www.balet.pl
forum miłośników tańca

Ludzie baletu - baletowi idole

.:Odylia:. - Nie Sie 06, 2006 1:39 pm
Temat postu: baletowi idole
nie wiem czy był juz taki temat a na pewno po czesci skladaja sie na niego tematy o poszczególnych gwiazdach ale chciałam Was zapytac ktora z nich Was najbardziej mobilizuje bo podam dla przykładu-taka np Svetlana Zakharova dziala na mnie wrecz demobilizująco bo jest prawie idealna (ma wszystko co powinna miec primabalerina)a dla innych jest bogiem i probuja dazyc do takiej perfekcji jaka ona posiada...

ja natomiast oddaje glos na Yulię Makhalinę która co tu duzo mowic podbicia za bardzo nie posiada,passe w jej piruetach odbiega od idealu a ikrokiem rowniez nie powala...za to kiedy tanczy robi to z takim duchem,wklada w to tyle emocji ze chcac nie chcac nie mozna jej nie nazwac gwiazdą baletu...tutaj dla przykładu "czarne" pas de deux z Odylią Makhaliną http://www.eballetshop.co...eo.gif&idx=3065

czekam na Waszych idoli albo na kasacje tego tematu jesli byl juz takowy...

Cheryl - Nie Sie 06, 2006 2:54 pm

Mi bardzo podoba się Polina Seminova, także oddaję na nią głos. :mrgreen:
Agasiek - Nie Sie 06, 2006 3:24 pm

A mi Nina Kaptsova. :D :D :D
drCoppelius - Nie Sie 06, 2006 3:33 pm

Jeśli chodzi o mnie, to baletowych idolów nie mam, wszystkie tancerki są dla mnei za bardzo odległe, żeby mnie mobilizowały, oczywiście patrze na nie z wielkim zachwytem, ale dążenie do czegoś takiego w moim przypadku nie ma sensu.... :wink:
Agasiek - Nie Sie 06, 2006 3:39 pm

Czemu nie ma sensu?? ?? ?? Możesz wyjaśnić? :? :?
drCoppelius - Nie Sie 06, 2006 4:50 pm

Pwiedziałam, ze to jest zbyt odległe, zebym coś takiego osiągnełam, i jak powiedziała Odylia takie ideały jak Zakharova jeszcze bardziej dołują.... :D
Bajaderka - Nie Sie 06, 2006 11:02 pm

Dla mnie bardzo dobrą tancerką jest Svetlana Zakharova. W sumie bardzo mobilizuje mnie do ćwiczeń.... do poprawy nie tylko techniki, ale też wyrazu.
Nie jest dla mnie bogiem ani ideałem, ale dla mnie ona poprostu bardzo dobrze tańczy...

Cheryl - Nie Sie 06, 2006 11:13 pm

Tak Svetlana jest naprawdę świetna... podziwiam jej wysokości :]
.:Odylia:. - Pon Sie 07, 2006 9:51 am

a nie macie tak ze jesli brakuje wam ktoregos z warunkow to szukacje kogoś kto rowniez go nie ma a zaszedl wysoko?przeciez z niektorymi trzeba sie urodzic i raczej nikt niestanie sie sobowtorem Svety tylko przez ciezka prace... :roll:
Bajaderka - Pon Sie 07, 2006 11:48 am

Odylio, ja raczej tak nie mam. Nie szukam kogoś, kto robi takie błędy jak ja, czy nie ma idealnej figury do tańca. [no, z figurą podobną do mojej to i tak żadnej baleriny nie znajde :evil: ]
Maron - Pon Sie 07, 2006 3:02 pm

trzeba szukać do siebie podobnego ideału-tancerza, ale mimo to lepszego, by dążyć do takiego ideału jakiego on osiągnął [idealnym przykładem jest właśnie Yulia Makhalina czy Margot Fonteyn]. jednak tak naprawde, w głębi duszy wszystkie marzymy by być taką Svetlana Zakharova, która jest po prostu IDEALNA. i jeżeli będziemy mogły w końcu wyćwiczyć tak ciało jak ona, to oczywiste że się nie zawachamy.

ot, po prostu trzeba sobie powolutku podnosić "poprzeczkę". ale ten sentyment zawsze zostaje... ;)

Bajaderka - Pon Sie 07, 2006 3:14 pm

Nie Princess, Svetlana nie jest IDEALNA. nie ma tancerek IDEALNYCH.
Maron - Pon Sie 07, 2006 3:15 pm

nie łap mnie za słowa. dobra, jest prawie idealna. ale taka tancerka to rzadkość.
Agasiek - Pon Sie 07, 2006 3:20 pm

