www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Maksim Woitiul (Wojtiul)
Autor Wiadomość
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sob Mar 06, 2010 12:15 pm   

te zdjecia, ktore kojarze to zdjecia nie -taneczne jak Maksim idzie w towarzystwie Kyliana gdzies tam :) . Ale mniejsza o to.

Kasiu, wiem, ze to ciezko opisac ale jaki byl Max w petite mort? w Twoim odczuciu? Pewnie fantastyczny, bo u Kyliana jak jest baza z klasyki, to z zalozenia winno byc dobrze. Bardzo jestem tego ciekawa. Niestety w internecie nie ma ani fragmentu.

A i dziekuje za te strone; juz dawno tam nie zagladalam. Te 2 uklady z Czajkowskiego mnie zawsze interesowaly: gdy Alter Ego skacze na metr w oparciu o reke Czajkowskiego z dołu i akrobacje na poręczach łóżka (no i jeszcze scena ze stolem do kart ale moze bede sie trzymac zdjec ze strony, bo jak tak dalej zaczne wymieniac, to wymienie zaraz caly spektakl w kawalkach :D )
 
     
raisa
Solista Baletu


Związek z tańcem:
Uczeń OSB
Wiek: 27
Posty: 1070
Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Sro Mar 10, 2010 5:07 pm   

http://targipracy.gazeta....+kolana%22.html
czytaliście?
_________________
"Ale próbować warto"
William Wharton
 
 
     
Klaudiaa 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 13
Wysłany: Sro Mar 10, 2010 5:44 pm   

Nie czytaliśmy, jesteś kochana :)
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Mar 10, 2010 8:50 pm   

bardzo mądry wywiad i miło widzieć jak Maks nie tylko mówi o swojej karierze ale reprezentuje zawód tancerza i walczy o jego godność i dobre traktowanie. Pojawiły się drobne błędy w opracownaiu redakcyjnym - nie Teatr Narodowy ale Teatr Wielki i nie Niebieski Ptak tylko Błekitny Ptak, ale to drobiazgi. Wywiad ekstra!

edit: wywiad jest tez tu: http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/90007.html
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 7:21 am   

mi osobiscie troszke przeszkadzalo to, ze prowadzaca wywiad prowadzila go jakby w oparciu o ten film z cyklu Zawodowcy. w zwiazku z tym na te same pytania byly te same odpowiedzi, no chyba ze Maksim sam nakierowal rozmowe na rzeczy inne, tu przede wszystkim na sytuacje tancerzy itd.

Oprocz tego co Kasia powiedzialam ja dodam jeszcze, ze bardzo mi sie podobalo to ze sie tu u nas tak dobrze czuje. Ale z drugiej strony, to mi osobiscie troszke zal, ze w Kanadzie bylo jak bylo. Wiem, ze zaraz mnie zlinczujecie ale caly czas tkwi we mnie takie przekonanie, ze u nas do konca tancerz sie nie spalnia. Na zachodzie: Fr, Anglia, Stany itd sa nagrania, dVD, sa gwiazdami, pisze sie o nich w fachowych czasopismach, zna ich caly swiat. a Maksim? mimo ukladow z dyrekcja w Kanadzie takich jakimi byly, to do dzis sa w Kanadzie ludzie, ktorzy go z tego Corpsu pamietaja... a to o czyms swiadczy... Mysle, ze mialby szanse zrobic jednak spora kariere tam, moze z bolem i problemami ale,... No ale wtedy nie mielibysmy tak znakomitego tancerza w Polsce.

A swoja droga to co czytam/ogladam/slucham wywiad z gwiazda baletu, zarowno w Polsce jak na świecie, to zawsze pojawia sie zdanie: ja swojego dziecka do szkoly baletowej bym nie poslal ...

