| codzienna rutyna ? | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | zmijka Nowicjusz
 
 Posty: 17
 Skąd: gdansk
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pon Lut 20, 2006 12:35 am   codzienna rutyna ? |   
 |  
               | 
 |  
               | nigdy nie mialam okazji "tanczyc baletu" ze sie tak wyraze;-) sluchu mi brak i to sie sklada na to ze najbradziej ciekawi mnie nie efekt koncowy - taniec na scenie w pelni swiatel, a wasze codzienne zmaganie sie z wlasnym cialem. chetnie bym poczytala jak wyglada taki zwykly dzien tancerza - wy juz dla mnie jestescie wszyscy tancerzami:) moze wam sie to wyda dziwne ale wlasnie takie strzepki informacji sa dla mnie najciekawsze... ze wpierw duze sniadanie a potem proba , ale nigdy obiad przed klasyka. za to jak juz ide do lozka to w cieplych skarpetkach;-) nie wiem czy zrozumiecie o co mi chodzi ale sprobujmy...
 wiec gdyby ktos byl chetny np. dzien jutrzejszy - poniedzialek 19 lutego 2006
 "wstalam/lem o godzinie... "
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | just_me   Corps de Ballet
 
  
 Wiek: 36
 Posty: 372
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pon Lut 20, 2006 9:42 am |   
 |  
               | 
 |  
               | Poniedziałek, 20 lutego 2006   Mogę zacząć - wstałam o 8:00, ale zajęcia mam dopiero o 11:00, teraz się na nie właśnie "szykuję".
 |  
				| _________________ What would happen to Juliet if there was no Romeo?
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kasia :))   Pierwszy Solista
 
  
 Związek z tańcem:
 oby wieczny!
 Wiek: 75
 Posty: 2627
 Skąd: z dwóch końców Polski;D
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pon Lut 20, 2006 7:26 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | moj dzisiejszy dzien.. 7:30 pobudka i przygotowania do szkolki...
 od 8:55-14:30 lekcje
 potem sprawdzian z matmy do zaliczenia na konsulatacjach [nie bylo mnie jak pisali z powodu wystepow
  ] no i domek i pogaduszki z kumpela i...
 odwiedziny forum
   
 niestety baletu dzisiaj zabraklo poniewaz mialam 15:15-16:45 a ta matma...
   |  
				| _________________ wieczny tańcogłód.
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | just_me   Corps de Ballet
 
  
 Wiek: 36
 Posty: 372
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pon Lut 20, 2006 8:02 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | A ja wróciłam po zajęciach wymęczona bardzo (nowe układy), a od tej pory siedzę z moją przyjaciółką. Kocham ferie   |  
				| _________________ What would happen to Juliet if there was no Romeo?
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Nena   Koryfej
 
  
 Związek z tańcem:
 miłośnik
 Wiek: 31
 Posty: 704
 Skąd: z monitora...
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pon Lut 20, 2006 8:05 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | wstaje: 6.30 szkoła: 8.00 - 13.25
 obiad: 14.00 - 14.05 (:D)
 angielski: 15.15 - 16.15
 lekcje: 17.00 - 18.30
 komputer: 19.00 - 20.30
 a potem robię co chcę
  Ale tak jest w poniedziałki. Gorzej, jak mam klasykę i współczesny. Wtedy już na nic nie mam czasu...   |  
				| _________________ Gość, masz ode mnie buziaka :)
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Paula   Solista Baletu
 
  
 Związek z tańcem:
 instruktor fitness
 Wiek: 36
 Posty: 1116
 Skąd: Szczecin
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pon Lut 20, 2006 8:12 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | Jeśli chodzi o mój typowy PONIEDZIAŁEK A więc o 6:30 zwlekam się z łóżka nie zawsze ki to wychodzi i w porywach wstaję o 6:45. Szykuję sie. Jem śniadanie no i wychodzę. 20 minut piechotką do szkoły (bo dajazdów żadnych nie ma, ale przynajmniej dobrze. Podobno od 7:00-8:00 człowiek spala najwiecej klaorii) no i lekcje dio 14:25. Później szybko na balet na 15:15 i do 16:45 na balecie (teraz po dyplomie jakoś tak krócej mamy). Spowrotem do domu. Próbuję sie zabrać za naukę ale nigdy mi to nie wychodzi, bo wchodzę na Internet i trzeba przejrzeć wysztskie wątki w Pogadalni i wybiórcze w pozostałych tablicach jak starczy czasu. Później wieczorny maraton filmowy (M jak miłośc i Na wspónej). Później na nic nie mam już siły i we wtorek jak zwykle nie przygotowana zaczynam mój maraton.
 
