|
www.balet.pl forum miłośników tańca |
 |
Kursy, warsztaty, audycje - Warsztaty tańca klasycznego (Kraków) z okazji Międzynaro...
Książe Benno - Sob Mar 08, 2008 6:31 pm Temat postu: Warsztaty tańca klasycznego (Kraków) z okazji Międzynaro... Warsztaty tańca klasycznego
z okazji Międzynarodowego Dnia Tańca
ogłaszanego rokrocznie przez Komitet
Międzynarodowego Instytutu Teatralnego
(ITI-UNESCO)
Zapraszamy na rozpoczęcie cyklu zajęć popularyzujących profesjonalny taniec sceniczny.
Warsztaty skierowane są zarówno do osób szczególnie zainteresowanych tańcem klasycznym, jak również tancerzy modern oraz miłośników tańca. Lekcje tańca klasycznego pozwalają poznać technikę, która często jest bazą w wielu odmianach tańca współczesnego.
Zapraszamy młodzież od 14 lat i dorosłych.
Prowadzenie:
Anastasia Nabokina – absolwentka Moskiewskiej Akademii Choreografii funkcjonującej przy Teatrze Bolszoj w Moskwie. Pierwsza solistka Kremlowskiego Teatru Baletu oraz Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie. W jej dokonaniach znajdują się najważniejsze partie repertuaru klasycznego. Współpracowała z Natalią Makarową, Jurijem Grigorowiczem, Matsem Ekiem oraz Emilem Wesołowskim. Wielokrotnie występowała za granicą.
Zapraszam na moją stronę:
www.nabokina.art.pl
Pierwsze zajęcia cyklu:
grupa dla początkujących
26-27 kwietnia, godz. 16.00-17.30, sala 206
grupa dla średniozaawansowanych
26-27 kwietnia, godz. 17.45-19.15, sala 206
Koszt:
– jeden dzień, 30 zł od osoby
– dwudniowy karnet, 50 zł od osoby
Szczegółowe informacje i zapisy:
Nowohuckie Centrum Kultury, al. Jana Pawła II 232, 31-913 Kraków
Dział Artystyczny, pok. 113, tel. 012 644 22 47
e-mail: artystyczny@nck.krakow.pl
~ balerinka ~ - Sob Mar 08, 2008 7:03 pm
Hmmm, poszłabym bardzo chętnie, ale będę wtedy w Kielcach, szkoda, że nie można być w dwóch miejscach naraz:(
Bajaderka - Sob Mar 08, 2008 7:14 pm
o, a ja będę napewno;)
Nati - Nie Mar 09, 2008 9:49 am
ja tak jak Balerinka....będę w Kilecach
kosssela - Wto Mar 11, 2008 3:39 pm
Chciałam sie wybrać ale czuje ze bede sie czula hmm dosc samotnie tam..
Ehh Balerinka że ty musisz do tych Kielc jechac
Bajaderka - Sro Mar 19, 2008 6:04 pm
Cytat: | Chciałam sie wybrać ale czuje ze bede sie czula hmm dosc samotnie tam.. |
Kosselo ja bedę
To chyba zawsze coś
~ balerinka ~ - Sro Mar 19, 2008 7:12 pm
Bajaderko przy Tobie to można w kompleksy wpaść;)
Bajaderka - Sro Mar 19, 2008 7:39 pm
e tam żartujesz chyba;)
Ćwiczę tak samo jak Wy!
kosssela - Czw Mar 20, 2008 3:52 pm
O bajaderko jak ty będziesz to tym bardziej się nie wybiore
Wpadne potem w kompleksy na nastepne 3 miesiące i balerinka bedzie musiałą mnie wyratować
nathaliye - Czw Mar 20, 2008 3:57 pm
ludzie spokojnie, po co sie porownywac do innych, przeciez na tych warsztatach nie chodzi o to zeby jak najwyzej podniejsc noge czy wykrecic najwiecej piruetow, kazdy moze sie czegos nauczyc bo wlasnie po to one sa
Bajaderka - Pią Mar 21, 2008 12:53 am
Dokładnie!
Jeszcze lepiej, że dziewczyny nie widziały mnie na sali to nie mają co mówić;)
Cisza;D
Przyjdziecie
~ balerinka ~ - Pią Mar 21, 2008 11:33 am
Ja i tak nie mogę - Kielce:( ale Bajaderko na pewno się jeszcze na jakichś warsztatach spotakamy;)
Piotr Malaga - Pią Mar 21, 2008 1:46 pm
Ja postaram się być. Tylko zastanawiam się, na którą grupę iść. Ponieważ to nie są warsztaty dla zawodowych tancerzy, więc myślę że na grupie początkującej będą może osoby nawet nie znające podstaw - a ta grupa średniozaawansowana jest pewnie dla osób o różnym poziomie, ale takich które podstawowe ćwiczenia znają. Co sądzicie?
