www.balet.pl
forum miłośników tańca

Życie baletomana - film o staraniu o dostanie sie do sz. baletowej

Kasia G - Sob Lis 17, 2007 12:28 pm
Temat postu: film o staraniu o dostanie sie do sz. baletowej
za trzy minuty w 2 programie TVP

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/47342.html

Sephia - Sob Lis 17, 2007 1:08 pm

Spóźniłam się, właśnie się skończyło :( a będzie powtórka?
Fleuve - Sob Lis 17, 2007 3:22 pm

Sephio, niestety, ale TVP ma to do siebie, że powtórek raczej nie ma. Pewnie znowu to wyemitują za pół roku, może więcej. Szkoda, że się nie wyrobiłam :(
Ayaka - Sob Lis 17, 2007 4:11 pm

Może taki dokument trafić do TVP Kultura, ale pewnie najwcześniej za pół roku :?
Basia - Sob Lis 17, 2007 5:19 pm

Niestety ten film był już emitowany na TVP Kultura :-(
Maron - Sob Lis 17, 2007 5:49 pm

wiadomość była wysłana o 12.28 a mi się wyświetliła o 14.00 :roll: :?
Marysia W - Sob Lis 17, 2007 7:30 pm

a ja widziałam. przerażające.
Kasia G - Nie Lis 18, 2007 1:02 pm

no niestety, sama dowiedziałam siędosłownie na 5 minut przed emisją - ostatnio rzadko zagladam do programu TV :(((
gonia - Nie Lis 18, 2007 3:28 pm

ja oglądałam kiedyś ten film bodajże na Kultura, ale nie pamiętam. straszne. nie przyjęli jej do szkoły, bo jej brakowało 0.4% do idealnej proporcji.... tylko siedzieć i płakać.
aankaa_baletnica=) - Nie Lis 18, 2007 6:24 pm

Ja kiedyś ten film widziałam na Kulturze, teraz tylko kawałek. No biedna... I 0,4% jest Goniu brakowało...
lusiak - Nie Lis 18, 2007 6:53 pm

gonia napisał/a:
nie przyjęli jej do szkoły, bo jej brakowało 0.6% do idealnej proporcji....


jakiej proporcjii? lub proporcjii czego?

Maron - Nie Lis 18, 2007 7:31 pm

w balecie muszą być wyznaczone proporcje ciała :roll: nie słyszałaś o tym? :roll:

nogi muszą być proporcjonalne do tułowia, kończyn, szyi, głowy etc. - muszą tam stanowić jakiś procent twojego całego ciała.

lusiak - Nie Lis 18, 2007 7:50 pm

tzn wiedzialam, ze profesjonalni tancerze musza miec proporcjonalna sylwetke, ale nie wiedzialam, ze to sie az tak mierzy i przelicza na procenty....;O
.:Agga:. - Nie Lis 18, 2007 8:37 pm

Czy w polskich szkolach tez tak bardzo rygorystycznie podchodzi sie do wszelkich wymiarow i proporcji?
Olimpia - Pon Lis 19, 2007 12:02 am

No na proporcje sie patrzy, owszem. Ale nie ma tak, ze jak masz nogi za krotkie o 4 cm w stosunku do reszty, to nie ma szans na przyjecie. Albo, ze jak sie ma za mala glowe czy za duze stopy to nic z tego. Az takiego rygoru to nie ma :) Chodzi o to zeby wszystko ladnie wygladalo. Poza tym cialo dziecka i tak sie zmieni. Przyjdzie okres dojrzewania i wszystko bedzie inaczej wygladalo, wiec te proporcje sa na nic.
Czajori - Pon Lis 19, 2007 12:30 pm

Warto obejrzeć ten film ze względu na ciekawą formę. Jest taki statyczny, kadry są szerokie i często puste, przez co pojawiające się drobiazgi wydają się dużo istotniejsze.
Nie rozumiem, dlaczego dla Was, drogie Forumowiczki - z których większość ma czynny związek z tańcem - zdziwiona jest rygoryzmem rekrutacji do AKADEMII VAGANOWEJ!! Przecież stąd właśnie biorą się znakomite efekty szkół rosyjskich. Przy naborach do polskich szkół baletowych sytuacja jest odwrotna - przyjmuje się dzieci mimo iż ich warunki fizyczne (nie tylko proporcje, ale też np. rozciągnięcie) pozostawiają tak wiele do życzenia.

