www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Praktyka - Lekcja baletu - help!

Anna-Maria - Pon Lut 26, 2007 5:02 pm
Temat postu: Lekcja baletu - help!
Mam wielką prośbę :D
Otóż, za jakieś 2 tyg. mam poprowadzić "pseudo-lekcje z bletu" dla moich dziewczyn z klasy. Bardzo chciały, abym coś nie coś im pokazała, i strasznie się napaliły na to.
Widziałam już ten scenariusz lekcji co jest tutaj zamieszczony na Forum, ale proszę pomóżcie mi jeszcze jakoś :P
Już im powiedziałam że mają być w samych skarpetkach i rozciągliwych spodniach.
No i ee...Proszę ładnie o jakąkolwiek pomoc ;]

Joanna - Pon Lut 26, 2007 5:11 pm

Ustaw je najpierw w poprawnej pierwszej pozycji, i kaz robic wooolne plie i grand plie, a potem battement tendus do pierwszej krzyzem. Powinno to ich zajac na jakies pol godziny ;)

Jesli nie zalezy Ci na takich podstawach, to po prostu zrob z nimi drazek, ale wtedy wiadomo ze nie bedzie dokladnie. Oczywiscie najprostsze wersje cwiczen, najlepiej krzyzem. Mozesz zrobic z nimi potem na srodku temps lie i jakies proste skoki, np. saute w pierwszej.

Marysia W - Pon Lut 26, 2007 5:11 pm

Ale co dokładnie chciałabyś wiedzieć? Ja myślę, że fajnie by było, gdybys zrobiła z nimi rzeczy, gdzie trzeba "machać nogami" (np. bettements), z doświadczenia wiem, że wszyscy to lubią. :wink: Ale też 'zwykłe' ćwiczenia np. bettement tendus, plie, developpe etc. I może też piruety... (ale lepiej nie od razu fouette :wink: )
Anna-Maria - Pon Lut 26, 2007 5:26 pm

No właśnie a gdzie z nimi robić te ćwiczenia, przy "drabinkach" takich co są na salach gimnastycznych? Bo one koniecznie chcą przy "drążku" ;]
Chcę porobić te najprosze rzeczy, a zarazem najciekawsze :D

Marysia W - Pon Lut 26, 2007 5:28 pm

No jeśli możesz wytrzasnąć skądś drążek, to dobrze, ale jak nie, to myślę, że drabinki będą dobre.
Anna-Maria - Pon Lut 26, 2007 5:30 pm

Kurczę z sali ćwiczebnej nie wezmę drążka, więc zostają im tylko drabinki, ale to i tak im sprawi radość.
Zaraz pospisuję to co mi napisałyście, mogłaby ktoaś mi zrobić taką listą po pierwsze...Bla,bla ;]? Byłabym dozgonnie wdzieczna Kochane.

Joanna - Pon Lut 26, 2007 5:32 pm

Najprostsze rzeczy raczej nie są najciekawsze ;) (niestety...)

Zrób z nimi cały drążek, w łatwej formie.
Proponuję przy plie i grand plie dodawać jakieś port de bras w każdej pozycji.

Potem wiadomo battement tendus, jete, rond de jambe (możesz im pozwolić podniesć nogę na grand rond), fondue, frappe, potem agadio i grand battement (tylko żeby nie padły ;) ) - najlepiej wszystko krzyżem, żeby nie trzeba było za bardzo myśleć i kombinować, no i rytmicznie najłatwiej.
I koniecznie adagio na drążku (= drabince)!!

A drabinki są ok.

Na koniec lekcji port de bras.

Anna-Maria - Pon Lut 26, 2007 5:34 pm

No tak, w sumie masz rację ;]
Zobaczmy co mi jeszcze na zajęciach Kinga powie (insttruktorka) bo ma mi też pomóc, a już bym chciała coś zacząć robić, żeby nie wyjść na głupka ;]

Marysia W - Pon Lut 26, 2007 5:48 pm

Adagio wsadź na koniec. Po pierwsze, będą miały rozgrzane mięśnie, po drugie, żeby się na samym początku nie zraziły. :wink: :wink:
Kasia :)) - Pon Lut 26, 2007 6:36 pm

Musisz im pokazać, że to twardy orzech do zgryzienia :twisted:
Tak jak ci mówią, zrób drążek, trochę środka, może jakieś ćwiczenia po przekątnej. Na pewno będą zachwycone wszelkimi obrotami i wysokimi wymachami nóg. ;)

gonia - Pon Lut 26, 2007 6:43 pm

o ile wymachną te nogi wysoko ^^
Kasia :)) - Pon Lut 26, 2007 6:44 pm

Ważne, żeby one myślały, że to robią :roll: :P
Anna-Maria - Pon Lut 26, 2007 7:21 pm

Błehehehe, Kasiu ja nie chcę ich zmęczyć za bardzo ;) chociaż wiem że to niemożliwe :P
Porobię przy "drążku" (niech się czują jak "baletnice) potem na środku i po przekątnej może obrotny itd.
Ale te wymachy nóżkami na pewno im zrobią :D

aankaa_baletnica=) - Pon Lut 26, 2007 7:30 pm

A czemu ich nie chcesz zmęczyć? Ja bym tam zmęczyła, czemu nie :P
Zafunduj im też sporo rozciągania, ogólnie dużo osób chce sie rozciągać, robić szpagaty.
Wiem na własnym przykładzie... Chodzę sobie w szkole na taniec (współczesny, układy różne robimy i jest fajnie) i zawsze mamy przy rozgrzewce troche rozciągania, które się przeciąga do jakiś 30 minut, bo dziewczyny chcą. Mają mnie za przykład :P Postanawiają, że będą się rozciągać, bo chcą tak jak ja robić szpagaty itp. Cały czas pytają mnie o nowe metody rozciągania itp. nawet te z bardziej drastycznych je interesują...

