www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Praktyka - Ile lat mieliście jak zaczęliście trenować??

Agata20 - Pią Sie 18, 2006 1:49 pm
Temat postu: Ile lat mieliście jak zaczęliście trenować??
Ile lat mieliście jak zaczęliście trenować??
Bajaderka - Pią Sie 18, 2006 4:06 pm

Droga Agato, przeciętnie w wieku 20 lat rozpoczyna się kariere baletową, a naukę (by tańczyć zawodowo) w wieku 10. Myślę, że najlepsze byłoby dla Ciebie jakieś studio baletowe, bo niestety na profesjonalną szkołę jest juz za późno. Ale ten fakt nie powinien przeszkadzać Ci w tym, aby ćwiczyć dla własnej przyjemności.
Jeśli chcesz porozmawiać, lub czegoś się więcej dowiedzieć, to pisz do mnie na gg: 6510021

nutriaa - Pią Sie 18, 2006 6:09 pm

Agato, jeśli chodzi o mnie to na razie nie chodzę do Capitolu, ale z tego co słyszałam raczej są tam młodsze osoby (przynajmniej te początkujące).
Jeśli chcesz jednak chodzić na zajęcia od tak dla własnej przyjemności to polecam Staszewskiego. Prowadzi zajęcia 2x w tygodniu dla dorosłych. Atmosfera naprawdę fajna. Jest kilka osób początkujących i często ktoś nowy przychodzi. Może występować już nie będziesz, ale zawsze możesz na zakończenie roku razem z grupą uczestniczyć w gali :wink:

Cheryl - Pią Sie 18, 2006 7:14 pm

Ja będę nadal kontynuować temat, czyli odpowiem w jakim wieku zaczęłam trenowac. Otóz ja byłam może na 2-3 lekcjach dla 3 podstawówki klas (bezpłatnych). Nigdy wcześniej nie tańzyłam w żadnym zespole. Mam koleżankę, która tańczy od 3 roku życia i wcalnie jest najlepsza :D Wręcz przeciwne. Ma bardzo mocne nogi, ale brzydkie bo umięśnione strasznie i ma strasznie czułe stopy na zdarcia itd. Ja mam stopy "pancerne" bo moje koleżanki tańczą znacznie mniej na pointach a mają poździerane palce. Ja przed konkursem i po mimo, że tańczyłam od nich dużo więcej nie miałam zdartych palcy!! :) I mam nadzieję, że tak zostanie! :twisted:
kotecek - Pią Sie 18, 2006 10:20 pm

Agata20 napisała:
Cytat:
Z forum o balecie wiem, że chodzić do szkoły baletowej we Wrocławiu w Capitolu. Chciałabym, żebyś napisała mi coś o tej szkole.


Jeśli chcesz to ja mogę Ci troszkę powiedzieć o tej szkole, bo tam uczęszczam, dlatego prześlę ci na wiadomość prywatną mój numer gg, bo nie chciałbym bo podawać na forum.

A tak a propos to ja zaczynałam w wieku lat 6-ciu, kiedy zaczęłam czodzić do "zerówki" i początkowo miała zajęcia tylko raz w tygodniu, potem dwa, trzy, a teraz praktycznie siedem.

PavlovaAnna - Sob Sie 19, 2006 11:04 am

Ja zaczęłam trenować w wieku 9 lat. Wcześniej nie chodziłam tak samo jak Cheryl na jakieś zajęcia taneczne. To wystarczyło...
gonia - Sob Sie 19, 2006 11:05 am

a ja poszłam na zajęcia bardzo późno,za późno- w 3 klasie, potem w czwartej przepisałam się do innego zespołu, do którego wciąż chodzę...
PavlovaAnna - Sob Sie 19, 2006 11:11 am

Trzecia klasa to tak samo jak ja! Wcale ni póżno, do szkół baletowych przyjmują dopiero od czwartej klasy!
gonia - Sob Sie 19, 2006 11:16 am

niby tak, ale wiesz...u nas do zespołu prztjmuje się dzieci od bodjże 5,6 lat.
PavlovaAnna - Sob Sie 19, 2006 11:20 am

hm.... wszystko da się nadrobić jeśli się chce!!!! :D
Bajaderka - Sob Sie 19, 2006 1:36 pm

No tak, ale z drugiej strony gdy dziecko pójdzie wcześniej na zajęcia, to ma szansę być bardziej rozciągniętym, mieć lepsze wykręcenie.... pod warunkiem oczywiście, że nauczyciel będzie tego pilnował.
Ale jak widać, nic złego teżs ię nie dzieje, gdy dziecko pójdzie na balet w wieku 4 klasy podstawówki.

A ja osobiście poszłam na zajecia, gdy miałam 3 latka.

raisa - Sob Sie 19, 2006 1:42 pm

A ja w wieku 6 lat poszłam na zajęcia. Właściwie tylko z teo wzięło się że poszłam do OSB. Bo to była taka amatorka...ale jednak pokochałam.
Ale muszę powiedzieć że bardzo szybko nadrabiam różnice między moją koleżanką, która chodziła na gim. art. i codziennie miała 3 godziny a ja sama w domu sie rozciągałam i tylko te baletowe zajęcia i wielkich różnic nie ma. A ona w wieku też 3 lat poszła na pierwsze zajęcia ;)

Cheryl - Sob Sie 19, 2006 4:03 pm

XXXXXXXX
Ciarka - Sob Sie 19, 2006 4:48 pm

No cóż, zaczełam trenować w wieku 18 lat. Na początku wcale nie byłam rozciągnięta, a pani instruktor, stwierdził że jestem (cytuje) "sztywna".
Jakie było zdziwienie, gdy po miesiącu ćwiczeń robiłam już szpagaty na wszystkie nogi i poprzeczny oraz foczkę. Także, nie narzekajcie na swój wiek i nie myślcie o tym co mówią inni. Ciężką pracą można wiele zyskać.

gonia - Sob Sie 19, 2006 5:22 pm

no to niezła jesteś, Ciarka ;) ja od pół roku pracuję nad poprzecznym i efkty są zniewalająco fatalne 8)
DariaD14 - Sob Sie 19, 2006 9:52 pm

witam--- ja zaczelam chodzić na balet od4roku życia, ale nie podobalo mi się-pani tylko mowila pięta-palce i bylo to nudne jak dla mnie. Pózniej chodzilam na gimnastykę artystyczną przez dlugi czas(cale13lat). pamiętam jak wybierali mnie do OSB co pól roku, nigdy nie skorzystalam z tej szansy. Natomist jak wybierali do OSB w szkole mojego syna i przyszedl do domu z zaproszeniem i powiedzila mi ze chce tam jechac zobaczyc jak jest. Dostal sie za pierwszym razem bez żadnych kłopotów.Jako dziecko mial plaskostopie i nosil wkładki, ale po mimo tego ma dobre wykręcenie i jest bdobrze rozciągnięty--co do mnie to spoczelam na laurach --zrobię żabkę -rozpaczliwkę jak mówi mój syn.
sfra - Nie Sie 20, 2006 4:06 pm

