www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
mity na temat baletu
Autor Wiadomość
Estera
Nowicjusz

Posty: 39
Wysłany: Pią Maj 23, 2008 10:51 pm   

a co do mitów, to ja ostatnio sie spotkalam ze stwierdzeiem, ze baletnice tancza w balerinkach;):D
_________________
Taniec jest dla mnie jak narkotyk... uzależnia i znieczula...
 
     
Nati 
Koryfej

Związek z tańcem:
czynny! SB+OEB
Wiek: 33
Posty: 805
Skąd: Zabrze
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 7:17 am   

zamiast drążek spotkałam się z stwierdzeniem poręcz.
_________________
Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
 
 
     
Natashy 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczennica/miłośnik
Posty: 341
Skąd: z Krainy Elfów
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 4:34 pm   

Estera napisał/a:
baletnice tancza w balerinkach;):D

a ja kiedyś, że tańczą w baletówkach, sama tak myślałam jako taki mały bobas xP
_________________
http://mimi-dance-555.bloog.pl
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho
 
     
Porcelaine 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
Miłośnik
Wiek: 29
Posty: 130
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 4:44 pm   

A ja zawsze jak spotykam znajomych ze starej szkoły to mówią, żebym im pokazała jak stoi się na palcach (na chodniku w sandałkach na obcasie), jakby pointy w ogóle nie istaniały.
Ja rozumiem, że można pomylić z baletkami, balerinkami, czy baletówkami (xD). Ale oni myslą, że to tak ot tak.
_________________
" Moje motto: Spożyć przed terminem. Szukałem w wielu mądrych księgach, znalazłem na kefirze."
Szymon Majewski
 
 
     
DariaD14
Adept Baletu

Posty: 79
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 6:43 pm   

Mitem =bardzo przykrym jest to , że posyłajac dziecko zwłaszcza chlopca do szkoły baletowej slyszy się cyt.'' ty chyba zgłupialaś --przecież tam zrobia z niego geya"itp.

Jestem matka chlopca w Osb i jest to przykre, ze nawet dalsza rodzina tak to odbiera...

Cz ęsto jest tez tak, że takie dziecko nie chce sie chwalic swoimi osiągnieciami tanecznymi,bo słyszy sie tylko no pokarz jaki z ciebie tancerz. Jak juz dziecko cos zrobi to się to krytykuje, bo przeciez nie jest to tak widowiskowe jak inny rodzaj tańca.

Zaproszona rodzina na lekcję klasyki --stwierdza, ze to jest strasznie nudne i w sumie nic takiego widowiskowego dziecko X i Y nie pokazało.


Trochę się ten mit-geya zmienia i dobrze, ze ludzie zaczynaja najpierw czytać o czymś , a potem to krytykować.
_________________
Miłego dnia, życzę Wszystkim///papa
 
     
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 11:38 am   

Na temat mitu "wszyscy tancerze to geje" dyskutowaliśmy już wiele razy... :?
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
     
nathaliye 
Pierwszy Solista


Posty: 2264
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 11:40 am   

to sie odnosi do mezczyzn ogolnie w dziedzinach artystycznych jak model, czy stylista, geje maja wieksza wrazliwosc na artyzm przynajmnije w wiekszosci i to potwirdzaja badania psychologiczne i dllatego tak sie uwaza ale wlasnie coraz czesciej sie od tego odchodzi
_________________
http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf

sukces? 100% talentu, 100% pracy
 
 
     
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 11:54 am   

Obawiam się, że zapodałaś stereotypem, kochana.

Kolejny dodatek do mitów baletowych: klasyka nie wymaga w ogóle wysiłku. Gdy wraz z moją przyjaciółką poszłyśmy odwiedzić nową szkołę tańca w Trójmieście, jedna z instruktorek poinformowała nas, że "balet to nie jest takie tiu tiu na paluszkach, tylko naprawdę można się zmęczyć". Nieee, no co ty? :?

A co do tych charakterów baletnic i przekonania, że wszystkie baletnice to mimozy...ten człowiek chyba nigdy nie miał do czynienia ze środowiskiem tanecznym. Takiego skupiska wrednych bab o mocnych charakterach nie znalazłby nawet w najbardziej kiczowatym amerykańskim melodramacie! :694:
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
     
Porcelaine 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
Miłośnik
Wiek: 29
Posty: 130
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 7:30 pm   

Cytat:
Zaproszona rodzina na lekcję klasyki --stwierdza, ze to jest strasznie nudne i w sumie nic takiego widowiskowego dziecko X i Y nie pokazało.


