DRĄŻEK (- gdzie można kupić?) |
Autor |
Wiadomość |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Sty 29, 2006 10:25 pm
|
|
|
Fajne te drążki na tej stronie tylko dośc drogie...
Ja się będę na wiosne zaopatrzała w drążek. Teraz jak sobie w domu cwicze to albo trzymając sie komody (jest blisko dużego lustra), albo takiej poziomej poręczy (ylko przy niej nie ma za dużo miejsca no i nie ma lustra). |
|
|
|
|
|
klara
Adept Baletu
Posty: 106
|
Wysłany: Pon Sty 30, 2006 2:13 pm
|
|
|
mi rodzice w domu zamontowali drabinke, zrobiona przez slusarza |
|
|
|
|
|
Goosia
Corps de Ballet
Posty: 449
|
Wysłany: Pon Sty 30, 2006 3:22 pm
|
|
|
Z drażkami to tylkow zime jest problem bo w lato to można przed domem, kazdego płotu sie uczepić w koncu znajdzie sie jakiś odpowiedni
... trzeba tylko mieszkać na wsi, albo miec tam rodzine do której mozna przyjechac |
|
|
|
|
|
czekoladka
Corps de Ballet
Posty: 328 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon Sty 30, 2006 3:26 pm
|
|
|
Gosiu świetny pomusł z tym płotem |
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca) |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Sty 30, 2006 3:39 pm
|
|
|
tylko przy płocie moze byc trudno np. sie rozciągac... albo cwiczyc na pointach... wiem, że jestem pesymistką... |
|
|
|
|
|
Goosia
Corps de Ballet
Posty: 449
|
Wysłany: Pon Sty 30, 2006 5:57 pm
|
|
|
Rozciągac to się da bez problemu - z pointami już gorzej, ale zostaje zawsze parapet i otwarte okno
Trzeba sie tylko modlić, zeby nie padało, bo wtedy wszystkie wielkie idee o drązku-płocie idą w niepamieć
hmmm, alternatywy drazka baletowego... ciekawa sprawa |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Sty 30, 2006 9:24 pm
|
|
|
Zawsze tez za drążek może służyc krzesło. |
|
|
|
|
|
Goosia
Corps de Ballet
Posty: 449
|
Wysłany: Wto Sty 31, 2006 6:38 am
|
|
|
aankaa_baletnica=) napisał/a: | Zawsze tez za drążek może służyc krzesło. |
oj,oj:P niestabilne jest to troche
raz próbowałam i krzesełko nie zważając na moje pretensje przewracało sie co chwile |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Sty 31, 2006 10:36 pm
|
|
|
My na obozie niekiedy cwiczymy na małej sali z panelami i przy krzesłach, które są niestety niskie i jak się staje na pointach to ledwo się ich dotyka.... Masakra... |
|
|
|
|
|
Maron
Pierwszy Solista
Wiek: 33 Posty: 2668
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 3:28 am
|
|
|
oj krzesło... niebardzo (troszke już przeżyły u mnie w domu xDD) wywrotki szczególnie
a ja to mam przy piecu "płotek" zabezpieczający.... wygodnie się na nim rozciąga i cieplutko leci. niestety nie ma lustra, mała przestrzeń i krzywa podłoga ale drążki są dość wysoko. |
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja |
|
|
|
|
|
Goosia
Corps de Ballet
Posty: 449
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 7:28 am
|
|
|
Jedna szafa moich rodziców ma całkiem przeszklone drzwi i wszystko sie w niej odbija prawie jak w lustrze
przesuwam sobie stół, no i moge cwiczyć tylko na jedną strone
... ale tą kombinacje stosuje tylko w sytuacjach kryzysowych ... |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 5:08 pm
|
|
|
ja mam w domu na szczęście duzo różnych luster. Niektóre takie na prawie całą ściane... |
|
|
|
|
|
Kasia :))
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 6:39 pm
|
|
|
no ja to bym nie mogla cwiczyc w cieplym domu przy jeszcze cieplejszym kaloryferze.
jak sie zmecze i spoce to mi jeszcze cieplem wieje! tragedia...
a zeby widziec sie w lustrze to moge cwiczyc jedynie "srodek" a nie "drazek" ...
szczerze mowiac to jak sie czasem rociagam to teraz sciana jest troszke brudna od moich stop...