Aha jeszcze lubię ekaterinę Maximovą, Cynthie Harvey, Herrerę itp.
Cheryl - Pon Sie 07, 2006 7:18 pm

Muszę zmienić zdanie :] Ostatnio oglądałam mnóstwo baletów i właściwie stwierdziłam, że ja nie mam ulubionem tancerki. Każda podoba mi się mniej lub bardziej, ale nie mogę mieć ulubionej... U jednej sposoba mi się np. pirouette u innej wysokości we włoskim fouette...
Agasiek - Pon Sie 07, 2006 7:29 pm

Np. takie piruety u Sofiane Sylve :[url] http://www.youtube.com/wa...T_xSak&NR[/url]
Czy takie: http://www.youtube.com/wa...related&search=

Bajaderka - Wto Sie 08, 2006 12:04 am

A no tak, każda tancerka ma coś co jej bardzo dobrze wychodzi. Np. Zakharova podnosi bardzo wysoko nogi, Murphy ładnie kręci fouette (w jeziorze jest tak: pojedyncze,pojedyncze,pojedyncze,potrójne itd....) noi długo by tu wymieniać.
Maron - Wto Sie 08, 2006 12:09 am

Alexandrova pięknie skacze, Lopatkina ma przepiękne ręce, Ferri ma niesamowite podbicie...

każda ma coś w sobie ;)

podobny wątek był na dance.net

raisa - Pią Sie 11, 2006 10:14 pm

Mi się wydaje że każda tancerka ma swoją specjalność. Jedna jest od piruetów, druga ma wdzięk do wszsytkiego jak żadna inna, trzecia ma podbicie nie do przebicia, czwarta jest nie samowicie rozciągnięyta...
Każda ma coś czego inna nie ma. A tak po za tym to uwielbiam Polinę Semionovą, jest moim idolem (choć nie ideałem :wink: ).

Hanka - Pon Sie 14, 2006 10:50 pm
Temat postu: Maja Plisiecka
Dla mnie największą i wciąż błyszczącą gwiazdą jest Maja Plisiecka. Przeczytałam jej biografię kilka razy i jestem pod wrażeniem jej siły fizycznej, jak i psychicznej. Cudownie tańczyła, z wielką gracją i lekkością. Podziwiam ją za jej wytrwałość i upór.
gonia - Pon Sie 14, 2006 11:26 pm

mnie mobilizuj może nie tyle co same tancerki, ile taniec w ich wykonaniu- np. chciałabym zatańczyć wariacje esmeraldy czy tchaikovsky pas de deux tak jak oglądane tancerki i do tego dążę (z marnymi skutkami)
PavlovaAnna - Pon Sie 14, 2006 11:29 pm

Ze mną jest tak samo, ale za każdym razem powtarzam sobie, że jak się chce to wszystko można. Wiecie, że jak krajewski przyszedł do szkoły, to był głąbem (sorki za wyrażenie)??
raisa - Wto Sie 15, 2006 2:40 pm
Temat postu: Re: Maja Plisiecka
Hanka napisał/a:
Dla mnie największą i wciąż błyszczącą gwiazdą jest Maja Plisiecka. Przeczytałam jej biografię kilka razy i jestem pod wrażeniem jej siły fizycznej, jak i psychicznej. Cudownie tańczyła, z wielką gracją i lekkością. Podziwiam ją za jej wytrwałość i upór.


Dla mnie też Hanko. Bardzo, bardzo mnie mobilizuje. I chyba zmoblilizowała. ;)

.:Odylia:. - Sro Sie 30, 2006 8:14 pm

zapomniałam w swojej wypowiedzi dodać że demobilizują mnie moje rówieśniczki o statusie przynajmniej pierwszych solistek jak np Natalia Osipova w Bolshoi(19) czy Anastazja Gubanowa z MCB (18 ) ,bo mysle sobie wtedy ze po co ja mam sie męczyć skoro one sobie w moim wieku tańczą Odette/Odylie czy Kitri...

apropos-Osipova w DonQ :shock:
http://www.youtube.com/watch?v=mkQZOT8EU7I

http://www.youtube.com/wa...related&search=

aankaa_baletnica=) - Sro Sie 30, 2006 8:29 pm

Mnie mobiluzuje cwiczenie z osobami lepszymi odemnie... M.in dlatego chodzilam na wszystkie dodatkowe klasyki, które byly dla dziewczyn, które jechaly na konkurs z klasyki. Z tancerek uwielbiam Poline... no Ferri też bardzo lubie i Zakharova. I jeszcze Aurelie Dupont. A jakoś tancerki ani nie mobiluzują, ani nie demobiluzują.
Maron - Sro Sie 30, 2006 8:36 pm

