nie..

gonia - Pią Wrz 08, 2006 7:15 pm

osoba (wh?) stoi chyba na górce. a zdjęcie jest robione ze zbocza górki.... chyba...
wh - Pią Wrz 08, 2006 7:39 pm

Ale tu nie chodzi o artystyczną ocenę zdjęcia tylko ubiór..;)
Cheryl - Pią Wrz 08, 2006 8:58 pm

Chyab nie jest źle. Chociaż ja nie lubię spódnic przed kolano ...
Kasia :)) - Pią Wrz 08, 2006 9:25 pm

Ja tam nie mam nic do białych rajstop, jeżeli pasują do reszty ubioru to jest ok.
wh - Pią Wrz 08, 2006 11:46 pm

No to kolejna fotka


Nena - Sob Wrz 09, 2006 11:08 am

Tu wyglądają zupełnie ładnie.
W ogóle nie lubię rajstop, ale jak już jakieś zakładam poza zajęciami, to cieliste lub właśnie białe ;)

wh - Sob Wrz 09, 2006 11:20 am

I jeszcze inne zestawienie kolorystyczne ;) Piszcie czy mam juz nie dawać jak się to nie podoba bo ja mam mnóstwo zdjęć ;)) . A może ktoś też zaprezentuje swoje fotki ?




makova_panienka - Sob Wrz 09, 2006 3:01 pm

przepraszam, ale czy my tu mamy do czynienia z fetyszystą białych rajstop? :roll:
just_me - Sob Wrz 09, 2006 4:44 pm

Bardzo prawdopodobne :D (ja już za fotki dziękuję, no chyba że reszta Forumowiczów ma ochotę coś jeszcze zobaczyć :))
______________________
Bajaderka napisał/a:
Kasia G napisał/a:
ale po pierwsze do tego trzeba miec super zgrabne nogi

To mnie Kasiu dobilas. Chyba nie wyjde w zyciu juz w bialych rajtkach na ulice.....


Bajaderko, co Ty w ogóle mówisz? :) Możesz nosić białe rajtki kiedy tylko chcesz, wierz mi...

Cheryl - Sob Wrz 09, 2006 7:04 pm

No tutaj do tego stroju bardziej moim zdaniem ecrue. Borąc pod uwagę, że żakiet i spódnica są popielate to chyba rasjstopki ecrue byłyby dobre ;)
wh - Sob Wrz 09, 2006 9:09 pm

Bez przesady z tym fetyszem :(
Pytałam wcześniej czy dawać dalej fotki. Teraz wiem, że nie i OK.

Kasia :)) - Sob Wrz 09, 2006 9:19 pm

To po prostu nie bardzo tu pasuje... :roll:
Sagittaire - Wto Lip 03, 2007 10:47 am

Nie do końca w tonie Waszych wypowiedzi:

Kilka razy zdarzyło mi się, że na hasło balet ktoś odpowiada- balet, nie bo oni tańczą w tych ohydnych białych rajstopach.

Wygląda na to, że dla osób, które z baletem nic nie mają wspólnego wszystko to kojarzy się tylko z białymi rajstopami.
Ja lubię oglądać tancerzy w klasycznych strojach, których jakimś tam składnikiem są te białe rajstopy.

Anna-Maria - Wto Lip 03, 2007 6:46 pm

A ja nigdy nie miałam białych rajtuzków na sobie.
Czuję się gorsza ;(

Olimpia - Wto Lip 03, 2007 6:48 pm

Ach ach ach!!! Koniecznie musisz sprobowc, sa bardzo wygodne. No i nogi wygladaja w nich bardzo delikatnie, subtelnie.
Biegiem po biale rajstopy :)

Anna-Maria - Wto Lip 03, 2007 7:21 pm

Mam nóżki jak u kaczuszki, więc wolę tego nie pogarszać białymi rajtuzkami ;p
Olimpia - Wto Lip 03, 2007 7:58 pm

