www.balet.pl
forum miłośników tańca

Życie baletomana - Ratujmy bar "Opera" w Gdańsku!!!

Czajori - Sro Cze 04, 2008 10:49 pm
Temat postu: Ratujmy bar "Opera" w Gdańsku!!!
Chyba każdy miłośnik tańca z Trójmiasta tudzież okolic wie, jak ważnym miejscem dla naszego środowiska jest Bar "Opera". W zeszłym tygodniu zapadła nagle decyzja o jego zamknięciu. Tym samym jego właściciele i obsługa stracili pracę, pracownicy Opery nie będą mieli niedługo gdzie się posilić w czasie długiego dnia prób (bo przecież zanim wejdzie nowy właściciel - oby do tego nie doszło! - Bar będzie jakiś czas zamknięty), a my, tzn. baletomani, zostaliśmy pozbawieni naszego ulubionego miejsca spotkań. :(

Generalnie dół totalny, szczególnie, że nikt nie wie, dlaczego ta decyzja zapadła, i to tak nagle. Możemy się przeciwstawić tej dziwnej sytuacji. Podpisujcie się na listach w barze i zmuście do tego wszystkich swoich przyjaciół!!!

M. - Czw Cze 05, 2008 3:41 pm

Tak, wszyscy jesteśmy poruszeni tą decyzją.

Gdy przyszłam do baru po raz pierwszy byłam oczarowana niesamowitym klimatem tego miejsca. Wydaje się, że obecny właściciel i wszystkie osoby pracujące w barze włożyli naprawdę dużo pracy i serca w to aby lokal był tak wyjątkowy - z resztą, powiedzcie sami bo na pewno jesteście bardziej zorientowani ode mnie - jak długo działa ten bar? Co było tam przed nim? Pewnie jakaś piwnica albo magazyny?

Czajori - Czw Cze 05, 2008 11:21 pm

Nie, taki zwykły bufet jak z PRLu (bo zresztą w tamtych czasach powstał). Nawet nie wiem, czy był w tym samym miejscu, co obecny Bar "Opera".

To prawda, Grześ i Robert zrobili kawał naprawdę dobrej roboty. Potrawy są pyszne i zróżnicowane, a atmosfera naprawdę "domowa" - bo przecież tylko w domu można sobie pozwolić na wybrzydzanie typu "Moniaaaa, nie macie soku do herbatyyy?" podczas gdy inni goście patrzą :P

Rozumiem, że dyr. Weiss ma swoją wizję artystyczną, ale dlaczego zmiany dotknęły baru??

.:Agga:. - Pią Cze 06, 2008 2:43 pm

Teraz nie bedzie baru Opera - moze nazwa go Izadorka..
Zapewne pierwsze co zrobia to usuna wszelkie zdjecia np z Alicja Boniuszko, pozniej plakaty spektakli baletowych i oper ktorych rezyserem nie byl M.W.G.

Niestety nie wiem czy podpisy w tym przypadku na cos sie zdadza. Jesli wizja jest taka a nie inna to dyrekcja zdania nie zmieni. Mysle ze najlepiej odczekac. Oczywiscie niech kazdy wpisuje sie na liste ale mam nadzieje ze za rok panstwo W. pozostana tylko wspomnieniem.

Nie wiem czy pamietacie ale pierwsza ich decyzja bylo np wyprzedanie wiekszosci paczek baletowych, ktore mozna bylo kupic nawet za 50 zł.

Ja patrze na wszystko przez pryzmat klasyki. Wspolczesny tez bardzo chetnie zobacze ale taki na poziomie a nie spazmatyczne ruchy I.W.

Cala sytacja z panstwem W. przypomina mi historie egipskiego faraona, ktory wielobostwo obecne w Egipcie przez wieki chcial zmienic na wiare w jednego boga. Oczywiscie dokonal tego. Zniszczyl wszystko co mialo cos wspolnego z innymi bogami, przeniosl stolice do innego miasta, ale okolo 20 latach zostal zamordowany a wszystko wrocilo do starego porzadku.
Puenta - dopoki zyja ludzie, ktorzy pamietaja wszystko jeszcze mozna naprawic.

Zmian nie przeprowadza sie w taki sposob, nawet jesli uwazamy ze tylko nasze zdanie sie liczy i ze nasza wizja jest najlepsza.

Torin - Sro Cze 11, 2008 12:03 am

No cóz musicie dogie dziewczyny znaleźć sobie jakieś inne przytulne gniazdko na mieście i niczym hymn nucic po cichutku (albo i nie ;) )

Do Opery nie choooodze
Bo jest NIE PO-DRO-DZE !!
Teraz jestem tuuuu !!!

:D

A coby nie było, że pieprzę straszne gupoty, to nawiązując do stwierdzenia imć Pana W. łaskawie wam panującego ;) Że przeciw niemu jest tylko środowisko gdańskiej szkoły baletowej.
Uprzejmie proszę o wyspowiadanie się jak na świętej spowiedzi jakie są wasze konszachty z rzeczona instytucją ??

Torin


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group