Bajaderka - Nie Mar 23, 2008 12:42 am
Piotr, znam Cie i myślę że sto razy bardziej sie nadajesz do grupy średnio zaawansowanej, chyba że wolisz się nudzić na warsztatach;)
Piotr Malaga - Nie Mar 23, 2008 1:15 am
No nudzić to jedno, a umieć wykonać to co innego
Ale dzięki, pojawię się pewnie na tej średniej grupie.
Bajaderka - Nie Mar 23, 2008 2:04 am
Ale i tak zostaję przy tym że powinieneś pojawić się na średniozaawansowanej grupie, to Ci bardziej pomoże Piotr.
.:Agga:. - Nie Mar 23, 2008 9:54 am
Zastanawiam sie czy jechac..
Jesli czas pozwoli to sie pojawie.
kosssela - Czw Mar 27, 2008 4:43 pm
Zanosi sie na to że będe
abeille - Czw Mar 27, 2008 5:59 pm
ja tak dawno nic nie cwiczylam ze pojawie sie na tych dla poczatkujacych aj, chyba z 6 lat minelo ;-p ale pojawie sie na 97%, kto sie jeszcze wybiera na k.poczatkujacych? nie chce sie czuc samotna, buu
na szczescie nie mam juz w tedy szkoly, a jak mam to sie najwyzej urwe, a co, warto tylko z drugiej strony troche glupio tak zaraz przed zakonczeniem roku szkolnego i maturka , ale co tam, wybacza mi
[ Dodano: Czw Mar 27, 2008 6:11 pm ]
a co takiego jest organizowane w kielcach i kiedy bo sie nie doszukalam? i czy aby na pewno warto?
Bajaderka - Sro Kwi 02, 2008 11:55 pm
Jutro mam prywatny repertuar z p.Nabokiną, tak więc zdam relacje na pewno, o ile dojde do domu;))
nathaliye - Czw Kwi 03, 2008 4:26 pm
abeille napisał/a: | a co takiego jest organizowane w kielcach i kiedy bo sie nie doszukalam? i czy aby na pewno warto? |
http://www.balet.pl/forum...p=109324#109324
oczywiscie ze warto
kosssela - Czw Kwi 03, 2008 6:07 pm
Bajaderka liczę na to że opowiesz jak było
Bajaderka - Czw Kwi 03, 2008 7:00 pm
Już jestem po. I powiem tak, WARTO iść na warsztaty z p.Nabokiną, jest świetnym nauczycielem, tancerką i osobą!
Było świetnie, oczywiście wykańczająco, czekają mnie kolejne próby z Nią tak więc ciesze się niezmiernie!
[ Dodano: Nie Kwi 13, 2008 4:56 pm ]
a wiec ktos będzie z forum?
Piotr Malaga - Wto Kwi 15, 2008 7:42 pm
No już sobie zarezerwowałem miejsce właśnie. Pani była bardzo zdziwiona i uprzedzała mnie, że jak na razie jestem jedynym mężczyzną. Odparłem, że jestem przyzwyczajony
Spieszcie się, w tej chwili na grupie sredniozaawansowanej jest już 16 osób, a limit to około 25.
magda170c - Sro Kwi 16, 2008 11:59 am
Kiedy są te warsztaty i ile się za nie placi?
~ balerinka ~ - Sro Kwi 16, 2008 2:12 pm
Magdo przeczytaj pierwszy post...
Piotrze będziesz musiał poźniej zdać relacje jak było:)
abeille - Sro Kwi 16, 2008 11:14 pm
podobno bardzo hmm kobkretna babka z tej prowadzacej mozecie powiedziec o niej cos wiecej?
Bajaderka - Sro Kwi 16, 2008 11:29 pm
ja pisałam troche więcej o niej jako że mam z nią repertuar (prywatnie).
Jest bardzo miłą osobą, choć zdystansowaną. Ale ma ogromne doświadczenie, umiejętności (to chyba wiadomo) i na pewno warto się przejść na takie warsztaty, pomimo tego iż poziom będzie na pewno różny.
Co więcej mogę napisać, na pewno jest wymagająca, ale zupełnie co innego być na sali samemu z nią a co innego jak się jest w grupie.
