mity na temat baletu |
Autor |
Wiadomość |
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Sty 13, 2006 1:11 pm
|
|
|
Ayaka napisał/a: |
Ostatni największy chyba mit to że WSZYSCY tancerze to geje w rajstopach.
|
to też słyszałam....nogi sie pode mna załamały... |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
|
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Sty 13, 2006 1:19 pm
|
|
|
mit wcale nie taki "nowy" raczej dość powszechny niestety. To zresztą od dawien dawna dotyczyło ogólnie środowisk artystycznych ogólnie rzecz biorąc - tak je widział "ogół społeczństwa" mieszczańskiego |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
|
Nusia
Adept Baletu
Posty: 213
|
Wysłany: Pią Sty 13, 2006 1:42 pm
|
|
|
Gdybyście nie tańczyły, też byście tak uważały. Tancerze (nie tylko klasyczni) mają płynne, delikatne ruchy, takie jakich wymaga od nich taniec. To wpływa na ich postawę, sposób poruszania się itp. Trzeba się"obyć" z widokiem takie delikatnego meżczyzny i mieć swiadomość, że wynika to z tańca a nie z tego, że chce być delikatny jak kobietka Ludzie, którzy nigdy nie uczyli się tańca nie mogą mieć tej świadomości.
Tak samo jest z resztą w drugą stronę - pamiętacie Agnieszkę Rylik z "tańca z gwiazdami"? Ona jako bokserka uprawiająca bardziej męski, mozna by powiedzieć, sport długo musiała oduczać sie męskiej postawy i sposobu poruszania, żeby ładnie zatańczyć w towarzyskim. Nie jeden przed programem traktował ją jako "babochłopa" brzydko mówiąc. |
|
|
|
|
|
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Sty 13, 2006 1:49 pm
|
|
|
hmm, wcale nie trzeba tańczyć żeby tak nie uważać. Tancerze owszem inaczej sie poruszają, inna maja postawe a także inny niz pozostali ludzie (innych zawodów) dystans przestrzenny do drugiej osoby (choc to tez bywa różnie w zalezności od nacji) ale trzeba to po prostu zrozumiec . To tak jak dziwić sie postawie i chodowi dźokeja.... Ehhhh, stereotypy |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
|
Nusia
Adept Baletu
Posty: 213
|
Wysłany: Pią Sty 13, 2006 1:54 pm
|
|
|
Ok, moze źle to ujęłam, nie trzeba tańczyć - poprostu trzeba mieć świadomość, że to wymusza zawód. |
|
|
|
|
|
makova_panienka
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 34 Posty: 1073 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Pią Sty 13, 2006 1:56 pm
|
|
|
a wiecie że jak przestajecie wierzyć w stereotypy to staje się to właśnie stereotypem?
z nikąd się takie poglądy nie biorą, a nie można cały czas twierdzić że "to zależy", bo takim sposobem nie powstałyby w historii ludzkości żadne zasady/reguły. |
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
|
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Sty 13, 2006 4:27 pm
|
|
|
Najczęściej powtarzane mity o szkołach baletowych, jakie słyszałam, to o "okrutnych pedagogach podkładającym uczennicom igły pod pięty i zapalniczki pod uniesione nogi".
A co do "gejów w rajtuzach" to chyba tylko osoba o małych horyzontach może się wypowiadać w ten sposób. Wśród prawników i bankierów tez się zdarzają geje, a patrzcie państwo - nie chodzą w rajtuzach, tylko w garniturach. |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
|
Marysia W
Koryfej
Wiek: 30 Posty: 815 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Sty 13, 2006 4:51 pm
|
|
|
Ja np. wciąż i wciąż spotykam się z właśnie mitem o rywalizacji i "wyścigu szczurów". Ciągle słyszę to od koleżanek z mojej starej szkoły... Np.: "Żal mi ciebie... ty tam pewnie nie masz żadnych koleżanek, tylko samych wrogów, skoro chodzisz do TAKIEJ szkoły..." Coś okropnego! |
|
|
|
|
|
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 41 Posty: 2809
|
Wysłany: Czw Lip 05, 2007 1:48 pm
|
|
|
Tak, mit z którym ja najczęściej się spotykam to białe rajstopy i geje Najbardziej mnie śmieszą zawsze te rajstopy...
Z natury nie myślę stereotypami, bo życie jest zazwyczaj za bardzo skomplikowane żeby móc je ujmować w jakiekolwiek schematy ale znajoma, która przez jakiś czas chodziła do SB w Warszawie ale tancerką nie jest mówi że to do końca nie jest mit. Nie wiem , nie wnikam w to.