ale coz.. |
_________________ wieczny tańcogłód. |
|
|
|
|
|
Goosia
Corps de Ballet
Posty: 449
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 8:29 pm
|
|
|
swego czasu jako alternatywe drążka używałam framugi od drzwi, niestety dosyć czesto noga zjechała mi na pomalowaną na żółto ściane |
|
|
|
|
|
NaFFa
Nowicjusz
Posty: 45
|
Wysłany: Sob Lut 11, 2006 8:00 pm
|
|
|
ja mam w pokoju zwyky drazek (fragment takiego jak na salach gimnastycznych ) z tego co wiem mozna kupowac na czesci chyba, przymocowany do sciany i lustro cudnie |
|
|
|
|
|
*Julinka*
Adept Baletu
Posty: 102 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Lut 11, 2006 8:33 pm
|
|
|
O tak, drążek to było moje marzenie, od dziecka Ale nie miałabym nawet gdzie go wsadzić(za mały pokój:P) Nawet nie wiedziałam, z tego co tutaj czytam, że tyle osób ma w domu drążek/ki |
_________________ .::Dance is my passion::. |
|
|
|
|
|
NaFFa
Nowicjusz
Posty: 45
|
Wysłany: Sob Lut 11, 2006 8:43 pm
|
|
|
moj pokoj tesh nie nalezy do duzych ... i npraktycznie musze uwazac przy wymachac ale lepszy rydz niz nic dlugo sie musialam prosic zeby mi wreszcie zalozono.. atualnie tesh nie mam ale na poczatku przyszego tygodnia znowu bede miala zainstalowany :) |
|
|
|
|
|
gonia
Solista Baletu
Związek z tańcem: miłośnik
Posty: 1705
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 3:36 pm
|
|
|
a co myślicie o tym... bo mój bratanek (jest niepełnosprawny) ma w domu przy ścianach przykręcone właśnie takie jakby drążki (bez wsporników)... czy coś takiego się sprawdzi? |
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę. |
|
|
|
|
|
Kasia :))
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 4:36 pm
|
|
|
musialabys to dokladniej opisac...
ale mysle, ze tak |
_________________ wieczny tańcogłód. |
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 10:24 pm
|
|
|
Jak mogą być drążki bez wsporników? Na takich śrubach? Bo jesli tak, to mogą się średnio nadawać do tanca ze względu na zbytnią bliskość do ściany |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
|
Cheryl
Solista Baletu
Posty: 1890
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 10:37 pm
|
|
|
Ja właśnie w tym roku chciałabym się zabawić w drążek, lustro i mate winylową.
Z tego co wiem to matę można kupićw specjalnych sklepach, a lustro wiadomo gdzie!
Co do drązka to chyba wystarczy pomoc stolarza |
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości. |
|
|
|
|
|
Nemo
Adept Baletu
Wiek: 41 Posty: 254 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 9:43 pm
|
|
|
Od kilku dni mam zamontowany drążek w domu więc podzielę się sposobem:
drążek kupiłam w OBI - metrowy, grubość do wyboru (jest chyba pięć średnic), cena niecałe 30zł
uchwyty zakupione w Castoramie, w dziale z rzeczami sanitarnymi i uchwytami dla niepełnosprawnych, do wyboru różne długości, średnice i kolor (chrom albo błyszczące), cena ok. 8 zł za sztukę.
do tego dłuuugie, grube wkręty, kołki i ktoś, kto to zamontuje.
Taki drążek może nie wytrzyma uwieszania się, ale ciężar nogi przy rozciąganiu bez problemu. |
|
|
|
|
|
gonia
Solista Baletu
Związek z tańcem: miłośnik
Posty: 1705
|
Wysłany: Pią Gru 14, 2007 9:08 pm
|
|
|
a ile płaciłaś łącznie za drążek? mogłabyś zrobić fotkę i wstawić? proszęęę.... |
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę. |
|
|
|
|
|
Akcza14
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 30 Posty: 51 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
Nemo
Adept Baletu
Wiek: 41 Posty: 254 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw Gru 27, 2007 3:13 pm
|
|
|
Mój ma tylko 100 cm i jest wciśnięty pomiędzy ścianę a framugę drzwi. Jak stoję na końcu, to moja noga akurat się mieści.
Wkleję zdjęcie, jak tylko pogodzę się z aparatem. A cenowo to całość wyszła ok. 50 zł.
|
|
|
|
|
|
|