Torin - Pią Kwi 25, 2008 10:52 am
Bajaderka - Pią Kwi 25, 2008 10:21 pm
W związku z warsztatami, mam pytanie, kto się wybiera z forumowiczów? (Oprócz tych, którzy chodzą ze mną do sb;) )
Nie wiem, kogo sie spodziewać:D
kosssela - Sob Kwi 26, 2008 8:56 am
Ja jednak nie
To sie tak ładnie nazywa-nauka
Piotr Malaga - Sob Kwi 26, 2008 9:14 pm
No cóż, jestem właśnie po pierwszych zajęciach, na tej późniejszej grupie.
Jestem bardzo zadowolony ale nie tylko z samych zajęć - prywatnie odświeżyłem znajomość, która rozluźniła się przed kilkunastoma laty! Takie są również uroki warsztatów.
A więc na sali ok 20 osób w różnym wieku i umiejętnościach.
Schemat tradycyjnej lekcji, a więc ukłony na środku, ćwiczenia przy drążku, ćwiczenia na środku - tendus, adagio, demi allegro, grand allegro...
Schematy ćwiczeń oceniam jako proste, ale ponieważ dla większości uczestników są nowe, więc wiele osób ich nie zapamiętuje (ja szczególnie mam z tym problem). Ćwiczenia przy drążku głównie oparte o schemat krzyża, ale tradycyjnie z różnymi akcentami (raz na zamknięcie, raz na otwarcie nogi).
Oczywiście mam na myśli wyłącznie sam schemat, bo wiadomo - nawet proste w schemacie ćwiczenie może nieść ogromną trudność aby wykonać je prawidłowo... Otrzymaliśmy uwagi, że noga w battement tendus powinna sunąć po podłodze w czasie ruchu, że w battement tendus jete zamknięcie nogi powinno być bardzo ostre, ale nie może być słychać uderzenia nóg o siebie.
Kiedy doszło do kombinacji grand allegro którą wykonywaliśmy dwójkami, tylko 5 osób odważyło się w ogóle próbować (a ja choć się odważyłem, to z takim sobie skutkiem). znaczna większość otrzymała wersję uproszczoną (glissad, grand jete).
Pani Nastia bardzo miła, na sali był też jej malutki synek. Bardzo szybciutko kręci chaines, co wywołało wśród uczestników westchnienie.
Dała nam uwagi odnośnie tego jak stoimy w attitude (poprawiała niektórym z nas środek ciężkości i ustawienie nóg), inna uwaga dotyczyła rozpoczynania ćwiczeń, bo wiele osób robiło byle jaką preparację (albo zapominało o niej w ogóle), choć preparacja była dokładnie określona. Pracowaliśmy nad assamble, chodziło o to, żeby wykonywać ten skok z dwóch nóg, a nie podnosić jedną nogę i skakać na drugiej. Było dużo uwag na temat otwarcia bioder, wykręcania nóg na zewnątrz - w bardzo wielu ćwiczeniach. Przy skokach, o dociskaniu pięt do podłogi.
Wiele osób dostawało indywidualne uwagi dla siebie.
Zapamiętałem, że pani pokazała (przerysowując) tancerza, który wychodzi prywatnie, staje luźno i nagle zaczyna tańczyć (bez żadnej preparacji, przygotowanego ustawienia). Wyszedł z tego jakiś pokrzywiony skok z fleksami. Było to bardzo groteskowe, ale obrazowo podkreśliło potrzebę wykonywania prawidłowej preparacji.
Miałem ogólne wrażenie, że przy takiej różnicy poziomów trudno jest prowadzić zajęcia. Na sali były zarówno zawodowe tancerki, jak i osoby nie znające w ogóle podstaw niektórych elementów (np. fouette w skoku nie było większości grupy znane).
To tak na gorąco, jeżeli interesuje Was coś konkretnego, pytajcie proszę śmiało!
Bajaderka - Sob Kwi 26, 2008 9:30 pm
Cytat: | Schematy ćwiczeń oceniam jako proste |
Piotr...zaprzeczasz sam sobie;) Jeśli nie dawałeś rady zapamiętaniu schematu, równoznaczne jest to z tym że nie był prosty.
Piotr Malaga - Sob Kwi 26, 2008 9:41 pm
No właśnie - to zależy co się rozumie przez proste, do czego się je porówna. Schemat trudny dla mnie, dla Ciebie może być prosty. Albo schemat do wykonania dziś może być skomplikowany, ale gdyby ten sam schemat ćwiczyć na wielu lekcjach, to będzie prosty. Nic tu sobie nie przeczy.