Nie chcę też obrazić nikogo, bo przecież to Wy chodzicie do SB i wiecie lepiej ode mnie jaka jest prawda. Poza tym nie zabardzo się też tym interesuję. Przytaczam tylko tę opinię. |
|
|
|
|
|
groteska
Corps de Ballet
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 33 Posty: 500 Skąd: Krzywe Zwierciadlo
|
Wysłany: Czw Lip 05, 2007 1:59 pm
|
|
|
Hmmm kiedy moje dwie znajome uslyszaly ze ucze sie tanca klasycznego spojrzaly na siebie i w koncu jedna zapytala:
- Ona ruska jest?
- Co?
- Noooo, jakas ruska cie uczy?
- Dlaczego tak uwazasz?
- No bo tylko ruscy... - nie bardzo wiedziala jak dokonczyc wiec nie czekalam tylko zaczelam sie smiac, co troche ja speszylo:P Pamietajcie, TYLKO "RUSCY" UCZA BALETU I TYLKO "RUSCY" SA ZAWODOWCAMI xD
Spotkaliscie sie kiedys z czyms takim?:P |
_________________ ***
Tańczę, więc jestem. |
|
|
|
|
|
Marysia W
Koryfej
Wiek: 30 Posty: 815 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 2:44 pm
|
|
|
Moja przyjaciółka, po {nieudanej} próbie stawania na pointach oświadczyła, że balet to tylko i wyłącznie sam masochizm. |
|
|
|
|
|
Father
Solista Baletu
Wiek: 75 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Nie Lip 08, 2007 3:58 pm
|
|
|
Wydaje mi się ,że srodowisko baletowe mam na myśli zarówno artystów jak i fanów jest bardzo zamknięte.Jest to dosyć naturalne jak z większością środowisk artystycznych jak rownież tych które łączy specyfika wykonywanej pracy lub misji.Brak informacji zawsze rodzi mity.
Na podstawie treści zamieszczonych postów wynika,że głównym mitem jest częszcze występowanie skłonności homoseksualnych zwłaszcza wśród tancerzy.Czytałem onegdaj w jakimś periodyku na ten temat(autor przeprowadził ankietę wśród tancerzy londyńskich).Okazuje się to być kompletną bzdurą.Okazuje się także,że gejów jest procentowo mniej niż w całej populacji.Za to okazało się ,że duży odsetek tancerzy wykazuje skłonności do transseksualizmu(Nie mylić z tranwestytyzmem).Transeksualizm polega na częstym i zamierzonym przybieraniu roli kobiety np; kiedy mężczyzna lubi się przebierac w kobiece fatałaszki bądż w tańcu naśladować kobietę.Najczęsciej wynika on z kompleksu wyższości kobiety nad mężczyzną. |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
|
baletnica_w_trampkach
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 26
|
Wysłany: Nie Sie 12, 2007 6:42 pm
|
|
|
Father napisał/a: | Transeksualizm polega na częstym i zamierzonym przybieraniu roli kobiety np; kiedy mężczyzna lubi się przebierac w kobiece fatałaszki bądż w tańcu naśladować kobietę |
na noszeniu kobiecyhc fatałaszek polega właśnie transwestytyzm, natomiast transseksualizm na niezgodnością płci fizycznej z psychiczną (czyli kobieta czuje się mężczyzna i na odwrót)
sorry za offtop
wszystkie mity z którymi się spotkałam chyab już o nich zostało napisane, denerwuje mnie równiez takie małomiasteczkowe podejście do baletu, że ludzie np. złośliwie się uśmiechają lub prychają na wieść o tym, że chcę tańczyć, wydaje im się że baletnice to jakieś stworzenia z innej planety i nie chcą przyjąć do wiadomości że ktoś z ich otoczenia może też nią być |
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Sie 12, 2007 9:09 pm
|
|
|
Ktoś bardzo słusznie zauważył, że mity biorą się z niewiedzy. Dodam od siebie, że moga brać się też z wiedzy bardzo ograniczonej. Oto genialne teorie, które wygłosili moi znajomi, nie mający pojęcia o balecie:
-tańcząc na palcach, baletnice tańczą na podwiniętych palcach (czyli w takiej pozycji, w jakiej naciąga się podbicie).
- paczka jest podobna do parasolki.
