www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wzrost Baletowy....

jakiego jesteście wzrostu?
140- 150
3%
 3%  [ 9 ]
150 - 160
24%
 24%  [ 64 ]
160 - 170
42%
 42%  [ 109 ]
170 - 180
25%
 25%  [ 66 ]
180 - 190
3%
 3%  [ 9 ]
Głosowań: 180
Wszystkich Głosów: 257

Autor Wiadomość
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Mar 11, 2006 9:35 pm   

Nie tylko w zawodzie tancerza :wink:
Osobiście znam sytuacje, w których dziewczyny-tancerki o wzroście powyżej stu siedemdziesięciu kilku centymetrów miały problemy ze znalezieniem pracy w zawodzie, a z drugiej strony poznałam ostatnio dziewczynę, która w tym roku otrzymała tytuł "najbardziej obiecującej tancerki austriackiej" - dziewczyna ma co najmniej 190 cm wzrostu! Hmm...
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
 
Ewuunia 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń, fotograf?..
Wiek: 34
Posty: 252
Skąd: zza światów.....
Wysłany: Sob Cze 10, 2006 8:11 am   

Mam 167 wzrostu, ale czuję się dziwnie niska. Niewiem od czego to zależy - czuć się wysokim :D

Post edytowany przez moderatora. Uwaga do nowych użytkowników: proszę dokładnie czytać inne wątki, kiedy szukacie odpowiedzi na wasze pytania, a nie wprowadzać offtop! Cz.
_________________
STAR WARS
And may the Force be with you.
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Sob Cze 10, 2006 11:43 am   

sisi napisał/a:
a ja mam 176. i muszę przyznać, że to trochę dużo... na codzień ok, ale w tańcu czasem przeszkadza...


ja mam 10 cm mniej, ale mi to też bardzo przeszkadza- zawsze w ostatnim rzędzie. zawsze. i przez to zawsze zapomniana ;( (pragnę zaznaczyć, że jestem w grupie druga najwyższa- wyższy ode mnie jest tylko chłopak)
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 10, 2006 10:40 pm   

Ja jestem w naszej grupie najniższa. Ma to swoje dobre strony (stoi się raczej z przodu :D ), ale ma też złe... czujesz sie dziwnie jak wszystkie dziewczyny są wyższe (niektóre troszeczke, a niektóre to sporo).
 
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 10, 2006 11:31 pm   

ja jestem w swojej klasie baletowej (liczącej trzy osoby :twisted: ) najwyższa. Ale i tak jestem niska, bo mam 158 cm.
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
raisa
Solista Baletu


Związek z tańcem:
Uczeń OSB
Wiek: 28
Posty: 1070
Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Nie Cze 11, 2006 9:31 am   

A ja?
Wole nie mówić niziutka jestem ech...
130cm tylko mi na mierze wybija...
_________________
"Ale próbować warto"
William Wharton
 
 
 
.:tutu:.
Corps de Ballet

Posty: 404
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Cze 11, 2006 9:53 am   

Ale Raiso, póki co masz dopiero 10 lat :)
Zobaczysz za 2 lata bedziesz miala spokojnie 1,50 m :)
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Cze 11, 2006 10:21 am   

no własnie. A ja chciałabym urosnąc do 165 cm. W sumie to nie jest ani za dużo ani za mało i jak na baletnice to w miare dobrze.

A ja bym chciał na Hawaje! I co? Kogo to interesuje bajaderko? Prosze wystrzegać się takich postów!!- s
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
Agnieszka Matylda
Nowicjusz

Posty: 10
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 8:17 am   Jest tala primabalerina...

Bajaderka napisał/a:
ale raczej wątpie, że jest gdziekolwiek primabalerina o wzroście 158..... :cry:



Może i wątpisz, ale u nas w operze primabalerina ma około 155-157 cm...
I bardzo pięknie tańczy.
 
 
 
Ciarka
Nowicjusz


Posty: 39
Skąd: Warszawa/Stockholm
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 8:26 am   

Oczywiscie, że jest. Chociażby w operze w Sztokholmie. I w niczym jej to nie przeszkadza! A tak poza tym, to z tego co wiem, nawet w naszej warszawskiej operze jest cała gama wzrostów, rownież tych niższych. Nie wydaje mi sie by wzrost to była przeszkoda, jesli ktos ma talent i cięzko pracuje.
_________________
Det klarnar upp :)
 
 
 
Nati 
Koryfej

Związek z tańcem:
czynny! SB+OEB
Wiek: 33
Posty: 805
Skąd: Zabrze
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 9:43 am   

ja mam 170.... i szcerze mówiąc chciałabym być niższa ok 5 cm..
_________________
Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 3:30 pm   

Dlaczego? Im tancerka wyższa, tym dłuższe ma linie, przez co ładniej się prezentuje w tańcu :)
Oczywiście jeżeli potrafi dobrze tańczyć ;)
Ja mam 177cm i mi z tym dobrze :)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 3:36 pm   

Im wyzsza tancerka, tym ma wiekszy problem ze znalezieniem tancerza do partnerowania.

