wymiary baletnic |
Autor |
Wiadomość |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Paź 04, 2007 5:21 pm
|
|
|
Wg. mnie Zakharova dziwnie wygląda czasami w paczkach romantycznych... Jest taka za długa i za chuda... Szczególnie w I akcie Giselle rzuciło mi się to w oczy...
Sorry, że nie do końca na temat. |
|
|
|
|
|
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Paź 04, 2007 9:12 pm
|
|
|
No cóż, musze Ci przyznać racje, bo dla mnie też troche za długa i za chuda. Zakharova jest poprostu ZA idealna z budowy.
I to po pewnym czasie razi. |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
|
Jurodiwa
Nowicjusz
Posty: 18
|
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 7:41 pm
|
|
|
Polemizowałabym ...
Dla mnie Zakharowa może być nie tyle za chuda, co przegięta (zbyt duży przeprost kolan, za mocne podbicie etc.).
Ale co w takim razie powiedzieć o Guillem albo Ferri ???
Moim skromnym zdaniem Volochkova ma zbyt mocno rozbudowane mięśnie (zwłaszcza ramiona i barki) co nie daje ładnego wrażenia estetycznego... wydaje się zbyt duża jak na tancerkę klasyczną.
Balerina powinna być jednak drobniejszej budowy.
Ważne jest też odpowiednie dopasowanie roli, a większość ról wymaga delikatności, kruchości tancerki.
Na przykład Sylve Sofiane w roli Aurory ("The Sleeping Beauty", Het Nationale Ballet) to dla mnie totalne nieporozumienie .
Osobiście mam taki sentyment do Assylmuratovej i to ona jest dla mnie ideałem piękna ciała baleriny. |
_________________ "Kiedy tancerz tańczy, ziemia pod nim jest święta." Martha Graham |
|
|
|
|
|
shadow
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica KT
Posty: 53 Skąd: underworld;P
|
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 10:03 pm
|
|
|
mi się tam przeprosty Zakharowej podobają, nie nazwałabym tego w ten sposób |
|
|
|
|
|
rzaszminka5
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 21
|
Wysłany: Nie Paź 07, 2007 1:20 pm
|
|
|
Jurodivo, wydaje mi się że sprawa wrażenia lekkości i delikatności jest spraw ą sposobu poruszania się i nie ma zbytniego związku z budową ciała. Osobiście znałam dziewczynę wysoką i mocno zbudowaną, która magłaby chyba trenować boks, jednak gdy tańczyła, wygladała jakby rozpływała się w powietrzu. Poza tym moim zdanie bezsensem jest degradowanie tancerki ze wzgledu na wzrost. To nie jej wina że mężczyźni w balecie są niscy. |
_________________ Tańczyć stopami to jedno, ale tańczyć sercem to zupełnie inna sprawa. |
|
|
|
|
|
Cheryl
Solista Baletu
Posty: 1890
|
Wysłany: Nie Paź 07, 2007 8:29 pm
|
|
|
rzaszminko znam tancerkę, która ma 180cm wzrostu i powiem Ci, że nie widziałabym jej w roli Odetty
Tak bywa niestety. |
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości. |
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Paź 07, 2007 11:06 pm
|
|
|
Ania Kipszydze ma ok. 180 cm wzrostu i nie raz tańczyła w roli Odetty - Odylii. |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
|
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Paź 07, 2007 11:24 pm
|
|
|
Czajori, a gdzie ona tańczy? |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
|
Jurodiwa
Nowicjusz
Posty: 18
|
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 12:20 pm
|
|
|
shadow napisał/a: | mi się tam przeprosty Zakharowej podobają, nie nazwałabym tego w ten sposób | Kwestia gustu. Poza tym, nie mówię, że nie podobają mi się "przegięte" tancerki (w roli Odetty/Odylii tylko takie!) tylko uważam, że to może być bardziej rażące w jej "za idealnej" budowie niż ogólna "za długość i za chudość" .
rzaszminka5 napisał/a: | bezsensem jest degradowanie tancerki ze wzgledu na wzrost. To nie jej wina że mężczyźni w balecie są niscy. | Jak również bezsensowne degradowanie ze względu na słabe podbicie, wykręcenie czy choćby nieładną twarz (np. przez blizny), co niekoniecznie od niej zależy. Sorry, live is brutal...