 Ja bym chętnie usłyszła tu wypowiedź np. Gościa, jako ucznia OSB a nie my takie szare myszki ze studii i ognisk baletowych.
 |  
				| _________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
 Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Małgoś   Adept Baletu
 
  
 Związek z tańcem:
 uczeń/tancerz
 Wiek: 35
 Posty: 89
 Skąd: gdzieś ze Śląska ;)
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pon Lut 20, 2006 8:30 pm |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Paula napisał/a: |  	  | Ja bym chętnie usłyszła tu wypowiedź np. Gościa, jako ucznia OSB a nie my takie szare myszki ze studii i ognisk baletowych. | 
 
 ja również
  i zgadzam sie z Paulą, zresztą chyba o takie typowe dni chodzilo głownie autorce tematu....... ?? 
 
   
 pozdrawiam
   |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | just_me   Corps de Ballet
 
  
 Wiek: 36
 Posty: 372
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pon Lut 20, 2006 9:03 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | Ooo, właśnie, mój dzień (w czasie szkoły  ) wygląda podobnie, ale muszę dorzucić jakieś 2 h angielskiego. Szkoda, że balet mam tak rzadko... No i jeszcze droga do szkoły - nienawidzę komunikacji miejskiej, ale niestety bez niej ani rusz   |  
				| _________________ What would happen to Juliet if there was no Romeo?
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kasia :))   Pierwszy Solista
 
  
 Związek z tańcem:
 oby wieczny!
 Wiek: 75
 Posty: 2627
 Skąd: z dwóch końców Polski;D
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pon Lut 20, 2006 10:56 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | no my w tamtym roku mialysmy 16h tygodniowo obowiazkowych (9klasyk, 2jazzowe, 3ludowe, 1rytmika, 1teoria), a tym roku tylko 8...(4klasyki, 2jazzowe, 2godziny rozciaganie i cwiczen wzmacniajacych) |  
				| _________________ wieczny tańcogłód.
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Aspicia   Adept Baletu
 
 Związek z tańcem:
 Pasja i coś jeszcze
 Posty: 68
 
 | 
            
               |  Wysłany: Wto Lut 21, 2006 5:12 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | pobudka: 6.45, sniadanie (albo i nie) od 8 szkoła (pierwsze 2 godz. balet) do 17...w tym zdarzają sie 4 klasyki dziennie do tego charakterystyczny, wspólczesny, interpretacje i partnerowanie   |  
				| _________________ "Wielcy tancerze nie są wielcy z powodu swej techniki, lecz dzięki swojej Pasji" Martha Graham
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Marysia W   Koryfej
 
  
 Wiek: 31
 Posty: 815
 Skąd: Gdańsk
 
 | 
            
               |  Wysłany: Wto Lut 21, 2006 5:35 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | Mój PONIEDZIAŁEK   Wzlekam się z łózka o godzinie siódmej. Jem śniadanko, czeszę koczka i tata zawozi mnie do szkoły. Idę na dół do szatni, zdejmuję buty, kurtkę, idę na górę, dobijam się 5 minut do drzwi, przypominam sobie że mam przecież swoje klucze, otwieram szafkę, przebieram się w baletki, kostium i pędzę na klasykę.
  Po klasyce mam matmę, polaka itd, itp, potem na szóstej godzinie ludowy. Więc znowu- na górę, spódnica, klucze, na dół, do sali B na ludka.  Po ludku inne normalne lekcje, na ostatniej godzinie techniki. Znowu- na górę, (swoją drogą mogliby tam  windę zrobić  ), klucze, poprawianie baletek, koczków, na salę. Potem do domku o godzinie 15.40. (codziennie mam do 15:40, oprócz czwartków, bo wtedy mamy do 14.30.  ') Pozdrawiam.
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Change Adept Baletu
 