Posty dotyczące wymiany numerów gg i inne zostały wykasowane. Proszę podobne sprawy załatwiać przez prywatne wiadomości. -s
Monia - Sob Sie 26, 2006 1:59 pm

Ja zaczęłam chodzić, gdy miałam 3 latka, ale nam początku traktowałam wszystko jako zabawę. Dopiero od kilku lat na prawdę wzięłam się za siebie :lol:
Krushyna - Sob Sie 26, 2006 2:06 pm

A ja zaczęłam w wieku 12 lat, ale wcale nie chcieli mnie przyjąć ze względu na to, że jestem "za stara" ale jakoś mi się udało =]
disasterka - Pon Lis 20, 2006 9:20 pm

Ja mam 16 lat i ostatnio straszni zafascynowałam sie baletem. Czy jeszcze mam jakaś szansę na opanowanie tego?

Odsyłam do wątku "Jestem za stara/y- co teraz?" w dziale "Szkoła baletowa".

Agasiek - Pon Lis 20, 2006 9:22 pm

A ja w wieku 10 lat. Hi, hi.
Dopiero wtedy kiedy poszłam do OSB.

Kasia :)) - Wto Lis 21, 2006 10:30 pm

Lat miałam 5 ^^
Yoanna - Sro Lis 22, 2006 10:42 am

Takie pytanko. A czy historii są znane jakieś słynne primabaleriny, które stosunkowo późno zaczęły tańczyć, ale dzięki wytrwałości i talentowi wspięły się na szczyt?
Joanna - Sro Lis 22, 2006 12:15 pm

Natalia Makarova zaczęła tańczyć trochę później niż przewiduje przeciętna, w ramach specjalnego 'próbnego' programu kształcenia tancerzy (bodajże 6-letniego?), szybko więc wyszła 'na scenę'. Poza tym była ponadprzeciętnie zdolna, elastyczna, i w ogóle z charyzmą.
Maron - Sro Lis 22, 2006 3:35 pm

...uściślając wypowiedź Joanny...
w wieku 13 lat postanowiła sama pójść na egzaminy do szkoły baletowej, w ramach próbnego, 6 letniego programu nauczania [czy ukończyła ją wszcześniej czy nie, nie pamiętam niestety...].
przyjeli ją głównie ze względu na bardzo dużą gibkość i rozciągnięcie - chodziła na gimnastykę. zresztą, w wywiadzie z nią, na stronie www.teatrwielki.pl o tym jest mowa ;)
charyzma... jak sama wspominała, była roztrzepana i szalona :P

lunia - Sob Lis 25, 2006 7:24 pm
Temat postu: Re: Ile lat mieliście jak zaczęliście trenować??
Agata20 napisał/a:
Ile lat mieliście jak zaczęliście trenować??


Ja miałam 6 lat jak zapisałam się do szkoły baletowej,ale myślę ze ty tez spokojnie mogłabys zacząć tańczyć.Pozdrowionka dla Ciebie :)

Marysia W - Nie Lis 26, 2006 7:51 pm

Ja miałam 4 jak poszłam na pierwszy tzw. "balet". W wieku 20 lat balet odpada, ale zawsze zostaje równie piękny taniec współczesny. :wink: No i wiele innych technik tańca.
aankaa_baletnica=) - Nie Lis 26, 2006 7:56 pm

W wieku 20 lat balet wcale nie odpada jak to napisałaś. Nie można już tańczyc zawodowo, bo na to jest za późno, ale amatorsko, dla własnej przyjemności jak najbardziej.
Marysia W - Nie Lis 26, 2006 8:08 pm

No tak, ale mi chodziło o zawodowe tańczenie. :wink:
biszkopt - Czw Gru 14, 2006 12:54 pm

jak mysliscie czy w wieku 14 lat i ze wzrostem 178 mam szanse tanczyc chociaz tak dla swojej satysfakcji ? :(

Zapraszam do wątku "Jestem za stara/y - co teraz?" w Szkole baletowej. Cz.

Joanna - Czw Gru 14, 2006 1:07 pm

Dla swojej satysfakcji, to mozna z KAZDYMI warunkami :)
Bajaderka - Czw Gru 14, 2006 7:51 pm

Joanna napisał/a:
Dla swojej satysfakcji, to mozna z KAZDYMI warunkami :)

Joanno, to prawda, ale też BEZ przesady;)

No wiesz, o co mi chodzi...

karolinkaaa - Sob Gru 16, 2006 12:22 pm

Ja zaczęłam tańczyć od 7 lat.
Ale naprawdę przebyłam przez ten czas tyle różnych stylów,że oh. :lol:


'Joanno, to prawda, ale też BEZ przesady;)'
Zgadzam się....czasem gdy widzę z jakimi warunkami tańcza..

karolinkaaa - Sob Gru 16, 2006 12:59 pm

To zależy czy chodzi Ci o tzw.wagowe czy fizyczne?
Myślę,że spróbować zawsze można!Taniec kształci i czasem to poprostu się nabywa te warunki :D Tylko,że osobie nie miejącej warunków jest o wiele trudniej niż tej , która jest stworzona do tańca.

drCoppelius - Sob Gru 16, 2006 1:12 pm

Jak ktos naprawde kocha taniec, nawet z najgorszymi warunkami poradzi sobie i bedzie potrafil wyciagnac radosc z niego...
biszkopt - Sob Gru 16, 2006 1:30 pm

a no i jeszcze jedno chodzi mi o warunki i wagowe i fizyczne :)
drCoppelius - Sob Gru 16, 2006 1:38 pm

http://www.balet.pl/forum...topic.php?t=814
karolinkaaa - Sob Gru 16, 2006 9:48 pm

Wszystko da się wypracować.
Czy trudniej czy łatwiej.Jeśli się kocha taniec to warunki się poprostu wypracuje :lol:

Biszkopt życzę Ci owocnej pracy:)

karolinkaaa - Nie Gru 17, 2006 10:47 am

Cieszymy się,że mogliśmy Ci pomóc.

Miłość do tańca daje największą siłę na ból,płacz,wzloty i upadki :D (ileż ja ich miałam:P)

.:Karina:. - Sro Gru 20, 2006 4:00 pm

Ja na balet zaczęłam chodzić mająć lat 10 (III klasa podstawówki). W I i II klasie szkoły podstawowej chodziłam na gimnastykę artystyczną, w zerówce do preludium muzycznego, a w przedszkolu na taniec towarzyski. Tak teraz patrząc z pespektywy, to wszystko było związane z muzyką i ruchem...
Nati - Nie Sty 14, 2007 5:34 pm

ja niestety zaczęłam za późno.... w 6 klasie SP wiec tańczę w Ośrodku Edukacji Baletowej, gdzie można zapisać sie w kazdym wieku...
ocenzurowana - Nie Sty 14, 2007 9:37 pm

zaczełam mając 5 lat... skończyłam mając 8 lat.
Pani która nas uczyła 'baletu' (celowo w " " ) zamkneła szkółkę.

