www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
O wszystkim i niczym
Autor Wiadomość
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sro Lut 15, 2012 7:00 pm   

Czy ktoś szukał Pietruszki??? Bo nie mogłam odpisac od razu, a teraz nie wiem w jakim to było temacie :(
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Lut 15, 2012 8:48 pm   

już załatwione
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Georgia~ 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
wciąż się kształcę
Wiek: 28
Posty: 494
Skąd: obecnie Trójmiasto
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 6:54 pm   

Czy ktoś może mi polecic jakieś dobre wiersze Mickiewicza, Słowackiego, Wyspiańskiego, Norwida, Herberta, Miłosza?
Szukam czegoś na konkurs recytatorki już bardzo długo, ale nic do mnie nie przemawia... Czy macie jakieś swoje ulubione wiersze? :smile:
 
     
marysienka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Posty: 86
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 7:21 pm   

ulubione tak, niestety Baczyńskiego ;)
nic żadnego z tych, których wymieniłaś.
 
     
Spidi 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
pokractwo
Posty: 153
Skąd: silesia
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 9:00 pm   

uwielbiam poezje Herberta,przemawia do mnie mocno. kiedys w gimnazjum chcialam deklamowac jego wiersz 'powrot prokonsula', ale w efekcie stanelo na Szymborskiej 'pierwsz fotografia hitlera' ;) gdybym Ci mogla polecic wiersze ktoregos z tych autorow,to wlasnie poezja Herberta,jest piekna
 
     
madelaine 
Adept Baletu

Posty: 50
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 9:03 pm   

Szymborska być nie może? To pierwsze nazwisko, które przychodzi mi do głowy. Może poczytaj jej wiersze, ja akurat lubię np. "Pisanie życiorysu", "Nienawiść", niesamowicie na mnie (zresztą myślę, że nie tylko na mnie) oddziałuje "Kot w pustym mieszkaniu"...
Szukaj wytrwale, ważne, żeby to był "Twój" wiersz i żebyś naprawdę... wiedziała, co mówisz. ;)
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 32
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 9:11 pm   

Jeśli może być fragment (całość byłaby zbyt obszerna), to "Godzina myśli" Słowackiego jest wspaniała, robi wrażenie :)
 
     
sisha945 
Koryfej


Wiek: 29
Posty: 859
Skąd: Lbn
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 9:43 pm   

a może tren fortynbrasa Herberta? :)

a możesz wybrać cos innych poetów, czy tylko tych, ktorych podałaś?
_________________
It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities.
 
 
     
margotczyk 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
Muzyk
Posty: 246
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 10:51 pm   

.
Mój ulubiony; Jak po ostatniej kurtynie baletu Prokofiewa...


CYPRIAN KAMIL NORWID

W WERONIE

I
Nad Kapuletich i Montekich domem,
Spłukane deszczem, poruszone gromem,
Łagodne oko błękitu.

II
Patrzy na gruzy nieprzyjaznych grodów,
Na rozwalone bramy do ogrodów --
I gwiazdę zrzuca ze szczytu;

III
Cyprysy mówią, że to dla Julietty,
Że dla Romea -- ta łza znad planety
Spada... i groby przecieka;

IV
A ludzie mówią, i mówią uczenie,
Że to nie łzy są, ale że kamienie,
I -- że nikt na nie... nie czeka!
 
     
Georgia~ 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
wciąż się kształcę
Wiek: 28
Posty: 494
Skąd: obecnie Trójmiasto
Wysłany: Pią Lut 17, 2012 10:02 am   

Dziękuję za rady :smile:
P. Szymborska też by była ok, ale teraz ze względu na ostatnie wydarzenia nastała taka moda na jej poezję. W zeszłym roku mówiłam "Portret kobiecy" Pani Wisławy, więc teraz chciałam odmiany no i podejrzewam, że mnóstwo osób będzie mówiło jej wiersze w tym roku :wink:
Zaciekawiłyście mnie, bo wcześniej nie szukałam poezji Herberta tylko skupiłam się na Mickiewiczu i Norwidzie głównie, ale jeżeli tak go chwalicie to już ruszam na poszukiwania :mrgreen:
PS margotczyk: też uwielbiam ten wiersz, jeżeli nic innego mi się nie rzuci, to wybieram tan :smile:
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Czw Lut 23, 2012 12:05 am   

Norwid, Norwid, Norwid - od liceum zastanawiam się czemu zrównuje się geniusz Norwida z innymi jak Mickiewicz czy Słowacki...
 
     
Lienka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik, uczeń
Posty: 182
Wysłany: Czw Lut 23, 2012 6:48 pm   

Czyli, że Twoim zdaniem Mickiewicz i Słowacki nie dorastają do pięt Norwidowi? Czy odwrotnie?
 