 Posty: 130
 
 | 
            
               |  Wysłany: Wto Lut 21, 2006 8:28 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | Dzisiaj (jak zazwyczaj) wrocilam o 18.00 i na szczescie mialam malo zadane, wiec w tej chwli wesolo buszuje sobie po internecie. Ale sielanka nie dlugo sie skonczy bo mam zamiar sie porozciagac.   
 Ps. Zyczcie mi duzej elastycznosci
   |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kasia :))   Pierwszy Solista
 
  
 Związek z tańcem:
 oby wieczny!
 Wiek: 75
 Posty: 2627
 Skąd: z dwóch końców Polski;D
 
 | 
            
               |  Wysłany: Wto Lut 21, 2006 8:59 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | moj WTOREK pobudka o 6:30. blablabla i do szkolki
   oczywiscie w moim wspanialym poczuciem czasu na przystanek wskoczylam razem z autobusem.
 lekcji zbyt wiele nie mielismy poniewaz najpierw dekorowalismy sale na konkurs wiedzy o europie a nastepnie takowy konkurs sie odbyl
   kazda klasa miala swoich szesciu reprezentantow-3 wiedzy i 3 sprawnosci fizycznej.
 ja reprezentowalam wiedze.
 ogolem druzyn bylo 5.
 zajelismy 2 miejsce i bardzo sie cieszymy mimo ze przed ostatnia konkurencja bylismy pierwsi, no ale zawalilismy i trudno.
 bo szkole do domku... spacer z psiakiem i.. na balet.
 zazwyczaj we wtorki mamy rozciaganie i pilatesa, ale ze pani kasia wyjechala to mialysmy klasyke z pania basia (lacznie z 6klasa).
 bylo bardzo fajnie, zbytnio sie nie zmeczylysmy (tanczylysmy na zmiane z 6-klasistkami).
 juz pominmy fakt ze nas bylo 5 a dziewczyn z 6 trzy...
 po zajeciach wykonczone obskoczylysmy (boże wylecialo mi slowo z glowy!) eeee.... pojemnik z woda.. i sie przebralysmy.
 samochodem wrocilam do domku i wypilam sok pomaranczowy.
 przybieglam do pokoju i ..... weszlam na forum!
 
   |  
				| _________________ wieczny tańcogłód.
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | zmijka Nowicjusz
 
 Posty: 17
 Skąd: gdansk
 
 | 
            
               |  Wysłany: Sro Lut 22, 2006 12:16 am |   
 |  
               | 
 |  
               | bardzo dziekuje za opowiadanka:) fakt ze takie od prawdziwych "uczennic " sa ciekawsze, ale i ogniskowe to dla mnie inny swiat...
 a jak wyglada taka zywkla lekcja klasyki... moze to dla was nudne takie pytania, ale ja nigdy nie bylam, a probuje sobie robic cos takiego w  zaciszu domowy:) wiec wszelkie szczegoly sa dla mnie bezcenne...
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kasia :))   Pierwszy Solista
 
  
 Związek z tańcem:
 oby wieczny!
 Wiek: 75
 Posty: 2627
 Skąd: z dwóch końców Polski;D
 
 | 
            
               |  Wysłany: Sro Lut 22, 2006 6:59 am |   
 |  
               | 
 |  
               | a tu mozesz poczytac w innych tematach. ale..
 jak wchodzisz na lekcje klasyki, najpierw wskakujesz do kalafonii zeby ci sie baletki nie slizgaly a potem lecisz do drazka i rozgrzewasz stopki. nastepnie przelatuje caly drazek - plie, battement tendus z jete, rond de jambe, founde, round de jambe au ler, frappe, adagio i grand battements. gdy juz to wykonamy idziemy na krotka przerwe, a potem przychodzi czas na srodek.
 po kilku cwiczeniach na srodku (piruety, skoki itp) idziemy na przekatna(pique, fouette itp, grand pas de chat itp). po przekatnej dokaczamy jeszcze skoki a potem pordebra i uklon.
 koniec.
 bylo to duuzo streszczenia wszystkiego ale teraz nawet nie mam czasu sie rozpisywac bo musze leciec... do szkoly.
 |  
				| _________________ wieczny tańcogłód.
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | aankaa_baletnica=)   Solista Baletu
 
