|
www.balet.pl
forum miłośników tańca
|
DIETA ODCHUDZAJĄCA |
Autor |
Wiadomość |
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sty 10, 2012 10:56 am
|
|
|
Spidi, wage masz bardzo dobrą, bo ja waże 56 kg przy 1.70 wzrostu i to jest idealnie dla mnie - wszyscy mówią ze wyglądam szczupło. Więc ten "nadbagaż" z ud i brzucha lepiej zrzucić - przesunac ćwiczeniami niż odchudzeniem. Woda i herbata zielona - bardzo dobry bilans choć moze mniej zielonej heraty bo ona "wysusza" a nie nawadnia nasz organizm. |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
|
Spidi
Adept Baletu
Związek z tańcem: pokractwo
Posty: 153 Skąd: silesia
|
Wysłany: Wto Sty 10, 2012 3:08 pm
|
|
|
Kasiu,ja przytylam dosc duzo gdy skonczylam 19 lat i zwolnil mi sie metabolizm<czy tak zaczyna sie starosc?! > i wskoczyly mi dodatkowe 5 kg.chcialabym wrocic do tej poprzedniej wagi i juz ja utrzymac,ugruntowac zmiana nawykow zywieniowych-jem za duzo smieciowego jedzenia,w ogole za duzo jem co do tej zielonej herbaty,to nawet nie wiedzialam ze wysusza,pije ja teraz w takich ilosciach bo wyplukuje toksyny z organizmu,za jakis chyba faktycznie zmienie proporcje na korzysc wody,chociaz ja bardzo lubie zielona herbate |
|
|
|
|
|
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sty 10, 2012 3:28 pm
|
|
|
nie przesadzaj z tą starością, czasem do poprzedniej wagi po prostu powrotu nie ma - współczesna popkultura dyktuje nam wzur zbyt wychudzonej sylwetki kobiecej w każdym wieku, a ilośc tkanki tłuszczowej z wiekiem wzrasta i to nic złego, zatem nie mozna wazyć tyle samo jako 30tka, co jako 18tka - przynajmniej zazwyczaj. Jesli za duzo jesz - to rzeczywiście warto ograniczyc, choc to tez zalezy od tryu życia i wspomnianego przez Ciebie metabolizmu. W tym roku na wakacjach w Grecji jadłam (jak nigdy w domu) 3 posiłki i 2 przekąski dziennie, a że jedznie było lokalne i przepyszne, zupełnie inne, więc jadłam bardzo duzo. Ale tez duzo pływałam i intensywnie co drugi dzień zwiedałam wiele godzin w upale (nawadnajać sie intensywnie) Wynik - nie przytyłam nawet 5 kg ale tez było to lekkie jezenie greckie, głownie warzywa, pieczone, surowe, gotowane, kasze, soczewice, sery, niewiele mięsa.
Ja ze względu na wykryte uczulenie nie jem niemal wcale pieczywa, co najwyzej 2 kromki dziennie pieczywa bezglutenowego (uczulenie na gluten). Odkąd to wprowadziłam schudłam stopniowo prawie 6 kg i trzymam wage od 2 lat. Nie żałuje sobie słodyczy, bezglutenowych ciast, ale tez jem sporo dań warzywnych i kasze.
Herbata zielona rzeczywiście usuwa toksyny, pomaga chudnąc bo ułatwia rozpuszczanie tłuszczów ale tez odwadnia. Stąd moja propozycja zmiany ilości wypijanych napojów na korzyść wody, ew. soków warzywnych. Polecam tez, choć sama nie przepadam - zupy. Niskokaloryczne, bogate (jarzynowe, zupy kremy, barszcze, pomidorowa) zabielane ew. mlekiem zamiast smietany - w zimie fajny obiad - mozna zjeśc nawet 3 talerze zamiast jednego dania głównego. No i mozna nagotować na 2-3 dni. |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
|
Spidi
Adept Baletu
Związek z tańcem: pokractwo
Posty: 153 Skąd: silesia
|
Wysłany: Wto Sty 10, 2012 3:46 pm
|
|
|
Kasia G napisał/a: | nie przesadzaj z tą starością, czasem do poprzedniej wagi po prostu powrotu nie ma - współczesna popkultura dyktuje nam wzur zbyt wychudzonej sylwetki kobiecej w każdym wieku, a ilośc tkanki tłuszczowej z wiekiem wzrasta i to nic złego, zatem nie mozna wazyć tyle samo jako 30tka, co jako 18tka - przynajmniej zazwyczaj. |
oj,tu bym polemizowala-mozna wazyc tyle samo,zmienia sie raczej budowa ciala, i np.gdy odkryje sie w szafie w wieku 30 lat spodnie ktore nosilo sie majac 18,najzwyczajniej w sweicie mozna w nie nie wejsc,pomimo ze waga jest taka sama.