Aurelie Dupont... lubisz ją a nie wiesz jak się nazywa? :roll:
aankaa_baletnica=) - Sro Sie 30, 2006 8:44 pm

Wiem jak sie nazywa tylko nie wiem jak sie pisze jej nazwisko... Tak jakoś wyszlo :D
gonia - Sro Sie 30, 2006 9:57 pm

Princess Maron napisał/a:
Aurelie Dupont... lubisz ją a nie wiesz jak się nazywa? :roll:


princess, czy jedno przeczy drugiemu? to, że ją lubi nie znaczy, że się interesuje nią jako osobą. ja lubię semionovą i ferri a nie wiem, ile mają lat, gdzie tańczą... bo lubie je jako tancerki, a nie jako osobę.

aankaa_baletnica=) - Sro Sie 30, 2006 11:43 pm

No ja mam tak samo jak Gonia... Lubie te tancerki które wymienilam i uwielbiam oglądac balety w których tańczą, ale nie interesuje się nimi jako osobami...
Maron - Sro Sie 30, 2006 11:57 pm

ale wydaje mi się dziwne że nie umiesz napisać jej nazwiska... to jak np. szukasz w necie jej zdjęć bądź filmików?

czy ja powiedziałam że musi odrazu wiedzieć o nich cały życiorys? :?
przecież jak się kogos lubi to wiadomo że zna sie jego nazwisko (to wręcz podstawa!).

Agasiek - Wto Paź 17, 2006 9:58 pm

Dziewczyny nie czepiajcie się tego. Założę się, że wy też pomylicie się pisząc nazwisko swojej ulubionej tancerki. Choć pomylenie nazwiska nie zdarzy się w 79%.

i tym akcenetem proponuje zakońcyć pouczanie sie nawzajem i wrócić do tematu
moderator

szerina - Sro Kwi 04, 2007 3:36 pm

---
groteska - Sro Kwi 04, 2007 3:45 pm

Jak tak teraz sie nad tym zastanawiam, to mam mnostwo tancerek-idolek. Kazda jest na swoj sposob wielka. Z polskich to Iza Sokolowska (zainteresowala mnie ostatnio) oraz... moja pani od klasyki :twisted:
Cheryl - Sro Kwi 04, 2007 6:49 pm

Nie wiedziałam, że I.Sokołowska prowadzi zajęcia :) Ja ogólnie lubię Sylvie Guillem >> bardzo podoba mi się jej technika :)
a.k. - Sro Kwi 04, 2007 7:24 pm

ale kto powiedział że prowadzi?
Cheryl - Sro Kwi 04, 2007 7:31 pm

Oj źle przeczytałam.. sorki ;P ;(
raisa - Sro Kwi 04, 2007 7:35 pm

groteska napisał/a:
oraz... moja pania od klasyki :twisted:


Ja w ogóle uważam że nauczyciel powinien byc w jakiś sposób idolem. to on daje przykład, to od niego sie uczymy. No i też uważam że moim idolem jest moja pani od klasyki (która zresztą tańczyła w TW w Poznaniu)

Maron - Sro Kwi 04, 2007 7:47 pm

tak... nauczyciel, trener - doświadczony, zdolny, idol, mistrz, sensei, brat/siostra, przyjaciel, do którego mamy całkowite zaufanie i potrafimy zrobić dla niego wszystko... wtedy są najlepsze efekty pracy.
carewna - Nie Kwi 29, 2007 11:19 pm

Cheryl Wysłany: Pon Sie 07, 2006 6:18 pm Temat postu:

Muszę zmienić zdanie :] Ostatnio oglądałam mnóstwo baletów i właściwie stwierdziłam, że ja nie mam ulubionem tancerki. Każda podoba mi się mniej lub bardziej, ale nie mogę mieć ulubionej... U jednej sposoba mi się np. pirouette u innej wysokości we włoskim fouette...

poperam Cheryl,nie ma swego idola i miec nie bede,bo kazda lub lazdy tancerka/tancerz ma cos w sobie i kazdy co innego

Columbina - Pią Maj 11, 2007 12:28 pm

Ja uwielbiam Semionovą i Zakharovą. I muszę zaprzeczyć temu co ktoś tu kiedyś tam powiedział, że nie ma tancerek idealnych... Ja osobiście uważam, słowo "idealne" nie musi kryć za sobą tego, że tancerka umie zrobić wszystko, ma niesamowity wyraz i tak dalej... Jak coś nie wychodzi to się dąży do tego, żeby wychodziło. Czyli dąży się do idealności. Chociaż po takim dłuższym zastanowieniu lepszym określeniem na Poline i Swietłane jest "perfekcja". Choć jedno z drugim się łączy.

