www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy mam jeszcze szansę dostać się do szkoły baletowej?
Autor Wiadomość
Lorenzo 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
tancerka
Wiek: 30
Posty: 498
Skąd: USA
Wysłany: Nie Wrz 11, 2011 7:42 am   

Szanse są zawsze jednak w tym wieku musiałaby nadrobić bardzo dużo zaległości. Napewno bez żadnego przygotowania jej nie przyjmą, musiałaby znaleźć osobę czy szkołę, która ją do tego przygotuje, wtedy można spróbować.
Też nigdy nie wiadomo jak ona "odnajdzie się" w balecie klasycznym, skoro nigdy nie miała z nim styczności, dlatego warto by było aby znalazła jakieś zajęcia na dobrym poziomie oraz dobrego pedagoga, najlepiej aby lekcje były codziennie, raz w tygodniu czy dwa to zdecydowanie za mało.
 
     
julianka 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
Moja pasja....
Wiek: 113
Posty: 383
Skąd: Uliczka sezamkowa...
Wysłany: Nie Wrz 11, 2011 8:06 am   

jeżeli naprawde jej zależy, to radziłabym żeby NATYCHMIAST zadzwonila do OSB w Bytomiu ponieważ jest szansa,że ją przyjmą :)
_________________
Julianka.

Dancing with feet is one thing but dancing with heart is another.
 
     
ebaleciara 
Corps de Ballet

Związek z tańcem:
Potencjalna tancerka
Wiek: 27
Posty: 393
Skąd: Stąd
Wysłany: Nie Wrz 11, 2011 9:46 am   

Mogłaby umówić się na indywidualne przesłuchanie, gdyby została przyjęta, mogłaby zmienić szkołę nawet z dnia na dzień.
Martwi mnie tylko to, że nigdy nie zajmowała się samą "czystą" klasyką, a to, że uczyła się sama jest raczej na minus, bo na pewno musi mieć przez to jakieś dziwne nawyki, których żaden porządny nauczyciel po prostu nie mógł jej oduczyć.
A w ogóle to czy ta dziewczyna chce tam iść? Jako osoba, która też należy do tzw. spóźnialski, mogę zapewnić, że to najważniejsze. Żeby mieć wielką siłę woli i dobrze wiedzieć, do czego się dąży i ile trzeba na to poświęcić. Jeśli tego brakuje, to zdecydowanie odradzam. Do zawodu tancerza nie zawsze dochodzi się po skończeniu baletówki, zwłaszcza jeśli chodzi o musicale. Po baletowej uczniowie zazwyczaj wybierają teatry (albo to tetry wybierają uczniów, jak w Harrym Potterzre :D ), gdzie tańczą klasykę, współczesny, jazz, zdarza się, że ludowy. Musicale rzadziej, znacznie rzadziej. Zdaje mi się, że dziewczyna powinna pomyśleć nad tym, do czego tak naprawdę chce dążyć. Tyle że nie ma za dużo czasu.
_________________
"Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą zwyciężać."
I nawzajem Neno, nawzajem ;) .
 
 
     
Mlle_Em 
Nowicjusz


Wiek: 32
Posty: 2
Skąd: Perła Polskich Uzdrowisk
Wysłany: Pon Wrz 12, 2011 10:45 pm   

Oczywiście, że chce iść, inaczej bym nie pytała. :wink: Jeśli chodzi o jej stosunek do baletu, to faktycznie nigdy nie ćwiczyła tego na poważnie (więc tutaj może być właśnie problem), ale balet lubi ogromnie i chętnie by w balecie tańczyła, tylko wie, że ma niestety braki i jest to raczej tylko marzenie.
Jeśli chodzi o musicale, to większość ludzi tam tańczących skończyła szkoły baletowe właśnie. :wink:
Hm, ale jeśli nie OSB, to co? Może po prostu za parę lat Studium w Gliwicach? Niestety, prawda jest taka, że gdyby chciała się uczyć prywatnie tutaj, to najzwyczajniej nie ma takiej możliwości, gdyż brakuje nauczycieli.
 
     
agata31 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 236
Wysłany: Wto Wrz 13, 2011 12:49 pm   

Skoro dziewczyna mało tańczy to chyba nie wie na co sie pisze...
_________________
Balet był.. może jeszcze będzie
Taki cień nadzieji..
 
