www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak was postrzegają ludzie nietańczący :)) ??

Gdy ludzie widzą/słyszą, że tańczycie balet...
Patrzą na mnie z podziwem!
54%
 54%  [ 75 ]
Gapią się na mnie jak na wariata/wariatkę...
45%
 45%  [ 62 ]
Głosowań: 63
Wszystkich Głosów: 137

Autor Wiadomość
Princesska17
Nowicjusz


Posty: 23
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 4:14 pm   

Esmeraldas, to wspaniałe, co robisz ty i twoje koleżanki :D Dzięki wam młodzież może uczestniczyć w zajęciach z tańca (szkoda, że nie baletu, ale zawsze) :D Tylko tak dalej :D !!
_________________
KOCHAM TAŃCZYĆ!! KOCHAM BALET!! KOCHAM ŻYCIE BALETNICY!!

Princesska17
 
 
Julcia
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
tancerka rewii
Posty: 338
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 4:47 pm   

Gdyby w mojej szkole byli na tyle tolerancyjni ludzie, aby coś takiego zrobić... :( No ale to już takie środowisko, każdy kto chce być ponad przeciętną jest odrazu oceniany (niekoniecznie pozytywnie)
_________________
you know miss sunshine,
she starts paint a perfect picture.
today.

 
 
 
Nena 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 30
Posty: 704
Skąd: z monitora...
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 5:03 pm   

Julcia :) napisał/a:
Gdyby w mojej szkole byli na tyle tolerancyjni ludzie, aby coś takiego zrobić... :( No ale to już takie środowisko, każdy kto chce być ponad przeciętną jest odrazu oceniany (niekoniecznie pozytywnie)

Bywa, niestety... U mnie się gapią jak na kosmitki na wszystkie dziewczyny, które odnoszą sukces w tańcu, lub jakimś innym kierunku...
_________________
Gość, masz ode mnie buziaka :)
 
 
 
Domi 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
tancerz
Wiek: 36
Posty: 320
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 5:34 pm   

Esmeraldas napisała:
Cytat:
jedyne zajęcia są w DK i to jest taniec tylko ludowy, a przecież nie każdy chce tańczyć krakowiaka... Rolling Eyes


Co masz do krakowiaka?? ;)

A wracając do tematu, to u mnie wszsycy sa bardzo pozytywnie nastawieni do mojego baletu, ale przede wszystkim są pełni podziwu dla mnie i ciągle mówią: Jejku, Dominika, jak Ty to wszystko godzisz?, Dziś znowu masz balet? ja bym tak niemogła codziennie..., albo: To super, że masz cos co tak kochasz.
Moi najbliźsi znajomi są tak kochani, że zawsze dostosowywuja sie do moich godzin zajęc, a czasem wysyłaja mi gotowe notatki przed sprawdzianami itd.
Więc w sumie naprawde nie narzekam.
Ale takie nastawienie otoczenia wynika chyba z tego, że mieszkam w dużym mieście no i tutaj jednak większośc ludzi ma zajęcia dodatkowe, więc nawet balet nie jest czymś dziwnym.
Dziwi moich znajomych tylko to, że tańcze już chyba 13 lat :lol:
Ale dla mnie to jest najfajnijsze i mam nadzieję, że jeszcze drugie 13 będę tańczyc :)
_________________
The dance says what words cannot
 
 
 
Julcia
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
tancerka rewii
Posty: 338
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 5:51 pm   

Ja też mieszkam w dużym mieście, ale można powiedzieć, że wychowywałam się w takim środowisku, z którego rzadko kiedy wychodzą osoby z jakaś pasją. Ja jestem jedną z niewielu. I bardzo się z tego ciesze. Nie chciałabym zamiast siedzieć na sali baletowej siedzieć pod bramą i gadać o niczym...
_________________
you know miss sunshine,
she starts paint a perfect picture.
today.

 
 
 
Esmeraldas
Gość
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 7:49 pm   

Domi napisał:
Cytat:
Co masz do krakowiaka?? :wink:


Jaaaa?? Ależ skąd, ja nic w zupełności nie mam. :D !! Bardzo często własnie sobie idę na ta te zajęcia, siadam na widowni i oglądam co tam porabiają, nawet mi się to podoba, tyle że ja mam powołanie do klasyki i już :twisted: . No i dlaczego nie każdy chce tańczyć krakowiaka? No bo są każdy coś sobie wybiera i po prostu sądze ze ktos kogo pasją jest np. break dance nie będzie chciał się kształcić w kierunku tańca ludowego... :)
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 9:57 pm   

Julcia :) napisał/a:


..stają z rękami w 3 pozycji i nogami w 5 i kręcą się i myślą, że balet sprowadza się tylko do tego...


też mi się to zdarzało.... ale trzeba przeznac, że jest to smieszne!!!!!!!
 
