www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
"Dziadek do orzechów" - ulubiona choreografia
Autor Wiadomość
girl interrupted
Nowicjusz


Posty: 45
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lut 27, 2006 2:25 pm   

Mnie ze względu na szczególna uwage poswiecaną scnografii najbardziej chyba podoba sie wersja Convent Garden chociaż zdaje sobie sprawę , że nie była zatańczona doskonale ( niezrozumiała jest dla mnie choreografia w Tańcu Wieszczki Cukrowej a jeszcze bardziej niezrozumiały jest fakt , że można ją zobaczyc również w wersji TW-ON). Warszawskie wystawienie przyjemniej oglada mi sie ze wzgledu na poziom tańca ale scenografia zupełnie nie przypadła mi do gustu.
_________________
still this is someone else's form of bliss
 
 
 
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lut 27, 2006 3:40 pm   

girl interrupted napisał/a:
( niezrozumiała jest dla mnie choreografia w Tańcu Wieszczki Cukrowej a jeszcze bardziej niezrozumiały jest fakt , że można ją zobaczyc również w wersji TW-ON). .


To jeden z nielicznych "oryginalnych" historycznie fragmentów choreografii Dziadka zachowanych od czasów premiery - tak jak w Jeziorze łabedzim cały biały akt z niewielkimi zmianami jest wystawiany tak samo pod względem choreograficznym w Jeziorach klasycznych na całym swiecie, tak w większosci klasycznych Dziadków jest taka wasnie wariacja Cukrowej Wieszczki/Klary - nie jest to co prawda na pewno choreografia Iwanowa ale moze jakies jej elementy przetworzone z czasem przez choreografów rosyjskich i radzieckich którzy wystawiali Dziadka na scenach swoich a potem swiatowych (Goski, Wajnonen, inni) - bywaja prostsze i trudniejsze jej wersje ale ogólny szkielet pozostaje bez zmian (chyba ze choreograf zupełnie rezygnuje z tradycyjnej choreografi i od poczatku do konca tworzy swoją jak np. Roland Petit czy inni)
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
 
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 11:04 am   

Od jakiegos czasu "poluję" na Dziadka Rolanda Petita ale jakoś nieskutecznie (widziałam tylko marne fragmenty, które nic nie mówią). Czy znacie sposob na obejrzenie calosci w jakimkolwiek wykonaniu? I drugie pytanie, jezeli nie znacie (co jest wielce prawdopodobne) to czy ktos z Was, ktory widzial spelnilby dobry uczynek i cos chociaz napisal mi o tej wersji???? :)
 
     
Ewa J. 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 32
Posty: 683
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 12:35 pm   

Widziałam nagranie, gdzie występują Noella Pontois, Rudy Bryans i Denys Ganio. Jest to - już chyba kiedyś pisałam - moja ulubiona interpretacja "Dziadka do orzechów", zdecydowanie neoklasyczna. W zasadzie to Petit żongluje między elementami klasyki i neoklasyki, bo są takie partie baletu w całości podporządkowane temu pierwszemu stylowi - np. końcowe pas de deux, wariacje Klary itd. Co do nietypowych rozwiązań w choreografii i całym spektaklu - Drosselmeyer na spotkaniu świątecznym tańczy z dzieciakami do amerykańskiej jazzowej muzyki, lalki spotkane przez Klarę przypominają trochę postaci z koszmaru sennego - i tak też się poruszają, książę Klary - aż do momentu finałowego pas de deux, to postać nieco karykaturalna i groteskowa, na pewno bardzo zabawna, walc śnieżynek jest mocno przerysowany - występują tam nauczycielki (być może z jakiejś pensji dla panien) i prawdopodobnie ich podopieczne, walc kwiatów również daleki jest od tego, co można rozumieć pod pojęciem klasyki. To taki opis w dużym skrócie ;) To była pierwsza choreografia, która w ogóle przekonała mnie do "Dziadka.." - dotąd wszystkie inne wersje strasznie mnie nudziły (mam na myśli klasyczne, bo współczesne interpretacje to już całkiem co innego, dlatego na razie nie poruszam tego tematu). Ta, chociaż potraktowana jest z dużym przymrużeniem oka, myślę, że ma ten swój głębszy sens. Świat marzeń (czy też sny) dorastającej Klary są ukazane lepiej, niż w stricte klasycznym Dziadku, Drosselmeyera utożsamia przecież z postacią o magicznych zdolnościach - to tylko przyjaciel domu, a Klara jest przekonana, że może zdziałać cuda i spełnić każde jej marzenie. Ale zaskakujący jest finał, bo Petit bardzo przewrotnie puszcza oko do widza - już niby przyznał, że to wszystko co się zdarzyło w tym fantastycznym świecie to tylko sen Klary - aż tu bach, i "dziadek" powraca przyprowadzony przez Drosselmeyera (tym razem jako chłopiec ze świata rzeczywistego) i oddaje Klarze.. chusteczkę, którą wcześniej obwiązała mu stłuczoną głowę. Więc chłopak nie tylko o twarzy wymarzonego księcia, ale dodatkowo jeszcze posiadający atrybut z fantastycznego świata, który ich w marzeniu Klary połączył. Ale to właśnie cały urok Petita, że bardzo niejednoznacznie i tajemniczo potrafi widza zaskoczyć; wszystko wydaje się być już całkiem serio, wyjaśnione, a tu na sam koniec niespodziewany zwrot akcji;)
_________________
"Tańczcie głową." A. Pawłowa
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 12:48 pm   