lusiak - Pon Lis 19, 2007 3:17 pm

masz racje. ale to jakos zawsze bylo dziwne dla mnie, ze mimo iz u nich jest taki rygor to kazda dziewczynka juz od dzecka marzy zeby tanczyc w takiej szkole. u nas jest to jakos malo popularne i przyjmuja kazdego kto chce tanczyc, bo jakby jeszcze wybrzydzali to bysmy nie mieli tancerzy...

nie widzialam tego filmu i troche mnie to zaskoczylo jak przeczytalam,ze takie drobiazgi decyduja. ale w sumie to sie nie dziwie, ze takie rygory sa. tam trafiaja tylko najlepsi i idealni ;) .

groteska - Pon Lis 19, 2007 3:33 pm

lusiak napisał/a:
u nas jest to jakos malo popularne i przyjmuja kazdego kto chce tanczyc


A gdzie tam kazdego! :P Polskie OSB tez maja swoje wymagania. Co oczywiscie nie znaczy, ze u nas trzeba sie targowac o to, czy 0,4% w jakikolwiek sposob zawazy na wyniku rekrutacji...

Kasia G - Pon Lis 19, 2007 7:30 pm

to ciekawy wątek: że w Rosji nadal każda dziewczynka marzy o zostaniu tancerka, a u nas to coraz rzadsze i niepopularne. Ano DLATEGO, ze u nas teraz baletu, gwiazd baletu i urody baletu ani uswiadczysz w mediach, zwłaszcza w TV. No i u nas bycie tancerzem to zaden prestiż, a tylko wiedzie do posądzeń o homoseksualizm w przypadku chłopców. W Rosji i krajach post-radzieckich to nadal mozliwosc odskoczni do lepszego swiata, osiągniecia czegos, zaistnienia. Zawód tancerza ma swoje miejsce w zyciu społecznym Rosji, u nas to niemal niezauwazalny margines
Soprana - Pon Lis 19, 2007 9:24 pm

No tak, ale u nas to dotyczy przede wszystkim tancerzy baletowych- ten brak prestiżu, perspektyw, stereotypy, itd lub ewentualnie chłopców. reszta- inne techniki mają większe wzięcie i coraz więcej dzieci (głównie dziewczynek) i ich rodziców nie powstydziłoby się o kariery tancerza. naprawdę to się staje bardziej ceniony zawód artystyczny, fakt faktem kojarzony z rewią bardziej, ale generalnie jest lepiej. "tancerka" to zawód już nie kojarzony z dziwnym zajęciem. to głównie za sprawą mediów, które ostatnimi czasy popularyzują taniec, ale na pewno nie klasyczny.


Po wypowiedziach niektórych mam pytanie: rzeczywiście u nas jest tak źle, że biorą nierozciągliwych i nieproporcjonalnych? czy może nierozciągliwi itd są w porównaniu do rosyjskich uczniów szkół baletowych? nie mieści mi się w głowie co mówicie chyba polscy uczniowie mają jakieś warunki i talenty co?

lusiak - Wto Lis 20, 2007 7:50 pm

Soprana napisał/a:
generalnie jest lepiej. "tancerka" to zawód już nie kojarzony z dziwnym zajęciem. to głównie za sprawą mediów, które ostatnimi czasy popularyzują taniec, ale na pewno nie klasyczny.


wiesz...mysle, ze to dlatego, ze np towarzyskiego nauczysz sie podstaw w pare tygodni czy miesiecy (oczywiscie nie na dabrym poziomie, ale jako tako to bedzie wygladalo...), a z baletu klasycznego to co pokazesz po pierwszych miesacach cwiczenia plije, batman tandi (przypraszam za tak niezdarna fonetyczna pisownie, ale nie mam teraz sily szukac poprawnej, a dokladnie fonetycznie tez nie umiem napisac :P ) i przeparadowanie w pointach tam i spowrote po scenie? generalnie mysle, ze dla publiki balet jest atrakcyjny dopiero juz w stadium mistrzowskim na przerdstawieniach. wczesniej poprostu normalny laik nie dostrzerze tej pracy czlowieka wlozonej w to zeby poprawnie tylko ugiac kolana i je wyprostowac...

