Co pijecie gdy jesteście zmęczeni? |
Autor |
Wiadomość |
Cheryl
Solista Baletu

Posty: 1890
|
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 10:16 pm Co pijecie gdy jesteście zmęczeni?
|
|
|
Więc założyłam temat bo zainspirowała mnie rozmowa Joanny i raisy.
Jestem ciekawa co pijecie by po zajęciach ugasić pragnienie? Wodę? Sok? A może coś innego? Ja piję tylko wodę a mam koleżankę której pragnienie ugasi tylko jakiś sok. Są też tacy co się napisają herbatą. A jak jest z Wami? |
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości. |
|
|
|
|
 |
Bajaderka
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 10:23 pm
|
|
|
Ja wodę...czasem sok, ale z doświadczenia wiem, że jak piję sok, to jeden za drugim, bez końca...a z wodą tak nie jest. |
|
|
|
|
 |
Aga
Adept Baletu

Posty: 149
|
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 10:26 pm
|
|
|
Woda,woda i jeszcze raz woda. Słodzone soki tylko wzmagają moje pragnienie. Zawsze na zajęcia noszę ze sobą dużą butelkę wody niegazowanej (na wypadek gdyby zabrakło jej na próbie). |
|
|
|
|
 |
Anna-Maria
Koryfej

Posty: 640 Skąd: Luboń / Poznań
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 6:42 am
|
|
|
Zależy co mam pod ręką
Przeważnie Kubusia. |
_________________ she wolf |
|
|
|
|
 |
Nati
Koryfej
Związek z tańcem: czynny! SB+OEB
Wiek: 34 Posty: 805 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 6:46 am
|
|
|
woda niegazowana a najlepiej zimna mięta (herabtka) ale jej raczej nie mam pod ręką na zajęciach |
_________________ Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec... |
|
|
|
|
 |
raisa
Solista Baletu

Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 29 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 7:15 am
|
|
|
Ja wodę niegazowaną a w domku po powrocie herbetkę miętową. |
_________________ "Ale próbować warto"
William Wharton |
|
|
|
|
 |
Marysia W
Koryfej

Wiek: 30 Posty: 815 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 9:47 am
|
|
|
Wodę, czasem colę... |
|
|
|
|
 |
sari
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica KT
Posty: 173 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 1:09 pm
|
|
|
Nestea, zimna i najlepiej brzoskwiniowa [choć czasem pozwolę sobie na małą odmianę i wybieram cytrynową ]!!!
|
|
|
|
|
 |
śnieżka_balerina
Adept Baletu

Związek z tańcem: tancerz
Posty: 181 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 2:01 pm
|
|
|
ja raczej nie pijam soków. Zawsze biore wodę o smaku truskawkowym |
|
|
|
|
 |
cynamonek
Adept Baletu

Wiek: 35 Posty: 112 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 2:35 pm
|
|
|
tak woda o smaku truskawkowym lub owoce leśne jest pyszna. zwykle ja pijam w domu a na zajeciach wode o smaku miętowym... świetnie gasi pragnienie. |
_________________ www.friida.blog.pl |
|
|
|
|
 |
Kasia :))
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 5:24 pm
|
|
|
A ja mogę tylko soki. Woda w ogóle nie gasi mojego pragnienia. Zresztą, od małego nie przepadam za wodami mineralnymi. Jakoś tak Więc tylko sok. Pije z butelki aż się napełnię i jest mi dobrze |
_________________ wieczny tańcogłód. |
|
|
|
|
 |
szerina
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 96
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 5:57 pm
|
|
|
--- |
Ostatnio zmieniony przez szerina Sob Lut 05, 2011 6:20 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
 |
Kasia :))
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 6:05 pm
|
|
|
Tzn najlepiej jest pić wtedy, gdy już trochę ochłoniesz, a jeśli już między zajęciami to albo tylko zwilżyć usta, albo jeden mały łyczek |
_________________ wieczny tańcogłód. |
|
|
|
|
 |
szerina
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 96
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 6:15 pm
|
|
|
--- |
Ostatnio zmieniony przez szerina Sob Lut 05, 2011 6:20 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
 |
Joanna
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 10:07 pm
|
|
|
Jeśli wysiłek jest intensywny, to nic Ci nie da picie wody w trakcie, bo i tak organizm jest zajęty czym innym, krew krąży w mięśniach, a nie w przewodzie pokarmowym. Więc i tak różne minerały itp. mają szansę wchonąć się dopiero po wysiłku. Dlatego najlepiej jest pić przed wysiłkiem i po. W trakcie niekoniecznie. Chociaż oczywiście, jeśli ktoś zupełnie nie może wytrzymać, to mu nie zaszkodzi. Najlepsza moim zdaniem jest zwykła woda mineralna.
Picie słodzonych napojów w trakcie wysiłku nie jest moim zdaniem dobre, ponieważ dając szybki zastrzyk energii jednocześnie sprawia, że organizm mniej zużywa własne materiały - dokładnie chodzi o glikogen - a przez to i mniej się później uzupełnia. Tzn im więcej go zużyjemy, tym lepiej się potem uzupełni, co daje nam lepszą wytrzymałość. Oczywiście, czasami w czasie długiego wysiłku warto wypić coś słodzonego, np. napoje iztoniczne, jeśli zależy nam na tym, żeby szybko nabrać nowych sił, ale nie warto tego stosować codziennie, bo chyba zależy nam na wypracowaniu swojej jak największej wytrzymałości.
Soki nie są dobre, bo są za bardzo słodzone, witamin wiele nie zawierają bo są zbyt przetworzone, i ogólnie nie wchłaniają się zbyt dobrze, bo np. mają w sobie za mało soli (nie tylko tej kuchennej , ale też mineralnych). Ewentualnie niektórzy polecają, aby zrobić sobie napój, że połowa części to sok owocowy, połowa woda, i do tego szczypta soli.
Inni z kolei piją wodę z miodem i sokiem cytrynowym. Ale tutaj też uwaga - są to napoje słodze, dobre po wysiłku, ale w trakcie moim zdaniem niekoniecznie. Chociaż w przypadku tej wytrzymałości to dotyczy to raczej wysiłku typu długodystansowy, tzn wtedy jest to bardziej wyczuwalne. W sumie wydaje mi się, że ma się tym co śmiertelnie poważnie przejmować, dobrze jednak mieć tego świadomość |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
 |
szerina
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 96
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 10:13 pm
|
|
|
--- |
Ostatnio zmieniony przez szerina Sob Lut 05, 2011 6:13 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
 |
neda
Adept Baletu
Związek z tańcem: Uczeń
Posty: 113 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto Mar 13, 2007 8:39 am
|
|
|
Ja kiedyś piłam po zajęciach jakieś napoje energetyczne typu np.Tiger czy Red Bull...
Ale jakoś nie mam przekonania do ich pobudzających właściwości...
Ostatnio odkryłam Powerade aqua + bardzo przyjemny w smaku
Tu informacje na jego temat-http://www.coca-cola.com.pl/produkt_541.htm
Ale przedewszystkim zwykła woda mineralna,niegazowana
Rodzaj bez znaczenia ale jakoś się tak utarło,że piję Nałęczowiankę.
I zawsze po wysiłku nigdy w trakcie..Taką mam zasadę |
_________________ "W tańcu każdy krok wybiega w przyszłość..." |
|
|
|
|
 |
czekoladka
Corps de Ballet