Nati - Nie Sty 14, 2007 10:04 pm

uuu i juz nie tanczysz?? nie chcesz wrócić do tanca?
giselle_:) - Sro Sty 31, 2007 7:26 pm

Jak tak czytam wszystkie odpowiedzi to aż mnie skręca :lol: w sensie że ja jestem w 5 klasie i mam zamiar przystąpić do OSBeka jakiegoś a wy tu piszecie o 3 latkach :lol: weźcie powiedźcie czy jakiekolwiek szanse to ja mam w tym wieku??
gonia - Sro Sty 31, 2007 7:33 pm

to może najpierw powiedz, ile już czasu tańczysz, i czy w oóle tańczysz....
karolinkaaa - Sro Sty 31, 2007 7:50 pm

Martis95 napisał/a:
Ojeju! To ja jeszcze tylko napisze że Giselle nigdy nie miała kontaktu a baletem bo ona tak jakby nie umie pisać :lol: Moim zdanie byłoby ciężko ale...zawsze jest szansa...

EDIT: Ona nigdy nie tańczyła.


Oczywiście,że jest szansa!I to się pośpiesz.Przygotuj się troszeczkę do egzaminu,np.może zapisz sie na jakieś zajęcia lub sama poćwicz.Tutaj podaję Ci terminy egzaminów do OSB w łodzi:16.03, 14.05, 4.06. 2007 r.więc polecałabym Ci sie zgłosić jak najwcześniej.Nie masz sie czym denerwować,bo tam jest naprawdę wspaniała atmosfera podczas egzaminu.

Kasia :)) - Sro Sty 31, 2007 8:58 pm

Musisz sie liczyc z tym, ze mozesz powtarzac klase, ze wzgledu na ilosc materialu do nadrobienia.
Martis95 - Czw Lut 01, 2007 8:23 am

Ja tylko myślę, że ktoś by musiał Giselle* przygotować bo każą jej zrobić pique a ona nie będzie wiedziała o co chodzi. A ja tak się chciałam tylko zapytać czy trzeba coś umiec na pointach na egzaminie?

* Na giselle będę mówiła Botfa. To tak dla wiadomości.

Joanna - Czw Lut 01, 2007 11:53 am

Martis, nic nie trzeba umieć na pointach, jak zdajesz do 1 klasy. Szkoła baletowa ma w założeniach dopiero nauczyć tańca na pointach.

Najważniejsze to chyba mieć predyspozycje - rozwartość, podbicie, muzykalność, poczucie rytmu, proporcje ciała, jakąś gibkość (nie chodzi, żeby od razu robić nadszpagaty, ale żeby nie być sztywnym jak drewno), no lepiej być ogólnie sprawnym fizycznie.

Martis95 - Czw Lut 01, 2007 2:32 pm

A w wieku 12 lat to by się zdawało do której klasy i co wogóle trzba umieć wtedy.
karolinkaaa - Czw Lut 01, 2007 2:44 pm

do 2 klasy(jeśli chodzi do 5 klasa w 'normalnej 'szkole),wcale nie musisz umieć nie wiadomo czego,nikt nie będzie Ci kazał robić jakiś ćwiczeń o ,ktrórych nie masz pojęcia,tylko właśnie raczej będą sprawdzać to co napisała Joanna.W OSB w Łodzi egzamin dzieli się jakby na 2 części:1 umiejętności taneczne etc.2 umyzkalnienie,z przemiłą panią:)
kleo - Czw Lut 01, 2007 3:02 pm

Ja mialam niecale trzy latka kiedy zaczelam tańczyć teraz mam niecale 14 i ciesze się że prawie cale moje życie sklada się z tańczenia tańca klasycznego.
raisa - Czw Lut 01, 2007 4:13 pm

Cytat:
wcale nie musisz umieć nie wiadomo czego,nikt nie będzie Ci kazał robić jakiś ćwiczeń o ,ktrórych nie masz pojęcia,tylko właśnie raczej będą sprawdzać to co napisała Joanna.W OSB w Łodzi egzamin dzieli się jakby na 2 części:1 umiejętności taneczne etc.2 umyzkalnienie,z przemiłą panią

Dokładnie. Jak ja zdawałam do OSB to na moim egzaminie była dziewczyna która tez zdawała do 2 klasy i robiła to samo co my (szpagat, żabki, skoki, podnoszenie nóg, muzykalność) i się dostała bez problemu.

Anna-Maria - Czw Lut 01, 2007 8:47 pm

To ja jakieś próchno jestem, skoro w wieku 18 lat zaczęłam tańczyć :P
Czajori - Czw Lut 01, 2007 11:53 pm

Przypominam, że temat tego wątku to "Ile mieliście lat, jak zaczęliście trenować". Pytania dotyczące warunków itp. nie mają z tym tematem nic wspólnego! Jeśli pojawią się kolejne posty nie na temat, będa kasowane bez ostrzeżenia. Do dyskusji na temat warunków i egzaminów do OSB zapraszam do działu "Szkoła baletowa".
szerina - Wto Lut 06, 2007 3:59 pm

---
Roztańczona - Sob Mar 17, 2007 5:40 pm

Tańcze jazz,współczeny i hip hop dopiero 2 rok...Mam 16 lat.Czt mozliwa jest kariera zawodowa zwiazana z tancem?
szerina - Sob Mar 17, 2007 6:08 pm

---
Joanna - Sob Mar 17, 2007 10:00 pm

Roztańczona, tak naprawdę wszystko zależy od Twoich chęci (trzeba naprawdę mocno chcieć) i determinacji w dążeniu do cele, żeby się nie poddawać łatwo (mimo iż często ma się ochotę)... No i przynajmniej odrobina talentu, ale to się czuje ;)
Chat Gatto - Sob Mar 17, 2007 11:15 pm

Ja zaczęłam jak miałam 6 lat, ale potem przestałam i 2 lata nie tańczyłam, a teraz znów ćwiczę.
magda170c - Pon Mar 19, 2007 8:07 am

Ja zaczęłam tańczyć jak miałam trzy latka, ale póżniej przerwałam. Dopiero od 7 lat zaczęłam chodzić na regularne lekcje tańca klasycznego, a od 13 roku życia do szkoły, do której do teraz chodzę. (Z dwu letnią przerwa, bo przez te dwa lata chodziłam do OSB w Łodzi). ( więc tańcze już ok. 14 lat). :)
Jenn - Czw Kwi 05, 2007 10:24 pm

ja na klasyke zaczełam chodzić w wieku 15 lat do studia baletowego xD i daje mi to satysfakcje ale nie taką jaką dawałaby mi możliwość chodzenia do osb, no trudno przeszłości nie zmienie :) Dla własnej przyjemności zawsze mozna zacząć tańczyć ale nie zawodowo dobre chociaż to :)
Calineczka - Czw Kwi 05, 2007 11:06 pm