 
     
Bella.996
[Usunięty]

Wysłany: Sro Wrz 14, 2011 6:12 am   

Witajcie!
Mam 14 lat, 2 klasa gimnazjum. Bardzo bym chciała chodzić do szkoły baletowej, jednak nie wiem czy bym się dostała. Jestem rozciągnięta gdyż chodzę na gimnastykę artystyczną ale zawsze byłam miękka i rozciąganie nie sprawiało mi trudności. Chodzę na tańce gdzie mamy trochę baletu i jazzu no i czasem są warsztaty z baletu.

Kiedyś koło 5 klasy (teraz jestem w 2) postanowiłam że chcę pointy. Moja mama mi kupiła. Wtedy nie wiedziałam jakie są dobre więc mój wybór padł na Sansha Ovation 603. Następne moje pointy to były Grishko Novice. W pointach nauczyłam się sama stać, najpierw się trzymałam ściany potem sie puściłam i zaczełam chodzić i "tańczyć". Taniec w pointach nie jest dla mnie problemem a nawet jest relaksem od ciężkich dni.

Moje podbicie jest dosć wysokie (podobno) ale mam dość słabą stopę. Ciągle pracuję nad polepszaniem.

Uważacie że mogłabym dostać się do baletowej jak bym poszła indywidualnie? Chodzi mi o warszawską :)
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 31
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Wrz 14, 2011 12:46 pm   

Uczyłaś się stać i "tańczyć" w 100% sama? Nikogo, kto by chociaż raz czy dwa skorygował ewentualne błędy? Bo wiesz, mogłaś bezwiednie robić coś mocno nie tak i teraz bardzo ciężko będzie to wykorzenić. Nie mówiąc już o względach zdrowia i bezpieczeństwa, na to już za późno :)
 
     
agata31 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 236
Wysłany: Sro Wrz 14, 2011 1:28 pm   

No nie wydaje mi się że taniec na pointach jest relaksem, chyba że to bardzo proste rzeczy,( choć na puentach nic nie jest proste) jeszcze zależy jak tańczysz i stoisz..
_________________
Balet był.. może jeszcze będzie
Taki cień nadzieji..
 
 
     
Bella.996
[Usunięty]

Wysłany: Sro Wrz 14, 2011 3:10 pm   

Dla mnie jest relaksem :)
A moje stanie w pointach i taniec widziało trochę dobrych osób no i pedagog w baletowej :)
 
     
marysienka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Posty: 86
Wysłany: Sro Wrz 14, 2011 3:13 pm   

widzieli i... co powiedzieli? :P
 
     
Bisiuka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
Uczennica
Wiek: 26
Posty: 222
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Sro Wrz 14, 2011 3:16 pm   

Jak dla mnie to możesz próbować co najwyżej tylko zyskasz :)
 
 
     
Bella.996
[Usunięty]

Wysłany: Sro Wrz 14, 2011 3:18 pm   

Że dobrze mi nawet idzie :)
Myśleli że chodziłam wcześniej na balet.

Bisiuka: Będę próbować ale jakoś nie wiem czy wyjdzie,

A wy jak sądzicie?
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sro Wrz 14, 2011 7:09 pm   

A co można powiedziec na podstawie tego, co wiemy. Idź i zapytaj, tym bardziej ze masz kontakt z pedagogiem. Niech na Ciebie spojrzy nauczycielskim wzrokiem i sie wypowie.
 
     
ebaleciara 
Corps de Ballet

Związek z tańcem:
Potencjalna tancerka
Wiek: 27
Posty: 393
Skąd: Stąd
Wysłany: Czw Wrz 15, 2011 7:27 pm   

Chciałabym przypomnieć, że ten wątek nie jest miejscem do przechwalania się, tylko rozwiązywania problemów związanych z pójściem do szkoły w "zaawansowanym" wieku.
_________________
"Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą zwyciężać."
I nawzajem Neno, nawzajem ;) .
 