A mężczyźni w balecie nie mają point, a przy partnerowaniu rzadko nawet wchodzą na pół-palce...
Osobiście wolę jednak patrzeć na baletnice o nieco mniejszych gabarytach. Kwestia gustu.
I jeszcze raz podkreślam: wszystko zależy od roli. |
_________________ "Kiedy tancerz tańczy, ziemia pod nim jest święta." Martha Graham |
|
|
|
|
|
groteska
Corps de Ballet
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 33 Posty: 500 Skąd: Krzywe Zwierciadlo
|
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 3:21 pm
|
|
|
Jurodiwa napisał/a: | ze względu na słabe podbicie, wykręcenie czy choćby nieładną twarz (np. przez blizny) |
No tu akurat bym polemizowala - nawet, jezeli ma slabe podbicie czy wykrecenie, a nawet i te nieladna twarz, cos sie zawsze da zrobic, w jakims tam stopniu. Nie jej wina? Co do np wykrecenia, to moze i jej wina, jesli zaniedbala pewne sprawy.
Poza tym jak tancerka jest po OSB, to na pewno ma jakies tam warunki. Tym bardziej, jesli przeszla na zawodostwo - z zamknietmi oczami jej nie wybierali, wiec w czym tu ja degradowac? (na sile zawsze sie mozna do czegos przyczepic, ale nie przesadzajmy^^)
Czajori napisał/a: | Ania Kipszydze ma ok. 180 cm wzrostu i nie raz tańczyła w roli Odetty - Odylii. |
To naprawde pocieszajace, tym bardziej, ze na pointach to musi byc jeeeszcze wyzsza. Ciekawa jestem, ile wzrostu mial jej partner |
_________________ ***
Tańczę, więc jestem. |
Ostatnio zmieniony przez groteska Pon Paź 08, 2007 6:00 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 5:30 pm
|
|
|
Musiał być wysooooki... chyba, że byli niezbyt dobraną parą i był od niej niższy.
Mnie Jurodiwo w Zakharovej nie rażą za idealne warunki tylko właśnie to, że jest taka dłuuda i chuuda, ale mimo to lubię ją oglądać tylko nie we wszystkich rolach i nie we wszystkich paczkach |
|
|
|
|
|
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 7:20 pm
|
|
|
No tak. W sumie jesli w wyglądzie tancerki coś mi przeszkadza, nie pasuje, to zaraz to rozmywa jej taniec. Poprostu staram się tym nie zajmowac, tylko tym jak tańczy.
Ale osobiście tez wolę tancerki szczupłe, czy chudziutkie bo ładnie wygląda, ale to zależy od roli też. Od baletu. |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
|
groteska
Corps de Ballet
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 33 Posty: 500 Skąd: Krzywe Zwierciadlo
|
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 7:42 pm
|
|
|
Ta chudosc w tancu klasycznym prezentuje sie zupelnie inaczej niz tak "po godzinach". Oglądajac ten filmik http://pl.youtube.com/watch?v=Si0TVBEJiGc bylam pod ogronmnym wrazeniem - ta piekna dziewczyna po prostu mnie zachwycila swoim tancem, swoim wyrazem, cala soba (nie wiem jak bedzie z Wami, kazdy ma swoj gust^^). Kiedy skonczyla tanczyc i wybiegla za kulisy nagle jej sylwetka rzucila sie w oczy zupelnie inaczej, wydala mi sie o wiele chudsza, niz gdy tanczyla.
