Czy nie przeszlo wam nigdy przez mysl aby odejsc?? |
Autor |
Wiadomość |
M.
Koryfej
Wiek: 39 Posty: 737 Skąd: znad morza :)
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 12:00 am
|
|
|
Za mało otrzymuje się w zamian? Pachnie mi to albo poczuciem rezygnacji albo prowokacją do dyskusji... Wolałabym by była to prowokacja |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 12:19 am
|
|
|
Naprawde tak uwazam - otrzymuje sie niewspolmiernie malo, niz sie daje. Co prawda w zyciu nie musi chodzic o dawanie, ale kiedy np. pojawiaja sie kontuzje, czy inne problemy, to zaczyna to byc istotne, chociaz nie wiem, moze nie powinno. Na tyle wysilku, ile sie w to wklada, i tyle, ile sie rezygnuje ze wszystkiego innego, czasami sie zastanawiam, czy to faktycznie jest az tyle warte.
Kiedys znajomy aktor o swoim zawodzie mowil, ze co jest w nim ciezkie, ze m.in. to, ze naprawde sukces osiaga niewielu, a cala reszta skazana jest na jakies poczucie niespelnienia. Wydaje mi sie, ze z tancem jest podobnie.
Znalam tez kiedys rezysera, ktory lubil mawiac, ze 'nie ma ludzi niezastapionych' - nie ten, to ktos inny. I chyba cos w tym jest, ze jest zawsze mozna znalezc dziesiatki innych ludzi mlodszych, zdolniejszych, z lepsze technika, ciekawsza osobowoscia, itp.
Ale to chyba jest naturalne, ludzkie, i byc moze zludne, ze zwykle oczekuje sie czegos w zamian za poniesione koszty, a w rzeczywistosci wiadomo, wcale nie musi o to chodzic.
Takie tylko luzne mysli mnie ostatnio naszly, moze bezsensowne, ale chyba jesien wprowadza mnie w taki troche pesymistyczny nastroj |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Nefretete
Solista Baletu
Posty: 1312 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 9:21 am
|
|
|
Joanna napisał/a: | Na tyle wysilku, ile sie w to wklada, i tyle, ile sie rezygnuje ze wszystkiego innego, czasami sie zastanawiam, czy to faktycznie jest az tyle warte.
|
wlasnie ostatnio przechodze taki stan
mam wrażenie, że ten mój taniec to taka wielka nieodwzajemniona miłość |
_________________ We are never more human than when we are dancing. (Jose Limon) |
|
|
|
|
|
Torin
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 9:27 am
|
|
|
Oj Joanna - późno już było jak pisałaś i pewnie stąd takie myśli
Jeśli rozważać życie w kategorii zysków i strat to myślę, że warto zainteresować się - nie wiem - wyłudzeniami okupów, handlem narkotykami itp.
Tam mimo wszystko zwykle zyski przewyższają straty. A przynajmniej jak już przyjdzie jakaś "strata" to sie ma poczucie że wcześniej się poużywało
Drugim skrajnym przykładem jest operator ręcznej maszyny oczyszczającej przemierzający np. ulicę a całość pozyskanego dochodu inwestujący w napój wino podobny "Ognista Balerina".
Cała reszta hołoty, rozpięta między tymi dwoma przykładami miewa podobne rozterki
I to nie zależnie czy jest baletnicą czy informatykiem Po cholerę ślęczeć przed tym kompem 18 h/dobę coby być na bieżąco czy też wyłamywać sobie w wyrafinowany sposób nogę jak i tak przylezie jakiś malkontent któremu efekt się nie spodoba
No w zasadzie tyle
Tak jusz jest i quniec !! Trzeba się nauczyć z tym żyć - a co więcej jestem pewny że masz tego pełną świadomość tylko Cię nocne marki/koszmarki dopadły
Zalecam flaszkę "Ognistej Baleriny" na czczo - zaraz inne problemy przypełzną do głowy
Torin
p.s.
