|
www.balet.pl
forum miłośników tańca
|
Butoh |
Autor |
Wiadomość |
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
|
|
|
|
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Maj 11, 2005 11:38 pm
|
|
|
Wyszła książka o butoh, nazywa się chyba "Taniec w strone ciemności..." czy jakos podobnie |
|
|
|
|
|
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Maj 12, 2005 1:26 pm
|
|
|
19 maja w warszawskim teatrze Studio odbedzi sie spektakl butoh "Eros i Tanatos" |
|
|
|
|
|
zdołowana biedronka
Gość
|
Wysłany: Pią Maj 13, 2005 1:24 pm
|
|
|
Czy ktoś z Was uczestniczył moze w warsztatach Daisuke Yoshimoto? |
|
|
|
|
|
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Maj 13, 2005 2:52 pm
|
|
|
sprawdziłam, książka nazywa się "Tańcząc w strone mroku" Sondry Fraleigh, wydana przez Universitas w Krakowie w 2004 roku. Podtytuł : O butoh, zen i Japonii |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sob Maj 21, 2005 8:12 pm
|
|
|
Kasia G napisał/a: | 19 maja w warszawskim teatrze Studio odbedzi sie spektakl butoh "Eros i Tanatos" |
Byłam, widziałam, było świetne. Szłam tam trochę z duszą na ramienieniu, czy przypadkiem nie wyjdę stamtąd z niezłą traumą. Ale okazało się, że nie, a i Daisuke pokazał się na koniec od innej - weselszej - strony (ach, te biedne kwiatki ).
Paradoksalnie - były w tym spektaklu elementy piękne, po prostu piękne. Ten początek - dwa ciała i światło z latarki. Cudowne...
Co mnie (chyba mile) zaskoczyło, to ta 'człowieczość'... Bez zewierzęcenia, szukania innych - wcześniejszych - form istnienia (nie wiem, jak to precyzyjnie opisać). Był po prostu człowiek, szukający i cierpiący, ale człowiek.
zdołowana biedronka - niestety. Ja się wybierałam, ale z pewnych przyczyn musiałam zrezygnować z udziału w warsztatach, czego nie mogę sobie odżałować... |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Nefretete
Solista Baletu
Posty: 1312 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro Sie 17, 2005 11:25 pm
|
|
|
czy ktos moglby mi w paru zdaniach wyjasnic na czym polega butoh? od strony technicznej, ale tez filozoficznej, jesli moge sie tak wyrazic. niestety nigdy nie widzialam tego tanca. |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sro Sie 17, 2005 11:57 pm
|
|
|
Ja niestety nie umiem tak ładnie wyjaśniać, aby było treściwie i rzeczowo, dlatego polecam stronę: http://www.butoh.net/.
Ok, spróbuję tak ogólnikowo, bo może nie każdemu zainteresowanemu będzie się chciało przekopywać przez tę stronę
Butoh powstało w Japonii w drugiej połowie XX-wieku jako odpowiedź na skostniałą tradycje sztuki japońskiej, oraz - przede wszystkim - zachodnią kulturę masową. Mimo iż butoh jest ściśle związane z tym krajem, przyjęło się w pewien sposób również na Zachodzie, a przynajmniej zostało tam zaakceptowane.
bu - oznacza taniec, toh - krok.
Ale tak naprawdę butoh jest 'antytańcem', nie ma tu żadnych kroków, póz, a ważna jest improwizacja i doświadczanie ciała, oraz próba wydobycia tego, co jest w głębi psychiki, duszy - dodam, że chodzi o tę ciemną stronę ludzkiej natury. Tematy, które człowiek zazwyczaj chce pominąć milczeniem: zło, cierpienie, ból. Tancerz butoh w specyficzny sposób pojmuje również swoje ciało - jako coś w rodzaju "worka, w którym pływają organy i kości" (dosłowny cytat). Bywa, że tancerze butoh łamią sobie na scenie w trakcie spektaklu kości, zęby.
Mówi się, że ważniejsze w tym tańcu jest nie tyle tańczenie, ale "bycie". Osobiście bym dodała, że nie tylko bycie, ale i przekraczanie siebie, swoich barier psychicznych i fizycznych. Aby to osiągnąć, tancerz wprowadza sie w pewien stan, coś w rodzaju transu czy medytacji, po to, aby lepiej móc badać te ciemne zakamarki swojej duszy.
Formę tańca butoh mozna rozpatrywać równiez jako swojego rodzaju spuściznę i inspirację filozofią i teatrem Jerzego Grotowskiego. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Karya
Nowicjusz
Posty: 16 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Pon Sie 29, 2005 9:53 am
|
|
|
Świetnie to ujęłaś. |
|
|
|
|
|
|
|