 
     
Eureka 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
milośnik
Posty: 12
Wysłany: Pią Wrz 16, 2011 12:50 pm   

Hej,
jeżeli ktoś marzy o dostaniu się do szkoły baletowej - to śmiało! Zawsze warto spróbować.
Moja córka dostała się w tym roku ( zdawała tydzień temu) do II klasy baletowej w W-wie i jest zachwycona: szkoła, nauczycielami, koleżankami...
Gdyby mogła, pewnie spałaby w szkole :D
Jedyny problem - to konieczność nadrobienia języka francuskiego, bo nigdy nie miała z nim doczynienia.
 
     
przyjaciolka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń,miłośnik i in.
Posty: 156
Skąd: z serca
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 2:42 pm   

ebaleciara napisał/a:
Chciałabym przypomnieć, że ten wątek nie jest miejscem do przechwalania się, tylko rozwiązywania problemów związanych z pójściem do szkoły w "zaawansowanym" wieku.


Dziewczyna ma świadomość tego, że potrafi tańczyć - nie myl świadomości własnego ciała i pewności siebie z zarozumiałością czy pychą!

PRÓBUJ, ZDAWAJ! :) Możesz wiele zyskać i nic nie tracisz!
Powodzenia! :) Idź po swoje marzenia! :)
_________________
*Miej zawsze w sercu Nadzieję*
*Cierpienie szlifuje serce jak diament*
*Radę,którą dajesz innym,zastosuj najpierw u siebie*
*I LOVE DANCE*
 
     
ebaleciara 
Corps de Ballet

Związek z tańcem:
Potencjalna tancerka
Wiek: 27
Posty: 393
Skąd: Stąd
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 3:26 pm   

Jeśli ktoś jest tak pewny siebie i jest świdomy swego ciała, jak napisałaś, nie musiałby na forum interentowym pytać się jakie ma szanse i czy w ogóle jest sens zdawać. Ten wątek to nie jest miejsce na dowartościowanie się czy robienie z siebie gwiazdy, zresztą jak całe forum. Czy zamiast mówić, że taniec w pointach to relaks (no błagam...) i że jakiś nauczyciel z baletowej uznał, że nieźle sobie radzi, nie lepiej jest powiedzieć dokładnie jakie ma się umiejętności, jak długo się nad czymś pracuje, jakie ma się warunki, rozciągnięcie etc. - ale nie, że dobre, czy że nie sprawia nam to problemów, chodzi o konkrety. Takie i takie szpagaty, nogi na taką i taką wysokość, tyle i tyle piruetów, żabka i takie tam, może jakieś zdjęcia. Jeśli ktoś wie, że jest naprawdę dobry i ktoś już uznał, że się nadaje (jeśli to oczywiście, wybaczcie, prawda) to chyba jasne jest dla każdego, że ta osoba powinna startować. Nie wiem, czego można od nas oczekiwać, że będziemy podziwiać kogoś takiego, bo pointy to dla niego sama przyjemność?
Proponuję iść do baletowej, niech Cię przyjmą, żebyś zobaczyła, że taniec jest strasznie ciężką pracą - choć także równie piękną i dającą równie wiele radości.
Wybaczcie, ale ostatnio jestem wyczulona na punkcie zbyt dużej wiary we własne umiejętności, tancerz powinien być osoą pokorną, choć nie zaprzeczam, że także świadomą własnych umiejętności, byle tylko nie przesadzać z wyobrażeniami.
_________________
"Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą zwyciężać."
I nawzajem Neno, nawzajem ;) .
 
 
     
agata31 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 236
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 3:30 pm   

Tak, ebaleciara masz 100% racje, ktoś kto mówi że taniec na poinatch to dla niego sama przyjemność ten sie po prostu na tym ani trochę nie zna, ciekawe jak ten twój taniec wygląda...
_________________
Balet był.. może jeszcze będzie
Taki cień nadzieji..
 