 
 
Ayaka
Corps de Ballet


Posty: 368
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Lis 09, 2005 7:30 pm   Baletki, poity

Moi znajomi opowiadali mi że poszli na przedstawienie baletowe i to co ich zadziwiało to że panie bardziej tupią na scenie niż panowie :lol: Jak wytłumaczyłam że panie tańczą w poitach i dlatego stukają byli mocno zdziwieni.
Generalnie już się wszyscy pogodzili że ja żyję baletem. Przy okazji zaraziłam tą pasją siostrę. A mój chłopak jest tak wyedukowany w kwestiach baletowych że nawet wie jak wygląda Darcey Bussell i dlaczego jest taka znana.
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Lis 09, 2005 11:01 pm   

A ja na okrągło słyszę: "stajesz na samych czubkach palców? To musisz miec strasznie silne kostki..." Stale muszę tłumaczyć, że to nie ja, tylko moje gipsowe buciki... 8)
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
 
.:Odylia:. 
Koryfej

Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 688
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 12:14 am   Re: Baletki, poity

Ayaka napisał/a:
A mój chłopak jest tak wyedukowany w kwestiach baletowych że nawet wie jak wygląda Darcey Bussell i dlaczego jest taka znana.
:shock: wow,cud-chłopak...
_________________
"Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
 
 
Ayaka
Corps de Ballet


Posty: 368
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 4:05 pm   

Czajori napisał/a:
A ja na okrągło słyszę: "stajesz na samych czubkach palców? To musisz miec strasznie silne kostki..." Stale muszę tłumaczyć, że to nie ja, tylko moje gipsowe buciki... 8)


Tak, zgadzam się często jest tak że ludzie myślą że stajemy na paznokciach i bez 'butów' też tak można.

Ostatnio mocno się nad tym zastanawiam dlaczego taniec jest postrzegany jak "ot taka głupotka", co to ani chleba nie da ani niczemu nie służy.
Kiedyś usłyszałam taką opinię od znajomego oczywiście na temat baletu -" ... bo oni tam tylko skaczą." Ręce opadają.

Wydaje mi się że nasze społeczeństwo nie dorosło do tańca. W jakiś sposób, delikatnie zmienia to program tvn "Taniec z gwiazdami". Obawiam się jednak że jak on zginie z anteny, to słowo taniec będzie się kojarzyło z fajnymi laskami co mają boskie ciało.
 
 
Ayaka
Corps de Ballet


Posty: 368
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 4:16 pm   Re: Baletki, poity

.:Odylia:. napisał/a:
Ayaka napisał/a:
A mój chłopak jest tak wyedukowany w kwestiach baletowych że nawet wie jak wygląda Darcey Bussell i dlaczego jest taka znana.
:shock: wow,cud-chłopak...


Nasza rozmowa kilka dni temu:
Ja: - Czy uważasz że balet jest głupi? ( moja prowokacja :lol: :lol: )
On: - Nie, dlaczego przecież to sztuka móc ciałem pokazać wszystko.
Ja: - Ale nie pokażesz że ona to twojego wója kuzynka z ameryki.
On: - Nie tego nie pokaże ale można pokazać wszystkie emocje i uczucia.

Zaznaczę tylko że nie jest wybitnym znawcą i wielbicielem baletu. Cóż edukacja może dać spore efekty.(':)')
 
 
.:Odylia:. 
Koryfej

Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 688
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 4:19 pm   

tak-to ze tanczymy na czubkach palców bez zadnego usztywnienia badz chociazby "ochraniaczy"to bardzo powszechna opinia u laików,ale znowu z drugiej strony zal wyprowadzac ich z bledu zeby nie mysleli ze balet to nie dosc ze taki lekki,latwy i przyjemny to jeszcze oszustwo bo "one wcale nie staja na swoich palcach tylko mają specjalne buciki" :roll:
_________________
"Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
 
 
.:Odylia:. 
Koryfej

Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 688
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 4:22 pm   Re: Baletki, poity

"Nasza rozmowa kilka dni temu:
Ja: - Czy uważasz że balet jest głupi? ( moja prowokacja :lol: :lol: )
On: - Nie, dlaczego przecież to sztuka móc ciałem pokazać wszystko.
Ja: - Ale nie pokażesz że ona to twojego wója kuzynka z ameryki.
On: - Nie tego nie pokaże ale można pokazać wszystkie emocje i uczucia.

Zaznaczę tylko że nie jest wybitnym znawcą i wielbicielem baletu. Cóż edukacja może dać spore efekty.(':)') "

brawo 8)
_________________
"Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
 
 
Nena 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 30
Posty: 704
Skąd: z monitora...
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 5:50 pm   Re: Baletki, poity

Ayaka napisał/a:
.:Odylia:. napisał/a:
Ayaka napisał/a:
A mój chłopak jest tak wyedukowany w kwestiach baletowych że nawet wie jak wygląda Darcey Bussell i dlaczego jest taka znana.
:shock: wow,cud-chłopak...


Nasza rozmowa kilka dni temu:
Ja: - Czy uważasz że balet jest głupi? ( moja prowokacja :lol: :lol: )
On: - Nie, dlaczego przecież to sztuka móc ciałem pokazać wszystko.
Ja: - Ale nie pokażesz że ona to twojego wója kuzynka z ameryki.
On: - Nie tego nie pokaże ale można pokazać wszystkie emocje i uczucia.