Nie no drugą dopadło - załamka !!!
p.s II
eeee idę się napić kawy to mi zaraz przejdzie |
|
|
|
|
|
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 41 Posty: 2809
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 8:20 pm
|
|
|
taki bilans zysków i strat jest chyba jednak czymś bardzo ludzkim, naturalnym (myślę więc jestem -myślenie wiąże się z przeżywaniem i pewną wrażliwością w odbiorze bodźców). Sądzę, że im większe poświęcenie tym bardziej atakują nas różne pytania o sens a zawód tancerza to poświęcenie dla mnie ogromne chociażby tylko dlatego, że jestem skrajnie nieodporna na ból i w głowie sobie nie mogę pomieścić jak można go znosić niemal nieustawicznie...
Z drugiej strony słusznie myślę Torin napisałeś, że zawsze cokolwiek by człowiek nie robił to są jakieś czynniki które za wszelką cenę chcą nas zniechęcić i zagnać w pustkę. Ja swój zawód uwielbiam ale nie raz mnie bolały różne rzeczy i będą boleć do końca-taka jest rzeczywistość i nie ma co jej zwolczać co najwyżej można nauczyć się z nią żyć będąc mimo wszystko szczęśliwym.
Reasumując przed tego typu myślami myślę że się nie ucieknie- zawsze coś w zawodzie dokucza-bo to jest wpisane w nasze człowieczeństwo tak jak wpisane są w nie rzeczy dobre i radosne. Jednak takie dylematy u tancerza chyba są szczególnie zasadne mimo, iż zawód szczytny. |
|
|
|
|
|
Scarpia
Adept Baletu
Związek z tańcem: Scarpia
Posty: 208
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 12:23 am
|
|
|
No tak, a dodatkowo pragnę wszystkie urocze tancerki i tancerzy zapewnić, że widzowie również czasami mają myśli aby "odejść".
Ja np. czasem sobie myślę, po kiego grzyba tak często łażę i łażę do tej opery. Jak by mnie nie było to i tak wszystko byłoby tak samo. Moja obecność nie sprawia że soliści, chór, orkiestra czy balet wykonuje sztukę piękniej czy gorzej. Jestem już jak fotel na widowni: wszyscy wiedzą że jest, ale nikt jego obecności już nie zauważa
No ale cóż... cudem miłości jest to że trwa mimo wszystko i pomimo wszystko. Pasji nie da się okiełznać.... inaczej to nie pasja |
|
|
|
|
|
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 10:20 am
|
|
|
Scarpio, ale zawsze jest o to jedno zajęte miejsce więcej na widowni jak Ty jesteś. A wiesz, to już coś...bo tak naprawdę tancerze jeśli widza pełną widownie mają też pełną mobilizacje, bo mają dla kogo tańczyć. A jak widowni jest połowa, to ręce opadają, noi nogi tez |
|
|
|
|
|
staace
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica, tancerka
Wiek: 34 Posty: 144 Skąd: Malbork
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 9:49 am Re: Czy nie przeszlo wam nigdy przez mysl aby odejsc??
|
|
|
patrychaa21 napisał/a: | Czy nie mieliscie nigdy takich mysli,bo ja mialam takie od pewnego czasu i wkancu zdecydowalam ze rezygnuje.... A po za tym,mysle ze ja sie do tego nie nadaje,jestem za stara(mam17lat i zaczelam dopiero 6miesiecy temu),jestem za gruba i wcale nie rozciagnieta i specjalnego talentu do baletu chyba nie mam.Choc bardzo bym chciala,no ale coz,moze wkancu znajde cos dla siebie,cos co da mi satysfakcje,ale teraz wiem ´ze balet mi nie da...ale ciesze sie ze sprobowalam czegos nowego i ciesze sie ze byl to wlasnie balet.
Patrycha |
Ja nie tańczę w balecie ale neleże do zespołu tanecznego. Tańczę od kąd miałam 5 lat i wiem że chcę to robić. Był jednak moment w którym niestety musiałam zrezygnować. Szłam wtedy do 1 gimnazjum i nie wyrabiałam się z lekcjami bo oprócz tańca ktory pochłaniał mi mase czasu miałam jeszcze inne zajęcia. Mimo prozb i blagan rodzice stwierdzili ze nie dam rady w szkole i ze mam sie wypisac. To bylo STRASZNE!!! I wiecie co??? Wróciłam do zespołu jeszcze w tym samym roku. mialam wiecej czasu gdy nie chodziłąm na zajęcia ale nie potrafilam do wykorzystac bo caly czas myslalam o tancu. Źle mi szlo w szkole. Udało mi się przekonać rodziców i wróciłam.