Chodzi mi o to, że ja mam duże trudności w zapamiętywaniu ćwiczeń (tak jak się porównuję to większe niż inni). A więc dla mnie samego do wykonania czysto od razu dzisiaj to one rzeczywiście proste nie były
Ale w innych miejscach gdzie ćwiczę, są uważam dużo bardziej skomplikowane, ale się powtarzają przez np. kilkanaście lekcji - tak więc zdążyłem się już tamtych ćwiczeń nauczyć.
Gdy porównuję schematy np. z lekcji u pana Niedźwiedzia czy pani Mirockiej, to są one bardziej urozmaicone niż dzisiejsze - dyktowane przez panią Nabokinę. A więc porównując w ten sposób - dzisiejsze były proste.
A Ty Bajaderko jak oceniasz zajęcia?
Bajaderka - Sob Kwi 26, 2008 9:50 pm
Ja bardzo dobrze.
Właśnie kombinacje ćwiczeń były w dość szybkim tempie, no i dość skomplikowane jeśli chodzi o zapamiętanie, a więc bardzo dobre;)
Jeśli ktoś chciał coś wynieść, to wyniesie bardzo dużo.
Poziom był różny. Z zawodowych tancerek była koryfejka Opery Krakowskiej, a reszta to "amatorzy" (pisze w nawiasie, bo poziomy były niesamowicie zróżnicowane).
Ale najbardziej zdziwiło mnie to, że prawie nikt nie próbował robić rzeczy, które przez Anastasie Nabokine były zaznaczone, żeby robił je ten, kto jest "na siłach"..... w końcu takie rzeczy są po to, żeby je próbować...
Ogólnie ja jestem bardzo zadowolona, a przed nami jeszcze jutro;)
Piotr Malaga - Sob Kwi 26, 2008 10:15 pm
A, to po Twojej wiadomości ja jeszcze uzupełnię, że dyskutując o trudności schematów ćwiczeń ja miałem na myśli ich stopień choreograficznego skomplikowania i trudność w ZAPAMIĘTANIU, a Tobie zapewne chodzi o trudność w WYKONANIU.
Bo przykładowo takie ćwiczenie jak np. 512 wysokich sote ma schemat prosty i łatwo je zapamiętać, ale wykonać trudno (w tym konkretnym przypadku jest to trudność kondycyjna, żeby tak dużo razy wykonać skok).
A z kolei serię skoków których kombinacja jest urozmaicona (skoki w różnych kierunkach, przeplatane na lewą/prawą nogę, en dedans/dehors) może być trudno zapamiętać, ale gdy już się ich nauczy, to wykonanie nie musi sprawiać trudności.
Dotychczas pisałem o skomplikowaniu schematu i oceniałem trudność samej kombinacji pod kątem zapamiętania.
A pod kątem wykonania, no cóż - dla większości grupy ćwiczenia były za trudne do wykonania, skoro sama Bajaderka ocenia je jako trudne, a szło jej zupełnie przyzwoicie.
Bajaderka - Sob Kwi 26, 2008 10:21 pm
Tu można by dyskutować:) Ćwiczenia nie były super duper trudne, ale trudne w wykonaniu dlatego, że robiliśmy je pierwszy raz. Trudno było od razu zapamiętać, od razu wykonać. Jutro bedzie lepiej!!
abeille - Nie Kwi 27, 2008 8:44 pm
zajecia cudowne, wiele wynioslam. ta kobitka jest cudowna, zwlaszcza gdy starala sie takiemu tlumokowi jakim jestem cos wytlumaczyc, genialne po prostu
Bajaderka - Nie Kwi 27, 2008 10:18 pm
Abeille, na której grupie byłaś?
Może się widziałyśmy?:>
Piotr Malaga - Nie Kwi 27, 2008 10:22 pm
Właśnie Abeille, która to Ty byłaś (jeżeli ćwiczyliśmy razem)?
No dzisiaj odczuwam, że było zdecydowanie lepiej niż wczoraj.
Po pierwsze, to mieliśmy dużo mniej liczną grupę (mowa o tej późniejszej) - tak więc było łatwiej o dyscyplinę, porządek i o miejsce, wszyscy zmieściliśmy się na jednym drążku.
Po prostu bardzo wiele osób po wczorajszych zajęciach uznało, że lepiej przenieść się do grupy wcześniejszej.