Hmm... Zakręciłam :lol:

EDIT: No a z tancerzy to oczywiście Misza :)

milton - Pią Maj 11, 2007 6:59 pm

Z tancerzy moim idolem absolutnym jest Rudi Nureyev. Niesamowita technika, a przede wszystkim wyraz no i to że bardzo późno "wylądował" w szkole baletowej ( Akademia Waganowej-miał 17 lat a po 3 latach był już solistą w teatrze Kirova) został najwybitniejszym tancerzem 2 połowy 20 wieku. Bardzo lubię też Ruzimatov'a, Bolle i Legris.
A z tancerek bezkonkurencyjna jest Zakharova. Zaraz mnie będzie pewnie lincz, ale dla mnie Polina (chociaż niewątpliwie jest świetna) nie jest aż tej klasy tancerką. Lubię jeszcze Ferri i oczywiście Sylvie.

groteska - Pią Maj 11, 2007 7:56 pm

Naprawde mial 17 lat?? :shock:
I go przyjeli??
Znaczy... wczesniej nie mial stycznosci z baletem??...
Nie wiedzialam... A fakt, jest bardzo dobry... Jestem pod olbrzymim wrazeniem...

Marysia W - Pią Maj 11, 2007 8:59 pm

grotesko, weź pod uwagę, że to był chłopak. Ci to mają łatwiej. :wink:
groteska - Pią Maj 11, 2007 9:40 pm

Nie wiem, wlasciwie moze i latwiej ;) Ale to nie zmienia faktu, ze musial sporo nadrobic w dosyc krotkim czasie ;) Wiec mimo wszystko RESPECT :D
groteska - Pią Maj 11, 2007 9:41 pm

Nie wiem, moze i latwiej ;) Ale to nie zmienia faktu, ze musial sporo nadrobic w dosyc krotkim czasie ;) Wiec mimo wszystko RESPECT :D

EDIT: cos mi sie komp pierniczy i dodaly mi sie dwa posty... Niech sie moderatorzy nie gniewaja i usuna jednego :oops:

milton - Sob Maj 12, 2007 2:45 am

Ale też bardzo zdeterminowany i strasznie pracowity. Moja nauczycielka(swoją drogą to przykre że tak wylądowała na późne swoje lata...ma gdzieś z 80 lat ale mimo to jest niesamowicie sprawna) pamięta go jeszcze z teatru jak tańczyła i pamięta jak on zaczynał. Zawzięty był ale bardzo pokorny (wtedy.........z czasem kompletnie nic mu z tej cechy nie zostało....ale może to i dobrze). Miał wcześniej kontakt z tańcem ale to był epizod z ludowy i jakiś lekcyjkami na prawie zerowym poziomie. Zaczynał w Petersburgu i tak początku. Ale fakt...musiał być strasznie zdolny jak w tym tempie zrobił takie postępy. Dodam jeszcze że oprócz tego, że jako tancerz zmienił oblicze w ogóle tańca męskiego to jeszcze był choreografem, który zrewitalizował wielką klasykę baletową (zmienił trochę choreografie i wystawił z wielkim rozmachem co jest charakterystyczne dla niego choćby Bayadera), i wieloletni szefem Opery Paryskiej.
A tak od siebie dodam że adagio z końca pierwszego aktu Jezior w jego wykonaniu sprawił, że na poważnie zająłem się tańcem klasycznym.

Ciarka - Sob Maj 12, 2007 11:16 am

Polecam książke "Tancerz" McCaina - jest to biografia Nuriejeva, baaaardzo ciekawie napisana. Faktycznie do szkoły trafił później, i to mocno poźniej, jest tam przedstawiona scena jak Rudi się martwi, bo ma 18 lat a jest w internacie z jedenastolatkami :lol:
Jednak nie można powiedzieć że wczesniej nic nie robił - przedstawiona jest tam postać jego nauczycielki, kobiety z pasją i można powiedzieć, tancerki do ostatnich dni, która odkryła jego talent i z wielkim uporem go nauczała. Myśle, że nie można nie docenić jej wkładu, szczególnie, że to ona obudziła w nim takie cechy jak pracowitość, jak miłość do tańca. Na prawde bardzo polecam książke, jest świetna.