a ze staroscia to byl lekki zarcik
to co dyktuje popkultura juz od wielu lat,to niekoniecznie figura moich marzen-ja to bym chciala miec wielki biust i talie osy a niekoniecznie anorektyczne cialo top modelki
soki warzywne to jest cos,czego nieprzelkne moje ulubione warzywo to cebula,nie da rady pic soku z cebuli zupy ogolnie wole klarowne,niczym niezabielane,albo zmiksowane kremy,wiec przynajmniej w tym punkcie nie mam pod gorke.
jestem chyba dziwna,bo dla mnie slodycze,czekolada moglyby < zmalymi wyjatkami> nie istniec,ale niewyobrazam sobie swiata bez mieska |
|
|
|
|
|
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sty 10, 2012 4:30 pm
|
|
|
Spidi napisał/a: |
jestem chyba dziwna,bo dla mnie slodycze,czekolada moglyby < zmalymi wyjatkami> nie istniec,ale niewyobrazam sobie swiata bez mieska |
nie, po prostu przypominasz moją siostrę, która za najlepsze słodycze uwża sledzie w oleju
Jak lubisz zupy klarowne i niezabielane oraz kremy (których ja z kolei nie przełknę) to masz świetną okazje do odzywiania się zdrowo i niskokalorycznie.
Soki warzywne - cóz - to taka zupa na zimno - pomidorowy spokojnie oleci, jak go podgrzejesz i doprawisz wyjdzie zupa |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
|
Georgia~
Corps de Ballet
Związek z tańcem: wciąż się kształcę
Wiek: 28 Posty: 494 Skąd: obecnie Trójmiasto
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 3:01 pm
|
|
|
Ja wreszcie znalazłam sposób na schudnięcie. Śniadania i obiady normalnie (żeby miec siłę na tańcach), a na kolację tylko chleba nie jem, zawsze coś drobnego tylko np. jabłko, jajko, sałatka (bez majonezu).
Po 3 tyg. -2kg, planuję jeśc w taki sposób do maja, zobaczymy ile jeszcze zejdę |
|
|
|
|
|
Estelle1
Nowicjusz
Posty: 30
|
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 7:06 pm
|
|
|
No i zamiast 10 kg, schudnam 4 kg w dwa tygodnie... Podjadałam dużo zamiast 300 kcal z 500-600 Niepolecam w każdym razie nikomu :3 |
_________________ Sprzedam pointy recitale sansha rozmiar 13 W (rozmiar od 40.5-42) stopa szeroka Pointki idealne dla początkujacych super stan! Bylam w nich moze 10 razy czyli niecale 2 tygodnie. Cena około 45-50 zł Przesyłka 1 zł Zdjęcia: |
|
|
|
|
|
inaenka
Koryfej
Związek z tańcem: bliski
Posty: 762 Skąd: Manchester
|
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 10:17 pm
|
|
|
Dziecko czego nie polecasz? jedzenia 600 kcal dziennie? I słusznie - skąd siły na normalne funkcjonowanie, że nie wspomnę o tańcu? 4 kilogramy w dwa tygodnie to dużo, nie kokietuj, no ale skoro chciałaś zrzucić 10kg w dwa tygodnie, to pewnie zmagasz się ze sporą nadwagą, a to rzeczywiście - jest niepolecane nikomu. |
_________________ ""While I dance I can not judge, I can not hate, I can not separate myself from life. I can only be joyful and whole. This is why I dance."
- Hans Bos
------------------------------------------------------- |
|
|
|
|
|
lailana
Adept Baletu
Związek z tańcem: instruktor oriental
Wiek: 40 Posty: 227 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 5:18 pm
|
|
|
Georgia~ napisał/a: | Ja wreszcie znalazłam sposób na schudnięcie. Śniadania i obiady normalnie (żeby miec siłę na tańcach), a na kolację tylko chleba nie jem, zawsze coś drobnego tylko np. jabłko, jajko, sałatka (bez majonezu).