- podstawowym krokiem baletowym jest szpagat.
Bez komentarza. |
|
|
|
|
|
Olimpia
Koryfej
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 37 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
|
Wysłany: Nie Sie 12, 2007 10:03 pm
|
|
|
szpagat krokiem baletowy...to sie usmialam Dziekuje Czajori, po dlugim dniu pracy takie cos od razu czlowiekowi zapewnia usmiech na twarzy! |
_________________ Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho. |
|
|
|
|
|
Father
Solista Baletu
Wiek: 75 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Nie Sie 12, 2007 10:03 pm
|
|
|
A ja słyszałem mit, że lunatycy to przeważnie tancerze bo nie spadają z dachów.
Powiedzcie tak naprawdę . czy są wśród was lunatycy,lunatyczki?\
P.S. Baletnico w tr. masz rację. Przepraszam za pomyłkę. Taki niewybaczalny błąd popełniłem. |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
|
baletnica_w_trampkach
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 26
|
Wysłany: Pon Sie 13, 2007 1:02 am
|
|
|
Father napisał/a: | A ja słyszałem mit, że lunatycy to przeważnie tancerze bo nie spadają z dachów.
Powiedzcie tak naprawdę . czy są wśród was lunatycy,lunatyczki?\
P.S. Baletnico w tr. masz rację. Przepraszam za pomyłkę. Taki niewybaczalny błąd popełniłem. |
1. ja czasami lunatykuję ale to naprawdę bardzo bardzo rzadko, w tym roku zdarzyło mi się zaledwie parę razy
2. każdemu może zdarzyć się pomyłka |
|
|
|
|
|
Father
Solista Baletu
Wiek: 75 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Pon Sie 13, 2007 7:06 am
|
|
|
A gdzie wychodzisz w tym księżycowym widzie? |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
|
baletnica_w_trampkach
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 26
|
Wysłany: Pon Sie 13, 2007 10:23 am
|
|
|
raczej ograniczam się do spacerów po moim domu ;D i budze pozostalych co im sie nie za bardzo podoba ;P |
|
|
|
|
|
Father
Solista Baletu
Wiek: 75 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Pon Sie 13, 2007 12:29 pm
|
|
|
Tak myślalem. Twój przypadek potwierdza regułę .Dużo tancerzy to lunatycy.Inni boją się przyznać.Jednak to chyba nie mit,ha,ha,ha.
Przepraszam z góry za ten wybryk ale coś jest na rzeczy. |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
|
baletnica_w_trampkach
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 26
|
Wysłany: Pon Sie 13, 2007 12:52 pm
|
|
|
nie wydaje mi się że to, że się tańczy ma jakiś wpływ na lunatykowanie, tym bardziej że wcześniej zaczęłam lunatytkować niż tańczyć , poza tym u mnie to są jakieś pijedyncze "wybryki" niż takie codzienne chodzenie we śnie ;D |
|
|
|
|
|
Father
Solista Baletu
Wiek: 75 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Pon Sie 13, 2007 4:02 pm
|
|
|
Lunatyk chodzi we śnie najczęsciej podczas pełni Księżyca a to wypada raz w miesiącu.
Tańczenie nie ma wplywu na lunatykowanie tylko lunatykowanie na tańczenie. Osmielę się wygłosić hipotezę że wśród lunatyków sa najlepsi tancerze ponieważ maja opanowany ruch w podświadomości.
Niezły offtop wyszedł. Aż sie dziwię,że nas tu jeszcze sroga Moderatorka nie napomniała.Pewnikiem nas lubi. |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
|
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Sie 13, 2007 4:07 pm
|
|
|
własnie chciałam prosić o zakończenie tego skadinąd ciekawnego offtopu. z góry dziekuję |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
|
dusia
Adept Baletu
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 203
|
Wysłany: Wto Sie 14, 2007 8:08 pm
|
|
|
Ja spotkałam się z mitem, że dzieci, które idą na egzamin do szkół baletowych albo na takie zajęcia są do tego zmuszane, bo "one nie wiedzą czego naprawdę chcą". |
|
|
|
|
|
Kasia :))
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Sro Sie 15, 2007 10:48 am
|
|
|
Tego bym akurat jakimś specjalnym mitem nie nazwała. Są dzieci, które kochają to co robią, widzą siebie jako tancerki, ale są również przypadki, że rodzice ciągną je na siłę.
To jednak odrębny temat |
_________________ wieczny tańcogłód. |
|
|
|
|
|
|