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Czw Lut 23, 2012 7:04 pm   

to znaczy, że niby nie dorastają oni Norwidowi do pięt (ale ja mam nie swoiste spojrzenie na wiele spraw...)
 
     
martini_rosso 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
amatorski, z pasją
Wiek: 38
Posty: 236
Wysłany: Czw Lut 23, 2012 8:41 pm   

Ja osobiście uważam, że "zrównywanie" twórców genialnych jest bezsensowne - na tym właśnie polega geniusz, że jest wyjątkowy, odmienny, niepowtarzalny. Można "porównywać" warsztat, miejsce w epoce itd. , ale geniusz to coś nieuchwytnego, coś, dla każdego odbiorcy będzie czymś innym, niejednokrotnie niedefiniowalnym. W przypadku Norwida pojawia się jeszcze problem swoistego niepodobieństwa do epoki, w której żył, a i dzisiaj, prawdę mówiąc, czyta się go znacznie gorzej od większości romantycznych pisarzy. Genialny czy niegenialny, a na pewno trudny poeta. Ja miałam problem z jego wierszami nawet na studiach, chyba głownie dlatego, że były szalenie nowoczesne jak na XIX wiek i dziś też niełatwo się je czyta. A tak jeszcze na marginesie - każdemu z nas chyba się zdarza używać określenia "genialności" dla rzeczy czy osób, które nie do końca na to zasługują. Ot, słowo pełne emocji, więc łatwo o przesadę - do której każdy odbiorca ma całkowite i osobiste prawo.
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 32
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 23, 2012 10:58 pm   

Niezależnie od zrównywania, Norwid jest niedoceniany. Zdecydowanie.
 
     
Torin 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
miłośnik baletu :)
Wiek: 57
Posty: 1577
Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Pią Mar 02, 2012 2:38 pm   

Norwid Norwidem - a śnieg na forum zlikwidowałem bo mnię już skubany męczył prawie jak ten czasem pojawiający się za oknem.
Jeśli ktoś go żałuje - to trudno ;)

Torin
_________________
Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
 
 
     
Giselle12 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 28
Posty: 216
Skąd: z krainy tańca...
Wysłany: Pią Mar 02, 2012 4:57 pm   

I dobrze Torinie! Ja już marzę o wiośnie i o lecie! Żeby słoneczko świeciło i było cieplutko!
Myślę, że dużo osób podziela ten pogląd ;)
_________________
kocham balet
a ty?
 
     
madelaine 
Adept Baletu

Posty: 50
Wysłany: Pią Mar 02, 2012 7:15 pm   

Ja akurat tego entuzjazmu względem wiosny nie podzielam. Ale lato- jak najbardziej, od razu po zimie, właściwie wszystkie te wiosenne miesiące są niepotrzebne, zwłaszcza maja w tym roku mogłoby nie być. :P

MATURA.
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 32
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 02, 2012 11:51 pm   

Matura jest bardzo przyjemna, naprawdę.
 
     
sisha945 
Koryfej


Wiek: 29
Posty: 859
Skąd: Lbn
Wysłany: Sob Mar 03, 2012 8:53 pm   

a z matmy pewnie najprzyjemniejsza :twisted: :smile:
_________________
It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities.
 
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 32
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 03, 2012 9:50 pm   

A tam. Ja się bałam, że nie zdam z matematyki, a miałam 50%, wszystko się da.
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 04, 2012 10:41 am   

matura była o dziwo dośc przyjemna, kiedy ją wspominam, ale na pisemnym tak mi sie powiodło, ze nie musiałam zdawać ustnej historii, polski mielismy tak obryty dzieki polonistce, ze przed matura nic sie dodatkowo nie uczyłam, rosyjski - sama przyjemność, a ój rocznik nie zdawał matmy w ogóle (nie była obowiązkowa)
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
madelaine 
Adept Baletu

Posty: 50
Wysłany: Nie Mar 04, 2012 4:24 pm   

Ja zdaję matmę, polski, fizykę i niemiecki, wszystko rozszerzone i to mnie trochę przeraża (zwłaszcza matma i fizyka), poza tym, dwa tygodnie przed maturą mam egzamin dyplomowy w szkole muzycznej- recital fortepianowy, egzamin ustny z historii muzyki i harmonii... Ale dam radę, właściwie nie mam wyjścia. :D
Najgorsze w sumie jest to, że nie wszyscy nauczyciele w naszej szkole chcą nam pomóc w dobrym zdaniu matury, niestety...
 
     
Spidi 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
pokractwo
Posty: 153
Skąd: silesia
Wysłany: Nie Mar 04, 2012 10:55 pm   

zeby pzrerwac temat matur zapodaje wiadomosc,ktora mnie dzis obudzila-doslownie,spie w duzym pokoju,z rana nadeszla rodzina,wlaczyli telewizor i dziendobry tvn i mnie obudzili; a w tv wiadomosc o wystawieniu 'dziadka do orzechow' w wersji hip hopowej http://www.olsztyn24.com/...juz-za-rok.html co o tym myslicie? slyszeliscie cos wiecej?wyjdzie szmira? kalanie swietosci czy moze ozywienie baletu? piszcie! (nadaje sie na dziennikarza kolalnej gazety :razz: )
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 32
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 05, 2012 6:33 pm   

Kalanie świętości na pewno nie, pomysł ogólnie w porządku, tylko trzeba hip hop lubić... :D Chętniej zobaczyłabym jazzową wersję, ale to nie takie wyzwanie, jak wersja hip hopowa.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 36