Czajori - Wto Lis 20, 2007 10:43 pm

Soprana napisał/a:
No tak, ale u nas to dotyczy przede wszystkim tancerzy baletowych- ten brak prestiżu, perspektyw, stereotypy, itd lub ewentualnie chłopców. reszta- inne techniki mają większe wzięcie i coraz więcej dzieci (głównie dziewczynek) i ich rodziców nie powstydziłoby się o kariery tancerza.

Co najmniej interesujące stwierdzenie. Kim jest w takim razie tancerz w zrozumieniu współczesnego Polaka? I jaką karierę może zrobić? W jakiej dziedzinie tańca? Jedyni ludzie, którzy żyją z tańca i znam ich osobiście, to tancerze klasyczni. Nie znam nikogo, kto żyłby wyłącznie z tańca towarzyskiego. Nie każdy może wejść w skład ekipy "Tańca z gwiazdami" :?


Soprana napisał/a:

Po wypowiedziach niektórych mam pytanie: rzeczywiście u nas jest tak źle, że biorą nierozciągliwych i nieproporcjonalnych? czy może nierozciągliwi itd są w porównaniu do rosyjskich uczniów szkół baletowych? nie mieści mi się w głowie co mówicie chyba polscy uczniowie mają jakieś warunki i talenty co?

Odpowiem krótko na pierwsze pytanie: tak. Na pewno jest tak w przypadku gdańskiej OSB. Zdaje coraz mniej dzieci, więc i kryteria się zmieniają. Oczywiście, nikt nie przyjmie osoby totalnie pozbawionej warunków, niezależnie od tego, ile osób będzie zdawać.

milton - Wto Lis 20, 2007 11:43 pm

Bo z tańca towarzyskiego jako takiego zarabia może kilkanaście osób w Polsce (góra kilkadziesiąt). Reszta na taniec towarzyskie wydaje ogromne pieniądze a zarabia na NAUCZANIU tańca towarzyskiego. A część pracuje np. rewiach. A wcześniej żeby naprawdę coś osiągnąć trzeba w towarzyskim władować koszmarne pieniądze które w 99,9% przypadków nigdy sie nie zwrócą. Tak więc na tym zarobić praktycznie się nie da, co najwyżej ucząc ale to kompletnie inna sprawa.
Tranquility - Sro Lis 21, 2007 2:18 pm

ogromnie żałuję, że nie obejrzałem filmu i nie wiedziałem o nim wcześniej. może ktoś ma jakiś zapis dvd albo vhs? albo wie, gdzie można film zdobyć?
Cheryl - Czw Lis 22, 2007 11:06 am

Moja mama oglądała ten program.
A ja bardzo żałuję, że nie mogłam obejrzeć >nie było mnie w domu< ;/

Bajaderka - Pią Lis 23, 2007 3:52 pm

ja też ogromnie żałuję, że go nie oglądałam. ma ktoś może nagrany ten program?
Kasia G - Pią Lis 23, 2007 4:29 pm

mam nagrany ten film niedługo przerzucę go na płytę. Powiem tak: jest ciekawy, a dla osób nieobytych z baletem wstrząsajacy (wiem, bo ogladałam go w towarzystwie osoby nie znającej sie na technice, wykręceniu, rozciąganiu, ćwiczeniach baletowych i ta osoba pytała: co ona jej robi, czemu to ją tak boli?) Powiem jednak też tak: dla nas baletomanów to nic nowego i raczej nic odkrywczego, nie ma tez w nim zadnego komentarza (i dobrze bo obraz ma mówić sam za siebie)
Więc: niekoniecznie trzeba go mieć, film jest krótki, tak z 25 minut. Dzieli sie na 4 sekwencje:
1. egzamin wstepny do Akademii Waganowej, na którym bohaterka nie kwalifikuje sie,a le dostaje druga szansę - ma przyjść na jesienny egzamin
2. ćwiczenia na rozciąganie, które bohaterka robi z pomoca mamy w domu przygotowując sie do egzaminu
3. powtórny egzamin i odczytywanie listy przyjetych, nasza bohaterka zostaje odrzucona
4. wypowiedź bohaterki co chciałaby zeby jej sie przyśniło tej nocy - mówi o nowym roku szkolym i koleżankach i kolegach z klasy
koniec