chmm, to ja musze sie tu przyznac do brakow wiedzowych, bo Dziadka z N. Pontois łączyłam z choreografią Hightowera i Armitage z początku lat osiemdziesiątych.

Zaś tę choreografię Petita z wersją Ballets de Marseille z lat siedemdziesiątych z obsadą E.Terabust i D.Ganio.

Nie wiedziałam, ze istnieje wersja R.Petita z N.Pontois.
 
     
Ewa J. 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 32
Posty: 683
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 12:51 pm   

Istnieje, ale nigdy nie została wydana na żadnym nośniku - VHS, czy dvd, znam to nagranie z telewizji:)
_________________
"Tańczcie głową." A. Pawłowa
 
     
Joanna Bednarczyk
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
historyk, krytyk
Posty: 549
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 2:16 pm   

Sagittaire napisał/a:
chmm, to ja musze sie tu przyznac do brakow wiedzowych, bo Dziadka z N. Pontois łączyłam z choreografią Hightowera i Armitage z początku lat osiemdziesiątych.


R. Hightower to kobieta :wink: a jej imię Rosella.

Pontois często występowała gościnnie u Petita stąd nagranie własnie z nią zrealizowane zresztą w latach 80 -tych i swego czasu było pokazywane w TVP.
_________________
Nic nie powinno ukazywać ciała, tylko ono samo
O.Wilde
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 4:43 pm   

Joanna Bednarczyk napisał/a:
R. Hightower to kobieta


myslalam, ze R. to Richard :oops:

Czyli rozumiem, ze to jest dokladnie ta sama wersja co w Balecie Marsylskim? z III i IV czescia Tria e-moll E.T.A. Hoffmana?

A skoro temat sie tak ładnie rozwija to jeszcze dopytam: widzialyscie tego Dziadka w chor. Balanchine?
 
     
Ewa J. 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 32
Posty: 683
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Gru 12, 2010 4:49 pm   

Mam jedno pytanie do Kasi G., przejrzałam ten temat od początku i w związku z tym chciałam zapytać: na jakich stacjach zachodnich zdarzyło Ci się Kasiu natknąć na "Dziadka.." Neumeiera? Czy było to jakoś dawno, dawno temu czy w ciągu ostatnich kliku lat? Bo tak się składa, że jest to ostatnio poszukiwana przeze mnie i bardzo pożądana wersja ;) Również jeśli ktoś inny widział kiedyś tą choreografię, bardzo proszę niech da znać, na jakim kanale na nią natrafił. Za wszelkie informacje z góry dziękuję;)
Ewentualnie jeśli ktoś ma i chciałby się wymienić na inną wersję "Dziadka.." (lub w ogóle na jakiś inny spektakl) jestem otwarta, mam trochę interpretacji tego baletu, nie wiem, które należy zaliczyć do tych bardziej unikatowych, być może wspomnianą już w tym temacie choreografię Petita, Morrisa, no bo te Bejarta, Bourne'go i wszystkie klasyczne "Dziadki.." wydane na dvd to chyba standard ;) Wydaje mi się, że jeszcze dość rzadkie jest nagranie z Muchamiedowem, Yoshidą Miyako i Sandrą Madgwick, a z samym Muchamiedowem mam jeszcze jedno nagranie "Dziadka..". Poza tym, gdyby ktoś szukał jakiejś konkretnej wersji może napisać do mnie pw - nie ma chyba sensu, żebym teraz wymieniała wszystkie posiadane przeze mnie nagrania tego baletu:)
_________________
"Tańczcie głową." A. Pawłowa
 
