Halluksy, płaskostopie a taniec |
Autor |
Wiadomość |
.:Agga:.
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 3:23 pm
|
|
|
O! To moze pomoc tylko chyba niewygodnie sie chodzi. Ale musze sprawdzic. |
|
|
|
|
|
Nena
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 30 Posty: 704 Skąd: z monitora...
|
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 5:04 pm
|
|
|
Czajori napisał/a: | Neno, a nie masz problemu np. z nowymi pointami? Przecież takie twarde pointy i dość spore halluksy muszą nieźle boleć w starciu. |
Rozrabianie jest katorgą, ale później już nie ma problemu |
_________________ Gość, masz ode mnie buziaka :) |
|
|
|
|
|
Maron
Pierwszy Solista
Wiek: 33 Posty: 2668
|
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 6:53 pm
|
|
|
Neno, nie przeszkadzają ci takie halluksy?? przecież one nie są małe... ja bym na twoim miejscu leczyła - stópki będziesz miała ładniejsze!!! a nie takie greekowate... |
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja |
|
|
|
|
|
Nena
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 30 Posty: 704 Skąd: z monitora...
|
Wysłany: Pią Lut 17, 2006 2:55 pm
|
|
|
Nie są małe, ale nie przeszkadzają nic a nic A leczyć... leczyć jak leczyć, ale spałam ze szpulką między palcami
EDIT: A stópki i tak i tak mam feee |
_________________ Gość, masz ode mnie buziaka :) |
|
|
|
|
|
gonia
Solista Baletu
Związek z tańcem: miłośnik
Posty: 1705
|
Wysłany: Pią Lut 17, 2006 10:54 pm
|
|
|
wiecie..... jest operacja na halluxy..... ehhh..... moja mama sobie zrobiła (ale nie rozgadywać, bo mi głowę urwie )...w czerwcu..... wszystko jej spaprali (albo natura spaprała), w każdym razie najpierw nic się nie goiło, potem coś, potem coś i do teraz ma niesprawną nogę- chodzi na rehabilitację, po długim chodzeniu/staniu boli ją i oczywiście boli na zmianę pogody... ale możliwe, że to jest jakieś uwarunkowanie, bo mniej więcej w tym samym czasie co moja mama tę samą operację miała inna pani, która po miesiącu miała stópkę jak nową-- bez halluxa, jedynie z blizną po zabiegu, nic jej nie bolało i w ogóle... |
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę. |
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Lut 17, 2006 11:34 pm
|
|
|
Cóż, jak na razie jedyną metodą operowania halluksó jest prostowanie ich platynowymi drutami, z którym się chodzi jakiś czas (one centralnie wystają z paluchów). Nikomu nie polecam |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Nie Lut 26, 2006 5:18 am
|
|
|
Princess Maron napisał/a: | chyba gimnastyką palca (wykrzywianie w drugą stronę??) radziłabym jeszcze wsadzać do płaskiego buta coś między te palce... |
Gimnastyka owszem, ale polegajaca na np. chwytaniu drobnych przedmiotów palcami u stóp, przenoszenie ich, itd. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Nena
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 30 Posty: 704 Skąd: z monitora...
|
Wysłany: Nie Lut 26, 2006 12:27 pm
|
|
|
Moja mama podsunęła mi pomysł z operacją, ale i tak to podobno dopiero jak przestanie mi rosnąć noga (jeszcze z 6 lat poczekam). Poza tym najzwyczajniej na świecie się boję - dla mnie zdrowe nogi są przecież bardzo ważne, wiążę swoją przyszłość z tańcem i nie chcę wylądować na rehabilitacji, jeżeli się coś nie uda... Szkoda, że każda operacja wiąże ze sobą stosunkowo duże ryzyko... |
_________________ Gość, masz ode mnie buziaka :) |
|
|
|
|
|
foka
Nowicjusz
Posty: 35
|
Wysłany: Nie Lut 26, 2006 1:23 pm
|
|
|
Operacja to ostateczne rozwiązanie. Jest dosyć drastyczna o ile pamiętam polega na skróceniu którejś kości śródstopia. Bolesna, rehabilitacja trwa długo i ma prawo dalej boleć. Natomiast uważam, że koniecznie powinnaś w butach na codzień mieć wkładki przeciw płaskostopiu poprzecznemu ( taka poduszeczka-łezka pod przednią część podeszwy). Dobrze wyrobione sklepienie poprzeczne stopy zapobiega powstawaniu haluxów. Sprawdź zresztą od razu: stań boso na podłodze podkładając pod przednią część stopy kłębek waty bądź ze dwie łożone jeszcze na pół chusteczki higieniczne. Zadbaj o to bo będxisz później miała duże kłopoty. |
|
|
|
|
|
Goosia
Corps de Ballet
Posty: 449
|
Wysłany: Nie Lut 26, 2006 9:26 pm
|
|
|
Ale sa przeciez specjalne wkładki miedzy palce, któresię nosi 3 miesiące i palce sa prawie całkiem proste. tylko trzeba do ortopedy iść. Moja kolezanka miala własnie te skracanie sciegna czy kości (nie wiem dokładnie) i przy okazji zerwali jej jakiś nerw - wogóle nie czuje dwóch najmniejszych palców w stopie... |
|
|
|
|
|
.:Agga:.
