www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Miękkie baletki- sposób czyszczenia
Autor Wiadomość
..Safona.. 
Adept Baletu


Posty: 55
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 10:33 pm   

Pisząc podałam przykład mojej koleżanki, zawsze jej braki umiejętności obciągania palców zwalają na to ze w dzieciństwie jej mama zawsze kupowała jej skórzane baletki choć nauczycielka zawsze powtarzała żeby kupić dziecku z materiału... No i kupiła sobie z materiału, podbicie naciąga a palców nie potrafi.
Myślałamże skórzane są twardsze, osobiście nigdy nie tańczyłam w skórzanych.
 
 
Ewuunia 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń, fotograf?..
Wiek: 34
Posty: 252
Skąd: zza światów.....
Wysłany: Pon Mar 13, 2006 3:58 pm   

ja ćwiczę odkąd pamiętam w zwykłych, materiałowych baletkach :) Z Akcesu :D :D:D Ale niestety nie atłasowych... :( ale dobre i to, bo są CZARNE :D :twisted: :twisted:
_________________
STAR WARS
And may the Force be with you.
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pon Mar 13, 2006 6:49 pm   

no my na klasyke musimy miec biale a na jazzowy obojetnie.
przed dyplomem musialysmy nosic czarne na jazzowy. a na ludowy charakterki.
jesli chodzi o sposob czyszczenia miekkich baletek to.. zwykle pranie i juz! ja tak przynajmniej zawsze robie... co prawda pierwsza lekcja w takich baletkach to sa troche twardsze i mniejsze, ale szybko sie wyrabiaja. jesli potrzebujesz szybszego czyszczenia to warto miec przy sobie krede i pomalowac [biale baletki]. to zatuszuje brud a po powrocie.. wypierzesz ;)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Ewuunia 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń, fotograf?..
Wiek: 34
Posty: 252
Skąd: zza światów.....
Wysłany: Pon Mar 13, 2006 10:54 pm   

hmmm wiem że to może nie na temat, ale jeżeli jesteśmy na temacie mycia obuwia baletowego, to czemu nie :) Takie pytanie : jak czyścicie pointy?? (w pralce OCZYWIŚCIE nie można ich prać, ręcznie też nie) ale ostatnio odkryłam taki sposób " trzech watek" jak to nazwałam :D

pierwsza wata(kawałeczek :) )nasączona mydełkiem
druga wata (też kawałeczek :) ) nasączona wodą (nie tak żeby ściekało, tylko tak, żeby dało sie wytrzeć pointe)
trzecia wata (trochę więcej :) ) całkiem sucha.

Sposób : tą watką z mydłem poszorować (w gruncie rzeczy moze to być szczotka, ale z baaaaardzo miękkimi włoskami, i trzeba pamiętać, żeby podczas czyszczenia szczotką trzeba wykonywac ruchy wzdłuż materiału, ale delikatnie )trochę utwardzaną część pointy, i inne części. Potem, mokrą watką zdjąć z pointy mydło (tylko nie zawiele tej wody i żeby była zimna!!!) i szybciutko wziąść trzecią watkę (lub suchą ściereczkę) i ładnie wytrzeć. U mnie zabrudzenia się zmyły :) i sposób też niezły (wg. mnie) .

Nie radzę prać ich w pralce... Mama koleżanki kiedyś tak zrobiła i w praniu jej się kompletnie rozwaliły :D
_________________
STAR WARS
And may the Force be with you.
 
 
 
Nika_tancerka
Nowicjusz

Posty: 2
Wysłany: Nie Paź 01, 2006 1:06 pm   

hmm ...duzo tych postów tutaj :) wiem, że pewnie gdzieś to tu pisze ale moglibyscie powtorzyc. Jak sie pierze baletki skórzane?:> chodzi mi bardziej o wewnętrzną strone. Z góry dziękuje! :)
_________________
Me serce to dynamit tylko iskry mu brak..
 