     
Chiaranzana 
Corps de Ballet

Posty: 348
Wysłany: Pon Gru 13, 2010 1:12 pm   

Ja mam w swoich zbiorach "Dziadkow" ale na kasetach. Wydaje sie ze mam i Neumayera i Bejarta.
Balety sa czesto pokazywane na niemieckiej stacji Arte i Dziadka widzialam tez w zeszlym roku na Mezzo.
 
     
Ewa J. 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 32
Posty: 683
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 13, 2010 5:40 pm   

Tak, wiem, że są na tych dwóch stacjach. Ale widziałaś "Dziadka.." Neumeiera na mezzo? Bardziej prawdopodobny wydaje mi się Bejart, który akurat jest na dvd, więc z tym nagraniem nie ma problemu, chodzi mi tylko o spektakl Neumeiera. I dziwne, bo śledzę program dość regularnie, ale możliwe, że coś mi umknęło..
_________________
"Tańczcie głową." A. Pawłowa
 
     
Joanna Bednarczyk
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
historyk, krytyk
Posty: 549
Wysłany: Pon Gru 20, 2010 2:23 pm   

Ewa J. napisał/a:
Tak, wiem, że są na tych dwóch stacjach. Ale widziałaś "Dziadka.." Neumeiera na mezzo? Bardziej prawdopodobny wydaje mi się Bejart, który akurat jest na dvd, więc z tym nagraniem nie ma problemu, chodzi mi tylko o spektakl Neumeiera. I dziwne, bo śledzę program dość regularnie, ale możliwe, że coś mi umknęło..


faktycznie zobaczenie "Dziadka ... Neumeiera na Mezzo czy arte (które gwoli scisłości jest stacją niemiecko - francuską) też wydaje mi sie mało prawdopodobne szczególnie w ostatnich latach choć oczywiście nie niemozliwe ,może wystarczyła chwila nieuwagi :wink: . Co innego wersje Bejarta, Nuriejewa, te mezzo emitowało nie raz, ale arte generalnie takich antyków nie puszcza. Bowiem jedyne nagranie Dziadka Neumeiera jakie istnieje pochodzi z 1974 roku w wykonaniu Royal Winnipeg Ballet, zarejestrowane przez kanadyjską stację CBS Toronto, tak więc każdy kto w europejskiej TV na ten spektakl trafił miał sporo szczęscia.
_________________
Nic nie powinno ukazywać ciała, tylko ono samo
O.Wilde
 
     
Ewa J. 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 32
Posty: 683
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 9:11 pm   

Właśnie teraz się zastanawiam czy to rzeczywiście jedyne nagranie, bo udało mi się dotrzeć do "Dziadka.." z lat 90 w wykonaniu hamburskiego baletu z Otto Bubenickiem i posiada ono wszelkie cechy, które pozwalają sądzić, że to nagranie oficjalne. Co prawda w mojej wersji ucięto czołówkę i napisy końcowe, ale wydaje się, że to nawet więcej niż nagranie zrobione tylko na potrzeby teatru (bo wiadomo, że takie też powstają). Tak przypuszczam, bo film zdaje się być profesjonalnie zmontowany, nie ograniczono się tylko do filmowania tańca, ale przed podniesieniem kurtyny często są zbliżenia na orkiestrę itd., a przed rozpoczęciem kolejnej odsłony spektaklu można się dowiedzieć dzięki napisom, że to np. akt II.
_________________
"Tańczcie głową." A. Pawłowa
Ostatnio zmieniony przez Ewa J. Sro Gru 29, 2010 4:33 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joanna Bednarczyk
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
historyk, krytyk
Posty: 549
Wysłany: Sro Gru 29, 2010 12:41 pm   