Co do twojej figury to nie sądzę, żeby miała jakiś większy wpływ na to jak tańczysz. Są osoby które naprawde dużo ważą a mimo wszystko tańczą świetnie!!! Naprawdę. Powiem Ci że talent to tylko część sukcesu. Jak to kiedyś napisał mój przyjaciel
"talent i zdolności to nawet nie połowa sukcesu. Podstawa to systematyczność, determinacja i upór w dążeniu do celu".
Dobrze że nie chcesz rezygnować z tańca i dobrze że probujesz różnych rzeczy. To się ceni. Wierzę że znajdziesz ten rodzaj tańca w którym będziesz się dobrze czuła, który będzie Ci odpowiadać, w którym znajdziesz część siebie.
Pozdrawiam
Staace |
_________________ "Talent i zdolności to nawet nie połowa sukcesu. Podstawa to systematyczność, determinacja i upór w dążeniu do celu" |
|
|
|
|
|
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 41 Posty: 2809
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 2:53 pm
|
|
|
Twoje motto zawarte w miejscu na podpis jest też moim |
|
|
|
|
|
nathaliye
Pierwszy Solista
Posty: 2264
|
Wysłany: Sro Sty 30, 2008 8:44 pm
|
|
|
chciałam wlaśnie stworzyć taki temat odnosnie watpliwości wlasnie zwiazanych z tancem ale poszukałam (zasluguje na pochwale ) i znalazlam wiec chcialabym go wznowic, ja wlasnie ostatnio miewam takie watpliwosci, czy ta cala walka ma sens, czy to w ogole sie uda i czy da sie cos osiagnac w tym, nie jestem w OSB tylko w zespole ale mysle o tancu powaznie
jak to pryzhcodzi to jak sobie z tym radzicie? bilans zyskow i strat juz tu wspomniany wystarcza? wizja sukcesu i spelnienia? a moze czekacie na to co przyniesie los i staracie sie to nie roztrzasac? |
_________________ http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf
sukces? 100% talentu, 100% pracy |
|
|
|
|
|
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Sty 30, 2008 11:57 pm
|
|
|
Wystarczy wejsc ponownie na salę.
lub
usłyszec muzykę
lub
po prostu podczas przerwy od tanca zatęsknic....
To wystarczy... |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
|
milton
Corps de Ballet
Związek z tańcem: uczeń-ekstern w osb
Wiek: 36 Posty: 408 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Sty 31, 2008 2:45 am
|
|
|
I po przerwie poczuć wchodząc na salę...... jestem w domu...... |
_________________ Bycie TANCERZEM nie jest kwestią posiadanych w danej chwili umiejętności, lecz STANEM UMYSŁU i gotowości poświęcenia życia dla tańca..... |
|
|
|
|
|
nathaliye
Pierwszy Solista
Posty: 2264
|
Wysłany: Czw Sty 31, 2008 3:12 pm
|
|
|
tak to ja też mam, jak mi sie nic nie chce to wchodze na sale i jak u siebie, i tak zyje od zajec do zajec |
_________________ http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf
sukces? 100% talentu, 100% pracy |
|
|
|
|
|
odette
Corps de Ballet
Związek z tańcem: tancerka ludowa
Wiek: 30 Posty: 332 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią Lut 01, 2008 3:34 pm
|
|
|
ech ja tez znam takie uczucie, ale prawda jest taka ze jak wejde do zespolu i poczuje jego sile to czuje sie jakby juz nic nie bylo oprocz mnie i mujuzyki, tu znikaja moje smutki i problemy...to moj dom |
_________________ mam koncerty... szczęście, ale i brak czasu
jak na razie nieobecna |
|
|
|
|
|
nathaliye
Pierwszy Solista
Posty: 2264
|
Wysłany: Pią Lut 01, 2008 6:17 pm
|
|
|
to wiadomo, ale jak sie wychodzi z sali, i mam duzo czasu zeby pomyslec to znow mam watpliwosci, z jednej strony wiem ze musze szybko robic postepy i sie rozwijac bo jestem stara i nie moge sie bawic w spokojne podchodzenie do tanca raz w tygodniu, z drugiej boje sie zaczac nowe rzeczy w ktorych moglabyms obie nie poradzic |