A mnie tata na siłę zawlekł na zajęcia; miałam 6 lat i na początku w ogóle mi się nie podobało ale po jakichś 3 tygodniach wciągnęło mnie na maksa. :)
Jenn - Pią Kwi 06, 2007 3:09 pm

Calineczka napisał/a:
A mnie tata na siłę zawlekł na zajęcia; miałam 6 lat i na początku w ogóle mi się nie podobało ale po jakichś 3 tygodniach wciągnęło mnie na maksa. :)
i co chodzisz teraz do osb? :> zazdroszcze wszystkim co chodzą do OSB :)
Calineczka - Pią Kwi 06, 2007 3:24 pm

nie, żałuję ale niestety nie chodze do osb
poprostu JA - Pią Kwi 06, 2007 4:26 pm

ja zaczęłam w 4 klasie szkoły podstawowej i najpierw przez 1,5 roku chodziłam do prywatnej szkółki a potem w połowie 2 klasy osb bo dopiero wtedy zdołałam ubłagać rodziców:))
raisa - Pią Kwi 06, 2007 6:08 pm

a teraz jesteś nadal w OSB? ---> pytanie do poprostu JA
poprostu JA - Pią Kwi 06, 2007 10:26 pm

no jestem nadal, już 3,5 roku i zamierzam jeszcze tam pochodzić przez 4 następne;) :D czyli do końca :D
mimi91 - Nie Maj 13, 2007 12:26 pm

wracając do tematu ja miałam 16 lat jak zaczęlam tańczyć i choć chodzę na balet dopiero tydzień nie jast źle moja nauczycielka stwierdziła że choć zawodową tancerką nie będę tańczyć będę umieć mi to wystarczy(musi) :D
Carmell9 - Sob Cze 02, 2007 8:04 pm

Wiecie ja podziwiam tych co chodzą krótko i motywują się i tak bardzo się starają, że umieją dużo jak na swój czas. Ja zaczęłam trenowac gimnastykę artystyczną we wrześniu 2006. Chodzę do Pałacu Młodzieży w Warszawie.
Tanc... - Sob Cze 02, 2007 11:26 pm

Trafiłem przypadkowo na ten temat. Myślę ,że nigdy na nic nie jest za późno - oczywiscie musimy rozdzielić pojęcie taniec dla tańca i własnej satysfakcji i taniec wykonywany zawodowo( choć tu też jest satysfakcja ) - są osoby które nie przechodziły całego etapu edukacji zwiazanego z OSB a sa i maja status zawodowych tancerzy .Także nie można trzymać sie reguły ,że kto nie przejdzie przez "sito" 9 lat OSB nie może być zawodowym tancerzem ......i.t.d. 8) do odważych świat należy 8)
martusiaa4u - Pon Cze 04, 2007 6:22 pm

wiek ... hmmm ...
myślę, że raczej 6 latek ^^

pasiadance - Sro Cze 06, 2007 7:20 pm

ja nie uczęszczam na typowe zajecia baletowe, ale mamy różne elementy z tańca klasycznego i baletu. zaczelam nauke w 2 kalsie podstawówki, czyli tak 8 lat mialam:)
coppelia - Sob Cze 09, 2007 7:18 pm

Ja zaczęłam chodzić do SB jak miałam chyba jakoś tak 6,7 lat . Nie żałuje tego :D
Agnieszka Matylda - Nie Cze 17, 2007 7:12 am
Temat postu: Kiedy zacząć naukę tańca...
Ja osobiście chodziłam kiedyś na różne rodzaje tańców w zupełnie różne miejsca. Jak miałam 4 lata chodziłam do balerinki, potem w drugiej klasie podstawówki na gimnastykę akrobatyczną, w czwartej klasie zaczęłam również na artystyczną, ale wszystkie te zajęcia nie do końca mi odpowiadały, ponieważ zdawały mi się być zbyt nieprofesjonalne.
Pewnego dnia przeczytałam w gazecie artykół, że w operze wrocławskiej otwarte będzie studium tańca i baletu kształcące w zakresie: tańca klasycznego, funky jazz, jazz, hip hop, współczesny, towarzyski, ludowy charakterystyczny.
Bardzo mnie to ucieszyło, ale przestraszyłam się informacją, że aby dostać się do studium należy przejść casting. podana była jego data i godzina.
Na castingu sprawdzany był nasz słuch umiejętności, także to czy pasujemy do baletu wyglądem. Z kilkuset osób wybrano niecałe sto, a wśród nicz również mnie.
Potem podzielono nas na cztery grupy wiekowe: najmłodsza czyli pierwsza: 2-5 lat,
grupa druga: 6-9 lat,
grupa trzecia: 10-13 lat, (ja również byłam w tej grupie)
I grupa czwarta 14-17 lat.

Osób starszych niż 17 lat nieprzyjmowano.

Obecnie ja jestem w grupie czwartej, ponieważ chodzę do studium od 2 lat i już zostałam awansowana. Grupa wtedy czwarta obecnie jest grupą piątą. Codziennie na koniec roku mamy jakiś spektakl, składający się z trzech części, każda z nich ma osobne libretto. Tym razem w pierwszej części jest wiele baletu i tańca ludowego, w drugiej przeważają stare tańce polskie, np polonez, krakowiak. Nie brak jest także polek, kontredansów, tańca współczesnego, hip hopu-ale ja nie tańczę hip hopu ponieważ go nie lubię- , cha chy, rumby, flamenco itp.

Trzecia część jest zdecydowanie najpiękniejsza: Can can, wiele baletu, jazz, polki, mazurki, walc, gimnastyka artystyczna, taniec irlandzki, taniec rosyjki itp. Najbardziej cieszy mnie to, że Pani dała mi solowy układ do pewnej ballady chinduskiej, gdzie tańczę i gimnatykuję się w przepięknym stroju. Mam tam wiele szpagatów, przejść, gwiazd, ale poza tym są również elementy baletowe.