 
Cheryl 
Solista Baletu


Posty: 1890
Wysłany: Nie Paź 01, 2006 1:42 pm   

Ewuuuniu wiesz była kiedyś dyskusja na ten temat chyba w dziale pointy. W każdym razie pointy czyście się benzyną bezołowiowom. Najpierw możęsz wacikiem je przemyć a potem na sekundkę do wody. Ja moje baletki plastyczne najpierw moczę w misce z proszkiem i wodą, potem dolewam gorącej wody i szczotkuję je taką szczotecxzką jak do rąk. Potem je zwijam w takim kłębuszek, zęby dobrze przylegały do stopy. Dłużej schną ale potem lepiej się je nosi. Tak jak napisała Kasia najpierw są nie wygodne, ale po 2 godzinach na stopach się wyrabiają! ;)
_________________
Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Nie Paź 01, 2006 7:43 pm   

Nika_tancerka napisał/a:
Jak sie pierze baletki skórzane?:> chodzi mi bardziej o wewnętrzną strone. Z góry dziękuje! :)


Ja przed praniem baletki wywracam zawsze na wewnetrzna strone, i tak wrzucam do pralki.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Agasiek 
Koryfej


Posty: 761
Wysłany: Nie Paź 01, 2006 7:54 pm   

Mi mama zawsze pierze baletki. Ach ta opiekuńczość. Ja tam nie wiem jak się pierze. Za to wiem jak się tańczy w czystych.... :P
_________________
Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis
 
 
Nika_tancerka
Nowicjusz

Posty: 2
Wysłany: Nie Paź 01, 2006 8:34 pm   

i tak normalnie skórzane czarne baletki moge wrzucić do czarnego prania ?:> nic sie im nie stanie ?:> :)
_________________
Me serce to dynamit tylko iskry mu brak..
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Nie Paź 01, 2006 10:30 pm   

ja bym radziła wyprać ręcznie ;)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Cheryl 
Solista Baletu


Posty: 1890
Wysłany: Pon Paź 02, 2006 7:13 pm   

Agasiek taka matczyna opieka, że jak kiedyś będziesz sobie baletki sama musiała wyprać to raczej nie wypierzesz :?
_________________
Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Pon Paź 02, 2006 7:22 pm   

ja jak miałam skórzane to najpierw je ręcznie prałam, a jak wyschły to smarowałam leciutko jakimś kremikiem nawilżającym :D
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Cheryl 
Solista Baletu


Posty: 1890
Wysłany: Pon Paź 02, 2006 7:25 pm   

i dzięki temu były miękkie tak? ( [pytam bo nigdy nie miałam skórzanych baletek, i szczerze powiem, zę mi się baletki skórzane bardzo nie podoabją i jestem uprzedzona do nich)
_________________
Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Pon Paź 02, 2006 7:34 pm   

tak... ogólnie były w dobrej formie.
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Cheryl 
Solista Baletu


Posty: 1890
Wysłany: Pon Paź 02, 2006 7:36 pm   

Moje uprzedzenia zwykle chyba wynikały z tego, że baletki były dla mnie zawsze (te skórzane) jakieś takie sztuczne? :?
_________________
Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Paź 03, 2006 9:40 pm   

Ale sztuczne w sensie materiału, czy w sensie wyglądu? :D Ćwiczę w skórzanych baletkach od prawie roku i mają trzy zasadnicze zalety: nie przedzierają sie na czubkach paluchów po miesiącu, nie rozklejają się na części pierwsze i nie defasonują się (nie robią się z nich płaskie kapcie :wink: )

...i wracając do tematu dyskusji: mniej się brudzą, gdyz skóra jest sliska, tak więc kurz i brud nie trzyma się ich tak, jak materiałowych.
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Pon Paź 16, 2006 6:25 pm   

Z tematu "kolory baletek" :
Joanna napisał/a:
DariaD14 napisał/a:
ja moze powiem jako ta 'praczka baletek, skarpetek , strojów'. Dla mnie nie ma znaczenia w jakim są kolorze-czy czarne czy biale. Raz w tygodniu musze sie prać-ręcznie (pisze o baletkach plóciennych).


