Najurodziwsza baletnica... |
Autor |
Wiadomość |
Ewa J.
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 683 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
jurecq
Adept Baletu
Związek z tańcem: irlandzkim (luźny)
Posty: 241
|
Wysłany: Pon Lip 20, 2009 4:07 pm
|
|
|
x |
Ostatnio zmieniony przez jurecq Wto Paź 26, 2010 12:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sro Lip 22, 2009 12:08 pm
|
|
|
jurecq napisał/a: | one sa w wiekszosci piekne, jesli dolozyc taniec to w zasadzie w 100%, bo te 'brzydsze' (o ile w ogole mozna tak mowic o tancerkach klasycznych) nim nadrabiaja. |
A o tancerkach nie-klasycznych to już można, tak? |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Father
Solista Baletu
Wiek: 75 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Sro Lip 22, 2009 6:39 pm
|
|
|
Joanno!
Przecież jesteś klasyczna czyli pikno, to co sie martwisz o nieklasyczne? |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sro Lip 22, 2009 11:30 pm
|
|
|
Ja, klasyczna, a skąd? Może w 15% max
(zabiją nas za ten offtop ) |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Father
Solista Baletu
Wiek: 75 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2009 6:00 am
|
|
|
Joanna napisał/a: | (zabiją nas za ten offtop |
Nie zabija!
Może pora aby wybierać najpikniejszą tancerkę z grona forumowiczek?
Joanno!
Jak nieklasyczna to jaka? |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
|
Torin
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2009 6:58 am
|
|
|
Ja tam jestem kaaapkę bardziej odporny na off top-y jak moja współmoderatorka, (która zanikła pewnie na wakacjach..) więc NA RAZIE jeszcze ok
A co do wyboru najpiękniejszej forumowiczki to jestem przeciw.
Zrobi się trochę niepotrzebnych kwasów.
A zakładam, że wszystkie tancerki i miłośniczki tańca sa z definicji piękne.
I to nie zależnie, czy są klasyczne w 15 czy w 100 %
Torin |
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!! |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2009 10:28 am
|
|
|
Torin napisał/a: | A zakładam, że wszystkie tancerki i miłośniczki tańca sa z definicji piękne.
I to nie zależnie, czy są klasyczne w 15 czy w 100 % |
O, to już brzmi lepiej
Father - no ja nie klasyczka jestem:) Współczesny to też taniec. Poza tym wiele osób tutaj nie tańczy klasyki zawodowo, a część w ogóle w bardzo ograniczonym wymiarze, to co, mamy się czuć gorsze? (nie żebym się czepiała - raczej żartuję sobie trochę ) |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Father
Solista Baletu
Wiek: 75 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2009 12:31 pm
|
|
|
Proszę zuwazyć, Joanno, że ja już dużo wcześniej tak założyłem jak Torin. |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2009 6:37 pm
|
|
|
Father, i to Ci się chwali!
Cicho, bo będę zabijać za offtop
O. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
Ostatnio zmieniony przez Olimpia Czw Lip 23, 2009 8:31 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
jurecq
Adept Baletu
Związek z tańcem: irlandzkim (luźny)
Posty: 241
|
Wysłany: Sob Lip 25, 2009 1:43 pm
|
|
|
x |
Ostatnio zmieniony przez jurecq Wto Paź 26, 2010 12:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sob Lip 25, 2009 2:18 pm
|
|
|
ja zwróciłam uwagę raczej na to, że jak klasyczyczka jest brzydka, to właściwie nie jest (z samego faktu bycia klasyczką), a jak tancerka innej techniki jest brzydka, to już kaplica, tak? |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
jurecq
Adept Baletu
Związek z tańcem: irlandzkim (luźny)
Posty: 241
|
Wysłany: Sob Lip 25, 2009 4:28 pm
|
|
|
x |
Ostatnio zmieniony przez jurecq Wto Paź 26, 2010 12:51 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sob Lip 25, 2009 11:16 pm
|
|
|
jurecq napisał/a: | powiem tak: pomijajac to czy jest klasyczką czy nie to musi miec to 'cos' w sobie, czy w wygladzie czy w ruchu, czy w tym i w tym - jesli ma, to jest duza szansa na to, ze bedzie postrzegana jako piekna. |
z tym z kolei zgadzam się absolutnie
coś w tym jest, fakt, że czasem osoby nie przyciągające na co dzień wzroku, na scenie niesamowicie pięknieją.
