madison - Czw Wrz 03, 2009 8:59 pm Temat postu: Powrót do szkoły po wakacjach Ciekawi mnie jak długo macie zakwasy po pierwszych lekcjach po wakacjach, jakie macie na poczatku roku szkolnego ćwiczenia i jak długo zajmuje Wam powrócenie do szkolnego rytmu dziennego?? Alya - Czw Wrz 03, 2009 9:43 pm Mi zwykle zakwasy po pierwszych zajęciach znikały od 1-2 dni, a żeby przystosować do takiego trybu życia jak przed wakacjami potrzebuję ok. 2 tygodni. Na szczęście w tym roku nie miałam takiego problemu bo całe wakacje trenowałam praktycznie codziennie więc teraz na pierwszych zajęciach w naszym Teatrze Tańca w porównaniu do reszty grupy bede już w rozciągnięta i w maksymalnej formie 
Agasiek - Pią Wrz 04, 2009 7:10 pm od 3-4 dni xD Alya - Pią Wrz 04, 2009 9:41 pm
ale zakwasy czy tyle potrzebujesz na przystosowanie się po wakacjach? ;> Agasiek - Pią Wrz 04, 2009 9:49 pm I to i to xD madison - Wto Wrz 08, 2009 7:40 pm U nas na pierwszej/drugiej lekcji miałyśmy juz adagio, a nasza nauczycielka ciagle powtarza: ja wiem, że jest ciężko, ale musicie wytrzymac 
Cheryl - Wto Wrz 08, 2009 9:13 pm My tez miałyśmy nie martw się 
Agasiek - Czw Wrz 10, 2009 12:33 pm Haa znam ten ból xD Uprasza się o zamieszczanie bardziej rozwiniętych wypowiedzi, takich które przystają do standardów forum dyskusyjnego. Pozdrawiam, O. vickop - Wto Lip 13, 2010 11:50 am Ja nigdy się nie zatrzymuję... Nataszaa - Wto Lip 13, 2010 12:01 pm Dokładnie. ;P Staram się przez wakacje brać udział w warsztatach, żeby nie zaczynać we wrześniu od początku.. Buba - Sro Lip 14, 2010 5:37 pm ja po prostu ćwiczę sama w wakacje. Wiadomo, że nie w takim samym stopni jak w szkole, ale jednak. Poza tym ja chyba nie wytrzymałabym bez tańca więcej niż 2 dni  Tak więc na początku roku zakwasy nie są aż tak straszne, ale oczywiście nie da sie ich uniknąć i przez pierwszy tydzień jest ciężko
ebaleciara - Sro Lip 14, 2010 7:49 pm Ha, tylko ja nie wracam do szkoły, tylko idę do niej po raz pierwszy .
Ale jak szłam "na tańce" po raz pierwszy po wakacjach to nie było tak źle (chociaż dość cięzko po takiej przerwie), bo w wakacje ze sobą walczę .
|