no to kto wie czy nie nagrano tego spektaklu drugi raz, co byłoby moim zdaniem więcej niz wskazane, tylko sam Hamburg Ballet przyznaje sie do tej jednej kanadyjskiej rejestracji "Dziadka", innej nie ma w oficjalnym spisie nagrań. Ale moze ktos nie dopisał w sumie w spisie brakuje też jego wersji "Romea i Julii" zarejstrowanej dla duńskiej TV. Z drugiej strony niektóre nieoficjalne nagrania faktycznie sa tak nakręcone i opisane , że trudo się połapać (choc jak piszesz że są zblizenia na orkiestrę ). Jak spektakl był prezentowany w tv to powinien byc jescze jakiś znaczek stacji w rogu ekranu- wtedy nie ma wątpliwosci. Co by nie mówic najważnejsze, że miałas okazję obejrzeć - bo chyba warto :wink:

PS. Ewo jesteś jak poszukiwaczka zaginionej arki :)
_________________
Nic nie powinno ukazywać ciała, tylko ono samo
O.Wilde
 
     
Ewa J. 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 32
Posty: 683
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Gru 29, 2010 3:52 pm   

Nagranie które mam na pewno nie było zarejestrowane bezpośrednio z telewizji (choćby nawet na jej potrzeby zostało zrealizowane), ale tym samym chyba taka możliwość nie jest wykluczona; dla mnie dobrym dowodem na to jest fakt, że mam wspomnianą przez ciebie realizację "Romea i Julii", jak sama mówisz - zarejestrowaną dla duńskiej telewizji, a jest również bez "znaczka", który mógłby świadczyć o tym, że była w niej właśnie emitowana. Może jeszcze podpytam dokładniej posiadacza, ale niestety wiem już, że ma jakieś braki jeśli chodzi o bardziej szczegółowe informacje nt tego właśnie nagrania - że "Dziadek.." i Neumeiera to jasne, ale poza tym że występuje Otto Bubenicek i balet hamburski nic więcej nie wiadomo, sama nie znam prawie wcale tancerzy z tych lat, a nawet przez stylizację nie poznałabym Ottona (żeby już całkiem poprawnie odmienić, choć brzmi patetycznie ;) ) gdybym z góry nie wiedziała, że to on.
Może w przyszłości uda się jeszcze przeprowadzić bardziej szczegółowe śledztwo, ale poszukiwaczką "zaginionej arki" to bym siebie raczej nie nazwała, trochę szczęścia plus trochę zakręcenia się wokół sprawy - ale bez tego pierwszego na pewno by się nie udało :wink:

A czy ta lista wszystkich oficjalnych nagrań znajduje się na stronie Hamburg Ballet? Aż zaraz zerknę, jeśli tak to rzeczywiście ze mnie gapa - ot i masz wielką poszukiwaczkę, która nawet do wielu, pewnie zupełnych dla Ciebie truizmów nie dotarła :)
_________________
"Tańczcie głową." A. Pawłowa
 
     
Joanna Bednarczyk
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
historyk, krytyk
Posty: 549
Wysłany: Sro Gru 29, 2010 5:20 pm   

tak na stronie w dziale Historia

powszechna moda na sygnaturki tv to dopiero lata 90 - wiem, wiem to takie pierdołki ale mam nadzieję, że nikt mi głowy nie urwie :wink: (ale juz milcze na temat rozwoju grafiki telewizyjnej)

Przykre jest to że skoro takie nagranie istnieje nie ujarzało szerszego światła, ja ma sporo niemieckich kanałow i nawet ten lokalny SWR BR czyli bawarskiej tv i jakos nie udało mi sie trafić akurat na to nowsze nagranie. A jak wiesz ta wersja bardzo mi się podoba i chetnie bym do niej wracała. Co do charakteryzacji postaci Drosselmeyera/Petipy to faktycznie trudno rozponac w niej znanych tancerzy.
_________________
Nic nie powinno ukazywać ciała, tylko ono samo
O.Wilde
 