Teraz po wakacjach należeć będę do grupy piątej, a piąta stanie się szóstą... Będzie telewizja, gazeta. Podobno jak będziemy w siódmej albo ósmej grupie dostaniemy jakąś szansę na karierę w tym kierunku.

olunia - Nie Cze 24, 2007 5:02 pm

Czy mogłabym zacząć tanćzyć ? Mam 13 lat . Czy to nie za póżno. Kiedyś tańczyłam w przedszkolu ale to było bardziej zabawa niż taniec
Kasia :)) - Nie Cze 24, 2007 5:07 pm

http://www.balet.pl/forum...opic.php?t=2842

:P

Tatianka - Pon Cze 25, 2007 10:16 am

Ja zaczęłam tańczyć [zaznaczam tańce latynoamerykańskie, nie balet] w pierwszej klasie podstawówki, czyli to już się tak siedem lat ciągnie :) Mimo to bardzo, bardzo, bardzo lubię nowoczesny i moją grupę :)
mała_mi - Pią Lip 06, 2007 11:48 am

Hymmm... Tańczę w sumie od kąd pamiętam. W przedszkolu zawsze w pierwszej parze;) A potem od pierwszej klasy podstawówki taniec ludowy czyli teraz będzie 9 rok. Miałam niestety przerwy, ale zawsze wracałam do zespołu. Teraz oprócz tańca ludowego przezywam zafascynowanie baletem;)Dlatego od nowego roku szkolnego będę też tańczyć w Ognisku Baletowym.
Malejla - Sob Sie 04, 2007 2:04 pm

Ja pamiętam, że od kiedy byłam w przedszkolu chodziłam na taniec nowoczesny, a potem kiedy się skończyło przedszkoloe mama chciała mnie zapisać na taniec towarzyski, ale w końcu zapisała mnie na balet :D Po wakacjach będzie już ósmy roczek na balecie 8) Na razie nie miałam żadnych, ale to żadnych przerw 8) Zobaczymy co będzie dalej :lol:
miki1995 - Pon Sie 06, 2007 3:07 pm

od 5 roku życia
Iwona:) - Pon Sie 13, 2007 4:28 pm

Ja również tańczę od kiedy tylko pamiętam:)
Na samym poczatku tańczyłam krakowiaki, polke itp.:), ponieważ tylko taką formę taneczną miałam w przedszkolu. Następnie zaczęłam ćwiczyć taniec nowoczesny. Bardzo mnie ta forma zainspirowała!! I tak tańczyłam sobie 7 lat, lecz nie wiem co się stało,ale niedawno coś we mnie pękło i taniec nowoczesny (a dokładniej disco) przestał mnie tak pociągać jak na smamy początku:/ Gdybym tylko wiedziała, że istnieje ''takie coś'' jak balet,bez żadnych namysłów zapisałbym się,lecz teraz tylko mogę oglądać filmiki na youtube.com i sobie pomażyć,bo niestety jest już za późno:/
Ale za to nowej inspiracji (oczywiście pociąg do baletu nadal jest:)) zaczerpnęłam 2lata temu od pewnego instruktora hip-hop. Myślę że hip-hop,to jest to czego szukałam!!To właśnie takiej dozy emocji i ruchu potrzebowałam od zawsze:):)

<<peace>>

Ciarka - Pon Sie 13, 2007 11:36 pm

Ze mna było podobnie z tym. Zanczęło sie od nowoczesnego.. Szybko zrozumiałam, że to nie moje rytmy. Więc stopniowo przeniosłam się na balet. zaczęło się od zajęc 2 razy w tyygodniu, skonczylo się na chodzeniu codziennie po kilka godzin. Co ja mówie "skończylo się". Dopiero się zaczyna!
Change - Wto Sie 14, 2007 11:33 am

Taki prawdziwy balet zaczelam gdy mialam ok.8 lat ale najpierw chodzilam do kolka tanecznego i wtedy mialam 6. :)
Iwona:) - Czw Sie 16, 2007 11:50 am

Iwona:) napisał/a:

Ale za to nowej inspiracji (oczywiście pociąg do baletu nadal jest:)) zaczerpnęłam 2lata temu od pewnego instruktora hip-hop. Myślę że hip-hop,to jest to czego szukałam!!To właśnie takiej dozy emocji i ruchu potrzebowałam od zawsze:):)


przepraszam za pomyłkę:) od instruktora new style :lol:

Joanna - Czw Sie 16, 2007 12:10 pm

Wiekszosc z nas nie przywiazuje az takiej wagi do tej terminologii, bo nie jest to cos, czym zajmujemy sie na co dzien. Wiem, ze osoby ktore sie tym zajmuja moga sie dosc zawziecie klocic co do terminologii, historii, styli, itd. Sadze jednak, ze ktos nie zwiazany z temat nie bedzie widziedzial, co to jest 'new style', za to bedzie kojarzyl 'hip hop' czy 'funky' - pojecia ktore sa uzywane w tancu, chociaz wsrod tancerzy typu break itd. nie sa one uzywane.
Iwona:) - Czw Sie 16, 2007 3:03 pm

O.k....ale zeby nie było jakiś niejasności,to wolałam sie poprawic :D

pozdrawiam 8)

Chiquita - Nie Sie 26, 2007 12:36 am

Ja tańczę od 5 roku życia, czyli 16 latek. Niestety z 2-letnią przerwą :( Odkąd pamiętam taniec (dokładniej balet) był obecny w moim życiu, ponieważ moja mama uczyła baletu, a ja przesiadywałam u niej na lekcjach patrząc jak starsze kole.zanki ćwiczą wytrwale trudne kroczki. Jestem wdzięczna mamie, że zapisała mnie na balet. Trochę żałuję, że rodziców nie było stać, aby wysłać mnie do szkoły baletowej, ale mimo to cieszę się z teg oco mam. Z początku chodziłam na balet, bo to lubiłam.... dopiero niedawno zrozumiałam, że to KOCHAM i że to całe moje życie. jest wszystkim co mam i chciałabym mu się poświęcić bez reszty. Gdy wchodzę na salę baletową, wszystko inne przestaje istnieć, wszystkie problemy odchodzą w siną dal... Oj....coś za duzo się rozpisałam :oops: .... zaraz wyjdzie offtop :P W takim razie kończę :)
toadek - Sro Lis 07, 2007 11:55 pm

Ja mam podobnie jak Ciarka. Mam 18 lat i dopiero zaczynam:) ale to raczej dla przyjemności. Jak byłam mała to byłam wyjątkowo dobrze rozciągnięta( miałam to po prostu wrodzone) ale już teraz niestety nie. Bardzo ucieszyło mnie jak dowiedziałam sie że jest to do odzyskania:P
lusiak - Czw Lis 08, 2007 7:59 am

owszem rozciagniecie jest do odzyskania, ale im jestes starsza tym trudniej, wiec sie troche pomeczysz, ale zycze powodenia ;) .

ja zaczelam trenowac (GA) pod koniec pierwszej klasy podstawowki, ale to i tak bylo juz za pozno, wiec gwiazda nigdy ze mnie nie byla...:P

monika - Czw Lis 08, 2007 1:58 pm

lusiak napisał/a:
pod koniec pierwszej klasy podstawowki, ale to i tak bylo juz za pozno