Anna-Maria - Pon Lut 26, 2007 7:36 pm

Ale mój Boże, one takie nie porościągane ani nic ;) dlatego nie chcę.
Ale spokojnie, na drążku je wymęczę :twisted: :twisted: i na środku też :P będą błagały o koniec :D :D:D <HAHAHA! - dzika satysfakcja>

aankaa_baletnica=) - Pon Lut 26, 2007 7:54 pm

Moje koleżanki też nie są rozciągnięte, ale do rozciągania chętne. Nawet do sposobów ze stawaniem na nogach w szpagacie tureckim im sie spodobał czy siadanie na tyłku w żabie, albo stawanie na kolanach w żabie...
Ale wszystkie najbardziej lubią się na mnie odgrywać po tym jak im jakiś sposób pokarze...
Więc Anno-Mario, może twoje też tak będą chciały (i rozciągać się i odgrywać :P )

Anna-Maria - Pon Lut 26, 2007 7:57 pm

Błehehe, ja już widzę jak te moje będą reagowały - "Jaaaa, ja nie umiem", "Ała, wszystko mnie boli (po 15 minutach ćwiczeń)" itd. ;) no ale jestem dobrej myśli, że będą mimo marudzenia dzielnie znosić moje spartańskie ćwiczenia :P
gonia - Pon Lut 26, 2007 8:13 pm

mimo wszystko (jak sama powiedziałaś, twoje koleżanki są słabo rozciągnięte) polecam na końcu zrobić chociaż minutkę rozciągania... pokazać ćwiczenia i zadać pracę domową- codziennie się rozciągać ;) i żeby ogólnie w domu ćwiczyły, a potem może wykombinuj, żeby im, np. za dwa tygodnie zrobić drugą lekcję i zobaczyć, jakie postępy zrobiły ;) niech zobaczą, że taniec to nie jest takie 'fiku-miku, godzinkę poćwiczę i będzie super' :twisted:
Anna-Maria - Pon Lut 26, 2007 8:25 pm

Błehehe, uważaj jak one będą ćwiczyły ;]
Nie w głowie im takie coś, tzn. może nie wszystkim, ale wszystkie mówią jedno: Wow! Ale super! A jak dochodzi co do czego, to "Ała, ała" ;] no cóż...Trzeba cierpieć i się poświęcać dla celu.

aankaa_baletnica=) - Pon Lut 26, 2007 8:38 pm

Lepiej je znasz więc pewnie będzie jak mówisz, ale może niektórym się spodoba :D
Moim się spodobało (mówię tu o rozciąganiu, bo żadnej lekcji baletu nie prowadziłam).

Anna-Maria - Pon Lut 26, 2007 10:28 pm

A mogę Was prosić jeszcze, żebyście mi napisały jakieś tytuły do muzyki do ćwiczeń, żeby puścić dziewczynom? xP
gonia - Pon Lut 26, 2007 10:56 pm

no nie wiem, podstawa to jakaś klasyka... może mozart, beethoven.. te okolice... ( ? )
aankaa_baletnica=) - Pon Lut 26, 2007 11:14 pm

Jak na twoich zajęciach leci muzyka z magnetofonu to przegraj sobie, jak ktoś gra na pianinie to może nagrasz...
Czajori - Wto Lut 27, 2007 12:34 pm

Chopin. Chopin jest cudowny do drążka - akurat takie zmiany tempa, żeby zrobić grand plie po serii demis :)
Anna-Maria - Wto Lut 27, 2007 2:04 pm

Wszystkie Chopina? :P
Książe Benno - Wto Lut 27, 2007 2:39 pm

http://www.youtube.com/watch?v=NHV0ByoaKF0 - no np. Polonez As-dur F.Chopina wyk. Rafał Blechacz podczas konkursu Chopinowsiego.
Ja przy tym ćwiczyłem Battement Tendu

A jeśli jesteśmy już przy muzyce fortepianowej to kocham ten utwór:
http://www.youtube.com/watch?v=0dPS-EHl-FE
Ze ślicznego i wzruszającego filmu Fortepian :D

Nena - Wto Lut 27, 2007 7:29 pm

To co przedmówcy, plus polecam
Grand Pas de Chat po przekątnej : )))

Moje koleżanki próbowały - było dużo śmiechu. : )

Anna-Maria - Wto Lut 27, 2007 8:05 pm

Dziękuję! :D :D
Czajori - Wto Lut 27, 2007 10:38 pm

Anna-Maria napisał/a:
Wszystkie Chopina? :P


Np. nokturn H-dur jest piękny i świetnie nadaje się do ćwiczen przy drążku.

Anna-Maria - Wto Lut 27, 2007 10:39 pm

No właśnie pościągałam te wszystkie takie tam co były :P i nawet znalazłam muzykę do poszczególnych ćwiczeń, np. do plie itd. :D ...Muahaha! :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group