...taniec |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Blanche
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
|
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 6:38 pm
|
|
|
Jako że ostatnio moja uwaga koncentruje się wokół baletu Mariinsky'ego (i amatorsko nagrywanych filmików umieszczanych na youtube , to siłą rzeczy zwracam uwagę na tancerki tego baletu, i oprócz pięknej Diany, o której wyżej pisała Ewa J., zachwyca mnie rudowłosa Ekaterina Kondaurova:
Olesia Novikova:
I moja ulubiona tancerka z Mariinsky'ego, Evgenia Obraztsova, która kojarzy się chyba głównie z bardzo dziewczęcym i uroczym wyglądem, ale potrafi wyglądać zjawiskowo pięknie, zarówno w tańcu, jak i na zdjęciach:
|
|
|
|
|
|
Kasia :))
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 10:36 pm
|
|
|
Taka jakaś nieszczególna, jak dla mnie. Nie wiem jak tańczy, ale brak w niej niezwyczajności, która dla mnie jest priorytetem w poszukiwaniu jakiegokolwiek 'naj';) |
_________________ wieczny tańcogłód. |
|
|
|
|
|
Torin
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
|
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 11:28 pm
|
|
|
HeHe - mimo że generalnie lubię rude yyy tancerki, to tutaj muszę się zgodzić z Kasią.
Patrząc na zdjęcia nie zachwyca
Ale może właśnie ruch daje jej to coś, co powoduje szybsze bicie serca i takie tam
Torin |
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!! |
|
|
|
|
|
Blanche
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
|
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 11:46 pm
|
|
|
Mowa o Kondaurovej? Chyba nie będzie offtopem, jeżeli wrzucę linka do filmiku z nią, w końcu taniec też ukazuje jej piękno:
http://www.youtube.com/watch?v=cAh-hmmsyqs - Ekaterina w tańcu węża.
Wprawdzie nie znam Cię Torinie na tyle, by to ocenić, ale mam dziwne wrażenie, że może Ci się spodobać . |
_________________ Niepoprawna miłośniczka Mariinki |
|
|
|
|
|
Agasiek
Koryfej
Posty: 761
|
Wysłany: Sob Sie 15, 2009 10:46 am
|
|
|
Świetne, takie nie z pozy do pozy, tylko hmm. no wiecie |
_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis |
|
|
|
|
|
Nataszaa
Corps de Ballet
Związek z tańcem: tancerka
Wiek: 28 Posty: 527 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Sie 15, 2009 1:17 pm
|
|
|
Masz na myśli to, że tak tańczyła tak 'płynnie'?
Też to zauważyłam. ;] |
_________________ "Zapytasz: po co to wszystko? Odpowiedź jest prosta: ponieważ postanowiłaś zostać tancerką." |
|
|
|
|
|
Ewa J.
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 683 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Sie 15, 2009 2:40 pm
|
|
|
Rzeczywiście, taniec węża z tego wszystkiego najlepszy, a co do reszty choreografii, zwłaszcza zaś jeśli chodzi o pas te trois, jestem, co by powiedzieć najdelikatniej, zniesmaczona. Nie to mi przeszkadza, że tak swobodnie potraktowali te wstawki z "Dziadka do orzechów", bo jestem jak najbardziej za wszelkimi zmianami, innowacjami, pod warunkiem, że idzie to w stronę udoskonalenia spektaklu, a nie stworzenia jakiejś, za przeproszeniem.. tandetnej szmiry! Zazwyczaj oglądamy tutaj pas de trois w wykonaniu dzieci i może dlatego taniec ten nie zawsze jest pierwszorzędny pod względem technicznym, ale ja nie o tym. Zresztą, chociażby w wersji Nureyeva mamy taniec dorosłych solistów i jest on naprawdę przepięknie wykonany. A to kręcenie tylną częścią ciała, a tutaj w przypadku "owadów" - odwłokami, jeśli tak można rzecz i to jeszcze w miejsce pełnej splendoru i majestatu, wariacji męskiej, jest zatrważające!
