Czego NIE lubicie w balecie... |
Autor |
Wiadomość |
uleczka
Adept Baletu
Posty: 164 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 1:50 pm
|
|
|
a ja nie lubiłam paczek, jak spogladałam w dół to nie widziałam dobrze nóg, to było denerwujące, a z ćwiczen uwielbiałam fondu i skoki, troche mniej wszelkie piruety, a najmniej lubiłam battement |
_________________ WaKaCjE....Elo WaKaCjOm |
|
|
|
|
|
Copellia1
Adept Baletu
Posty: 75
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 3:13 pm
|
|
|
Mi się wszystko podoba w balecie jes poprostu wspaniały a nawet tego czego nie umię muszę sie nauczyć a tego czego nie lubię muszę się do tego przyzwyczaić bo wszystkie ćwiczenia są potrzebne żeby dobrze zatańczyć warjację! |
|
|
|
|
|
Paula
Solista Baletu
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 3:16 pm
|
|
|
Bardzo lubię paczki (tutu jak kto woli) tylko z partnerowaniem to tak środenio wychodzi bo jednak stercząca paczka trochę przeszkadza szczególnie przy podnoszeniach... |
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :) |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 6:43 pm
|
|
|
Generalnie bardzo lubię balet, chociaż czasami drażni mnie ta jego 'okrągłość', wykończenie wszystkich póz - właśnie takie 'okrągłe', i wtedy lubię sobie obejrzeć coś współcześniejszego, tak dla odreagowania
Dlatego wolę neoklasykę, bo może łączyć to, co ciekawe w klasyce i w modernie.
W ogóle to u mnie jest tak, że nie ma dla mnie czegoś, co by mi się w klasyce zupełnie nie podobało, raczej chodzi tu o elementy które lubię, ale których czasami mam 'dosyć' - jak właśnie wyżej wymienione wykończenia i zamknięcia póz, sztywność, etc. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Change
Adept Baletu
Posty: 130
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 7:22 pm
|
|
|
Ja nie lubie paczek w bardzo skocznych warjacjach. |
|
|
|
|
|
drCoppelius
Corps de Ballet
Wiek: 32 Posty: 559 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 10:49 pm
|
|
|
Nienawidze adagia, fondue i rond de jambe en l'air |
|
|
|
|
|
gonia
Solista Baletu
Związek z tańcem: miłośnik
Posty: 1705
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 11:15 pm
|
|
|
Ja nie lubię skoków i obrotów pike (nie wiem, czy dobrze napisałam, wiec proszę o poprawienie.... na pewno źle napisałam, więc sorry ) |
|
|
|
|
|
Ariodante
Koryfej
Posty: 835 Skąd: New Haven, CT, USA
|
Wysłany: Sob Lis 26, 2005 1:43 am
|
|
|
Kochani, chyba nam (mi?) sie cos pokrecilo z terminologia. Tutu to owszem paczka, ale chyba KAZDEGO rodzaju, a wiec i ta sterczaca, jak i ta romantyczna, jak np. z Giselle czy Sylfidy.
Jak to z tym jest? Mowicie tutaj o tym, ze lubicie lub nie lubicie tanczyc "w paczce" - z kontekstu wynika, ze mowicie o sterczacej paczce. Czyzby slowo paczka w jezyku polskim oznaczalo WYLACZNIE sztywne, sterczace tutu?