Fakt, ciemne rajtki wyszczuplaja. Jasne raczej srednio. Ale niekoniecznie wyglada sie w nich zle. Ja nie naleze do baletnic-szkap a moje nogi prezentuja sie w bialych/ecru/rozowych rajstopkach calkiem calkiem :)
Zoey666 - Wto Lip 03, 2007 9:45 pm

Takie pytanko jak jż jesteśmy przy rajstopach : Czy na pierwsze zajęcia z baletu klasycznego musze sobie kupowac specjalne "baletowe" rajstopy czy wystarcza zwykle biale badź różowe 50DEN?
Olimpia - Wto Lip 03, 2007 11:01 pm

Powinny wystarczyc.
wh - Wto Sie 21, 2007 10:43 am

Ja zauważyłam, że w kręgu dziewczyn nie związanych z baletem lub nie interesujących się baletem, białe rajstopy są źle postrzegane. Najczęściej sie kojarzą z dzieciństwem i widok kobiety w białych rajstopach jest postrzegany jako infantylizm :(
Bajaderka - Sro Sie 22, 2007 12:54 am

Zazwyczaj tak jest to kojarzone, bo przecież białe rajstopy=komunia święta (czyli 2 klasa podstawówki), dzieciństwo kiedy to dziewczynki nosiły sukienki czy spódniczki i białe rajstopy we wzorek....
No ale cóż, trudno żeby było inaczej, balet w sumie nie jest bardzo popularny wśród ludzi.

Sagittaire - Sro Sie 22, 2007 8:47 am

ogólnie myślałam, że białe są w życiu codziennym jednak jakimś przejawem hm... ekstrawagancji. Myślałam do wczoraj , bo wczoraj spotkałam się z moją koleżanką i tak niesamowicie miała wklomponowane cienkie, białe rajstopy w całą kompozycję ubioru , że dla mnie to było dzieło sztuki (b. subtelne, nie rzucające się w oczy i genialnie wkomponawane w całóść) -nie mogłam oderwać wzroku od tego ubrania. Fakt, że ona jest po ASP...
A więc jednak to nie musi być ektrawagancja. Można z białych stworzyć subtelną, delikatną kompozycję ale chyba to wymaga -jak dla mnie- dużego wyczucia smaku.
Pozdrawiam

wh - Sro Sie 22, 2007 8:23 pm

A mogłabyś opisac jak to wyglądało ? A najlepiej pstryknąć fotke "dziełu sztuki" ? :) No chyba, że to jakiś wzór zastrzeżony :) No i pytanie..czy reszta ubioru była "normalna" do kupienia w sklepie czy ona to szyła...
rytm16 - Czw Sie 23, 2007 11:54 pm

jak już jesteśmy przy białych rajstopkach,to gdzie kupujecie je,tzn.gdzie są najlepsze rajstopki???może jakieś firmy?dostałam kiedyś duży zapas od ciotki z Londynu(ponad 200par)i właśnie mi się skończył:P
aankaa_baletnica=) - Sob Sie 25, 2007 12:05 am

ło... fajny taki zapas :D Mnie by na pół życia wystarczył, bo moje baletowe rajstopy długo jakoś wytrzymują zazwyczaj. Kupuję w Calzedoni, ale był już gdzieś o tym temat. Poszukaj :)
Cheryl - Sob Sie 25, 2007 12:57 pm

Ja też w Calazedonii jeśli kupisz 4 pary 5 gratis 8)
Przynajmniej tak było na koniec roku ;]

wh - Pon Wrz 10, 2007 5:15 pm
Temat postu: Our site
Can be whomever
interesting

Think that can help!

Possible search for else, but here is here there is that it is
necessary,
can
add reference to good site,
and ensemble articles.
art craft supply
arboretum
charger dodge
aging anti supplement
car evenflo seat

This whomever helped?
I always feel that I have so much to say about a topic until I read through a
thread and see that every aspect of my opinion has already been expressed...and
usually much better than I could have said myself.
gmc yukon
gmc yukon
used ford truck parts
hammer strength
carrier furnace

Has found there all
that searched for,
and many informative directories.
Always possible voice opinion.