Aga - Pią Lis 23, 2007 10:41 pm

A czy jest mozliwość wrzucenia filmu do sieci?Myslę,że wiele osób go nie widziało i chce obejrzeć (tak jak i ja)
Fleuve - Sob Lis 24, 2007 12:03 pm

Najprostszym sposobem byłoby 'pociachanie' filmu na kilka części i wrzucenie na youtube... Przynajmniej tak mi się wydaje.
Czajori - Sob Lis 24, 2007 2:58 pm

Niepotrzebne zawracanie głowy. Ewentualną wymianę plików/płyt załatwiajcie raczej przez PM!
tanzerin - Wto Sty 08, 2008 9:21 pm

Cóż, miałam przyjemność zobaczyć ten dokument i moje pierwsze spostrzeżenie to: ten film nie jest o balecie, balet stanowi tylko tło. Tak naprawdę to wcale mnie nie zszokowało, że pokazana w filmie dziewczynka nie została przyjęta. Dzieci, które dostają się do tej szkoły mają za sobą lata treningu, czy to w szkolnych kółkach tanecznych czy w gimnastyce. Niezwykle rzadko zdarza się, ze dostaje się ktoś z ulicy (oczywiście nie jest to wykluczone, jedynie mało prawdopodobne). W porównaniu do innych filmików dostępnych w sieci pokazujących selekcję do Vaganovej mała Ałła była słabo rozciągnięta, słabo wykręcona, miała kiepskie kolana... z drugiej strony miała wielkie chęci i marzenia... Jednak w jednej z najlepszych na świecie szkół baletowych, do której rocznie próbują dostać się tysiące dzieci z fenomenalnymi warunkami (a miejsc w I klasach jeżeli dobrze pamiętam jest około 60) to jednak za mało...
Nataszaa - Sob Mar 20, 2010 2:52 pm

Odświeżam temat podając link do filmu na YT:

Część pierwsza
Część druga

tanzerin napisał/a:
Cóż, miałam przyjemność zobaczyć ten dokument i moje pierwsze spostrzeżenie to: ten film nie jest o balecie, balet stanowi tylko tło. Tak naprawdę to wcale mnie nie zszokowało, że pokazana w filmie dziewczynka nie została przyjęta. Dzieci, które dostają się do tej szkoły mają za sobą lata treningu, czy to w szkolnych kółkach tanecznych czy w gimnastyce. Niezwykle rzadko zdarza się, ze dostaje się ktoś z ulicy (oczywiście nie jest to wykluczone, jedynie mało prawdopodobne). W porównaniu do innych filmików dostępnych w sieci pokazujących selekcję do Vaganovej mała Ałła była słabo rozciągnięta, słabo wykręcona, miała kiepskie kolana... z drugiej strony miała wielkie chęci i marzenia... Jednak w jednej z najlepszych na świecie szkół baletowych, do której rocznie próbują dostać się tysiące dzieci z fenomenalnymi warunkami (a miejsc w I klasach jeżeli dobrze pamiętam jest około 60) to jednak za mało...


Cóż, zgadzam się. Ałła z pewnością ma talent - jedna z kobiet mówiła, że ładnie się porusza. Ale Akademia Vaganovej to tak wspaniała szkoła, że piękny ruch to nie wszystko. To tylko jeden z czynników decydujących o przyjęciu. Jest wiele innych szkół gdzie mogłaby się dostać. W końcu nie zapominajmy, że w tej Akademii uczyły się najsławniejsze baletnice, i przyjmowanie kogoś mimo 'przeciętnych' warunków byłoby pierwszą oznaką zmniejszania surowych wymagań, które przyczyniły się do zbudowania renomy szkoły.