Po drugie zaskoczyło mnie, jak wiele udało się zapamiętać przez jeden dzień - dziś przypomnienie sobie każdej kombinacji nie było moim głównym problemem, mogłem się w większym stopniu skupić na technicznym aspekcie wykonania ćwiczenia, także na tańcu i tym jak wyglądam (w sensie wizerunku tanecznego rzecz jasna).
W ramach dzisiejszych zajęć zrobiliśmy ćwiczenia przy drążku, na środku a potem były jeszcze do nauczenia i zaprezentowania takie mini "wariacje" z Don Kichota (fragmenty). Dziewczęta miały osobną, a mężczyźni ( ) osobną, dopasowaną charakterem.
Z technicznych uwag kierowanych do wszystkich, zapamiętałem np. glissade - chodziło o jego podstawową formę. Mieliśmy nie "szurać" go po podłodze, tylko wykonywać wyżej, (biodra powyżej wysokości releve) i w skoku wyraźnie pokazać obydwie wyprostowane nogi (po kolei najpierw kierunkową, potem zamykającą). Kiedy zacząłem to próbować wykonać poprawnie, zaczęło mi wychodzić sissonne fermée.
Inna uwaga dotyczyła ustawienia attitude - chodziło o to, żebyśmy utrzymywali nienaruszoną linię wzdłuż nogi opornej i korpusu nad nogą oporną. Ta linia powinna być taka sama, jak przy normalnym staniu, kiedy noga pracująca nie podnosi się.
W adagio mieliśmy obracane pozy, chodziło o prowadzenie odpowiednią nogą (pracującą, gdy obrót był en dehors, oraz oporną przy obrotach en dedans), tak aby utrzymywać otwarcie bioder i wykręcenie nóg.
Były również uwagi wyjaśniające podstawy niektórych ćwiczeń - np. jak należy prowadzić nogę przy rond de jambe en l'air (kiedy idzie prosto a kiedy łukiem), albo przy grand rond de jambe (pomiędzy jakimi punktami noga powinna być wysoko, żeby nie ciągnąć jej do tyłu na 90°).
Przypomniałem te uwagi aby utrwalić je sobie a być może również innym uczestnikom.
W mojej ocenie ćwiczenia, uwagi i sposób prowadzenia był raczej dostosowany do naszych możliwości - choć oczywiście każdy z nas co innego umie trochę lepiej lub gorzej, ale chodzi mi ogólnie o pewne średnie zapotrzebowanie w grupie. To znaczy były to uwagi, które ogólnie były możliwe do osiągnięcia, ale musieliśmy się naprawdę starać.
Po zajęciach dostaliśmy pamiątkowe zdjęcie - niejako wizytówkę potwierdzającą udział w Warsztatach ze zdjęciem pani Anastazji i adresem jej strony.
W garderobie pani powiedziała do mnie, że jest jej bardzo miło z tego powodu, że są jeszcze tacy pasjonaci, którzy angażują się w sztukę baletu. Odparłem grzecznie (i zgodnie z prawdą), że jest mi bardzo miło że są zawodowi tancerze, którzy tą pasję dostrzegają i wychodzą jej naprzeciw.
abeille - Pon Kwi 28, 2008 1:04 pm
nie, watpie zebys mnie widzial drogi Piotrze, byłam w grupie poczatkujacej ale ciebie chyba zauwazylam. wydaje mi sie ze mijalismy sie przed wejsciem, ale mnie nie zauwazyles o ile to byles ty ;-p
a co do osobek ktore przeszly do gr poczatkujacej to pozniej nieladnie nam poziom zawyzaly :Dnie no, milo bylo popatrzec na kogos kto wie jak sie te nozki wykreca i ladnie nimi wywija
my tez dostalysmy zdjecia pamiatkowe, oczywiscie wszystkie pozniej polecialysmy po autograf
Brzydula - Pon Maj 12, 2008 2:03 pm
Hm... ja tez bylam na tych warsztatach uwazam ze bylo bardzo fajnie. Pani Nabokina jest wpsaniala osoba i przedewszystkim tancerka szkoda ze takie warsztaty zdazaja sie tak zadko...
hm... dizewczny ktore zawyzyly wam poziom byly odemnie z klasy ;p
abeille - Pon Maj 12, 2008 2:04 pm
udus je od nas
Bajaderka - Pon Maj 12, 2008 3:32 pm
Brzydula, a na której grupie byłaś?
Brzydula - Pon Maj 12, 2008 6:47 pm
na sredniozaawansowanej
abeille - Sro Maj 14, 2008 11:40 am
i jakie masz spostrzezenia?
|
|