  
 Związek z tańcem:
 uczennica
 Wiek: 32
 Posty: 1516
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: Sro Lut 22, 2006 11:01 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | ja teraz mam ferie... moge opisac dzień z obozu baletowego:D Nasza wstrętna wychowawczyny z makijarzem przychodzila nas obudzic o 7:30. Wstawalyśmy, szyśmy do WC, potem o 8:00 śniadanie. Po śniadaniu siedzialyśmy sobie w pokoju gadalyśmy, przygotowywalyśmy sie do klasyki, która byla od 10:00 do 12:00, albo troche dlużej. Po klasyce przychodzilyśmy do naszego pokoju, chwilka odpoczynku i babka z makijarzem przychodzila żeby nas wyciagnąc gdzieś na "świerze powietrze". Po tym wyjściu na "świerze powietrze" przychodzilyśmy do pokoju, znowy troche siedzialyśmy, o 13:30 obiad, na którym prawie nic nie jadlyśmy, bo jedzienie bylo obrzydliwe... Babka z makijarzem sie na nas wkurzala i próbowala nas bezskutecznie przymusic do jedzienia...  Potem cisza poobiednia czyli siedzenie w pokoju, a jak lamalyśmy ciesze poobiednią (
  ) to wychodzilyśmy gdzieś. Potem od 16:00 do 18:30 następna klasyka i po klasyce prosto na kolacje. Po kolacji, albo byla dyskoteka, albo siedzialyśmy w pokoju i gadalyśmy, albo oglądalyśmy jakis film, albo jeszcze inne rzeczy. O 21:30 świry z ośrodka zrobili nam cisze nocną... No, ale my i tak siedzialyśmy jeszcze dużo dluzej i gadalyśmy, a ja z Bajaderką dostawalyśmy czesto gupawki  To tyle... i tak codziennie |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Nena   Koryfej
 
  
 Związek z tańcem:
 miłośnik
 Wiek: 31
 Posty: 704
 Skąd: z monitora...
 
 | 
            
               |  Wysłany: Czw Lut 23, 2006 7:24 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | Ale fajnie, dwie klasyki...  A babka z makijażem naprawdę aż taka zła...?   |  
				| _________________ Gość, masz ode mnie buziaka :)
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | aankaa_baletnica=)   Solista Baletu
 
  
 Związek z tańcem:
 uczennica
 Wiek: 32
 Posty: 1516
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: Czw Lut 23, 2006 8:24 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | no wiem, że fajnie. Fajnie bylo miec dwie klasyki dziennie  Szkoda, że już po obozie  A babka z makijażem byla straszna... Ale mam nadzije, że więcej jej nie spotkam i naszczęście byla z nami pani Ania która nas od niej i od tych dziwnych ludzi z ośrodka niekiedy jakoś ratowala   |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kasia :))   Pierwszy Solista
 
  
 Związek z tańcem:
 oby wieczny!
 Wiek: 75
 Posty: 2627
 Skąd: z dwóch końców Polski;D
 
