www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
pstrykajacy kręgosłup, biodra i inne części ciała
Autor Wiadomość
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Nie Gru 11, 2005 9:25 pm   

... i on chyba tez nie wie co mówi

mi np. kciuk i kark strzela przy raczej normalnych ruchach. Ale od nauczycieli można sie wielu naprawde "ciekawych" rzezcy dowiedzieć.
 
 
drCoppelius 
Corps de Ballet


Wiek: 32
Posty: 559
Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie Gru 11, 2005 9:29 pm   

no...:/ bo to brzmi jakby on mówił o emerytach...


P.S
czy wam tez strzela duży palec u nogi przy normalnym zginaniu i prostowaniu go? bo mi za każdym razem i nie wiem od czego to :roll:
 
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Nie Gru 11, 2005 9:35 pm   

Dużo osób ma tą dolegliwość. Ale chyba jest nieszkodliwa. Mi strzela tylko dopóki nie rozgrzeję stóp. I skręcony mi strzela prawie przy każdym ruchu, ale jakbyś skręciła, to by Cie bolało na wysokości halluksa.
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Nie Gru 11, 2005 10:52 pm   

Mi najczesciej strzelaja kolana i palce u rak, ostatnio nawet kregoslup. Zastanawiam sie czy to "pstrykanie" nie grozi czyms powazniejszym na pozniejsze lata.
 
 
 
Majka
Nowicjusz


Posty: 29
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Gru 11, 2005 11:17 pm   

mi tam dużo rzeczy strzela :wink: a jak przy plie mi nie strzeli kolano to sie zastanawiam czy wszystko w porządku :D i mam jeszcze tak ze jak siadam do żabki to najpierw musze poczekac az cos mi przeskoczy w prawym biodrze a dopiero potem moge sie rozciagać :wink: co prawda to przeskakiwanie jest troche bolesne ale nie da się inaczej :wink:
_________________
Wszystko jest możliwe, trzeba tylko wierzyć, że się uda...
 
 
 
Stokrotka=) 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tancerz ;)
Posty: 51
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Pon Gru 12, 2005 4:32 pm   

Mi też musi coś przeskoczyć w prawym biodrze! :D Inaczej to ani rusz, nie mogę się naciągać :P
 
 
 
Małgoś 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Wiek: 34
Posty: 89
Skąd: gdzieś ze Śląska ;)
Wysłany: Pon Gru 12, 2005 5:04 pm   

Gość napisał/a:


Tak się dzieje w przypadku np.biodra - strzelajace biodro wywołuje przeskakiwanie pasma biodrowo-piszczelowego ponad krętarzem wiekszym kosci udowej. W medycynie nazywa się to "zespół strzelającego biodra".


oo i ja mam własnie takie coooś, pan doktor mi powiedział, jak sie go zapytałam czemu mi tak strzela to połozył mi reke na biodrze i kazał przykucnac pare razy no i stwierdził ,, to sie dziecko nazywa zespól strzelającego biodra'' ale jak sie juz go zapytałam czy to przejdzie to nie raczył odpowiedziec, a własciwie wydobył z siebie ,,no nie wiadomo, moze tak a moze nie'' dajac do zrozumienia zebym sie nie łudziła :?
W kazdym bądz razie ostatnio strzela mi coś mniej i pojawiła sie lekka nutka nadziei :roll:
 
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pon Gru 12, 2005 6:18 pm   

O ile Ci to strzelajace biodro pozwala ćwiczyć to jeszcze dobrze. Bo można je zoperować, ale dopiero na "baletowej emeryturze"
 
 
Małgoś 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Wiek: 34
Posty: 89
Skąd: gdzieś ze Śląska ;)
Wysłany: Pon Gru 12, 2005 6:22 pm   

pozwala pozwala, jednak mimo wszystko bardzo niepokoi...
operacja? :shock: łooh ale nie w tym życiu, może kiedy już nie bede w stanie tańczyc.....
 
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pon Gru 12, 2005 6:39 pm   

W ogóle biodro może być trzaskajace wewnetrznie lub zewnętrznie (niestety nie wiem czym różni się jedno od drugiego). Mi od ok. roku biodra mocno doskwierają (wcześniej 3 lata nie było to tak uciążliwe). Utrudnia mi to podnoszenie nogi do boku (a czasem opuszczanie) i przeprowadzanie z boku do tyłu. I mi osobiście pomaga smarowanie ben-gay'em sport.
 
 
drCoppelius 
Corps de Ballet


Wiek: 32
Posty: 559
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Gru 12, 2005 6:57 pm   

Gość napisał/a:
W ogóle biodro może być trzaskajace wewnetrznie lub zewnętrznie (niestety nie wiem czym różni się jedno od drugiego). Mi od ok. roku biodra mocno doskwierają (wcześniej 3 lata nie było to tak uciążliwe). Utrudnia mi to podnoszenie nogi do boku (a czasem opuszczanie) i przeprowadzanie z boku do tyłu. I mi osobiście pomaga smarowanie ben-gay'em sport.



