Halluksy, płaskostopie a taniec |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Corps de Ballet
Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 36 Posty: 320 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 24, 2005 4:19 pm
|
|
|
no i ja oczywiście też |
_________________ The dance says what words cannot |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Pon Paź 24, 2005 9:16 pm
|
|
|
ktoś kiedyś powiedział coś takiego...
"tancerze - banda poobijanych masochistów"
podpisuję się pod tym |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
uleczka
Adept Baletu
Posty: 164 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: Pon Paź 24, 2005 9:43 pm
|
|
|
Mimo iż ja jush nie moge tańczyc ale w pełni sie z tym zgadzam, wiem jak było a pewne nawyki zostaja |
_________________ WaKaCjE....Elo WaKaCjOm |
|
|
|
|
|
.:Agga:.
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Lis 03, 2005 3:34 pm
|
|
|
Ostatnio sprawdzalam swoje podbcie, siad plaski i obiaganie stopy. Zauwarzylam ze pobice prawej nogi jest gorsze tzn prawa stopa jest wyzej od lewej. Czy faktycznie jest to podbicie? Jak mozna to zmienic? |
|
|
|
|
|
.:Odylia:.
Koryfej
Związek z tańcem: tancerka
Posty: 688
|
Wysłany: Czw Lis 03, 2005 4:06 pm
|
|
|
I na gimnastyce artystycznej i na balecie mówi się ze kazdy ma jedną stronę lepszą od drugiej-tak samo jak z podbiciem jest tez z rozwartoscią,skokami,piruetami itd. i wcale nie musi to byc związane z prawo- lub leworecznością ani jakąś wadą |
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..." |
|
|
|
|
|
.:Agga:.
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 4:32 pm
|
|
|
Czy spotkaliscie sie z takim schorzeniem, ze stopy nadmiernie przechylaja sie do srodka? Jesli stoi sie ze stopami ulozonymi rownolegle widac ze stopy (ich srodkowa czesc) przechylaja sie do srodka. Z tego co wiem nie jest to wina plaskostopia, bardziej uklad kostny ale nie jeste pewna.
Czy spotkaliscie sie z czyms takim? Czy zaobserwowaliscie cos takiego wsrod osob z ktorymi chodzicie a zajecia lub wsrod uczniow szkol baletowych?
Czym moze to byc spowodowane? |
|
|
|
|
|
.:Odylia:.
Koryfej
Związek z tańcem: tancerka
Posty: 688
|
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 5:01 pm
|
|
|
chodzi ci może o tzw "stanie na kostkach"? np. jesli stoisz w pierwszej pozycji to zewnetrzne krawedzie stop jakby odrywają sie od podłogi? |
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..." |
|
|
|
|
|
.:Agga:.
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2005 2:39 pm
|
|
|
wlasnie zewnetrzne krawedzie stop "leca" do srodka. Tez jak stoje z nogami ulozonymi rownolegle to czesc stopy-srodek i kostka tez leca do srodka - do wewnatrz. Nie wiem czy dobrze wyjasnilam. Czym moze to byc spowodowane? |
|
|
|
|
|
uleczka
Adept Baletu
Posty: 164 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: Pią Lis 18, 2005 1:22 am
|
|
|
nie wiem czym, ale tesh tak mam <miałam bo jush nie dancuje> |
_________________ WaKaCjE....Elo WaKaCjOm |
|
|
|
|
|
.:Agga:.
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią Lis 18, 2005 3:49 pm
|
|
|
http://balletbookstore.com/ballerina/pic/tan02.jpg
na tym zdjeciu stopa na wysokosci kostki tez wyglada jakby leciala do srodka, nie wiem dokladnie czy jest to to samo ale u mnie jak np obciagam noge to rowniez nie jest ona calkiem prosto, dopiero jak "swiadomie nastawie ja na swoje miejsce" i pilnuje ulozenia to wtedy jest dobrze |
|
|
|
|
|
woow
Nowicjusz
Posty: 3
|
Wysłany: Sob Lut 11, 2006 10:14 pm
|
|
|
Witam serdecznie.
Tak przeglądałam sobie ten temat, a także inne o zbliżonej tematyce, i doszłam do wniosku, że problem podbicia traktujecie bardzo poważnie. Oprócz tego że to, czy podbicie jest wysokie, czy niskie musi mieć poważny wpływ na to jak się Wam tańczy jest chyba oczywiste (nawet dla takiego laika w tej kwestii jak ja). Jednakże zapominacie troszkę o zdrowotnym aspekcie budowy stopy. Wydaję mi się, iż część z Was, które przedstawiły tutaj swoje zdjęcia ma lekko zdeformowane stopy (np. płaskostopie) ale czy to prawda można się będzie przekonać dopiero po zobaczeniu zdjęcia stopy w pozycji stojącej, bez jakichkolwiek nienaturalnych "wygięć". Poruszam ten temat dlatego, iż deformacje stóp to także (a może przede wszystkim) problem natury zdrowotnej, wymagający leczenia. Jeśli ktoś z was będzie miał ochotę to z przyjemnością odpowiem na pytania związane ze stopami :
w celu ułatwienia mile widziane zdjęcia stóp w różnych pozycjach (szczególnie w obciążeniu tj, na stojąco).
Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez woow Sro Cze 11, 2014 7:26 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sob Lut 11, 2006 10:21 pm
|
|
|
wielu tancerzy cierpi na płaskostopie poprzeczne. woow, czy wiesz może co może wpływać na powstanie tej wady? |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
woow
Nowicjusz
Posty: 3
|
Wysłany: Sob Lut 11, 2006 10:43 pm
|
|
|
Płaskostopie poprzeczne jest to obniżenie lub spłaszczenie sklepienia poprzecznego stopy. Jest to jedna z najczęstszych dolegliwości stopy, częściej występująca u kobiet. Przeciążenia przedniej części stopy powodują rozchodzenie się na boki kości śródstopia, sklepienie poprzeczne obniża się. Stopa staje się wyraźnie szersza i przybiera wachlarzowaty kształt. Po jakimś czasię na skórze podeszwy (w miejscu spłaszczenia)zaczynają się tworzyć odciski, zrogowacenia. Wśród najczęstszych przyczyn należy wymienić:
- długotrwałe chodzenie po twardym podłożu,
- stojąca praca,
- nadwaga,
- chodzenie na wysokich obcasach,
Czasami przyczyna tkwi po prosu w słabszych mięśniach utzrymującyh sklepienie, odziedziczonych po przodkach (wtedy trzeba dodatkowo uważać i podjąć odpowiednie działania profilaktyczne)
UWAGA
Płaskostopie poprzeczne jest prawie zawsze początkiem tworzenia się halluksów. Metody leczenia i zapobiegania:
-wygodne, szerokie obuwie,
-wkładki ortopedyczne,
-ćwiczenia mięśni stopy,
Wskazany kontakt z ortopedą.
Jeśli chodzi o tancerzy to myślę, że przeciążenia stóp są w tym przypadku bardzo duże. Chociażby biorąc pod uwagę długotrwałe przenoszenie ciężaru na przednią część stopy, dodatkowo biegi, skoki, a takze taniec w nienaturalnym niedopasowanym do stopy obuwiu
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Nie Lut 12, 2006 12:30 pm
|
|
|
czyli mimo to, ze tancerze mają bardzo mocne mięśnie stóp, to taniec na puentach, silne releve i "rozpłaszczanie" stopy na ziemi dla większej przyczepności to na tyle silny bodziec, zeby zdeformować stopę?
aha, i czy powstawanie halluksów jest zawsze poprzedzone płaskostopiem? czy są jakieś metody "cofania" halluksa? |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Lut 12, 2006 1:47 pm
|
|
|
sisi, dobrym sposobem na halluksy jest ''ustawianie dużego palca w pionie" Znajomy lekarz polecił wkładanie na noc między duży palec a drugi palec...drewnianych szpulek po niciach W aptekach można dostać gumowe kliny, działające w ten sam sposób (np. Dr Scholl).
woow, większośc tancerzy ma zdeformowane stopy, tak jak większość tenisistów ma problemy z aktywnym łokciem. Całkiem dobrze sobie radzą, więc wydaje mi sie, że nazywanie tego problemem zdrowotnym wymagającym leczenia jest lekką przesadą. Nie sądzę, żeby ktokolwiek, kto traktuje taniec jako zawód przyszły lub obecny, zrezygnował ze skoków czy nie daj Boże z point dlatego, że teoretycznie płaskostopie poprzeczne to odchylenie od tak zwanych norm zdrowotnych. |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
|
woow
Nowicjusz
Posty: 3
|
Wysłany: Nie Lut 12, 2006 9:13 pm
|
|
|
Oczywiście, że nie namawiam nikogo do rezygnacji z tańca
Ale osoby mające problemy ze stopami chcąc uniknąć lub zminimalizować ewentualne późniejsze dolegliwośći powinny tym częściom ciałą poświęcić nieco więcej czasu i uwagi niż osoby mające zdrowe stopy (a tak nawiasem mówiąc to niektórzy nawet nie wiedzą, czy mają zdrowe stopy). Jak zauważułam (nawet na niektórych zamieszczonych tu zdjęciach - szczególnie dotyczy osób uważających że mają niskie podbicie) problemem może być również płaskostopie podłużne, które pojawia sie ostatnio coraz częściej. Także w tym wypadku konieczna odpowiednia profilaktyka aby zapobiec większym problemom (np z kręgosłupem). Jeśli ktoś ma jakieś pytania zapraszam też do kontaktów drogą mailową.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
Nena
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 30 Posty: 704 Skąd: z monitora...