W tancu wyglada to zupelnie inaczej i zawsze tak uwazalam, ale na tym filmiku chyba naprawde to widac |
_________________ ***
Tańczę, więc jestem. |
|
|
|
|
|
Jurodiwa
Nowicjusz
Posty: 18
|
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 11:47 pm
|
|
|
To prawda, na scenie zawsze wygląda się na "nieco obfitszą".
Myślę, że w tym przypadku dużo robią światła (kiedy schodzi ze sceny ma dziwne cienie na ramionach, tak, że mogą wydawać sie chudsze niż w rzeczywistości) ale niekoniecznie.
Jednak z tego co wiem w Lozannie specjalnie badają grubość tkanki tłuszczowej (czy coś w ten deseń) żeby tancerze nie byli nadmiernie wychudzeni . Z tej okazji można nawet wylecieć z konkursu!
A przy okazji, to widziałam niedawno zdjęcia Zakharowej w cywilu (na oficjalnej stronie) i wydawała mi sie raczej normalna... tzn. nie jakaś przerażająco chuda... .
PS groteska napisał/a: | moze i jej wina, jesli zaniedbala pewne sprawy | Niestety nie zawsze. Znam dziewczyny, które mimo ciężkiej pracy nie potrafiły rozciągnąć sie do tureckiego.
A generalnie chodziło mi o to, że czy ktoś jest za wysoki, czy nie ma warunków to na jedno wychodzi, efekt jest taki, że nigdy nie będzie tym naj. I wcale nie zależy to od niego . |
_________________ "Kiedy tancerz tańczy, ziemia pod nim jest święta." Martha Graham |
|
|
|
|
|
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 12:28 pm
|
|
|
Jurodiwo- światła odgrywają w tańcu bardzo wazną role, ale niestety- pogrubiają. Wiem to z własnego doświadczenia
A co do Lozanny- zgłaszając się do konkursu, trzeba wpisywać w formularzu w sumie nietypowe rzeczy, takie jak np. o jakich porach jesz, ile jesz, czy wolno gryziesz itp. itd.
Trochę przesada moim zdaniem.
A co do pomiaru tkanki tłuszczowej- wątpie. |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
|
groteska
Corps de Ballet
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 33 Posty: 500 Skąd: Krzywe Zwierciadlo
|
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 2:27 pm
|
|
|
Jurodiwo, moze i nie usiadly w tureckim, ale, jak sama napisalas, ciezko pracowaly nad tym, zalezalo im. A ja napisalam o zaniedbaniu, to troszke co innego...
Pozdrawiam^^ |
_________________ ***
Tańczę, więc jestem. |
|
|
|
|
|
VisVersa
Adept Baletu
Posty: 149
|
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 3:58 pm
|
|
|
Nie wiem czy to nie offtop, bo wątak traktuje w zasadzie o wymiarach baletnic a nie o tym co komu przeszkadza albo nie, ale ... jeżeli o mnie chodzi, to większą rolę ogrywa dla mnie co dana osoba ma do przekazania tańcząc, a nie czy ma odrobinę centymetrów za dużo/za mało wzdłuż bądź wszerz.
Źle wykręcone nogi czy za małe rozciągnięcie to są jednak niedociągnięcia warsztatowe, czymkolwiek są spowodowane, a warunki fizyczne... Umówmy się, że jednak wśród osób związanych zawodowo z baletem, przynajmniej z tego co do tej pory widziałam, nie ma osób o zatrważającym wyglądzie, przeciwnie A ideały... niejednokrotnie tancerka, u której raziło mnie coś pod względem fizycznym i tak "porywała" tańcem na tyle, że nawet nie chciało mi się zastanawiać co jest u niej dalekie bądź bliskie wyobrażeniu pt "tancerka idealna" , jeśli mimo wszystko jej taniec wzruszył mnie do łez.
