Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lis 18, 2013 10:17 am Spektakl o Niżyńskim w Warszawie
|
|
|
KOLEJNA ODSŁONA - spektakl pt.: „NIŻYŃSKI”
"(...) Odważny, bezkompromisowy, drapieżny obraz Boga-Człowieka; artysty,
dla którego własny geniusz staje się przyczyną upadku."
GRAMY:
20.11.2013 i 21.11.2013
godz. 19:00
GDZIE:
1500m2 DO WYNAJĘCIA
ul. Solec 18
Warszawa
http://1500m2.com/
BILETY:
normalny / 30zł
studencki / 25zł
do nabycia w 1500m2 na godzinę przed spektaklem - ZAREZERWUJ!
REZERWACJA BILETÓW:
nizynski.spektakl@gmail.com / + 48 510 962 343
Making off:
http://www.youtube.com/watch?v=9cpGKesMUGc
Reżyseria, adaptacja tekstu: MICHAŁ SIEGOCZYŃSKI
W roli Wacława Niżyńskiego: MAREK KOSSAKOWSKI
Tancerki: Małgorzata Czyżowska, Małgorzata Cwalina
Scenografia, kostiumy: Karolina Sulich
Muzyka: NewPower Dykiert / Michał Jaroń
Operator, video-projekcje: Jędrzej Niestrój
Charakteryzacja: Agnieszka Rudzińska
Fotografie: Marcin Szpak
Produkcja: Eliza Rudzińska & Fundacja Centrum Idei
Partnerzy projektu: Stowarzyszenie Artystyczne Makata / Folwark - Praska Metta Artystyczna / Centrum Kultury Dwór Artusa w Toruniu / Acting Coach Studio / Teatr Academia / Qbek Studio / Fundacja Rozwoju Tańca / Pracownia Wschodnia / Klub Kultury Saska Kępa / Dom Kultury Śródmieście / Fundacja PROMOTOR ART
*
Spektakl pt. Niżyński w reżyserii Michała Siegoczyńskiego to projekt poświęcony Wacławowi Niżyńskiemu. Punktem wyjścia do autorskiej refleksji reżysera był „Dziennik” Niżyńskiego. Autor „Dziennika” - chory umysłowo, niezaprzeczalny geniusz sceny, tancerz baletowy polskiego pochodzenia, artysta o światowej sławie i barwnej biografii staje się bohaterem monodramu (w tej roli Marek Kossakowski).
Stajemy z nim twarzą w twarz już po wielkiej tragedii jego życia, kiedy choroba umysłowa zamknęła go we własnym, wewnętrznym świecie i jasne jest, że nigdy więcej nie zatańczy. Szczere i nieporadne słowa, zarazem odważne i żarliwe, zostają jedyną możliwością wyrażenia się. Tak samo jak kiedyś poprzez taniec, teraz swoistym monologiem, żąda być dyktatorem serc.
Obrazoburcze stawianie siebie w miejsce Boga, dzielenie się przepuchnietym ego, zatapianie odbiorcy w tragicznej, osobistej historii sprawia, że staje się on nieludzki wobec ludzi, jak i również wobec własnej osoby. Staje się jednocześnie katem i ofiarą własnej wizji; katem i ofiarą Niżyńskiego; katem i ofiarą baletu – sztuki, która wykonawcę i siebie samą unicestwia i wypala.
W „Dzienniku” Niżyński pozwala sobie na głośne powiedzenie tego, co wszyscy czasami myślą, ale nigdy nie wypowiadają z obawy przed karą. Bezgraniczna wewnętrzna wolność Niżyńskiego sprawia, że to co przekazuje nie zawsze jest do przyjęcia, a fakt dzielenia się myślami najstraszniejszymi powoduje, że jest on fenomenalnie i prawdziwy, i ohydny.
W schizofrenicznym szaleństwie, trudny do pokochania i piękny boleśnie Bóg Tańca – Niżyński nie panujący nad własnym rozhuczanym umysłem, uwięziony w drętwiejącym ciele, staje przed widzami niedorzeczny i błyskotliwy, heroiczny i pokonany.
Niżyński to paraliżujące wyznanie światowej sławy artysty, ikony tańca i choreograficznego innowatora, który będąc u szczytu sławy, został uznany za nieuleczalnie chorego i na zawsze musiał schować się swoim szczelnie głuchym, zmąconym świecie.
Czas trwania: 1h |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|