Jak zapóźno?! Przecież miałaś siedem latek...;/

lusiak - Czw Lis 08, 2007 2:15 pm

tak, ale wiesz jak wygląda gimnastyka artystyczna? tam 5-latki juz umieja zakrecic 2 piruety passe i sa porozciagane na wszystkie szpagaty i wszystkie przejscia gibkosciowe robią (czywiscie w tych najlepszych klubach...ja uczeszczalam do takiego raczej sredniego ;P ;P) . im młodsza tym bardziej sie ja rozciaga, zeby potem miala latwiej. a ja wogole zawsze straszna chudzina bylam, wiec ciezko mi bylo ze szpagatem poprzecznym i wogóle.
Czajori - Sob Lis 10, 2007 9:33 pm

Przypominam, że tematem tego wątku jest wiek, w którym zaczęliśmy trenować - proszę się tego tematu trzymać!
MMeTTka - Czw Lis 29, 2007 5:08 pm

No więc, jak miałam 5 lat to zaczęłam tańczyć klasykę. Po dwóch latach stwierdziłam, że to nie to, co czuję i przeniosłam się na towarzyski. Kiedy miałam 8 lat, tez skonczyłam z towarzyskim, bo po prostu mnie nie kręcił. w końcu zaczęłam taniec nowoczesny i akrobatyke i czuje się w tym najlepiej :)) Więc trochę w życiu, z tańcem już eksperymentowałam ;)
Akcza14 - Sro Gru 12, 2007 6:50 pm

Ja zaczęłam trenować balet gdy miałam 8 lat na poczatku trochę się gubiłam ale wreszcie odnalazłam drogę i zrozumiałam że to kocham.
nathaliye - Sro Gru 12, 2007 7:35 pm

jak miałam 4 lata poszłam na balet i tańczyłam do 8 roku życia, dostałam propozycje pójścia do szkoły baletowej ale miałam problemy z biodrami i nie wyszło, potem trafiłam do domu kultury i teatru muzycznego, wszystko to kilku letnie epizody ale tańczę nadal i już wiem że chce to robić już zawsze
Dominia1995 - Czw Gru 13, 2007 2:00 pm

Ja zaczęłam chodzić na kółko taneczne w wieku 5 lat. Potem jak miałam 10 lat poszłam do szkoły baletowej i teraz jestem w III klasie szkoły baletowej. Można do klasy II a nie do I, ale lepiej nie mieć rocznych zaległości w balecie bo to niektórym trudno nadrobić. Do mnie do klasy dziewczyna przyszła nawet w klasi III. Ale to są wyjątki. Miała szczęście, że się dostała :smile:
~ balerinka ~ - Sob Gru 15, 2007 4:02 pm

Nie wiem czy trzeba mieć szczęście, chyba raczej umiejętności... Miałam taką koleżankę w grupie, która miała 12 lat - reszta ma ok. 14. W tym roku stwierdziła, że chce zdawać do szkoły baletowej w Warszawie i się dostała :) No, ale ona miała ogromny talent i dobrze, że go wykorzystała :smile:
Bajaderka - Nie Gru 16, 2007 3:19 pm

Zdawać do szkoły baletowej można w każdym wieku! Tak naprawdę jeśli ktoś ma talent i zdaje sobie sprawę z tego że baleto to nie przelewki dostać się może nawet w 8 klasie.
Fleuve - Nie Gru 16, 2007 4:20 pm

Bajaderka napisał/a:
Zdawać do szkoły baletowej można w każdym wieku! Tak naprawdę jeśli ktoś ma talent i zdaje sobie sprawę z tego że baleto to nie przelewki dostać się może nawet w 8 klasie.


:shock: No, nieźle, nieźle...
[Przepraszam za off, ale mnie delikatnie zdziwiło i jednocześnie ucieszyło]

Marysia W - Nie Gru 16, 2007 4:28 pm

Dostać się może, ale czy sobie poradzi nie wiadomo .
Bajaderka - Nie Gru 16, 2007 4:57 pm

jeśli ktoś osiągnął tyle, że się dostał to poradzi sobie.

Trzymajmy się tematu bądź toczmy dyskusję w odpowiednich wątkach. Dziękuję. :) Cz.

kicaj1 - Wto Sty 01, 2008 3:48 pm

Ja teraz mam 14 lat jestem chlopakiem i zapewne przeniose sie do OSB w poznaniu
martusiaa4u - Czw Sty 03, 2008 12:13 am

Ja w wieku 6 lat ..... raczej tak :)
marzycielka - Czw Sty 03, 2008 7:19 pm

ja gdy miałam 9 lat tak na serio.... wczesniej w przedszkolu troche... troche szkola muzyczna :)
Minarei - Pią Sty 04, 2008 11:55 pm

Ja zapisalam się na balet kiedy miałam 7 lat.

Zastanawiam się czasami czy nie za późno jak na mnie...

aankaa_baletnica=) - Sob Sty 05, 2008 12:43 am

Co masz na myśli mówiąc "jak na mnie"? Myślę, że 7 lat to nie za późno wcześniej to i tak jest raczej zabawa :)
GwiazdkaNadia - Pią Sty 25, 2008 11:39 pm

Za późno to jest 16 lat, o!
Słyszałam gdzieś o kimś, kto zaczął tańczyć mając lat ponad 20... Nie profesjonalnie, amatorsko, ale DOBRZE. Nie wiem czy jest możliwe osiągnięcie wykręcenia i rozwarcia takiego jak ludzie, którzy zaczynają w wieku lat 6. Ale czy to możliwe, żeby zacząć tańczyć tak późno? Dla siebie. Dla przyjemności i z miłości. Bo ja mam szanse na taniec dopiero po skończeniu liceum i wyjeździe na studia do jakiejś większej wioseczki.

Olimpia - Pią Sty 25, 2008 11:42 pm

Oczywiscie, ze mozliwe :)
GwiazdkaNadia - Sob Sty 26, 2008 12:39 pm

Czuję się pocieszona w takim razie. Bo powoli traciłam nadzieję.
r-nga - Sob Sty 26, 2008 8:48 pm

Ja zaczęłam tańczyc w pierwszej klasie podstawowki ale przez kolejne piec lat byla to raczej zabawa bo mieskzam w malym miasteczku i to jest zespol ludowy a moj choreograf zajmował się bardziej starsza grupa wiekową. Większa wagę do tańca zaczełam przykladac dopiero jakies dwa lata temu i zastanawiam sie czy moglabym jeszcze wstapic do profesjonalnej szkoly. Nie mowie tu konkretnie o szkole baletowej tylko o charakterystycznej, gdzie szlifuje się taniec ludowy aby dostać sie do najlepszych zespolow. Jak myslicie?
GwiazdkaNadia - Nie Sty 27, 2008 11:09 am

Ja sie nie znam, ale myślę, że to możliwe. Masz na pewno odpowiednie umiejętności skoro tańczysz od dawna więc powinni Cię przyjąć.
Dziubek_PB - Nie Sty 27, 2008 6:44 pm