Dzieki za ewentualne wyjasnienia. |
_________________ Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta |
|
|
|
|
|
Domi
Corps de Ballet
Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 36 Posty: 320 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Lis 26, 2005 9:21 am
|
|
|
Paczkę można podzielic na klasyczną i romantyczną, ta pierwsza jest stojąca, sztywna, a ta druga, to spódnica w której sie tańczy np. Giselle
Przynajmniej ja znam taki podział... |
_________________ The dance says what words cannot |
|
|
|
|
|
Nefretete
Solista Baletu
Posty: 1312 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Lis 26, 2005 1:25 pm
|
|
|
ja też zawsze byłam przekonana, ze podział jest właśnie taki i że paczka i tutu to synonimy, niezalęznie od tego czy sterczą czy też nie |
_________________ We are never more human than when we are dancing. (Jose Limon) |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sob Lis 26, 2005 2:24 pm
|
|
|
Dokładnie tak, po angielsku tutu, po polsku paczka, a to, że są jej dwa rodzaje, to już inna sprawa. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Lis 26, 2005 11:54 pm
|
|
|
dla mnie paczka to ta taka stojąca, a paczka romantyczna to paczka romantyczna |
|
|
|
|
|
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Lis 27, 2005 3:39 pm :)
|
|
|
Zgadzam się z Anią:) |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
|
*Julinka*
Adept Baletu
Posty: 102 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 11:08 pm hej
|
|
|
Ja nie lubie adagio i skoków |
|
|
|
|
|
czekoladka
Corps de Ballet
Posty: 328 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sro Gru 14, 2005 6:36 pm
|
|
|
adagio owszem nie cierpie ale skoczki uwielbiam |
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca) |
|
|
|
|
|
makova_panienka
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 1073 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Pią Gru 16, 2005 1:52 pm
|
|
|
ostatnio znienawidziłam temps lie z piruetami oraz sisonne [faji] assamble
bleee! |
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
|
|
|
|
|
|
.:Odylia:.
Koryfej
Związek z tańcem: tancerka
Posty: 688
|
Wysłany: Nie Gru 18, 2005 11:15 am
|
|
|
battement fondue i rond de jambe en l'air -a fe! no i oczywiście piruety w "nie swoją stronę" reszta ujdzie w tłoku |
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..." |
|
|
|
|
|
Paula
Solista Baletu
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie Gru 18, 2005 11:22 am
|
|
|
Strasznie nie lubie, nie potrafię i ogólnie nie podobają mi się ciągnięcia przy partnerowaniu takie po podłodze ciężko je opisać ale są fle :| Nie podobają mi się czyli jednocześnie nie lubię skoków z jedną nogą na "atitit" z przodu takie przskoki z jednej nogi na drugą, nie wiem jak sie nazywają, może ktoś pomoże... |
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :) |
|
|
|
|
|
Gość
Solista Baletu
Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Nie Gru 18, 2005 11:57 am
|
|
|
Ja nie lubię skakać - bo mam niziutki skok (może ma to związek z któtkimi achillesami) i skoki są dla mnie strasznie męczace. I może to dziwne, ale już wolę duże skoki od małych. |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Nie Gru 18, 2005 2:00 pm
|
|
|
Paula napisał/a: | Nie podobają mi się czyli jednocześnie nie lubię skoków z jedną nogą na "atitit" z przodu takie przskoki z jednej nogi na drugą, nie wiem jak sie nazywają, może ktoś pomoże... |
Emboite (jak wynika z Twojego opisu)
kiedyś już pytałam o ten krok na forum, stąd wiem |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Paula
Solista Baletu
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie Gru 18, 2005 2:01 pm
|
|
|
Pewnie tak...Krok ten pojawia sie bardzo pod koniec pas de deux z "Dziadka do orzechów" z II aktu. |
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :) |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Gru 18, 2005 2:08 pm
|
|
|
ja nie przebadam za fondu...... ale ujdzie |
|
|
|
|
|
Maron
Pierwszy Solista
Wiek: 33 Posty: 2668
|
Wysłany: Nie Gru 18, 2005 3:38 pm
|
|
|
dla mnie są największą męką skoki. jezuu... szpagat w powietrzu to normalnie tragedia... ale fajnie sie to ogląda |
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja |
|
|
|
|
|
Justi
Adept Baletu
Posty: 99 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 1:35 pm
|
|
|
A ja nie lubię - tak jak już ktoś wcześniej wspomniał - anorektycznych baletnic. Jak im np. na plecach widać żebra to ja nie mogę Albo jak baletnica ma taką strasznie wygiętą do tyłu łydkę to też No a tak poza tym to nie lubię jeszcze jak facet ma białe, obcisłe getry - dużo lepiej wyglądają ciemne |
_________________ Just dancing in the sky ... |
|
|
|
|
|
makova_panienka
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 1073 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 1:40 pm
|
|
|
ano właśnie, nie lubię widoku męskich pośladków w getrach. |
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
|
|
|
|
|
|
|