PS. Przepraszam wszystkich moderatorów za rozbudowany offtop i za tak radykalne wyrażenie swojego zdania, ale to już jest moim zwyczajem, że mówię bez ogródek, co myślę. Oczywiście, nie twierdzę, że to nie może się komuś podobać, ale jako całość to mnie zdumiało, w negatywnym sensie.. Miało być zabawnie i z przymrużeniem oka, ale według mnie - niestety się nie udało. Przynajmniej ja płacąc za bilet na spektakl w teatrze o tak wysokiej randze, jeśli chodzi o zespoły baletowe na całym świecie, nie chciałabym trafić na coś takiego. |
Ostatnio zmieniony przez Ewa J. Sob Sie 15, 2009 5:58 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
Blanche
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
|
Wysłany: Sob Sie 15, 2009 5:44 pm
|
|
|
Troszkę pociągnę ten offtop . Dzięki uprzejmości osoby z youtube również sobie obejrzałam tego "Dziadka do orzechów" i mi się akurat podoba, bo ze względu na kostiumy i scenografię ma to taki bajkowy, ale i z lekka przerażający charakter, np. w pierwszym akcie jest tam jakiś wielki owad w klatce, myszy-ludzie, wszystkie rekwizyty jakieś wielkie, jak np. okulary, wszystko jest jak na obrazku w książce. Choreografia też mnie jakoś szczególnie nie raziła, a niektóre momenty bardzo lubię, jak właśnie ten taniec węża, śnieżynki (też przerażające), pas de deux z ostatniego aktu, i ogólnie to, co tańczy Masha. Na to pas de trois, o którym wspomniałaś, w sumie nie zwróciłam aż tak dużej uwagi.
Może ten "Dziadek" zrobił na mnie takie wrażenie, bo pamiętam z dzieciństwa, jak tata mi czytał książkę, i w kilkuletnim dziecku jakim wtedy byłam cała historia budziła w równej mierze zaciekawienie, co przerażenie, a ta wersja potrafi obudzić takie uczucia nawet teraz, w przeciwieństwie do ładnych, bajkowych inscenizacji, jak np. wersja z Aliną Cojocaru z Royal Ballet.
A co do tej konkretnej nagranej wersji z Mariinsky'ego - może bym się skusiła i kupiła dvd, gdyby rolę Mashy tańczył kto inny... Irina Golub nie budzi we mnie większych emocji, znacznie chętniej bym obejrzała wersję z Evgenią Obraztsovą lub Ekateriną Osmolkiną... |
_________________ Niepoprawna miłośniczka Mariinki |
|
|
|
|
|
Torin
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
|
Wysłany: Nie Sie 16, 2009 5:50 pm
|
|
|
Hmm no więc Torin odpowie Blanche
Ano faktycznie taniec węza wielce mi się spodobał.
I zdeeecydowanie uwydatnił (mimo kostiumu ) jej urok.
Faktycznie gdyby trzeba było odegrać węża z Raju to ten fragment może być wręcz potraktowany instruktażowo
Torin
p.s.
Oglądałem pozostałe fragmenty z youtub-a ale na razie nie mogę sobie wyrobić jednoznacznej opinii. Czyli na pewno nie powalił mnie na kolana a czy mi się podoba jako całość to nie wiem Muszę jeszcze oglądnąć przynajmniej raz |
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!! |
|
|
|
|
|
jurecq
Adept Baletu
Związek z tańcem: irlandzkim (luźny)
Posty: 241
|
Wysłany: Sro Sie 19, 2009 10:43 am
|
|
|
xx |
Ostatnio zmieniony przez jurecq Czw Paź 28, 2010 10:59 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
VisVersa
Adept Baletu
Posty: 149
|
Wysłany: Sro Sie 26, 2009 11:29 am
|
|
|
Cytat: | Faktycznie gdyby trzeba było odegrać węża z Raju to ten fragment może być wręcz potraktowany instruktażowo |
Heh, dobre. Myślę, że Kondaurova by się nawet ucieszyła czytając nasze forum.
A co do jej osoby to jako tancerka urzekła mnie, ba, zachwyciła sobą raz na zawsze w In The Middle Forsythe'a. Do tego baletu mam słabość nie gasnącą, ale poza (niedoścignioną dla mnie) Guillem nikt jeszcze mnie tak bardzo nie poruszył wykonaniem jak Ekaterina właśnie . Uroda jej podoba mi się niesamowicie, ma coś takiego w sobie, że jakby epatuje siłą i zarówno przez swoja powierzchowność jak i w tańcu przywodzi mi na myśl coś na kształt idealnie skonstruowanego mechanizmu- to dość toporne skojarzenie, ale niektórzy widać tak właśnie rozumieją piękno... |
|
|
|
|
|
|