Stąd np wolę oglądać tancerkę wyższą o głowę od partnera albo z jeszcze innymi drobnymi "defektami", jeżeli doskonale odtworzy daną rolę, niż nie mieć szansy widzieć tego wykonania wcale. |
|
|
|
|
|
.:Agga:.
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
|
awiszka
Nowicjusz
Związek z tańcem: tancerz, uczeń
Posty: 23 Skąd: Gryfice
|
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 7:44 pm
|
|
|
Zgadzam się z Aggą. Obejrzałam filmik i naprawdę muszę przyznać, że dość ciężko się go oglądało, ale przecież nie każdy z nas rodzi się chudzinką, baletniczką. Niektórzy po prostu są trochę wyżsi, grubsi, itp. |
_________________ Taniec to moje życie moja pasja!!! |
|
|
|
|
|
.:Odylia:.
Koryfej
Związek z tańcem: tancerka
Posty: 688
|
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 8:15 pm
|
|
|
nie mozna miec wszystkiego spojrzcie na gwiazdy(no moze wylaczajac zakharova do ktorej mozna sie tylko przyczepic ze wlasnie ma wszystko)tej tancerce akurat brakuje smukłości w nogach ,paloma herrera ma nie do konca ładne rece,julie kent nie ma nawet 180* rozwartosci,yulia makhalina nie ma zniewalajacego podbicia tak jak i diana vishneva-ale mają całą resztę i najwazniejsze-"to cos" co zniewala i pozwala przymknąć oko na niedoskonałości |
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..." |
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 8:27 pm
|
|
|
Kończąc słusznie zauważony przez VisVersę offtop, zawód tancerza wymaga fizycznych i psychicznych predyspozycji - jak każdy inny. W tym przypadku są one dość specyficzne i niestety, w niektórych przypadkach nie do obejścia. Nie wiem, czemu kogokolwiek to oburza, bo czy np. może zostać muzykiem (np. pianistą) ktoś, kto totalnie nie ma słuchu, palce ma jak drewniane kołki a do tego niechętnie ćwiczy? |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
Ostatnio zmieniony przez Czajori Sro Paź 10, 2007 11:21 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Maron
Pierwszy Solista
Wiek: 33 Posty: 2668
|
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 8:46 pm
|
|
|
żeby to Maximova była tą o większych rozmiarach...
ciężko się to ogląda?! moim zdaniem pięknie to zatańczyła i 1000 razy bardziej mi się to podobało niz taniec azjatki. |
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja |
|
|
|
|
|
VisVersa
Adept Baletu
Posty: 149
|
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 10:13 pm
|
|
|
Odylio, a co nie do końca ładnego w rękach Herrery ? Nie pytam zaczepnie, tylko przez ciekawość
Ja z kolei - o zgrozo - nie przepadam za ramionami 'idealnej Zakharovej' Bardziej podobają mi się tancerki z wyraźniej zarysowanym mięśniem naramiennym - to tak w ramach nie czepiania się
Skoro mowa o wzrostach i Zakharowej, to czy wiecie ile Ona mierzy ? |
|
|
|
|
|
.:Odylia:.
Koryfej
Związek z tańcem: tancerka
Posty: 688
|
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 11:10 pm
|
|
|
nie zawsze tworza płynną,ładną linię-są kanciaste i nie mam tu na mysli "koscistosci" tylko uklad pozycji w piruetach,port de bras..przeszkadza mi rowniez jej za duze,bananowe podbicie
dokladnie nie wiem ale jest wysoka,czytalam ze na poczatku kariery byly trudnosci ze znalezieniem jej partnera |
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..." |
|
|
|
|
|
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Paź 10, 2007 1:09 am
|
|
|
heh, jakie określenie "bananowe podbicie" Chyba sobie to gdzieś zapisze;)
Co prawda to prawda, trochę u Herrery rażą te ręce.
A co do Zakharovej- napewno ma ponad 170 cm wzrostu. |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
|
|