Catch
you later, thanx for all

martusiaa4u - Pią Sty 04, 2008 8:30 am

U nas na balecie męczą nas co chwile abyśmy
nosiły białe rajstopy, no i białe baletki [bo jest biała podłoga, a czarne
baletki tylko brudzą 'niby']

My z dziewczynami oczywiście się reguł nie trzymamy ...
jesteśmy juz absolwentkami i no ... dokończcie sobie sami :D

BlackPointeShoes - Sob Sty 05, 2008 8:10 pm

Ja na zajęcia mam białe rajstopy, i ubieram je tylko na salę ; ).
martusiaa4u - Sob Sty 05, 2008 10:40 pm

A mi zbrzydły białe ....
dlatego mam czarne leginsy ^^

abeille - Pon Mar 31, 2008 8:35 pm

a tak ogolnie na balet mozna chodzic w takich zwyklych bialych a jak tak to jakiej grubosci? bo w sumie nie chce mi sie latac do innego miasta specjalnie po rajstopki do baletu zwlaszcza ze tanie nie sa...
jaka jest tak w ogole miedzy nimi roznica? ^^'

martusiaa4u - Pon Mar 31, 2008 10:18 pm

Ja zawsze nosiłam białe 60 den ^^
abeille - Pon Mar 31, 2008 10:59 pm

rozumiem ze takie "nie baletowe" ze zwyklego sklepu z bielizna albo na targu kupowalas, tak?

a jesli chodzi o te "baletowe" specjalne to sa rozne grubosci czy tylko jedna wiec nie ma problemu? a ja sa rozne to jakie polecacie?

martusiaa4u - Wto Kwi 01, 2008 8:57 am

Taaaaak na zwykłym rynku czy cuś
^^ zwykłe najwyklejsze


a takie baletowe ?! To pooglądaj
na różnych skelpach internetowych ^^

Scarpia - Wto Kwi 01, 2008 9:00 am

abeille napisał/a:
jaka jest tak w ogole miedzy nimi roznica? ^^'


o ile wiem, rajstopy baletowe są zwykle cięższe od zwykłych nylonowych i mają ciemniejsze tonacje koloru. Konstrukcja mieszanki lykry, nylony lub bawełny jest trwalsza i bardziej odporna na uszkodzenia (co podwyższa oczywiście ich cenę). Rajstopy baletowe dla kobiet winny być takiej grubości aby w światłach sceny maskowały nierównomierności skóry ale jednocześnie aby jej kolor pozostał dla widza lekko widoczny. Rajstopy dla mężczyzn są grube i całkowicie zakrywają kolor skóry i owłosienie.

Strasznie bardzo podoba mi się opis pewnego japońskiego esseisty który twierdzi, że „(...) baletowe rajstopy „odzierają” nogi tancerki / tancerza z indywidualnych cech ciała, i zamieniają je w obiekt symboliczny. Obserwator zajmuje przyczółek, z punktu widzenia którego ten obiekt jest pokryty kolorytem czystej fantazji, i że jest on zdolny do odtworzenia wyobrażenia o którym opowiada taniec w specyficznym kontekście sztuki baletowej.”

:mrgreen: Ja np. przed pójściem na balet i założeniem nowej pary, moczę je w wodzie, delikatnie odsączam, wkładam do plastikowego woreczka i wkładam do lodówki na całą noc. Niektórzy chemicy twierdzą że to zabobony, fantazja i „zaklinanie”, a inni twierdzą że że może to mieć racjonalne uzasadnienie dla trwałości ale jedynie przy wyrobach z czystego jedwabiu. Hmmm.... ja tam jednak uważam że cały balet to jedna magia, więc i magiczne metody maja tu uzasadnienie :wink: . A rajstopy jedwabne zakładam wyłącznie na premiery. Lepiej wtedy czuję co tancerka robi ze mną na scenie... no i daje ekstra poczucie dekadenckiego luksusu. :P

Father - Wto Kwi 01, 2008 11:39 am

Wszystko sie zgadza oprócz tego dekadenckiego luksusu. Czarna magia! Motał, motał aż się sam zamotał.
Scarpia - Wto Kwi 01, 2008 1:17 pm