zewnętrznie to chyba tak cicho przeskakuje (dźwięk podobny do strzelania palcami) a wewnętrznie to taki głośny (coś w rodzaju kolan).
Przynajmniej u mnie przeskakuje to na dwa rodzaje... :roll:

Mi na to pomaga dr.Gel na bengay'a chyba sie uodporniłam
 
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pon Gru 12, 2005 7:06 pm   

Fakt - na ben-gay po pewnym czasie jakby przestaje działać -> ja wtedy zaczynam go więcej używać (duzo wiecej). Ale przetestuję też Twojego dr. Gel'a :wink:
 
 
drCoppelius 
Corps de Ballet


Wiek: 32
Posty: 559
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Gru 12, 2005 7:10 pm   

Gość napisał/a:
Fakt - na ben-gay po pewnym czasie jakby przestaje działać -> ja wtedy zaczynam go więcej używać (duzo wiecej). Ale przetestuję też Twojego dr. Gel'a :wink:


Ale chyba na każde maście bioderko staje sie po pewnym czasie odporne, więc chyba najlepiej stosować technikę zamienną :D
 
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pon Gru 12, 2005 7:13 pm   

Gość napisał/a:
W ogóle biodro może być trzaskajace wewnetrznie lub zewnętrznie (niestety nie wiem czym różni się jedno od drugiego).


Biodro trzaskające wewnetrznie.. nie wiem jak to dobrze wytłumaczyć np. podnoszac energicznie noge do boku czuc jak w srodku w samym biodrze cos sie przemieszcza (kosci miedzy soba), slychac przytym stlumiony dzwiek i towarzyszy temu nieprzyjemne uczucie lekkiego bolu. Ogolne wraznie jest takie jakby kosc biodrowa w miejscu przylaczenia miala sie skruszyc.
Trzaskajace wewnetrznie to noramle trzaskanie tak jak np w kolanach czy palcach.
 
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pon Gru 12, 2005 7:38 pm   

To ja mam chyba wewnętrzno-zewnętrznie -> moge sobie bezboleśnie postrzelać, ale przy podnoszeniu/wyrzucaniu do boku chrupie w sposób bolesny. Ale cóź, takie zycie tancerek.
 
 
Majka
Nowicjusz


Posty: 29
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Gru 12, 2005 8:56 pm   

Mi to tam tylko pzreskakuje przy żabce... :wink: no ale z tego co napisała .:Agga:. to wychodzi że mi strzela wewnętrznie :wink:
_________________
Wszystko jest możliwe, trzeba tylko wierzyć, że się uda...
 
 
 
makova_panienka 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 33
Posty: 1073
Skąd: z łąki
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 1:25 pm   

odkryłam że mogę strzelić z palców dłoni we wszystkich 3 stawach :mrgreen:

a wczoraj nie mogłam zasnąć bo przeskakiwał mi bark. i nie z bólu wcale, tylko z dźwięku. przy takim głośnym autentycznym strzelaniu jak tylko chcę sie obkręcić na drugi bok, to zasnąć jest nie sposób :roll: :lol:
edit: już wiem! ramię mi przeskakuje w jedną i drugą stonę chrupiąc niemiłosiernie, bo zaczęłam się uczyć (dla własnej przyjemności) choreografii "umierającego łabędzia". to chyba od tego zawijania skrzydłami :wink: :wink:
_________________
wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!

 
 
 
czekoladka
Corps de Ballet


Posty: 328
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 4:10 pm   

makova_panienka napisał/a:
odkryłam że mogę strzelić z palców dłoni we wszystkich 3 stawach :mrgreen:


no to naprawde makova gratuluje :wink: :D :lol:
_________________
tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca)
 
 
 
Goosia
Corps de Ballet

Posty: 449
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 5:39 pm   

Mimo wszystko strzelanie i przeskakiwanie w stawach (bez konkretnej przyczyny) pozostaje nadal niewyjaśnione :P Postawiłam sobie za cel znaleść wyjaśnienie - jeszcze nie wiem jak to zrobie, ale coś wykombinuje :wink: Makova - GRATULACJE się należa, oby Ci się to nie przekształciło w jakieś poważne schorzenie :roll:
 
 
*Julinka*
Adept Baletu


Posty: 102
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 8:19 pm   hey

Mi też strzela w biodrach, palcach u nóg i w kręgosłupie.U mnie jest tak, ze czasem jak nie przeskoczy mi w biodrze to nie mogę się rozciągnąć bo sprawia mi to ból :( Czasem np jak leże na łóżku to kość biodrowa źle się "ułoży" i nie moge ruszać tą nogę bo mnie boli :cry: Ale to sie zdarza bardzo żadko.A wy też tak macie?
 