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon Lut 27, 2006 4:40 pm
|
|
|
W sumie to odradzalabym jakiekolwiek operacje, zwlaszcza jesli chcesz tanczyc. Nigdy nie wiadomo jak to wszystko bedzie pozniej wygladalo. Teraz, jesli jeszcze rosnie Ci noga (tak jak wszyscy pisza) powinnas nosic wkladki, a operacja... mysle ze masz jeszcze duzo czasu do takiej decyzji. Chyba ze problemy ze stopami nie pozwalaja Cj normalnie funkcjonowac. |
|
|
|
|
|
Nena
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 30 Posty: 704 Skąd: z monitora...
|
Wysłany: Wto Lut 28, 2006 3:52 pm
|
|
|
Och nein, w ogóle mi nie przeszkadzają... Ale chyba coś zrobię z tymi wkładkami... |
_________________ Gość, masz ode mnie buziaka :) |
|
|
|
|
|
MiKi
Adept Baletu
Związek z tańcem: tancerz (uczeń)
Wiek: 30 Posty: 74 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Sty 19, 2009 1:08 am
|
|
|
A ja mam znów pytanie z innej beczki:) Czy halluxy utrudniają taniec w pointach? |
_________________ "Balerina, nadziemska sylfida, która stanęła na palcach by być bliżej nieba." B. Kaczyński |
|
|
|
|
|
raisa
Solista Baletu
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
|
Wysłany: Pon Sty 19, 2009 6:24 am
|
|
|
Myślę, że tak bo halluksy ocierają się o pointę, są uciskane to boli ale można znaleźć na to sposoby. |
_________________ "Ale próbować warto"
William Wharton |
|
|
|
|
|
MiKi
Adept Baletu
Związek z tańcem: tancerz (uczeń)
Wiek: 30 Posty: 74 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Sty 19, 2009 6:17 pm
|
|
|
Np jakie? Bo niestety ja jestem w takiej dość nie komfortowej sytuacji..:| |
_________________ "Balerina, nadziemska sylfida, która stanęła na palcach by być bliżej nieba." B. Kaczyński |
|
|
|
|
|
raisa
Solista Baletu
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2009 7:41 pm
|
|
|
Ja mam np. plastry z Scholla na halluksy (coś takiego : http://www.scholl.com.pl/...0002209,95,2,9/ ) a na noc zakładam takie kliny, dzięki którym po pewnym czasie nie powinno tak bardzo boleć (http://www.scholl.com.pl/index.php/site/products/product/Duzy_klin-10002150,89,2,8/ ) . Polecam jeszcze w czasie kąpieli lub po, gdy stopa jest rozgrzana, jakby rozciagać i przesuwać duży palec na zewnątrz. |
_________________ "Ale próbować warto"
William Wharton |
|
|
|
|
|
.dulce.
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 30 Posty: 101 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2009 10:15 pm
|
|
|
Ja właśnie zauważyłam że na moja lewa noga troszke spuchła ( o wiele mniej niż na tym pierwszym zdjęciu ale widać opuchliznę http://www.adlatus.pl/haluksy/ ) i zastanawiam się co to jest czy to własnie te haluksy ? kiedy staje na półpalcach czuje bół i kiedy dotykam to miejsce także . Czy konieczna jest operacja i czy będe mogła dalej tańczyć ? |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2009 11:19 pm
|
|
|
.dulce., masz 15 i chcesz już iść na operację? poczekaj może na poważniejsze kontuzje (odpukać)... |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
sandi
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 45 Skąd: prawie z Krakowa :)
|
Wysłany: Sro Sty 21, 2009 10:15 am
|
|
|
Joanna ma rację (; Nie myśl z góry o operacji. Nawet jeżeli byś miała halluksy to operacja nie jest jedynym wyjściem.
Jeżeli nie jest bardzo spuchnięta, to myślę, że mogłaś się trochę przeforsować podczas tańca (bo zakładam, że to od tego Ci spuchła noga). Na początku może spróbujesz stosować okłady z kwaśnej wody, żeby opuchlizna zeszła? Nie nadwyrężaj tej nogi, poczekaj trochę i zobaczysz co się będzie dziać. Ale oczywiście jeśli jesteś bardzo zaniepokojona to dla własnego spokoju możesz zawsze iść do lekarza (;
(mi się nigdy nie chce i w sumie zwykle wszelkie kontuzje zostawiam bez pomocy medycznej ;p a jak idę to tylko do lekarza sportowego. nie ma to jak komenatrz chirurga: boli? to przestań tańczyć. świetna rada) |
_________________ "Jedyną rzeczą, której nikt mi nie może zabrać jest taniec" <3 |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sro Sty 21, 2009 2:41 pm
|
|
|
nie wiem, ile tańczysz - jeśli dopiero zaczynasz, czy nagle więcej ćwiczyć na półpalcach, to normalne, że Cię boli ten staw - stopy się przyzwyczają do nowego obciążenia. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
.dulce.
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 30 Posty: 101 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Sty 21, 2009 3:25 pm
|
|
|
tancze kilka miesięcy a noga boli mnie od 2 tygodni .. używałam różnych maści ale nic nie pomogło . |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sro Sty 21, 2009 3:42 pm
|
|
|
kilka miesięcy to niedługo. prawdopodobnie tak jak pisałam powyżej - jeśli od tego, to to nie jest jakiś wielki ból, może uciążliwy, ale nie wydaje mi się, że nie ma co się tym tak przejmować. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
.dulce.
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 30 Posty: 101 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Sty 21, 2009 3:47 pm
|
|
|
dzięki
poprostu sie wystraszyłam że to może być coś poważnego i że nie będe mogła dalej tańczyć .. |
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Sty 21, 2009 9:11 pm
|
|
|
Kochana, większość tancerek ma halluksy właśnie od intensywnej pracy na pointach i radzi sobie świetnie, więc nie ma się aż tak czym przejmować |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
|
.dulce.
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 30 Posty: 101 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Sty 21, 2009 9:32 pm
|
|
|
ja nie tańcze w pointach bo właściwie nie tancze baletu tylko jazz .. staram się nieprzejmować ale przeszkadza mi ból . |
|
|
|
|
|
|