Katrin - Pią Kwi 02, 2010 7:54 pm

Nataszaa bardzo dziękuję :smile: Już dawno chciałam obejrzeć ten film.

Co do Ałły, to podziwiam ją, za wytrwałość i dążenie do swoich marzeń. Szkoda, że się nie dostała.

Jestem bardzo ciekawa co teraz się z nią dzieje (?)

Giselle12 - Pią Kwi 23, 2010 5:56 pm

jeżeli dla 11-latki stosunek nóg do całego ciała wynosi 52 procent, to czy ktoś wie ile będzie wynosił dla 14 latki?
Kostaryka - Wto Kwi 27, 2010 11:22 am

O mateczko, dla wszystkich taki sam. Podejrzewam ze 11 latka jest mniejsza niż 14 latka, a wiec w takim razie nogi młodszej są stosunkowo krótsze niż starszej. Stosunek długości nóg do całego ciała będzie zawsze taki sam niezależnie od tego ile masz lat, ile mierzysz, ile ważysz czy cokolwiek innego. Ta idealna wartość zawsze będzie wynosić 52%. Dla każdego.
Kasia G - Wto Kwi 27, 2010 1:22 pm

własnie, chodzi tu o IDEALNY stosunek długości nóg do długości ciała, a nie o stały dla każdego -bo każdy jest inny i inne ma proporcje ciała. Mówimy o idealnej proporcji. W wieku dojrzewania najpierw rosną kończyny więc ten stosunek moze się zmieniać! Potem reszta ciała dogania długaśne ręce i nogi (albo nie i wtedy otrzymujemy tancerke o długich nogach ;) )
Bambyno - Sro Kwi 28, 2010 10:08 am

Nataszaa wielkie dzięki! :)

Szkoda mi dziewczynki... :(

Blanche - Sro Kwi 28, 2010 4:23 pm

Od kiedy obejrzałam ten film zastanawiam się, czy dziewczynka została odrzucona przez proporcje ciała. Wprawdzie tam było widać, że ma o ileś tam dziesiętnych procenta za mało, ale nikt z komisji chyba na to się nie powoływał - była mowa o "nieładnych nogach", co jednak może znaczyć wiele ;) . Poza tym opis z youtube jest dziwny - że Ałła ma dwa miesiące, by poprawić swoje proporcje - jedyna nadzieja, że urośnie, bo trudno inaczej wydłużyć sobie nogi ;) . Sam film jest fajny, ale ten tytuł - "52 procent" chyba za bardzo wskazuje na te proporcje. Jak ktoś wspomniał, raczej to nie był jedyny powód odrzucenia jej.
sisha945 - Sro Kwi 28, 2010 8:49 pm

Blanche napisał/a:
była mowa o "nieładnych nogach"

a ja slyszalam cos o za duzej glowie. myslicie ze "duza glowa" ma jakis wiekszy wplyw na przyjecie do tak prestizowej szkoly baletowej?

Czajori - Pią Kwi 30, 2010 8:49 am

Zdecydowanie tak, bo zbyt duża głowa mocno zaburza proporcje, a w kanonie klasycznym są one bardzo ważne.
ebaleciara - Pon Maj 03, 2010 10:58 am

No tak, pewnie Ałła nie jest jedynym dzieckiem, któremu brakowało tak mało. Ale, jak ktoś to już mądrze napisał, nie powinniśmy się dziwić w kwestii tak prestiżowej, rosyjskiej szkoły, gdzie odsetek przyjętych dzieci jest naprawdę niemal mikroskopijny, a i tak po roku, jak mówiła sama Ałła, mogą im powiedzieć "do widzenia".
Film o kawałku baletowego świata pokazanego "od kuchni". Mam nadzieję, że zobaczy go jak najwięcej ludzi, którzy za balet uważają podniesienie rąk i podskakiwanie na palcach w kółeczko. Nie wiem, czy coć by zmienił w ich przekonaniu, ale pewnie dostarczył ważnych informacji :wink: .
A sceny rozciagania z mamą: bezcenne. Jak bym widziała samą siebie. Dla mnie były bardzo ciekawe, bo miały w sobie mnóstwo prawdy, a dla kogoś nie orientującego w temacie mogłyby być dziwaczne, a nawet przerażająco.
Bardzo fajny, dzięki za link.