 
 
Goosia
Corps de Ballet

Posty: 449
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 9:47 pm   

No właśnie o to chodzi, ze TAK! najgorsze jest sytuacja kiedy po takim "przeskoku" coś co przeskoczyło nie chce wrócic na swoje miejsce i wtedy boliiiii, bardzoooo boliiii :x jak dotychczas znalazłam, że jest to schorzenie spowodowane "wygięciem kości w nienaturalny sposób, wywołujący opór mięśnia" wtedy ma to niby powstawać trzask - chodziłu tu jednak tylko o stawy: kolanowy i skokowy :P wiecej grzechów nie pamietam...
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 9:53 pm   

Mnie szczelają palce u nóg. Potrafię strzelic na zawołanie. Nie boli mnie to ani troszeczkę. Jeszcze niekiedy kostki i taka częśc stopy przy małym palcu. To wszystko w nogach. No i oczywiście kolana. Biodra bardzo żadko, kręgosłup też raczej żadko.

Ja też makova mam zamiar uczyc się "umierającego łabęzia" On jest śliczny!!! Już znalazlam muzyke i nawet nagranie=)
 
 
 
Goosia
Corps de Ballet

Posty: 449
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 9:57 pm   

Znalazłam jakis bardziej sensowny wywód na temat tego przeskakiwania - mysle że już dam sobie z tym spokój... Oto on:
Symptomy "przeskakiwania" w stawach częściej występują u ludzi z tzw. wiotkością łącznotkankową. Tkanka łączna u tych ludzi cechuje się zwiększoną rozciągliwością i elastycznością i jest to związane z genetycznie uwarunkowaną budową włókien kolagenu, z których zbudowane są m. in. torebki stawowe. Istnieją schorzenia, w których występuje zwiększona rozciągliwość włókien kolagenowych np. zespół Ehlers-Danlosa.

U dzieci i dorosłych "trzaskania" często zlokalizowany jest w obrębie stawów kciuka, bądź innych palców. Może to być objaw palca trzaskającego. Przyczyna tego schorzenia jest związana z obecnością wrodzonego przewężenia pochewki ścięgna mięśnia zginacza palca. Podczas próby ruchu dochodzi do zakleszczenia się ścięgna w przewężonej części pochewki i zablokowania dalszej części ruchu zginania. Stan taki może grozić nawet zerwaniem ścięgna. Przewężenia pochewek mogą być nabyte i często występują u chorych z reumatoidalnym zapaleniem stawów, bądź guzkowym zapaleniem ścięgien. Badając chorego stwierdza się wtedy obecność guzkowatego zgrubienia w obrębie ścięgna, które przesuwa się wraz ze ścięgnem podczas ruchów palca. Najskuteczniejsza metodą leczenia tego schorzenia jest leczenie operacyjne, które polega na przecięciu przewężenia, bądź usunięciu guzka.

Schorzeniem, w którym często występuje odczuwalne, a czasami nawet słyszalne trzaskanie w obrębie okolicy biodrowej jest schorzenie określane mianem "biodra trzaskającego" (coxa saltans). Przyczyną występowania tego objawu jest przeskakiwanie zwłókniałego pasma biodrowo-piszczelowego nad boczną, wydatną częścią k. udowej określaną mianem krętarza większego. Do zwłóknienia tego pasma dochodzi na skutek wykonywanych wcześniej w tej okolicy zastrzyków (iniekcji leków) do mięśni tej okolicy. Często ze schorzeniem tym współistnieje przykurcz odwiedzeniowy stawu biodrowego, manifestujący się niemożnością, bądź utrudnieniem założenia nogi na nogę. Schorzenie to częściej występuje u dziewcząt i najczęściej nie wywołuje dolegliwości bólowych.
Leczenie polega na operacyjnym przecięciu zwłókniałych pasm. Czasami występuje przeskakiwania wewnętrzne w okolicy samego stawu biodrowego związane np. z przeciążeniowym, bądź pourazowym uszkodzeniem jego elastycznej części zwanej obrąbkiem.

Często trzaskanie wyczuwalne jest u osób z nawykowym zwichnięciem rzepek. U tych chorych podczas zginania kończyny w stawie kolanowym dochodzi do przemieszczenia bocznego rzepki. Przyczyną tego stanu mogą być wrodzone bądź nabyte wady w budowie tego stawu i nadmiernej rozciągliwości tkanki łącznej.
Często trzaskanie może być słyszalne u osób z nawykowym zwichnięciem stawu ramiennego. Pacjenci ci są w stanie "na życzenie" zademonstrować zwichnięcie stawu ramiennego.

Heh :P Apropo umierającego łabędzia - skąd wziełaś muzyke?? Bo ja sciągałm sobie fragmenty z www.shanghaiballet.com ale tam nie ma akurat tego fragmentu :cry:
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Sro Gru 14, 2005 8:42 pm   

Mi strzyka kolano. Jak np. robię przysiady na w-f'ie, czy leżę i majtam nogami. Ale jakoś tego nie lubię ;/ i to jakby trochę czuję. Z innych "schorzeń" to to, że jak np. za bardzo się wyćwiczę (tzn. np. za długo będę biegać, czy za intensywnie tańczyć) piekielnie zaczyna boleć mnie kostka. Czasami kolano, ale rzadko. Duuuuuuuuuuużo częściej kostka. I to jescze jak :(
 
 
 
Zuzka
Adept Baletu


Posty: 149
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Sro Gru 14, 2005 8:48 pm   

Mi 'strzyka' na zawolanie w duzym palcu prawej stopy :mrgreen:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 38