www.balet.pl

[Ewa J.]

Gdybym miała tę wersję, to pewnie jakoś sama bym do wszystkiego doszła, ale sęk w tym, że jej właśnie nie mam i opieram się tylko na zawodnej pamięci Jeśli by Cię to zainteresowało, to mam jedno nagranie z Kirova i właśnie jedno z powyższym fragmentem z wersji Nureyeva.. ale zaraz, są jakieś dwa "Jeziora.." z Nureyevem? Ja znam tylko tą wersję bodajże z 1966 roku z Margot Fonteyn, jaka jest druga?
Tak czy siak, tutaj możesz zobaczyć właśnie ową wariację: http://www.youtube.com/wa...feature=related
A o wykorzystaniu tego fragmentu w pas de trois pierwszy raz słyszę, zadziwiające.. W każdym razie najbardziej podobała mi się ta wariacja w wykonaniu Zygfryda, w towarzystwie Benno i błazna, o wiele bardziej liryczna i smutna, niż ta Nureyeva, bo książę "opisywał" im w ten sposób swoją tęsknotę za czymś bliżej nie określonym.. Była bardzo poruszająca. A odnośnie tej dziwnej wersji, to porównując ją, z nazwijmy tak, tą drugą - "popularną" współcześnie, w pierwszym akcie zasadniczo się nie różniła, pomijając dodanie tego fragmentu, w drugim chyba też nie, ale jakieś większe zmiany były chyba w III i IV akcie, ale z powodu mnogości tych rzadko spotykanych "innowacji", najbardziej zapadło mi w pamięć dodanie tej lirycznej wariacji Zygfryda pod koniec I aktu i to, że IV akt był chyba dłuższy, niż jest zazwyczaj w tej popularnej wersji.
To jeśli byś była zainteresowana tym nagraniem z Kirova, albo z wersji Nureyeva, albo jednym i drugim, daj mi może znać na pw

[Blanche]