Agne$ - Pon Maj 03, 2010 11:41 am

Szkoda że, tak duża ilośc dziewczynek jest nieprzyjęta, gdyż jest to marzeniem prawie każdej ktora przychodzi na przesłuchanie. Lecz duża ilośc = nie więcej baletnic ale o wiele lepsze i zdolniejsze niż np. u nas. Szkoła baletowa jest tam o wiele sławniejsza niż, gdzie indziej. Oczywiście jak ktoś wspomniał wcześniej nie znaczy to że, w Polsce przyjmują jak leci, ale jednak nie wszystkie odoby przyjęte są ideałami. Bardzo mi przykro że, Ałła się nie dostała gdyż, fajnie rozciągnięta była :) i proporcje u niej były dobre.

Nataszo dziękujemy za link :)
ebaleciara zapraszam do przedstawialni :smile:

ebaleciara - Pon Maj 03, 2010 1:38 pm

To prawda, dla przeciętnego Polaka balet jest czymś obcym, co najmniej dziwnym, a nawet nienormalnym (lub gorzej, ale jakoś, nie wiedzieć czemu, nie będę cytować). Może też z powodu tej ogromnej selekcji szkoły mają większy szacunek od ludzi na co dzień niezwiązanych ściśle z baletem i/lub żadną dziedziną sztuki.

Agne$ napisał/a:

ebaleciara zapraszam do przedstawialni :smile:


Już lecę :) .

Sagittaire - Sro Maj 05, 2010 11:25 am

Agne$ napisał/a:
Szkoda że, tak duża ilośc dziewczynek jest nieprzyjęta, gdyż jest to marzeniem prawie każdej ktora przychodzi na przesłuchanie


takie jest zycie nasze.... kazdy ma marzenie jakiejs wielkiej rzeczy , a mało komu sie ono spelnia...

(ale zeby nie bylo smutno to dodam, ze jak sie czlowiek nie poddaje i walczy, to sie spelniaja. Moze nie zawsze dokladnie tak jak by sie wymyslilo: czasem inaczej, co nie znaczy gorzej ale spelniaja :) )

Agne$ - Sro Maj 05, 2010 3:59 pm

Agnieszka P. Dziękuje za te cudowne słowa :) !!! I taka jest prawda jest się w coś mocno wierzy jest drobna szansa że, się to spełni.
ebaleciara - Sob Maj 08, 2010 5:24 pm

A znacie może jeszcze podobne filmy, najlepiej dostępne w internecie?
Blanche - Sro Cze 23, 2010 12:12 pm

Teraz po obejrzeniu z czystym sumieniem mogę polecić "Dzieci z ulicy Teatralnej", tu część pierwsza. Z tym że to film z 1977 roku, więc to "stary" Kirov, a nie każdy to lubi ;) . Jak dla mnie film jest bardzo dobry i podoba mi się, że nie pokazuje akademii Waganowej - jak to często bywa - na zasadzie "Jak to okropnie jest w rosyjskich szkołach baletowych".
Sagittaire - Sro Cze 23, 2010 3:35 pm

Właśnie obejrzałam. Bardzo przyjemny film. A czy kojarzycie późniejsze losy tych dzieci, które były bohaterami filmu?
Swoją drogą dziewczynki były cudne. I chlopcy tez ale ich mniej bylo.

A co z ta podlogą? Czemu byla polewana wada z konewki i w konsekwencji stanowila obraz nędzy i rozpaczy. Cos jak klepisko w chacie sredniowiecznego chlopa

Blanche - Sro Cze 23, 2010 3:45 pm

O podłodze chyba coś już było na forum i chodziło o to, że jest mniej śliska? ;) Nie pamiętam dokładnie.

Jeżeli chodzi o los dzieci, to ta, która kończyła, Lena (Elena) Vorontsova tańczyła w Kirovie, ale chyba bez wielkich sukcesów. Teraz jest pedagogiem w Maryjskim i może też w Waganowej. Młodsza dziewczynka, Angelina Armeiskaya - znalazłam informację, że tańczyła w Tbilisi, w jakimś moskiewskim (Moscow City Ballet chyba), a później w Colorado Ballet. Teraz uczy gdzieś w Stanach. O reszcie nic nie wiem.