A ja zawsze myslałam, że dla rodziny nie wazne jak zrobie, zawsze będzie cud, miód...
Swoją dorgą rodzina powinna wspierać.
_________________
" Moje motto: Spożyć przed terminem. Szukałem w wielu mądrych księgach, znalazłem na kefirze."
Szymon Majewski
 
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 7:59 pm   

Rodzina wspiera kiedy jest to zgodne z jej wyobrażeniami, ambicjami a co za tym idzie dążeniami. Kiedy jest inaczej to wlaśnie ona stwarza największe przeszkody.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Natashy 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczennica/miłośnik
Posty: 341
Skąd: z Krainy Elfów
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 8:55 pm   

Czajori napisał/a:
Takiego skupiska wrednych bab o mocnych charakterach nie znalazłby nawet w najbardziej kiczowatym amerykańskim melodramacie! :694:


No a jak! Tak na prosty rozum, może być nawet chłopski- jeśli ktoś robi coś tak trudnego, podejmuje się czegoś tak pracochłonnego, ciężkiego, może zrezygnować w każdej chwili, ale tego nie robi, to chyba znaczy, że jest zacięty i uparty jak osiołek, wie czego chce już od dzieciństwa i nie jest zmienny jak pogoda!
No ale jeśli się nie wie, że balet jest ciężką pracą to tego też nie można wiedzieć...
_________________
http://mimi-dance-555.bloog.pl
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho
 
     
GwiazdkaNadia 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 32
Posty: 293
Skąd: Grudziądz
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 8:31 pm   

"Baletnice mają tak zniszczony układ ruchu, że chodzą o kulach w wieku 40 lat."
Niektórzy uważają umiejętność zrobienia ponadszpagatu za chorobę.
 
 
     
nathaliye 
Pierwszy Solista


Posty: 2264
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 8:33 pm   

Czajori napisał/a:
Obawiam się, że zapodałaś stereotypem, kochana.
wlasnie o mitach w tym temacie rozmawimy, i to byl stereotyp
_________________
http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf

sukces? 100% talentu, 100% pracy
 
 
     
Torin 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
miłośnik baletu :)
Wiek: 57
Posty: 1577
Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 9:44 am   

To ja w kwestii dygresji po wczorajszej Śpiącej (skrobnę słówko więcej ale potem, teraz zero czasu ;) )
Trzeci akt, tańczą sobie kotki na scenie.
Za mną siedzi mama z synkiem na oko późna podstawówka. Syn wyglądał przez całe przedstawienie na w miarę zainteresowanego, coś tam się dopytywał - no czynnie oglądał.
Słyszę pytanie:
Mamo - a oni za to dostają pieniądze ?? (Ewidentnie oni to ci tam na scenie)
Tak (tu imię) to ich zawód taką mają prace - odpowiada mama.
COOO ZA TAKIE TAM >>PODRYGI<< IM PŁACĄ !! :659: !!
Tu już brak komentarza mamusi ...
I teraz interpretacja (moja).
Albo synkowi totalnie nie spodobał się duecik kota i kotki ...
Albo właśnie pierwszy raz dotarła do niego wiadomość że tancerz to zawód ...
Albo dobiła go informacja że zmarnował sobie życie nie mogąc zarabiać na chleb w tak piękny sposób ...
Hmmm - wybór wariantu zostawiam szanownym czytelnikom ;)

Torin
_________________
Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
 
 
     
nathaliye 
Pierwszy Solista


Posty: 2264
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 9:55 am   

moim zdaniem chyba nie wiedział ze tancerz to zawód, dla niego występy w szkole sa bezpłatne, ale pewnie tez to ze dobiła go ta informacja, swoja droga to genialne jak dziecko mówi "podrygi" :D
_________________
http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf

sukces? 100% talentu, 100% pracy
 
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 10:43 am   

nathaliye, ekhem, sadze ze pytania Torina byly raczej retoryczno - sarkastyczne (niepotrzebne skreslic ;) ) - nie ma co zaraz tak odpowiadac na powaznie...
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
nathaliye 
Pierwszy Solista


Posty: 2264
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 10:48 am   

a Twoim zdaniem odpowiedziałam na nie śmiertelnie poważnie? żyje trochę na świecie i wiem co o sarkazm i jestem w stanie go odróżnić, wypowiedziałam sie na temat wiec nie widzę żadnego problemu, tak sie składa ze takie zdanie jak u tego dziecka panuje wśród wielu dzieci, wiec odpowiedziałam na wyżej wymieniony post,
_________________
http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf

sukces? 100% talentu, 100% pracy
 
 
     
GwiazdkaNadia 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 32
Posty: 293
Skąd: Grudziądz
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 2:48 pm   

Osz, ja wybieram ostatni wariant!:)

No tak, bo mit jest taki, że to wszystko łatwe, matko, tak sobie skaczą i stoją na palcach, każdy tak umie, jeno trzeba się tydzień porozciągać.
 
 
     
Natashy 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczennica/miłośnik
Posty: 341
Skąd: z Krainy Elfów
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 5:15 pm   

AŻ tydzień?! Nie gadaj!
hi hii

W końcu przecież balet jest dla nudziarzy!