A w innym temacie, nie mam okazji wpatrywac sie w Maksima na zywo ale mam takie wrazenie, ze on sie zawsze cieszy byciem na scenie i ma czesto taki usmiech zauwazalny bardzo dobrze. Tak jest? czy to tylko takie fragmenty widzialam?
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 11:10 am   

myślę ze temat wywiadu był oczywisty ze względu na miejsce publikacji - miało być o pracy i zawodzie, jego blaskach i cieniach, a nie o np. zawiłosciach technicznych partii Zygfryda :) W końcu dziennikarz to tez nie specjalistwa od baletu tylko od rynku pracy i widac ze przygotował się do wywiadu "z Internetu" - zresztą bardzo dokładnie.

Co do Kanady - kilka razy pytałam o to Maksa i potwierdzam to co mówi w tym i innych wywiadach. Przyjechał tam po kilku latach tańczenia w Warszawie, z pozycją 1 solisty, z repertuarem. Tam okazało sie ze mimo to po prostu "musiałby poczekac na miejsce w pierwszym szeregu" bo inni, choć np. młodsi po prostu są w tym zespole dłuzej. Nie było sensu - tracić 2-3 lata zeby zostac tam solistą, gdy tu w otoczeniu kolegów i przyjaciół było się podziwianym pierwszym solistą. Wiadomo - ranga tancerzy i ich mozliwości "gwiazdorskie" tu i tam sa nieporównywale, ale skoro w Polsce Maks aż tak się wybija to na naszym podwórku jest swoistą "gwiazdą" podczas gdy tam, choć dobrze zapamiętany - mógłby nigdy takiego statusu nie uzyskać. No i zwyczajnie on już czuł się Polakiem.Ale linczowac Cie Agnieszko, za Twoje altruistyczne myśli nie bedziemy - pozbyć się z Polski takiego tancerza tylko po to aby on sie bardziej "spełnił w zawodzie"? ja nie byłabym skłonna do tachich poświęceń i do dziś ząłuję wyjazdu wielu moich ulubionych tancerzy za granice - gwiazdami moze nie zostali ale na pewno zyskali na wyjeździe - a mnie i tak żal...

PS. Co do radości tańca i usmiechu to myslę ze jest w tym pomieszanie fantastycznie opanowanego "uśmiechu scenicznego", który u Maksa jest zupełnie naturalny i autentycznej radosci z tańca gdy Maks jest z siebie i swojej roli/partnerki/wystepu zadowolony. Jesli juz występuje to zwykle tak po prostu jest ale z nie tak dawnego okresu, gdy w balecie TW nie działo się najlepiej pamiętam występy - nie tylko zresztą Maksa - z grobowa miną i zaciśnietymi zębami - swego rodzaju mała manifestacją niezadowolenia....
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Klaudiaa 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 13
Wysłany: Sob Kwi 24, 2010 1:23 pm   

http://www.teatrwielki.pl...in.html?kid=111

czy to będzie tak, że albo ta, albo ta osoba zatańczy? bo jest kilkoro tancerzy przy jednej roli. Czy może po prostu jeden tancerz będzie pokazywał np. Chopina w innym momencie życia?
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 24, 2010 4:04 pm   

to są wszystkie obsady danej roli, dopiero bliżej premiery kto będzie tańczył konkretnie w danym dni. O ile wem Maks raczej nie - jego pierwszy wystep po kontuzji przewidywany jest na Śpiąca królewną, ale mam nadzieję ze jako Chopina go zobaczymy bo badzo mi do tej roli pasuje (wcielał się w nią już w balecie Fortepianissimo na samym poczatku swojej polskiej kariery).
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Czw Cze 24, 2010 4:50 pm   

Tak jak czytam, to z występów goscinnych poza Polską M.W. miał "dobrą prasę", a w klasycznym repertuarze , moim zdaniem, przewyższa kilku solistow Mariinskiego.