_________________ http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf
sukces? 100% talentu, 100% pracy |
|
|
|
|
|
odette
Corps de Ballet
Związek z tańcem: tancerka ludowa
Wiek: 30 Posty: 332 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią Lut 01, 2008 9:46 pm
|
|
|
wiesz ze nie mozesz sie zatrzymac i chcesz isc dalej ale boisz sie tego co cie czeka, bo wiesz ze jesli sie nie sprawdzisz to najbardziej zawiedziesz sama siebie |
_________________ mam koncerty... szczęście, ale i brak czasu
jak na razie nieobecna |
|
|
|
|
|
nathaliye
Pierwszy Solista
Posty: 2264
|
|
|
|
|
odette
Corps de Ballet
Związek z tańcem: tancerka ludowa
Wiek: 30 Posty: 332 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 6:08 pm
|
|
|
no coz moze powaznie, ale jak sie wczuwam to tak samo jakos mi wychodzi. w koncu nie mowimy o czerwonych majtkach w zolte kropki tylko o powaznej decyzji |
_________________ mam koncerty... szczęście, ale i brak czasu
jak na razie nieobecna |
|
|
|
|
|
martusiaa4u
Corps de Ballet
Związek z tańcem: Absolwentka OB
Wiek: 34 Posty: 500 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 7:47 pm
|
|
|
Co do tego odchodzenia, to ja już zrezygnowałam z baletu ^^
po prawie 12 lata .... przez ostatnie 3 lata MĘKI ! ;///
szkoda gadać ....
Główna przyczyna :
- Ognisko baletowe w Szczecinie pod dyrekcją p. Anny Kubiak ....
- Zero wystepów
- Mało godzin klasyki ....
Nie martwcie się, nie rzucam tańca na zawsze
Przechodze [mam nadzieje xD] tam gdzie tańczy nasz Julka ^^ ;* |
_________________ " Artysta, który sprzeniewierza się prawdzie, natychmiast traci talent "
http://www.photoblog.pl/perless |
|
|
|
|
|
Father
Solista Baletu
Wiek: 75 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 9:50 pm
|
|
|
Martusiu! Może by tak na łyżwy? Dla urozmaicenia. |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
|
Cheryl
Solista Baletu
Posty: 1890
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 9:55 pm
|
|
|
Oj szkoda, szkoda ale sama wiesz najlepiej co powinnaś zrobić.
Mam nadzieję, że nie będziesz żałowała |
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości. |
|
|
|
|
|
~ balerinka ~
Corps de Ballet
Związek z tańcem: Uczennica
Wiek: 30 Posty: 519
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 10:31 pm
|
|
|
Jeżeli taka jest twoja decyzja... Ale zastanów się Choć nic na siłę. |
_________________ "And I just thought, this is what I want to be. And I knew that dancing would be my chosen profession."
Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
martusiaa4u
Corps de Ballet
Związek z tańcem: Absolwentka OB
Wiek: 34 Posty: 500 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie Lut 03, 2008 9:52 am
|
|
|
Ja już się zastanowiłam, i to dobrze ^^
Na Łyżwy ;> heheh xD spróbowałabym kiedyś
a u nas w Sz-n jest jakaś taka szkółka ?!
No a do tej Rewi ide w poniedzialek, więc zobaczymy jak będzie ^^ |
_________________ " Artysta, który sprzeniewierza się prawdzie, natychmiast traci talent "
http://www.photoblog.pl/perless |
|
|
|
|
|
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 4:49 am
|
|
|
Ja właśnie przeanalizowałam wszystko i stwierdzam, że to nie ma sensu i że chyba lepiej byłoby gdybym nie tańczyła.
I tak nic z tego nie wyjdzie. |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
|
martusiaa4u
Corps de Ballet
Związek z tańcem: Absolwentka OB
Wiek: 34 Posty: 500 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 8:05 am
|
|
|
TY NIE TANCZYLA !!!!!!!!!!!!!! O_________O |
_________________ " Artysta, który sprzeniewierza się prawdzie, natychmiast traci talent "
http://www.photoblog.pl/perless |
|
|
|
|
|
|