Sagittaire - Sro Cze 23, 2010 5:12 pm

chmmm nie sposob przewidziec losow tych dzieci. Najpierw przechodzą przez solidne sito i sa wybierane z tysiecy, potem sie ksztaltuja w szkole i jak pedagodzy uwazaja, ze maja duzy potecjal, to wychodzi inaczej. To tak nie o powyzszych ale tak ogolnie.
raisa - Sro Cze 23, 2010 6:12 pm

Tak, ten film jest naprawdę dobry, pokazuje Vaganovą w wielu codziennych scenach. Często lubię go sobie oglądać gdy zaczyna mi braknąć motywacji żeby rano wstać do szkoły ;) Fajne są też sceny z Mezentsevą, którą ostatnio polubiłam
Blanche - Czw Cze 24, 2010 6:07 pm

raisa napisał/a:
Tak, ten film jest naprawdę dobry, pokazuje Vaganovą w wielu codziennych scenach.

To właśnie mi się w nim podoba - że oprócz zajęć z baletu są też fragmenty na zwykłych lekcjach, w pokojach w internacie, na stołówce, na korytarzu, albo jak młodsi uczniowie oglądają zajęcia starszych. Chciałabym, żeby nakręcili część drugą, pokazującą, jak teraz to wygląda ;) .
Ciekawa też była scena ważenia i doprowadziła mnie do wniosku, że waga uczennic/tancerek wcale się nie zmieniła przez te lata - jedynie doszedł wzrost :D .

Sagittaire - Czw Cze 24, 2010 6:17 pm

tez jestem za tym, zeby teraz nakrecili czesc drugą :D

Tym bardziej, ze coraz bardziej podobają mi się wszystkie filmy na temat Mariinskiego itd np cudny dokument Ballerina, ktory tez w sumie, zwlaszcza na poczatku, nawiazywal do Waganowej.

sisha945 - Czw Cze 24, 2010 6:30 pm

gdzie mozna zobaczyc ten film? :)
Sagittaire - Czw Cze 24, 2010 6:51 pm

http://www.youtube.com/watch?v=aKoh6hQoRfM
sisha945 - Czw Cze 24, 2010 6:54 pm

dziękuje bardzo :) :) :)
ebaleciara - Pią Cze 25, 2010 10:21 pm

Dołączam się ;) .
Agne$ - Sob Cze 26, 2010 7:34 am

Ja też. :smile: Tylko tym razem może z udostępnionymi napisami polskimi? :wink:
Sagittaire - Sob Cze 26, 2010 11:32 am

niestety w Polsce filmow o balecie nie robią :evil: , za to w Japonii robia i tlumacza na japonski wszystko cos sie da.
Z tym, ze wiesz: ten Rosyjski jest taki, ze jak sie czlowiek dobrze wsłucha, to z grubsza cos zrozumie nawet jak nie zna języka. Choc sa slowa takie niepodobne jak łabędzie, łabądź itd

Agne$ - Sob Cze 26, 2010 1:59 pm

Ale jak ktoś ma wade słuchu to nic nie usłyszy :D
Alleoya - Pon Cze 28, 2010 7:33 pm

Nie wiem czy to dobry temat, ale dziewczęta:

W czwartek, 8 lipca, na TVP1, godz. 23:50 (albo coś koło tego, jeszcze sprawdzę) będzie puszczony film The Beautiful Tragedy! (Piękna Tragedia, tak jest w programie)

(To o Oksanie Skorik i szkole w Permie)

Sagittaire - Pon Cze 28, 2010 7:39 pm

szok: TV pokazuje wreszcie cos sensownego.

i nie szok: o porze najnizszej oglądalności oczywiscie

Blanche - Pon Cze 28, 2010 8:14 pm

O, dziękuję za informację, pewnie bym przegapiła i później długo żałowała. Już nie mogę się doczekać, od dawna marzę, żeby to obejrzeć :) .

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group