Ja zaczełam tańczyć "zawodowo" rok przed pójściem do Szkoły Baletowej czyli jak miałam 8/9 lat... Wcześniej to była Tylko zabawa ;] A co do Tych co chcą iść później do Szkoły Baletowej niż normalnie.. to próbujcie zawsze warto ;] :wink: :wink:
GwiazdkaNadia - Pon Sty 28, 2008 10:53 am

Ja nie próbuję... 16 lat i Grudziądz, co tu marzyć... Liczę za to na wyjazd do większego miasta na studia i warsztaty dla dorosłych. Ale w Toruniu chyba nic takiego nie ma, jedynie w Bydgoszczy... r-nga, mając 14 lat masz jeszcze szanse:)
nathaliye - Pon Sty 28, 2008 4:50 pm

a wcześniej nie tańczyłas w ogóle czy teraz chcesz tak bardziej powiedzmy poważniej?
r-nga - Pon Sty 28, 2008 5:07 pm

Tańczyłam i nadal tańczę, tyle tylko że zaczełam traktować to poważnie dopiero od niedawna, więc nie wiem czy coś jeszcze ze mnie będzie :)
Czajori - Pon Sty 28, 2008 5:14 pm

Trzymajmy się tematu.
nathaliye - Pon Sty 28, 2008 5:15 pm

a Ty Gwiazdko, ale pytanie jest o to kiedy zaczęła, dlaczego to odbiega od tematu?

Bo robi się rozmowa taka, jaką widać powyżej, i ona już nie jest na temat tego, kiedy zaczęła.

GwiazdkaNadia - Pon Sty 28, 2008 6:41 pm

Dobrze, więc trzymajmy się tematu. Ja w ogóle nie zaczęłam tańczyć. Zaczęłam udawać, że tańczę w wieku lat 6, może 7.
Marcysia - Nie Lut 03, 2008 6:50 pm

ja miałam 7 lat (jak chyba większośc)
GwiazdkaNadia - Sro Lut 06, 2008 8:59 pm

a to nie jest tak, ze trzeba miec skonczona 3 klase podstawowki zeby zaczac? Chyba, ze w wieku 7 lat tanczylas ale jeszcze nie w SB.
gonia - Sro Lut 06, 2008 9:03 pm

Gwiazdko, żeby zacząć tańczyć nie musisz mieć iluś tam lat :) żeby iść do osb musisz skończyć 3 klasę SP, ale tak to nie musisz... przecież taniec nie ogranicza się do point ^^
GwiazdkaNadia - Sro Lut 06, 2008 9:12 pm

No tak:) Ja jakas tu nadinterpretacje uskuteczniam i temat odczytuje jako "Ile mieliscie lat jak zaczeliscie trenowac profesjonalnie w SB" a nie jako w ogole tanczyc. Wiem, ze sie do point i do szkoly nie ogranicza:)
kasia132 - Nie Mar 09, 2008 6:00 pm

a czy mając 13 lat można zacząć chodzić na lekcje baletu? nie do profesjonalnej szkoły, tylko na podstawowe ćwiczenia, tak dla siebie? i jakie wymiary i wagę musi mieć 13-15 latka rozpoczynająca naukę baletu, i czy musi być bardzo rozciągnięta?

Zapraszam do działu "Jestem za stara/y - co teraz?" Tam znajdują się odpowiedzi na większość Twoich pytań. Cz.

Bajaderka - Nie Mar 09, 2008 7:21 pm

Kasiu, możesz spokojnie zacząć tańczyć. Nie ma ograniczeń w tym wieku co do wagi i wzrostu (w nie profesjonalnej sb) oraz nie ma wymagań dot. rozciągnięcia itp.
Oczywiście, lepiej dla Ciebie, gdybyś umiała robić szpagaty itp.

r-nga - Nie Mar 09, 2008 7:55 pm

a ja mam jedno pytanie...czy gdybym teraz w wieku 14 lat zdecydowala sie pojsc do osb to czy byloby to mozliwe?? czy mogliby mnie przyjac??
nathaliye - Nie Mar 09, 2008 7:57 pm

zalezy od tego jakie masz mozliwosci, to wszystko jest kwestia indywidualna, jak nie sprawdzisz w szkole inaczej sie tego nie dowiesz
r-nga - Nie Mar 09, 2008 8:05 pm

ale mi chodzi o to czy po prostu jest mozliwe przyjecie osoby ( która już co nieco umie ) w tym wieku? czy raczej to nie wchodzi w gre?
nathaliye - Nie Mar 09, 2008 8:12 pm

moge Ci tylko powiedziec ze takie rzeczy sie zdarzaly jak ktos duzo umie i ma predyspozycje, poszukaj jescze na forum to byly poruszane takie tematy
Bajaderka - Nie Mar 09, 2008 8:49 pm

Cytat:
ale mi chodzi o to czy po prostu jest mozliwe przyjecie osoby ( która już co nieco umie ) w tym wieku? czy raczej to nie wchodzi w gre?

tak, wchodzi
ale trzeba mieć warunki, czyli:
dobra budowa ciała (proporcjonalna, szczupła sylwetke), rozciągnięcie i inne atuty które są potrzebne do baletu.
Najlepiej jest jednak juz co nie co umieć (a nawet więcej niz co nie co;) )

~ balerinka ~ - Nie Mar 09, 2008 9:13 pm

R-ngo jest to możliwe, ale bardzo trudne, głównie ze względu na to, że osoba, która tak późno zaczyna OSB ma bardzo duże zaległości! Ale powtarzam jest taka możliwość;)
Czajori - Pon Mar 10, 2008 12:11 pm

Nie offtopować!
Panie chętne do gdybania, czy nie są za stare na naukę baletu, zapraszam do "Szkoły baletowej" i tematu "Jestem za stara/y...".
Posty nie na temat zostaną wycięte!

estelle - Pią Lut 04, 2011 6:04 pm

Xxxxxxxxxxx
Laranda - Sob Lut 05, 2011 7:42 pm

miałam 5 lat jak zaczęłam się rozciągać :) 6,5 i zaczęłam chodzic na zajęcia baletowe 2 razy w tyg po 1,5 h.
Bisiuka - Nie Lut 06, 2011 8:17 am

Ja zaczęłam w wieku 2 lat i to była rytmika . W wieku 3 lat zajęcia baletowe 2 razy po 1 h wtedy zaczęłam się rozciągać . Potem w wieku 4 lat gimnastyka artystyczna 6 razy po 2 h-2,5 h i balet 6 razy w tygodniu po 1,5 h . A gdy miałam 6 lat to mama zapisała mnie na pływanie synchroniczne i kolejne zajęcia 6 razy po prawie 3 h . Tak zostało do dzisiaj .
Georgia~ - Nie Lut 06, 2011 10:11 am