 | 
            
               |  Wysłany: Czw Lut 23, 2006 9:02 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | CZWARTEK [tlusty zreszta] Podnieść się z łóżka raczyłam o godz. 8:30.
 RANY!! ZASPALAM!
 pobieglam szybko do lazienki zjadlam sniadanie i popedzilam na autobus. ominela mnie chemia (ojej, jaka szkoda
  ) i to akurat sprawdzian  . przybieglam wprost na geografie i omawialismy Azje. potem byl polski i kolezanka dostala 5 za mozna powiedziec... moje wypracowanie  nie no, pomagalam jej. nastepna matematyka i jak zwykle wariacje w lawce  . potem dwa wfy. mielismy sprawdzian z gimnastyki. pan powiedzial ze mozna zdobyc maksymalnie 25 pkt ale ze jeszcze nikt nigdy tyle nie zdobyl bo jest bardzo wymagajacy. ja zdobylam 24/25.   potem pobieglam do domu, wzielam psa i KARTKE Z CHEMII, ktora musialam dostarczyc, zeby nie dostac paly. nastepnie szkolenie psa na wybiegu i .. droga na balet
  na dwa jazzowe  na pierwszej lekcji, troche rozgrzewki, rozciagania (turecki!!  ) ... na drugiej cwiczylismy stare uklady i zaczelismy jedna nowa mieszanke do muzyki techno na zyczenie marty. wlasciwie to ja tez chcialam czegos takiego sprobowac i teraz stwierdzam, ze wole jednak bardziej oryginalne, niepowtarzalne uklady  pominmy juz fakt ze w polowie lekcji wymykalam sie po wode, a nala swoja rozlala na sali    i scierac musiala... [oh bidulka...] potem wykonczona wrocilam do domku i zasiadlam przed tym oto komputerem.
   podsumowanie: zjadlam 4 paczki!!
 |  
				| _________________ wieczny tańcogłód.
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Maron   Pierwszy Solista
 
 Wiek: 34
 Posty: 2668
 
 | 
            
               |  Wysłany: Czw Lut 23, 2006 9:26 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | hm.. a ja zjadłam tylko dwa.   
 może ja opisze swój dzień? (teraz nie mam co opisywac bo siedze w pokoju całymi dniami - chora jestem...)
 |  
				| _________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Marysia W   Koryfej
 
  
 Wiek: 31
 Posty: 815
 Skąd: Gdańsk
 
 | 
            
               |  Wysłany: Czw Lut 23, 2006 9:27 pm |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Cytat: |  	  | (..) plie, battement tendus z jete, rond de jambe, founde, round de jambe au ler, frappe, adagio i grand battements. gdy juz to wykonamy idziemy na krotka przerwe, a potem przychodzi czas na srodek. po kilku cwiczeniach na srodku (piruety, skoki itp) idziemy na przekatna(pique, fouette itp, grand pas de chat itp). po przekatnej dokaczamy jeszcze skoki a potem pordebra i uklon.
 | 
 Naprawdę?  A u nas (nawet w starszych klasach) nie ma przerw...
  [/quote][/b] |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kasia :))   Pierwszy Solista
 
  
 Związek z tańcem:
 oby wieczny!
 Wiek: 75
 Posty: 2627
 Skąd: z dwóch końców Polski;D
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pią Lut 24, 2006 7:08 am |   
 |  
               | 
 |  
               | my tez kiedys nie mialysmy ale jako ze jestesmy juz absolwentkami panie traktuja nas troche lagodniej i mozemy wyjsc na 1-2 minutowa przerwe   |  
				| _________________ wieczny tańcogłód.
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Maron   Pierwszy Solista
 
 Wiek: 34
 Posty: 2668
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pią Lut 24, 2006 3:22 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | o no to... bardzo dużo  2 minuty xD 
 cóż ja miałam prawie codziennie boks (ale to takie zajęcia otwarte przychodziło sie kiedy chce i można) i wogóle nam facet nawet nie pozwalał pójść do łazienki ("bo jak przyłapię na piciu wody to...!
    ") i przerw nie mieliśmy. |  
				| _________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Gość   Solista Baletu
 
  
 Związek z tańcem:
 tancerka
 Posty: 1107
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pią Lut 24, 2006 6:32 pm |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Cytat: |  	  | "bo jak przyłapię na piciu wody to...! | 
 A dlaczego nie mogłyście jej pić???
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Maron   Pierwszy Solista
 
 Wiek: 34
 Posty: 2668
 
 | 
            
               |  Wysłany: Pią Lut 24, 2006 7:41 pm |   
 |  
               | 
 |  
               | sama nie wiem czemu..   
 ale i tak sie brało, bo jak się nie wzieło, to potem sie umierało z pragnienia po zajęciach (:twisted:) trzeba było jeszcze ją kryć przed innymi uczestnikami zajęć, bo jak się nie schowało i zostawiło od tak, to zaraz jej nie było xD (:lol:)
 
 pozatym tłumaczył jakoś tak, że będzie nam nie dobrze, że jeszcze bardziej zachce sie nam pić itd..
 |  
				| _________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
 |  
                                |             |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |