|
www.balet.pl forum miłośników tańca |
 |
BALET - Praktyka - Ręce w piruetach?
raisa - Czw Cze 07, 2007 9:42 am
Zastanawiam się jak to jest z rękoma gdy się kręci piruety. Niektórzy mają naturalna pierwszą pozycję (taką co zawsze, o to mi chodzi) a niektórzy mają takie ręce jak łyżwiarze...a jak to jest u was? Jak to jest w waszych szkołach?
aankaa_baletnica=) - Czw Cze 07, 2007 1:05 pm
U mnie ręce mają być w pierwszej, czasami w trzeciej pozycji... Zawsze...
A jak mają łyżwiarze??
Bajaderka - Czw Cze 07, 2007 1:27 pm
Tzn. takie ręce jak do partnerowania.
raisa - Czw Cze 07, 2007 2:23 pm
Chodzi mi o takie "związane", taki krzyż... nie wiem jak wytłumaczyć.
http://youtube.com/watch?...related&search= To właśnie tutaj są różne ale mi nie chodzi o to, czy pierwszej drugiej czy trzeciej tylko jak ta pierwsza wygląda dokładnie...
aankaa_baletnica=) - Czw Cze 07, 2007 4:08 pm
Jak to w jakiej pierwszej...? W normalnej pierwszej, takiej jak przy każdym innym ćwiczeniu. Z trzecią to samo. Też normalna trzecia.
A ręce na krzyż (chodzi o takie jakie mają np. moją Willidy w Giselle, tak?) to w partnerowaniu zgodnie z ich przeznaczeniem (albo jak jest bardzo mało miejsca przy drążku i rękami w pierwszej można komuś przyłożyć )
raisa - Czw Cze 07, 2007 4:12 pm
Ach, rozumiem... bo czasem jak przyjrzeć się to dziwne ręce mają niektórzy. A w jakiej pozycji rąk się najlepiej piruety kręci?
aankaa_baletnica=) - Czw Cze 07, 2007 4:27 pm
U nas zawsze zwracają uwagę na to żeby ręce były w normalnej pierwszej i normalnej trzeciej, a nie jakieś właśnie dziwne flaki. Mnie się najlepiej kręci z rękami w pierwszej...
Agasiek - Czw Cze 07, 2007 5:11 pm
Ooo..mnie też .. gdy ćwiczę w 3 pozycji (rąk) to mam mniejszą równowagę.
Bajaderka - Czw Cze 07, 2007 10:46 pm
Normalnie skrzyżowane ręce są przeznaczone do partnerowania,nie powinno się tak kręcić zwykłych piruetów, zawsze tego oduczają. A czy ręce w pierwszej, czy w trzeciej-to zależy od nauczyciela.
Olimpia - Pią Cze 08, 2007 12:18 am
Wlasnie tez sie nad tym kiedys zastanawialam. Niby ucza, ze w pozycjach tzn. 1 i 3. Ale czesto widze, ze tancerki w baletach, zwlaszcza zagranicznych krzyzuja rece w piruetach. Moze tak sie lepiej kreci im...Nie wiem, sama tak nie probowalam. Ale moze w jakis sposob zmniejsza to opor powietrza i wychodzi wiecej obrotow...?
wendy - Pią Cze 08, 2007 8:31 am
Tak to właśnie po to krzyżuje się ręce, żeby zwiększyć szybkość obrotów a tym samym więcej ich wykręcić Na tym filmiku to te osoby tak właśnie robiły; jak czuły, że tracą prędkość to krzyżowały ręce. Jak nie wierzycie to zróbcie eksperyment na krześle obrotowym
raisa - Pią Cze 08, 2007 9:02 am
No właśnie...ale czy to poprawnie klasycznie, miec tak skrzyżowane ręce?
Bajaderka - Pią Cze 08, 2007 9:32 am
To nie jest poprawnie, ale tak jak piszą dziewczyny-kręci się więcej piruetów.
Chociaż ja nie polecam tej metody,nie wygląda ładnie.
Cheryl - Pią Cze 08, 2007 11:51 am
Mi się wygodniej kręci w rękoma w I poz.
Ręce na krzyż głownie są chyba tylko w partnerowanie używane żeby partera nie uderzyć..
Kasia :)) - Pią Cze 08, 2007 9:45 pm
No i właśnie. Ja mam też taki problem, że czasami tancerki trzymają ręce w klasycznej I pozycji, a czasami tak je dziwnie zginają pod siebie. Nie jest to ładne i chyba niezbyt poprawne, hm?
Cheryl - Pią Cze 08, 2007 10:06 pm
Mi się takie pogięte ręce nie podobają.
raisa - Sob Cze 09, 2007 9:42 am
Mnie też...ale czy takich pozaginanych rąk (oprócz, oczywiście w partnerowaniu!) uczą w OSBówkach? Czy uczą w normalnej I?
Olimpia - Sob Cze 09, 2007 11:43 am
Raiso ucza w pozycjach. Raczej nie spotkalam sie z tym zeby uczennice/uczniowie krecili ze skrzyzowanymi rekami.
A tak w ogole, to mi nie przeszkadzaja takie rece.
coppelia - Sob Cze 09, 2007 7:12 pm
Obecnie uczymy się kręcić piruety w pierwszej i trzeciej pozycji.
Kasia :)) - Sob Cze 09, 2007 9:15 pm
Ale nam nie chodzi o flaki, coppelio, tylko o ich dokładne ułożenie. Wiadomo, każdy interpretuje po swojemu, ale chodzi o zachowanie jakiejś tam zasady...
aankaa_baletnica=) - Sob Cze 09, 2007 11:52 pm
W szkołach myślę, ze nigdzie nie uczą kręcenia piruetów z rękami w różnych dziwnych pozycjach... Może tancerki później, w teatrach dodają jakieś inne ręce. Ale może tak pasuje do postaci, może ma to coś pokazać.
U nas w każdym razie mają być w pierwszej, albo w trzeciej i dość dużo zwracają nam na to uwagę.
Agacior13 - Nie Paź 14, 2007 3:01 pm
Ja kiedyś uczyłam sie piruetu gdzie jedna reka (najczęściej prawa ) jest w trzeciej pozycji a druga w pierwszej . spotkaliscie sie kiedyś z czymś takim.??
Agasiek - Nie Paź 14, 2007 3:02 pm
Tak, są takie piruety. Bardzo często. Na klasyce jednak jeszcze nie widziałam.
Gość - Pon Paź 15, 2007 11:44 am
my mieliśmy takowe najczęściej w kombinacji - na prawo: 2 de hors na prawą, podstawić prawą nogę z tyłu i lewa na passe i jeden de dans (b. szybka zmiana i wtedy lewa ręka szła też do 3)...jak znajdę jakiś filmik to podlinkuję
|
|