A z czym się to tak niby "zamotałem", Father? :D Wiele osób nosi jedwabie (choć to strasznie delikatny materiał, kosztowny i szybko ulega zniszczeniu) Np. Ryszard Wagner był tak wrażliwy, że nosił wyłącznie jedwabną "niewymowną" bieliznę. Uważasz że co wrażliwsi widzowie nie mogą? :D :wink: :wink: :wink: Niektórzy na różne dostępne sposoby lubią sie utożsamiać z tancerkami na scenie.... :twisted: :P
Father - Wto Kwi 01, 2008 1:53 pm

Nie chodzi o jedwab bo ja też to lubię ale o ten dekadentyzm i jeszcze na dodatek luksusowy. Można mieć luksus pozwolenia sobie na dekadenckie życie(czy o to Ci chodziło http://pl.wikipedia.org/wiki/Dekadentyzm?). a tacy co sie utożsamiaja z tancerkami to transeksualisci(sytuacyjni-jeśli tylko na scenie)
Scarpia - Wto Kwi 01, 2008 4:03 pm

Father napisał/a:
(...)Można mieć luksus pozwolenia sobie na dekadenckie życie(czy o to Ci chodziło?


:D Raczej przez "dekadencki luksus" miałem na myśli rozkosz widzów okolic 1911 roku, kiedy nastąpiła już zmiana obyczajowości. Panowała moda na rosyjskie balety przedstawiające dekadencki Orient a kobiety w Europie wzięły się za taniec brzucha. :D

Father napisał/a:
A tacy co sie utożsamiaja z tancerkami to transeksualisci(sytuacyjni-jeśli tylko na scenie)


:? Błąd logiczny popełniony poprzez nadmierne uogólnienie, Father.

Możemy zdefiniować miłość jako: utożsamienie kochającego z osobą kochaną, z poszanowaniem dla jej odmienności (jej osobistego sposobu bycia) i z pragnieniem jej doskonałości. Łatwo zrozumieć sens tego wyrażenia: chłopiec, który się zakochuje, pragnie być blisko dziewczyny, którą kocha, pragnie nie tylko jej bliskości, ale utożsamienia z nią, do takiego stopnia, że chce robić to wszystko, co ona robi i być tym wszystkim, czym ona jest (to jest właśnie szacunek dla odmienności, to znaczy, sposobu bycia ukochanej).


I dlatego tak łatwo baletomanowi zakochać się w tancerce i utożsamiać sie z nią w znaczeniu wspól-odczuwania tego samego nawet poprzez załozenie jej rajstopek... :lol: :wink: :wink: :wink: :wink:

Father - Wto Kwi 01, 2008 5:03 pm

Pokrętne to ale skoro sie zakochałeś to niech Ci będzie to na zdrowie. Wszystko co służy dwojgu kochajacych sie ludzi jest dobre.
abeille - Wto Kwi 01, 2008 8:25 pm

sluzy nie sluzy, milosc w ogole jest piekna i pozadana, chociaz czasami wolalabym byc wrednym babsztylem i nic nie czuc. jak ten koles z serialu "dekster"
Lili - Nie Maj 04, 2008 3:16 pm

podajcie mi prosze adrs z tego sklepu baletowego Calazedonia
Bajaderka - Nie Maj 04, 2008 6:39 pm

Nie ma takiego sklepu baletowego jak Calzedonia,
calzedonia jest sklepem z bielizną ale znajdziesz tam też rajtki które nadadzą się na balet.
Sklep nie ma strony internetowej, ale jest w pierwszym większym centrum handlowym.

Lili - Nie Maj 04, 2008 6:43 pm

a no tak boze jaka ja jestem glupia nawet mam z tego sklepu rajtki

[ Dodano: Nie Maj 04, 2008 6:43 pm ]
sorki zapomnialam

[ Dodano: Nie Maj 04, 2008 6:45 pm ]
Bajaderko co ja bym bez ciebie zrobila.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group