|
Wysłany: Pon Lut 13, 2006 6:18 pm
|
|
|
Ja mam halluksy, ale nie przeszkadzają mi one w tańcu... Tylko z doborem butów jest mały problem Ale da się z tym żyć - ja halluksy mam od urodzenia, przez całe życie nic nie robiłam by "zapobiec" ich rzekomemu dalszemu rozwojowi i nigdy nie przeszkadzały mi jakoś specjalnie... Nie jestem nimi zaniepokojona (choć np. niektórzy znajomi są zadziwieni). Po prostu się nimi nie przejmuję.
http://img115.imageshack....=img65052ri.jpg |
_________________ Gość, masz ode mnie buziaka :) |
|
|
|
|
|
Goosia
Corps de Ballet
Posty: 449
|
Wysłany: Pon Lut 13, 2006 7:44 pm
|
|
|
ojoj, niezłe ale widać ze masz baletowo wyrobioną nóżke charakterystyczne obtarcia gdybym tego nie zobaczyła, nie dałabym wiary ze z takie haluksy nie przeszkadzają ..... |
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Lut 14, 2006 6:56 pm
|
|
|
Neno, a nie masz problemu np. z nowymi pointami? Przecież takie twarde pointy i dość spore halluksy muszą nieźle boleć w starciu. |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Wto Lut 14, 2006 8:03 pm
|
|
|
Czajori napisał/a: | sisi, dobrym sposobem na halluksy jest ''ustawianie dużego palca w pionie" Znajomy lekarz polecił wkładanie na noc między duży palec a drugi palec...drewnianych szpulek po niciach W aptekach można dostać gumowe kliny, działające w ten sam sposób (np. Dr Scholl).
woow, większośc tancerzy ma zdeformowane stopy, tak jak większość tenisistów ma problemy z aktywnym łokciem. Całkiem dobrze sobie radzą, więc wydaje mi sie, że nazywanie tego problemem zdrowotnym wymagającym leczenia jest lekką przesadą. Nie sądzę, żeby ktokolwiek, kto traktuje taniec jako zawód przyszły lub obecny, zrezygnował ze skoków czy nie daj Boże z point dlatego, że teoretycznie płaskostopie poprzeczne to odchylenie od tak zwanych norm zdrowotnych. |
Na noc? Zazwyczaj nie zaleca się stosowania podobnych wkładek między palce na noc, ze względu na to, że krew wtedy tak nie krąży, jak w ciagu dnia, kiedy cały czas się chodzi, itd.
Sisi - dokładnie to własnie stanie na półpalcach (czy palcach) wpływa hamujaco na jeden rodzaj płaskostopia, a sprzyjająco na drugi (ale nie wiem na który, bo one zawsze mi się mylą ), ponadto b. częstą przypadłością są tzw. palce młoteczkowate (kiedy stopa nie jest aż tak silna, i stojąc na releve podpiera się jeszcze palcach) |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Wto Lut 14, 2006 9:07 pm
|
|
|
no własnie ja się czasem na tym łapię, ze próbuję sobie pomagać podkurczaniem palców. a jak wygląda taki palec młoteczkowaty? |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
Gość
Solista Baletu
Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Wto Lut 14, 2006 9:12 pm
|
|
|
wygląda tak, jakby palce były podkurczone; stawy są na stałe zgięte
palce młoteczkowate - zniekształcenie polega na kątowym zgięciu stawu międzypaliczkowego
z http://www.clpo.com.pl/wrazliwe.html |
|
|
|
|
|
.:Agga:.
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 2:53 pm
|
|
|
Zobaczylam zdjecie i stwierdzilam ze moje stopy wygladaja podobnie, tzn moze nie mam az tak rozwinietych halluksów ale wyglada to tak jakby sie dopiero powoli zaczynaly. Postaram sie zrobic jakies zdjecie. Jak mozna to zachamowac? |
|
|
|
|
|
gonia
Solista Baletu
Związek z tańcem: miłośnik
Posty: 1705
|
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 3:07 pm
|
|
|
Mi też się czasem zdaje, że mam początki halluxów--> jak rozluźnię stopę, końce kciuków (u nogi, oczywiście) dotykają końców palców wskazujących (też u nogi )... ale myślę, że tak mają wszyscy tancerze-- w końcu to chodzenie na półpalcach musi czymś zaowocować...
(poza tym ja mam genetyczne predyspozycje do halluxów) |
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę. |
|
|
|
|
|
Maron
Pierwszy Solista
Wiek: 33 Posty: 2668
|
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 3:21 pm
|
|
|
chyba gimnastyką palca (wykrzywianie w drugą stronę??) radziłabym jeszcze wsadzać do płaskiego buta coś między te palce... |
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja |
|
|
|
|
|
|