Po 3 tyg. -2kg, planuję jeśc w taki sposób do maja, zobaczymy ile jeszcze zejdę |
wiesz jest takie mądre powiedzenie:" śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem a kolacje oddaj wrogowi":) |
_________________ http://sajowe-hafciarstwo.blogspot.com |
|
|
|
|
|
marysienka
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Posty: 86
|
Wysłany: Czw Cze 14, 2012 4:52 pm
|
|
|
Postanowiłam się powymądrzać
Jako "dietę" postanowiłam zastosować schemat następujący:
Primo: mniej jeść. W sensie, zjadać tyle, żeby nie być głodnym, a nie tyle, na ile "ma się ochotę".
Secundo: Jeść więcej białek niż węglowodanów i tłuszczy. Nie jeść słodyczy (tu było oj... trudno ), nie słodzić herbaty, nie pić napojów typu cola.
Tertio: Wysiłek fizyczny mile widziany i wskazany (ale, że większość osób tutaj tańczy to chyba logiczne )
i po ostatnie nie jeść po 18:00.
W moim przypadku dieta - cud! Prawie 4 kg w 2,5 tygodnia.
Polecam |
|
|
|
|
|
bushi4
Nowicjusz
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 113 Posty: 21 Skąd: ze Śląska
|
Wysłany: Pią Cze 15, 2012 12:48 pm
|
|
|
" śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem a kolacje oddaj wrogowi":)[/quote]
moja babcia często to powtarzała . sama również tak uważam i mam wypróbowane . |
|
|
|
|
|
Olimpia
Koryfej
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 36 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
|
Wysłany: Sob Cze 23, 2012 10:55 am
|
|
|
Georgia~ napisał/a: | ...na kolację tylko chleba nie jem, zawsze coś drobnego tylko np. jabłko, jajko, sałatka (bez majonezu). |
Nie polecam jedzenia (przy diecie, bo jeśli ktoś nie ma kłopotów z wagą lub po prostu się nie odchudza to inna sprawa) owoców typu jabłko na kolację. Mają sporo węglowodanów, które wieczorem trudno się trawią i w nadmiarze odkładają wokół brzuszka i powodują nieprzyjemne wzdęcia.
W ogóle owoce najlepiej wcinać do 15 żeby organizm sobie poradził ze strawieniem wszystkiego.
Wieczorem trochę białka np. półtłusty twarożek (zwróć uwagę żeby miał więcej białka niż węglowodanów). Rozkręci metabolizm i na samo trawienie zużyjesz trochę energii. |
_________________ Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho. |
|
|
|
|
|
Georgia~
Corps de Ballet
Związek z tańcem: wciąż się kształcę
Wiek: 28 Posty: 494 Skąd: obecnie Trójmiasto
|
Wysłany: Sob Cze 23, 2012 11:23 am
|
|
|
O, dzięki Olimpio, nie wiedziałam o tym |
|
|
|
|
|
Olimpia
Koryfej
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 36 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
|
Wysłany: Sob Cze 23, 2012 11:29 am
|
|
|
Produkty białkowe w dodatku są sycące, więc nie będziesz głodna.
Najgorsze dla naszej wagi są właśnie węglowodany. Białko jest zdrowe, oczywiście nie w nadmiarze. Tłuszczu też nie trzeba się bać aż tak. Ważne żeby był to ten zdrowy tłuszcz. Np. polecam masło orzechowe. Ma sporo kalorii, ale jest zdrowe (ale takie prawdziwe, pozbawione dodatku soli i cukru oraz tłuszczów utwardzonych) i sycące. Jak mam ochotę na coś słodkiego na diecie to smaruję sobie wafel ryżowy masłem orzechowym i jakimś dżemem. Pycha! Ale uwaga, uzależnia... nie przyjmuję reklamacji
Jeszcze a propos białka, tłuszczu i twarożku. Zdrowiej jest jeść półtłusty niż chudy. Chudy jest bardziej przetworzony = mniej wartościowy. No i witaminy wchłaniają się w tłuszczu, więc taki 0% jest bezwartościowy. |
_________________ Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho. |
|
|
|
|
|
klemens7
Nowicjusz
Posty: 17
|
Wysłany: Nie Paź 25, 2020 11:19 am
|
|
|
Warto też skorzystać z pomocy osób, które znają się na dietach Szczególnie dla osób zabieganych moim zdaniem dieta pudełkowa to świetne rozwiązanie. Z pomocą przyjdzie na pewno https://lekkakaloria.pl/ Mają pyszne dania dla każdego! |
|
|
|
|
|
|
|