Ale na prawdę może zrobić się przykro, gdy ktoś podsumuje Twoją pasję jednym słowem- nuuuuda .
Szkoda... szkoda, że balet wydaje się taki łatwy.
A ile trzeba pracować na tą lekkość.
_________________
http://mimi-dance-555.bloog.pl
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 10:06 pm   

Cytat:
Ale na prawdę może zrobić się przykro, gdy ktoś podsumuje Twoją pasję jednym słowem- nuuuuda .

zycie, Natashy, zycie ;) dlatego trzeba robic cos dla siebie i dla tych, ktorym sie to podoba, bo wszystkich i tak nie zadowolisz.

Cytat:
Szkoda... szkoda, że balet wydaje się taki łatwy.

wlasnie wcale nie szkoda - lepiej, zeby na scenie bylo widac jakie to ciezkie i trudno wszystko? czy wtedy budzi sie wiekszy podziw widowni? jak na igrzyskach, albo zawodach stronmanow (bo nawet w cyrku jest ta otoczna, ze ten szpagat na trapezie to takie ot nic). moze i cos sie wtedy w widzach budzi, ale niekoniecznie podziw, zauroczenie.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Natashy 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczennica/miłośnik
Posty: 341
Skąd: z Krainy Elfów
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 8:09 pm   

No tak, masz bez wątpienia rację.
Chodziło mi o coś innego, tylko fatalnie to sformuowałam.
Chodziło o to, no nie wiem, nie żeby baletnica na scenie dyszała i lał się z niej pot, kroczyła jak zmęczony słoń itp., tylko o To, żeby ogólnie przyjętą wiedzą było To, że taniec jest piękny, lecz trzeba na to piękno popracować.
_________________
http://mimi-dance-555.bloog.pl
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho
 
     
Agnes 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń/miłośnik
Wiek: 33
Posty: 134
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 9:00 pm   

Zgadzam się z Natashy. Bo ludzie widzą, że to piękne, i w ogóle powiem komuś że chodzę na balet. Ten drugi oczywiście podziw, zachwyt, i w ogóle. A jak następuje pytanie co tam robicie i ja na przykład pokażę parę ćwiczeń to od razu słyszę, że tylko tyle, ze to banalne, i w ogóle takie proste i ona to by się w tydzień tego nauczyła, a ja to musze być dziwna, skoro od roku cały czas to samo. Ludziom sie po prostu wydaje, że pochodza sobie przez dwa miesiące na balet i będą wyglądali, jak tancerze na scenie po szkole baletowej. A tak naprawdę dopiero jakby przyszli i zobaczyli jakie to wszystko jest trudne to zminiliby zdanie.
_________________
"To co się w największym wysiłku tworzy, winno wyglądać tak, jakby powstało szybko, prawie bez wysiłku, z zupełną łatwością, na przekór prawdzie." Michał Anioł //Nena:*
 
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 9:32 pm   

Natashy napisał/a:
No tak, masz bez wątpienia rację.
Chodziło mi o coś innego, tylko fatalnie to sformuowałam.
Chodziło o to, no nie wiem, nie żeby baletnica na scenie dyszała i lał się z niej pot, kroczyła jak zmęczony słoń itp., tylko o To, żeby ogólnie przyjętą wiedzą było To, że taniec jest piękny, lecz trzeba na to piękno popracować.


Nie, sformulowas dobrze, zrozumialam, co chcialas powiedziec. Mnie raczej chodzilo to, ze jednak chyba lepiej jest z punktu przecietnego czlowieka widziec artystow jako takie 'kolorowe ptaki', ze to jest taki lekkie, itp., niz zeby mial swiadomosc calego tego zmudnego rzemiosla, ktory za tym stoi. To tworzy wlasnie te magie.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Natashy 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczennica/miłośnik
Posty: 341
Skąd: z Krainy Elfów
Wysłany: Wto Cze 10, 2008 2:09 pm   

A może i masz rację!
Ale nie przeszkadza Ci to?
Cytat:
COOO ZA TAKIE TAM >>PODRYGI<< IM PŁACĄ !! !!
_________________
http://mimi-dance-555.bloog.pl
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Wto Cze 10, 2008 4:28 pm   

Wiesz, z jednak strony bywa to wkurzajace...

Ale z drugiej ja sobie mysle, ze tak naprawde mam to gdzies. Jak ktos jest dyletantem, to nim pozostanie. Nie zalezy mi, aby pol Polski nagle wyskoczylo "ach, ten taniec to jest taki ciezki, trudny i niewdzieczny". Wole, zeby istnial jeszcze w publicznosci widz, ktory oglada taniec, i bierze go takim, jakim jest, a nie analizuje od np. strony warsztatowej (o co coraz ciezej, bo duza czesc publicznosci spektaklow tanecznych to osoby same tanczace).

Poza tym, wszystkim sie nie dogodzi, i juz przestalo mnie obchodzic, czy pani X albo pan Y uwaza, to ze tylko podskakiwanie do muzyki. Jak chce, niech sobie uwaza, ja takiej pani X czy pana Y na szczescie na scenie ogladac nie musze.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 32