Baletki płócienne można bez obaw wsadzać do zwykłego prania (chociaż takiej raczej delikatniejszego - nienajwyższa temperatura, itd.). Im się nic nie stanie, i jeszcze ani razu mi nie zafarbowały (więc bezpieczeństwo z obu stron ;) ).


gonia05 napisał/a:
mi czarne zawsze farbują wodę :wink:


Joanna napisał/a:
Hmm, może w takim razie zależy to od firmy? Ja używam zawsze Sanshy - czarne wywijam na lewą stronę (żeby mi się środek baletki lepiej doprał ;) ) wrzucam z ciemnymi rzeczami. Nigdy mi nic nie zafarbowało.


ja mam Marre- miseczka, ciepła woda, najpierw proszek, piorę, piorę, wylewam wodę, nalewam nową, tym razem z płynem do czarnych rzeczy, piorę, piorę, 3 razy płuczę (trzeci raz z płynem do płukania), wiruję, kładę na parapet i voila.
skórzane po praniu nacierałam kremikiem.
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto Paź 17, 2006 9:14 am   

Joanna napisał/a:
Nika_tancerka napisał/a:
Jak sie pierze baletki skórzane?:> chodzi mi bardziej o wewnętrzną strone. Z góry dziękuje! :)


Ja przed praniem baletki wywracam zawsze na wewnetrzna strone, i tak wrzucam do pralki.


A nie rozwala Ci sie podeszwa? Ja musze jakos wyczyscic swoje (biale :x ) a boje sie ze jak je wypiore w pralce to cos moze stac sie z podeszwa (wewnetrzna lub zewnetrzna).
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Wto Paź 17, 2006 1:25 pm   

Nie, nic mi się nie rozwala. Ale Sanshe (takie mam) mają szytą podeszwę, nie klejoną.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Paź 17, 2006 1:29 pm   

Aha...ja właśnie się zawsze zastanawiałam, czy jak wypiorę baletki w pralce, to mi się nie rozkleją (i prałam ręcznie). No, ale dobrze że nie wrzuciłam ich do pralki, bo miałam zazwyczaj klejone. Swoją drogą ciekawam jest, jak wyglądają rozklejone baletki... :lol:

pointy już rozłozyłam na czynniki pierwsze :wink:
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
neda
Adept Baletu

Związek z tańcem:
Uczeń
Posty: 113
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 1:10 pm   

Odświeżam temat...

Mam płócienne baletki nr.1 i nr.6 z Grishko. Jeśli ktoś ma takie same to możecie mi doradzic jak je pierzecie/czyscicie?
Jakos mnie serce boli na mysl o wrzuceniu ich do pralki :wink: :D
_________________
"W tańcu każdy krok wybiega w przyszłość..."
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 1:17 pm   

A tam, to zamknij oczy, jak je będziesz wrzucać :D

Nic im się nie stanie, chyba że nastawisz na jakiś morderczy program i wysoką temperaturę ;) (ja nastawiam ok 30* - 40*). Wrzucam normalnie z innymi rzeczami. Tylko nie susz ich potem na żadnym kaloryferze ani niczym takim, niech sobie same wyschną naturalnie.

Ja jeszcze wiwijam baletki do prania na lewą stronę, bo wychodzę z założenia, że bardziej zależy mi na upraniu wnętrza baletki
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
cynamonek
Adept Baletu


Wiek: 34
Posty: 112
Skąd: Mysłowice
Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 1:42 pm   

ja mam również grishko model 6 i szczoteczką też się bardzo dobrze je czysciło... chociaż to czasochłonne ;)
_________________
www.friida.blog.pl
 
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 6:10 pm   

Ja już kilka razy wrzuciłam baletki do pralki i zawsze wychodziły zmniejszone... Dało się włożyć, ale cisnęły i nie było wygodne. Ja tam wole prać szczoteczką w rękach...
 
 
 
Cheryl 
Solista Baletu


Posty: 1890
Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 6:31 pm   

Ja mam też Grishko 6 i Sanshe, zawsze je prałam ręcznie, ale moje koeżanki wrzucają dopralki i mówią, że nic im się nie dzieje ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 32