Posty: 328 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw Mar 15, 2007 3:31 pm
|
|
|
ja tylko truskawka jest najlepsiejsza |
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca) |
|
|
|
|
 |
Polineczka
Nowicjusz

Posty: 10
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 2:01 pm
|
|
|
Ja zazwyczaj pije wode niegazowaną czasem soki lub Ice tee czasami też kupie sobię cole ale to żadko |
_________________ Kocham taniec!!!!! |
|
|
|
|
 |
Nati
Koryfej
Związek z tańcem: czynny! SB+OEB
Wiek: 34 Posty: 805 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 2:19 pm
|
|
|
oo Ice Tea lub NEstea ...mniam mniam.... |
_________________ Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec... |
|
|
|
|
 |
~ balerinka ~
Corps de Ballet

Związek z tańcem: Uczennica
Wiek: 31 Posty: 519
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 7:10 pm
|
|
|
Po balecie zazwyczaj piję wodę "Dar Natury" (bo jest darmowa na balecie) Ale najbardzij lubię Cherry Coke |
_________________ "And I just thought, this is what I want to be. And I knew that dancing would be my chosen profession."
Suzanne Farrell |
|
|
|
|
 |
Kasia :))
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 8:10 pm
|
|
|
Ach, właśnie, u nas w ognisku też stoją dwa automaty z wodą
Z tym że na ogół butelki z wodą szybko się kończą xD |
_________________ wieczny tańcogłód. |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 10:58 pm
|
|
|
Ja bardzo różnie... niegazowaną wode, smakowe wody (truskawkowa jest najlepsza...), nestea, ice tea, soki, czasami (ale to naprawdę czasami) colę, czy sprite. Ale po balecie najczęściej pije chyba wody smakowe, albo zwykłą niegazowaną... |
|
|
|
|
 |
~ balerinka ~
Corps de Ballet

Związek z tańcem: Uczennica
Wiek: 31 Posty: 519
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 4:09 pm
|
|
|
U nas też zazwyczaj się kończy woda albo butelki |
_________________ "And I just thought, this is what I want to be. And I knew that dancing would be my chosen profession."
Suzanne Farrell |
|
|
|
|
 |
carewna
Adept Baletu

Posty: 182
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 9:10 pm
|
|
|
A ja sie staram nie pic tak ze dwie godziny po wysilku,choc nie zawsze mi sie udaje
w szkole nam nie pozwolali pic wode(plynow) tlumaczac to tym ze jak jestesmy rozgrzane to woda trafia do miesni a nie jest to podobno dobre.Choc od jakiegos czasu przestalam sie tego trzymac i najczesciej pije wode niegazowana z roznymi dodatkami witamin albo jakies dopalacze wmawiajac sobie ze doda mi to sil |
_________________ Nie można iść do przodu patrząc w tył...
carewna.bloog.pl |
|
|
|
|
 |
|