Tak sobie pomyslalam dzis, po obejrzeniu kilku fragmentow z nim, ze dyrekcja powinna moze cos wystawic w koprodukcji z Moskwą albo Mariinskim, bo wtedy czy by wyszedł gniot, czy nie, to moze Maksim W. miałby szansę na nominację do Benois??? Jak myslicie miałby?
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 25, 2010 11:23 am   

Oczywiście ze miałby - ale dlaczego tylko w kooprodukcji z tymi zespołami?
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Joanna Bednarczyk
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
historyk, krytyk
Posty: 549
Wysłany: Pią Cze 25, 2010 11:34 am   

Ah cóż za splendor być nominowanym za "gniot" ;) :lol:
_________________
Nic nie powinno ukazywać ciała, tylko ono samo
O.Wilde
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Pią Cze 25, 2010 4:00 pm   

Na pytanie Kasi, to tak odnośnie nominacji Sławomira Woźniaka, który został zauważony właśnie w takiej produkcji średnio udanej ale mającej związek z Rosją. Nawet chyba wielbiący S. Wożniaka nie byli obłędnie zachwyceni tym akurat Spartacusem.

Może się mylę ale mam takie wrażenie, że łatwiej o nominację do Benois, gdy ma się z Rosją związek albo poprzez to, że się tam było kształconym, albo poprzez to, że spektakl jakis zwiazek z Rosją miał. Jak ktoś jest tak niekwestionowaną gwiazdą jak Corella, to działają inne czynniki, ale żeby kogos mniej znanego na swiecie docenic, to najłatwiej przez taki chyba zwiazek.
No ale to tez nie bezwzgledna zasada, bo była np nominacja K. Pastora, który jakis zwiazkow z Rosja nie mial.

A co do zdania Joanny B: ależ jakby boski Maksim zatańczył w gniocie to to juz by nie był gniot :D . A tak powaznie , ostatnio się nauczyłam "wyławiać" to, co daje tancerz, nawet ze spektaklu samego w sobie miernego. Dwa razy w spektaklu, który był niemal tragedią tancerze, a przynajmniej niektórzy rozłozyli mnie na łopatki. Z miesiąc temu np byłam pod zabójczo dobrym wrażeniu tancerzy w spektaklu choreograficznie średnim. Dobry tancerz się obroni i w gniocie, jeżeli ma jakis pomysł na rolę, dobrze sie w nim czuje i coś od siebie da w spektakl.
Tak więc ocena za taniec dla tancerza i choreografia czy szerzej ocena spektaklu to 2 rozne dla mnie chyba sprawy. A i zasługa tancerza podwójna,

A myslisz Kasiu, ze mialby??? Bo ja jak ostatnio sie wpatruje w te skroty z jego wystepow to coraz czesciej mi sie taka mysl pojawia. Tym baqrdziej, ze nominowani to nie tylko Malakhov ale tez wielu tancerzy wysokiej ale chyba nie najwyzszej polki.
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Cze 26, 2010 9:10 am   

pewnie, ze tak, wczoraj podczas premiery "Tańczmy Bacha" maks udowodnił ze jest the best of the best - nieustajaco - technika, wdzięk, precyzja, lekkośc, radośc tańca. Inna sprawa ze za partoę jaką dostał w nowej choreografii Emila Wesołowskiego pewnie nie jeden tancerz dał by sie pokroić - urocza popisówka, mnóstwo tańca solo (skondensowanego bo cała choreografia niedługa) a do tego fantastyczny duet. No a w pozostałych momentach w pieknych skokach podąża za nim w wyciągnięymi rekami cudowna Karolina Jupowicz ;) Więcej napisze w osobnym watku, ale każdemu wielbicielowi maksa gorąco polecam "Pocałunki" Wesołowskiego - Maks w całej pełni swego talentu :)
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Raoul
Nowicjusz

Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 36
Wysłany: Sob Cze 26, 2010 10:18 am   

Potwierdzam w pełni, nie umawiając się z Panią KG, wczoraj w nocy napisałem (na forum Trubadura) w bardzo podobnym tonie o moich wrażeniach z występu M. Wojtiula. :)
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sob Cze 26, 2010 10:29 am   

Raoul, a czemu piszesz na forum Trubadura a nie tu :evil: :wink: .

A tak poważnie to czekam na recenzję. A swoją drogą to zaskoczenie, bo tak sobie potajemnie myslałam, ze ta choreografia Wesołowskiego będzie najmniej ciekawa, a tu proszę wyszła gradka dla miłośników M. Wojtiula i po kilkumiesiecznej przerwie Maksim pokazal kto tu rządzi i czemu on :D ?