Zaznaczę tylko że nie jest wybitnym znawcą i wielbicielem baletu. Cóż edukacja może dać spore efekty.(':)')

Zazdroszczę :D !! Gdyby chłopcy których znam mieli takie zdanie o balecie...
_________________
Gość, masz ode mnie buziaka :)
 
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 6:26 pm   

.:Odylia:. napisał/a:
tak-to ze tanczymy na czubkach palców bez zadnego usztywnienia badz chociazby "ochraniaczy"to bardzo powszechna opinia u laików,ale znowu z drugiej strony zal wyprowadzac ich z bledu zeby nie mysleli ze balet to nie dosc ze taki lekki,latwy i przyjemny to jeszcze oszustwo bo "one wcale nie staja na swoich palcach tylko mają specjalne buciki" :roll:


"TYLKO specjalne buciki"????
Niech taki zwykły laik spróbuje chociaż przez chwilę postać w "specjalnych bucikach", to mu się odechce myśleć, że taniec en pointes to żadna sztuka!!! :twisted:
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 7:01 pm   

nie postoi...bo nie utrzyma równowagi :twisted:
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
.:Odylia:. 
Koryfej

Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 688
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 7:24 pm   

:twisted: :twisted: :twisted: szkoda ze nie wszystkich mozna tak zreformowac :? co gorsza czasem trafiaja sie osobki ktore minely sie z powolaniem i ich stopy czuja sie w pointach jak w ciepłych góralskich bamboszach a jak wyglądają... :shock:
_________________
"Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
 
 
Nena 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 30
Posty: 704
Skąd: z monitora...
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 8:11 pm   

.:Odylia:. napisał/a:
:twisted: :twisted: :twisted: szkoda ze nie wszystkich mozna tak zreformowac :? co gorsza czasem trafiaja sie osobki ktore minely sie z powolaniem i ich stopy czuja sie w pointach jak w ciepłych góralskich bamboszach a jak wyglądają... :shock:

Niestety... Ale to są ścisłe wyjątki, na kogoś takiego ja jeszcze nie trafiłam, a wiele osób mierzyło przy mnie pointy :twisted:
_________________
Gość, masz ode mnie buziaka :)
 
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 8:11 pm   

taaa... mój brat jest totalnie abaletowy i w życiu nie zrobił żadnego ćwiczenia na stopy, a ma podbicie takie jak ja :? to niesprawiedliwe :cry:

:wink:
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
Nena 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 30
Posty: 704
Skąd: z monitora...
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 8:18 pm   

sisi napisał/a:
taaa... mój brat jest totalnie abaletowy i w życiu nie zrobił żadnego ćwiczenia na stopy, a ma podbicie takie jak ja :? to niesprawiedliwe :cry:

:wink:

Może ma bardziej elastyczne stopy... Ja mam to samo z moją koleżanką - w życiu nic, żadnych ćwiczeń, a podbicie ma lepsze ode mnie... To mnie jeszcze bardziej motywuje do ćwiczeń ;)
_________________
Gość, masz ode mnie buziaka :)
 
 
 
Julcia
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
tancerka rewii
Posty: 338
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 9:23 pm   

Moja rozmowa o balecie z kolegą:
On: Wiesz oglądałem ostanio balet w TV.
Ja: I co?
On: Balet jest głupi...
Ja: Czemu?
On: Bo one tam jak jakieś kretynki po scenie biegają na palcach.
Ja: A wiesz ile pracy trzeba żeby tak 'biegać po scenie'?
On: Ile?
Ja: Całe życie...
Rozmowa przebiegała dalej, ale zacytowałam tylko ten fragment.
Kolejny przykład na to jak ludzie postrzegają balet... :|
_________________
you know miss sunshine,
she starts paint a perfect picture.
today.

 
 
 
uleczka
Adept Baletu


Posty: 164
Skąd: częstochowa
Wysłany: Pią Lis 11, 2005 12:30 pm   

Przykre, smutne..... łezki mi sie pojawiły, dlaczego ludzie nie rozumieja ze balet dla tancerza to jego zycie, pracaod najmłodszych lat, poswiecenie, pasja, miłość....:(:(:(:( :x
_________________
WaKaCjE....Elo WaKaCjOm
 
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Pią Lis 11, 2005 1:09 pm   

Bo wolą oglądać tanie polskie komedie? :wink:
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
Zuzka
Adept Baletu


Posty: 149
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Pią Lis 11, 2005 1:19 pm   

Mimo, ze nie tancze baletu to czesto wiedze, ze ludzie krytycznie patrza na to, co robie... Np. nie rozumieja, ze po prostu MUSZE sciac wlosy, bo mi przeszkadzaja w tancu, poniewaz sa najzywaczjniej w swiecie ciezkie, albo dziwia sie, ze wole odlozyc kase na nowe baletki czy tez na warszaty, a nie 'poszalec' na miescie...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,34 sekundy. Zapytań do SQL: 39