milton - Sob Maj 12, 2007 3:51 pm

Od 2 dni mam tą książkę......i tak. Może zacytuj najpierw sam początek:
"Ten utwór to literatura piękna. Z wyjątkiem kilku osób publicznych, które występują pod prawdziwymi nazwiskami, pozostałe nazwiska, postaci i wydarzenia przedstawione w książce są wytworem wyobraźni autora."
Rudi jest niewątpliwie postacią fascynującą i pobudzającą wyobraźnie osobą. O teraz z takiej pozycji trzeba przefiltrować fakty. Z tego co rozmawiałem to ona zaczynał praktycznie od zera klasykę. To może jest pięknie opisane ale jedyne tak naprawdę co można tej kobiecie zawdzięczać to miłość do tańca. Technicznie w klasyce praktycznie nic. Za to na pewno mu ludowy więcej dał. On w Petersburgu klasykę prawie od początku zaczynał. No ale na pewno to kobieta była ważna osobą w jego życiu. Tylko należy tu od różnic właśnie fikcję od prawdy w tej książce. Choć z tego co wiem.....ona zdecydowanie nie jest dla wszystkich............mimo wszystko uczciwie ostrzegam tu młodsze osoby.......nie czytajcie tego na razie bo możecie odnieść mylne wrażenie o najwybitniejszym tancerzu 2 połowy 20 wieku.

Ciarka - Sob Maj 12, 2007 4:04 pm

Jak było na prawde to w sumie tylko Nureyev mógł by powiedzieć, kto go czego nauczył i kto był dla niego ważny. My tu możemy tylko gdybać.

Jednak fakt faktem - książka nie dla wszystkich, ze wzgledu na dość, powiedziałabym, ostre sceny o zabarwieniu czysto seksualnym.

milton - Sob Maj 12, 2007 4:12 pm

Co nie wątpliwie akurat było częścią jego życia i akurat o tym cały świat mówił......Ale przez to młode osoby nie powinny tego czytać (tym bardziej, że dużo osób nie potrafi rozróżnić życia prywatnego i zawodowego.....choć jemu to się też przydarzyło......Margot wściekła była po tym spektaklu;)
Zakharova - Nie Sie 19, 2007 9:45 pm

Moi idole to oczywiście niepokonana Zakharova,Polinka,Alessandra Ferri
i Natalia Markova(między innymi za to ,że zaczęła trenować późno tak jak ja,a mimo to była wspaniałą tancerką- http://www.youtube.com/wa...related&search= )

groteska - Pon Sie 20, 2007 11:32 am

Wow naprawde swietny filmik.
Pozno zaczela? To ile miala lat kiedy zaczela trenowac?

Olimpia - Pon Sie 20, 2007 12:00 pm

Chyba Makarova...Markova to byla Alicja.
groteska - Pon Sie 20, 2007 12:04 pm

Tak, Makarova. Na wikipedii jest napisane, ze kiedy miala 13 lat, zaczela uczesczac do Akademii Waganowej ---> http://en.wikipedia.org/wiki/Natalia_Makarova

Swoja droga, 13 lat to jeszcze nie tak tragicznie ;)

Zakharova - Pon Sie 20, 2007 1:54 pm

masz racjie.... w porównaniu z 17!! :shock:
Ja jak już pisałam też późno zaczęłam-w wieku 12 lat(balet trenuje od roku).
Znacie jeszcze jakiś tancerzy ,któży późno zaczęli ,a ośągneli dużo?

edysia baletnica - Pon Sie 20, 2007 8:20 pm

Chymm...Niech pomyśle chyba jednak nie mam swojej ulubionej tancerki /tancerza podziwiam wszystkich za ich wytrwałos , perfekcyjnoś itd. Ale jezeli już miałabym wybierac to mysle że byłby to Nureyev i Plisiecka no i może jeszcze Zakharova itd. nie wymieniam dalej bo mi miejsca zabraknie :wink:
Marysia W - Pią Sie 24, 2007 8:06 pm

Ostatnio moja idolka numer 1 to asystentka Thierrego Vergera, Anne-Sophie.
Niestety, nie ma jej nigdzie w internecie, ale moze zamieszcze zdjecia z Pokazu Mistrzow, gdzie tanczyla z Vergerem, jak wroce z warsztatow. :)

Nell - Pią Cze 13, 2008 9:45 am

Mi bardzo się podoba Natalua Osipova i Silvia Guillem
http://www.youtube.com/wa...V0jT1Do6NQ&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=dcT3dDR8QfY


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group