A te Pocałunki to w jakim sa duchu? Bardziej liryczne czy dynamiczne? Pocałunki więc chyba miłośc? Tak pytam , bo mam jakis szczegolny glod na to, zeby M zobaczyc w czyms bardziej smiesznym i dynamicznym (cos w stylu takiego jednego dynamicznego fragmentu z Kurta Weilla).
Okroooopnie mnie zżera ciekawość co do całości "TB".
 
     
Raoul
Nowicjusz

Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 36
Wysłany: Sob Cze 26, 2010 4:23 pm   

W Pocałunkach M. Wojtiul jest kimś w rodzaju ducha sprawczego zdarzeń choreograficznych, miałem nawet wrażenie, że E. Wesołowski zrobił tę choreografię z myślą właśnie o tym tancerzu i jego atutach. Odcienie "miłości" są tam różne, ponieważ pary są bardzo zróżnicowane charakterologicznie, jest więc i na poważnie, i trochę mniej poważnie. A M. Wojtiul rzeczywiście pokazał, że talentu ma więcej niż inni, nic nie ujmując innym bohaterom tego wieczoru.
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Cze 26, 2010 7:21 pm   

Pocałunki to balet który umiesciłabym - jesli miałabym szukac czegos znanego i "podobnego" między mozartowksimi choreografiami Kyliana Petit Mort i siedmioma tańcami. Jest taniec wspólny wszystkich par, jest kilka duetów poszczególnych par w róznym nastroju ale większosc pogodnych a nawet żartobliwych zakończonych cmoknięciami lub ognistymi pocałunkami. Solista (Maks) jest kims w rodzaju "wodzireja", mistrza ceremonii, ale i sam jest uwikłany w duet. Kilkakrotnie pojawia sie na scenie w seriach skoków mknąc przez scenę jak meteor ;)

Próbki odzwierciedlenia Pocałunków z Maksem w roli głównej na zdjęciach Kasi W


M. Wojtiul i K. Jupowicz


wdzięk i radośc tańca

więcej o wszystkich baletach napiszę w watku o sezonie 2009-10
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
ladybird 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 28
Posty: 249
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 8:57 pm   

Osobiście również uważam, że Maksim był w Pocałunkach, ale też w Światłocieniu absolutnie cudowny! Zresztą - wg mnie - jak zawsze:)
_________________
Balet to po(d)stawa ;)
 
 
     
Lepus 
Nowicjusz

Posty: 2
Wysłany: Sro Sie 25, 2010 7:15 pm   

Zachęcam do obejrzenia nowych zdjęć autorstwa Ewy Krasuckiej na stronie Maksima Wojtiula
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 4:42 pm   

o tak, sa piekne, choć i tak nie oddają całego ogromu dynamizmu i radości tańca jakie emanują z Maksa np. w Hopaku - którego tanczył na gali w Kielcach. To trzeba zobaczyć! (a zdjęcia jak zwykle oczywiscie doskonałe)
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Lepus 
Nowicjusz

Posty: 2
Wysłany: Wto Lis 02, 2010 1:11 pm   Zdjęcia z Kurta Weilla



Więcej na stronie www.maksimwojtiul.republika.pl
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 02, 2010 6:32 pm   

Ooo! Zdjęcia z Kurta Weilla! Nawet nie wiedziałam ze już pojawiły się na stronie! :)
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Kostaryka 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
nienasycona!
Wiek: 32
Posty: 250
Wysłany: Wto Lis 02, 2010 8:04 pm   

o mmmmamo! *__* :D
_________________
mów do mnie tańcem.
 
 
     
ladybird 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 28
Posty: 249
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Gru 14, 2010 4:14 pm   

A mnie Maks urzekł w roli błazna w Kopciuszku! Momentami wygłupia się aż tak, że musze się pilnować, żeby się siedząc na tej scenie nie zaśmiać!
_________________
Balet to po(d)stawa ;)
 
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 14, 2010 7:21 pm   

ah, to świetnie, ja jeszcze go w tej partii nie widziałam ale wybieram się już niedługo :) Wtedy wymienimy zachwyty :)
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 37