2h + 1,5 h + 3h = 6,5h
zakładając że ze szkoły wracasz o około 15-tej, dodając te 6,5 do 7h (bo gimnastyka 2h-2,5h) jeszcze niewiadomo jaka jest przerwa pomiędzy Twoimi zajęciami (czas na przebranie i dijazd na basen, albo do studia tańca....dajmy na to wszystko z 45min....no jak są korki to z godzinkę bo w Warszawie raczej są korki) wracasz do domu około 22-22:30...jak byłam w Twoim wieku rodzice za nic by mi nie pozwolili wrócic tak późno do domu, a poza tym, jak ty miałabyś się przygotowac do szkoły??? I jak się wyspac,...13stoletnia dziewczyna powinna spac 8-9h, a ty po powrocie nawet gdybyś poszła od razu spac bez jedzenia kąpieli i przebrania zostałoby Ci jakieś 6-7h ( zakładając że do szkoły wstajesz około 6:30-7 żeby się przedostac przez korki w Wawie) taki tryb życia byłby baaaardzo niezdrowy dla dorastającej młodej dziewczyny i to nie tylko dla ciała ale i dla umysłu....wykończyłabyś się psychicznie....

Zocha - Nie Lut 06, 2011 10:30 am

ja w wieku tak 7 lat rozciagalam sie w domu z mamusia, ktora uprawiala gimnastyke artystyczna jak byla mlodsza, potem w wieku 9 lat zapisalam sie na akrobatyke i uczeszczalam na nia az do 13 roku zycia . Mialam 2 letnia przerwe (nadal sie rozciagalam w domu) i w wieku 15 lat zapisalam sie na balet ;)
estelle - Nie Lut 06, 2011 12:54 pm

Bisiuka ale wcześnie ;) jak miałam 2 latka to umiałam tylko chodzić :oops:
Katia - Nie Lut 06, 2011 1:01 pm

Oj Maniuss, Maniuss. dziecko, doprowadzasz mnie do rozstroju nerwowego. (Tak, pseudoBisiuka mówię do Ciebie)

Czy moderatorzy nie mogą czegoś zrobić? Nie wiem... Zablokujcie jej dodawanie kont na tym forum. Albo sprawdźcie adresy IP... Jeeezu. Ten użytkownik jest bardziej irytujący niż wszystkie offtopy razem wzięte. <- ----------------- Post do usunięcia.

Nataszaa - Nie Lut 06, 2011 1:43 pm

No wiesz, teraz mnie zabiłaś ;p Na początku wydało mi się dziwne, że zaczęła tak wcześnie, ale skoro widzieliśmy już 7-letnie dziewczynki na pointach to nic mnie nie zdziwi ;) Nie osądzaj jej tak wcześnie ;p
Elliot - Nie Lut 06, 2011 3:43 pm

w ogóle w ostatnim czasie odczuwał dziwny napływ ledwo-nastoletnich dziewczyn, które się przechwalają, że ważą po minus dwieście kilo i tańczą w pointach od dwudziestu lat...
Katia - Nie Lut 06, 2011 4:24 pm

Nataszaa, Mam gg Maniuss i ma taki sam avatarek na gadu jak tutaj...
BalletDancer to tyż była Maniuss. Wiem, to głupie przyrównywać avatarami, ale na prawdę o taki zbieg okoliczności bardzo trudno, tym bardziej, że ten obrazeczek jest niezbyt dostępny...


edit : offtopy do usunięcia

Bisiuka - Nie Lut 06, 2011 4:33 pm

Ja na pointach zaczęłam około 10 roku życia to normalne . Ale GA i pływanie mam w PM i to jedne po drugich a na balet chodzę niedaleko siebie, do domu wracam koło 22.00 ale 22.00 idę spać (już po umyciu itp.) a do szkoły mam niedaleko więc wstaję o 7.00 i jem śniadanie a potem mama wiezie mnie do szkoły . Tak wygląda mój dzień .
Anucha - Nie Lut 06, 2011 4:38 pm

Ja zaczęłam ćwiczyć w wieku 5 lat klasyczny(no, wtedy to jeszcze nie była czysta klasyka;) ) w Studio Tanecznym. No i po 3 klasie poszłam
do OSB i jestem tak do teraz :)

sisha945 - Nie Lut 06, 2011 4:52 pm

Bisiuko.. w wątku o osb w warszawie napisałaś ze na pointach tańczysz 7 lat...
Bisiuka napisał/a:

Mam świetne rozciągnięcie, balet tańczę od 11 lat, na pointach ok. 7 więc sądzę ze mam dobre warunki .


a tutaj:
Bisiuka napisał/a:
a na pointach zaczęłam około 10 roku życia to normalne


nie chciałabym być nie miła, ale to się zaczyna robić naprawde żałosne... no cóż, teraz pozostaje chyba czekać na kolejne konto Maniuss (czy jak kto woli ballet Dancer, Bisiuki)... i mieć nadzieje ze po raz 3 czy 4 nie popełni tych samych błędów :roll: .

Odetta - Nie Lut 06, 2011 8:10 pm

5 lat była to wtedy rytmika z elementami baletu (tak to nazywano ale była to bardziej gimnastyka i skakanie do muzyki). W wieku 8 lat zapisałam się natomiast na zajęcia z baletu takie z prawdziwego zdarzenia: ćwiczenia przy drążku, środek a po jakimś czasie pointy.
saxa21 - Pią Lut 18, 2011 4:12 pm

ja dorgie kolezanki zaczelam w wieku 11 lat. Najpierw zespol ludowy ale nasza instruktorka ukonczyla szkole Baletowa w Poznaniu wiec mieslismy duzo cwiczen baletowych.

W Wielku 19 lat przestalam tanczyc.....wrocialm do baletu majac lat 28 :) Na pointach jestem od roku :)

estelle - Wto Maj 10, 2011 5:59 pm

Wiem że w złym miejscu zadaję pytanie, ale oglądałam film piękna tragedia w którym mama oksany mówi że w 1 miesiącużycia robiła ona szpagaty. Moim zdaniem jest to nie realne.
Lienka - Wto Maj 10, 2011 8:04 pm

Niemowlęta są dużo bardziej giętkie niż starsze dzieci, więc wydaje mi się, że to nie jest nieprawdopodobne, z tym, że to raczej nie był szpagat robiony świadomie i nie bardzo miał wpływ na późniejsze rozciągnięcie ;)
blancari - Wto Maj 10, 2011 9:01 pm

hm, są ludzie, którzy mają od urodzenia taką ruchomość stawów i predyspozycje, że robią szpagaty i tak...

jeśli to prawda więc, to sądzę, że nie chodziło o szpagaty ze stania, tylko że właśnie od początku mogła tak ustawić nogi, jak jej rodzice je przytrzymywali


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group