     
Ewa J. 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 32
Posty: 683
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Gru 29, 2010 6:28 pm   

O, w takim razie być może to wszystko wyjaśnia, nie miałam pojęcia że telewizja kiedykolwiek obywała się bez znaczków - tak czy inaczej, nawet jeśli w jakiejś zamierzchłej przeszłości ten spektakl był emitowany to obecnie nie ma na to pewnie większych szans; ale, Joanno, na pewno wiesz od jakiegoś czasu, że możesz na mnie liczyć, dlatego gdyby naszła Cię jeszcze kiedyś ochota na obejrzenie nie widzę przeszkód - w końcu baletomani powinni sobie pomagać, szczególnie jeśli chodzi o zdobywanie tych rzadkich i cennych nagrań ;) Moja kolekcja co prawda - szczególnie w porównaniu do co poniektórych - nie jest wielka, ale jakiś czas temu udało mi się też zdobyć całkiem interesujące nagranie z drugim z braci, a Jiriemu partneruje w nim nie kto inny jak sława Opery Paryskiej Aurelie Dupont :) No, już nie mące i nie odchodzę więcej od właściwego tematu;)
_________________
"Tańczcie głową." A. Pawłowa
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sob Paź 08, 2011 4:15 pm   

Ciekawostka odnoście Dziadka do orzechów w chor. M. Bourne. Oto fragment, o którym napisał:
cytuję, żeby nie zniekształcic:
"here's some inspiration for our "Ice Skating" scene..... The one and only Sonja Henie! For those of you coming to see the show, this is what our Act One Finale is based on....."

http://www.youtube.com/wa...layer_embedded#!
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Nie Paź 09, 2011 6:18 pm   

Łezka sie w oku kreci. Amerykańska perfekcja. Lubie to! :)
Ciekawe jak uzyskac taki czarny gładki lód z milimetrową warstewką wody?
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
sisha945 
Koryfej


Wiek: 29
Posty: 859
Skąd: Lbn
Wysłany: Nie Paź 09, 2011 6:40 pm   

piękne fouette w ok. 5: 10 :D wogle bardzo ciekawe nagranie :)
_________________
It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities.
 
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Nie Paź 09, 2011 9:16 pm   

sisha945 napisał/a:
piękne fouette w ok. 5: 10

No wlaśnie zauważylem, że obecnie(na zawodach) nikt tego nie robi być może w parach tanecznych gdy nie jadą razem, tak
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
jurecq 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
irlandzkim (luźny)
Posty: 241
Wysłany: Pon Paź 10, 2011 8:21 am   

super! jaka piekna scenografia - minimalizm doskonaly - tylko czern i biel. ciekawe jak zrobili ten czarny lod - rewelacyjnie to wyglada jak sie wszystko w nim odbija. na bank jest czyms polany, ale czy tylko temu zawdziecza taki kolor to nie wiem.

jakie smiszne piruety wtedy krecili, takie troche 'polamane' (pogiete nogi). tak czy tak cudowny klimat i generalnie rewelacja (:
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Pon Paź 10, 2011 4:36 pm   

Ten czrny lód uzyskali wylewając wodę na czarnym podłożu, tak sadzę. :roll:
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
jurecq 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
irlandzkim (luźny)
Posty: 241
Wysłany: Czw Paź 13, 2011 8:09 am   

wiem ze off (mozna usunac) ale nas z Fatherem z wiadomych wzgledow takie rzeczy interesuja.

gdyby bylo tylko czarne podloze i na nim lod to powierzchnia bylaby szara. a ten lod jest idealnie czarny. czyli musi byc cos jeszcze. linie do hokeja na lodzie nie sa idealnie czerwone czy niebieskie, tylko takie blade dlatego wlasnie ze pokrywa je warstwa lodu ktory im grubszy tym bardziej szaro-bialy.

moze byc jeszcze tak ze (oprocz czarnego podloza) sufit i cale otoczenie lodowiska jest czarne i poprzez to ze na lod wylana jest warstwa wody (super pomysl na unikniecie powstwania rys w takim show) odbija ona otoczenie i dzieki temu jest taki 'czysty' efekt. to moja teoria (:
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Czw Paź 13, 2011 6:03 pm   

mi sie ten offtop podoba
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 38