|
www.balet.pl
forum miłośników tańca
|
"Dziadek do orzechów" - ulubiona choreografia |
Autor |
Wiadomość |
Father
Solista Baletu
Wiek: 75 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Czw Paź 13, 2011 10:39 pm
|
|
|
jurecq napisał/a: | moze byc jeszcze tak ze (oprocz czarnego podloza) sufit i cale otoczenie lodowiska jest czarne i poprzez to ze na lod wylana jest warstwa wody (super pomysl na unikniecie powstwania rys w takim show) odbija ona otoczenie i dzieki temu jest taki 'czysty' efekt. to moja teoria (: |
Chyba to jest to Tak jak czarne są stawy w cieniu. |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
|
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 41 Posty: 2809
|
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 7:01 pm
|
|
|
Właśnie skończyłam oglądac Dziadka do orzechów (nagranie z 2010 roku) z Bolshoy w choregorafii Yuri Grigorovicha, w obsadzie:
role głowne - Nina Kaptsova, Artem Ovcharenko
Spanish Dolls - Anna Okuneva, Andrei Bolotin
Indian Dolls - Victoria Yakusheva (Osipova), Ruslan Pronin
China Doll - Svetlana Pavlova, Denis Medvedev
Russian dolls - Anna Leonova, Alexander Vodopetov
French dolls - Daria Khokhlova, Maksim Surkov.
Musze przyznac, że -jak dla mnie - świetna wersja, mimo że co do zasady nie jestem jakąś wielką fanką moskiewskiego baletu.
Przede wszystkim świetna choreografia - to znaczy duzo tanca w tańcu. Po ilus tam widzianych przeze mnie Dziadkach mam w głowie jakąs wizję, jak powinna wygladac wyglądac idealna inscenizacja Dziadka, ale mimo że w wielu punktach różni się ona od tej starej, rosyjskiej wersji, to ją w calosci kupuję.
W pierwszym akcie dużo tańca w tańcu i bardzo fajne rozwiązania. Do tego bardzo czytelna formuła. Nie przesadzone kostiumy i barwna, jak na Dziadka przystało, scenografia też dodają uroku.
Piękne sceny zbiorowe (typowe dla Bolshoy) to silna strona tego wykonania, fajnie rozrysowane śnieżynki i walc kwoatów, a do tego przepiękne tańce w drugim akcie - wszystkie bardzo trudne, każdy to popis dużych umiejętnosci. Taniec indyjski niesamowicie ciekawy (mimo, ze partnerka się przewróciła) i ciezki do wykonania.
PDD pięknie zatańczone. Nina Kaptsova bardzo mi odpowiadala - poza technika ma b fajny wyraz twarzy.
Podsumowywując - przez to, ze jest duzo tanca w tańcu spektakl bardzo trzyma w napięciu i przez te 100 coś minut nie byłam w stanie odejsc od komputera. Bardzo polecam jeżeli ktoś jeszcze może nie widział!!! |
|
|
|
|
|
Giselle97
Adept Baletu
Związek z tańcem: tancerka/uczennica
Wiek: 27 Posty: 126 Skąd: Lublin
|
|
|
|
|
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Wrz 16, 2014 10:59 pm
|
|
|
tak, mozna powiedzieć, że "według" - choć może nie jest to najbardziej kanoniczna z wersji, jakie można oglądac na scenach, równiez rosyjskich, ale.. kto wie jakie dokładnie pas tam były wg pierwszych twórców. Zresztą jeśli "Dziadek" - to raczej wg Iwanowa, bo Petipa już tam niewiele ponoć maczał palców - stary i schorowany |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
|
|
|