 
     
ebaleciara 
Corps de Ballet

Związek z tańcem:
Potencjalna tancerka
Wiek: 27
Posty: 393
Skąd: Stąd
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 3:33 pm   

Zgadza się. Może wrzuciłabyś coś do "naszych nagrań" - czy jakoś tak? Nie to, że chcemy być złośliwe, możesz nam po prostu udowodnić, że nie mamy racji.
_________________
"Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą zwyciężać."
I nawzajem Neno, nawzajem ;) .
 
 
     
agata31 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 236
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 3:37 pm   

Bo zbyt wiele osób z tego forum "buja" w obłokach... Chociaż co prawda to prawda możemy się mylić
_________________
Balet był.. może jeszcze będzie
Taki cień nadzieji..
 
 
     
przyjaciolka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń,miłośnik i in.
Posty: 156
Skąd: z serca
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 3:53 pm   

Heh... spokojnie :)
Wiadomo,że jej nie znam. Chodzi mi tylko o to,żebyście nie szczuły kogoś, kto wierzy w siebie-może ona jest faktycznie dobra,ale waha się i radzi nas, bo boi się, że wyśmieją jej wiek..?
_________________
*Miej zawsze w sercu Nadzieję*
*Cierpienie szlifuje serce jak diament*
*Radę,którą dajesz innym,zastosuj najpierw u siebie*
*I LOVE DANCE*
 
     
ebaleciara 
Corps de Ballet

Związek z tańcem:
Potencjalna tancerka
Wiek: 27
Posty: 393
Skąd: Stąd
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 4:04 pm   

Ależ jesteśmy całkiem spokojne :) .
Raczej nie wydaje mi się, żeby ta osoba wahała się, jeśli chodzi o własne umiejętności (nie wiem, może i słusznie...). Nie wiem też, jak mamy w czymkolwiek doradzić na odstawie tak skąpych informacji.
_________________
"Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą zwyciężać."
I nawzajem Neno, nawzajem ;) .
 
 
     
przyjaciolka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń,miłośnik i in.
Posty: 156
Skąd: z serca
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 4:26 pm   

W sumie racja :)

Zakończę temat zdaniem - NIECH PRÓBUJE!
_________________
*Miej zawsze w sercu Nadzieję*
*Cierpienie szlifuje serce jak diament*
*Radę,którą dajesz innym,zastosuj najpierw u siebie*
*I LOVE DANCE*
 
     
Lorenzo 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
tancerka
Wiek: 30
Posty: 498
Skąd: USA
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 5:02 pm   

Ebaleciara - całkowicie się z Tobą zgadzam. Poza tym nie rozumiem.. Osoba w jednym wątku mówi, że takiec na pointach to relaks i, że "dobrze jej idzie" po czym w następnym wątku prosi o rozrobienie point, bo ma słabą stopę. Nie rozumiem... Dla mnie to dziwne..

Owszem tancerz MUSI być pewny siebie, MUSI w siebie wierzyć, ale to jest coś innego niż wypisywanie na forum o swoich umiejętnościach, zreszto niczym nie popartych. Skoro jesteś pewna swoich umiejętności to super - idź na egzamin.

Nie nam oceniać czy masz szansę się dostać tylko tym, którzy będą Cię oceniać na egzaminie do szkoły, jeśli chcesz to możesz spróbwać. OSB to szkoła państwowa i każdą osobę powinni przesłuchać. Zamiast się pytać tutaj to idz, spróbuj.

Myślę, ze każda osoba na forum, życzy Ci dobrze, ale... zastanów się nad sobą. Szkoła baletowa to nie tylko szkoła, gdzie uczy się tańca,bo aby być dobrym tancerzem nie wystarczy mieć warunki fizyczne, czy umiejętności. Liczy się również charakter, a właściwie to najczęściej decyduje o powodzeniu w tym zawodzie. Patrząc na to, co piszesz tutaj masz przed sobą jeszcze wiele pracy.
 
     
madelaine 
Adept Baletu

Posty: 50
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 5:30 pm   

Ja też tu czegoś nie rozumiem. Bello.996, zgodnie z tym, co napisałaś, zdawałaś już do szkoły baletowej, ale nie zostałaś przyjęta, po co więc pytanie w tym wątku?
Chyba że to nie była warszawska OSB...

;)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 38