Poza tym mozna byc tez wcale nie jakos bardzo wysokim, i miec baletowe proporcje, chociaz faktycznie zwykle jest tak, ze np. dlugie nogi ida w parze z wysokim wzrostem.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
shadow 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica KT
Posty: 53
Skąd: underworld;P
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 9:53 pm   

ja mam 174 cm, ale niestety nie nazwalabym moich proporcji baletowymi :)
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 11:11 pm   

Joanno, wiem o tym ;) Mówię tylko, że jeżeli postawić obok siebie dwie tańczące identycznie dziewczyny, różniące się tylko wzrostem, to ta wyższa lepiej będzie sie prezentować.
Chociaż na ogół wyższe osoby mają większe problemy z równowagą... indywidualna sprawa ;)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Nati 
Koryfej

Związek z tańcem:
czynny! SB+OEB
Wiek: 33
Posty: 805
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto Wrz 11, 2007 12:13 pm   

ja niby jestem wysoka,ale nie mam specjalnie baletowych proporcji, za to do współczesnyego się nadaję :) i uważam ze gdy tancerka ma np.180 to strasznie ciężko będzie jej znaleźdż partnera!. Chcę jeszcze spytać czy ktoś wie ile wzrostu ma A.FErri i inne słynne baletnice???
_________________
Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
 
 
     
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Wrz 11, 2007 12:35 pm   

Proszę Was o jedną rzecz: podobnie jak w wątku o wadze baletowej, nie piszcie kto ile ma wzrostu, bo to naprawdę nikogo nie interesuje i nic nie wnosi do tematu! Takie posty będą kasowane bez ostrzeżenia!
Jeżeli macie jakieś konkretne pytanie, to oczywiście piszcie. Np. "Mam 158 cm wzrostu, ile cm wzrostu powinien mieć mój taneczny partner?"
W ten sposób wszyscy się czegoś pożytecznego dowiemy :D
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
     
groteska 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 33
Posty: 500
Skąd: Krzywe Zwierciadlo
Wysłany: Sob Wrz 15, 2007 4:40 pm   

A jak ma sie wzrost do skocznosci? Slyszalam, ze wiekszosc wysokich osob ma mniejsza skocznosc, to prawda?
Przepraszam, jesli pytanie juz bylo zadane wczesniej, najwyrazniej przeoczylam.
_________________
***
Tańczę, więc jestem.
 
     
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Sob Wrz 15, 2007 5:30 pm   

przynajmniej u mnie w klasie tak jest, że osoby niższe skaczą dalej w skoku w dal, niż osoby wyższe...
(ja mam 175 cm i np. w ogóle nie posiadam skoczności, ale jestem przypadkiem krytycznym :sad: :545: )
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
     
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Wrz 15, 2007 10:45 pm   

Może coś w tym jest, że niskie osoby lepiej skaczą... Ja jestem niska (158cm) i rzeczywiście nieśmiało przyznaję, że całkiem dobrze skaczę.
A co do takich wf-owych skoków to niscy mają przerąbane w skoku wzwyż... Jak tu przeskoczyć linkę która sięga do żeber... :?
 
 
     
Maron 
Pierwszy Solista

Wiek: 33
Posty: 2668
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 2:34 am   

a właśnie wydaje mi się że to osoby wyższe wyżej/dalej skaczą [wzrost może być mylący, ale jakby tak popatrzeć na sportowców startujących w dyscyplinach dla tych wyższych...] chociaż nie koniecznie musi być to obrane jakąś regułą... [bo np. takie Japonki, reprezentantki w łyżwiarstwie figurowym to skaczą że hohoho... a wysokie to one na pewno nie są]
_________________
Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
 
 
     
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 11:32 am   

Wydaje mi się, że wyższe osoby mają utrudnione zadanie, chociaż wysokość skoku jest sprawą indywidualną i nie można jej kłaść tak na szalki.
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
     
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 8:36 pm   

Wyższe osoby mają gorzej przede wszystkim w partnerowaniu- osoba wzrostu 170, 175 + pointy, to raczej niewygodne dla partnera, aczkolwiek nie we wszystkich przypadkach :-)
Najgorzej jest przy podnoszeniach, bo wiadomo, że osobe wyższą trudniej jest podnieść, poza tym ktoś kto jest wyższy więcej waży, to normalne.
 
 
     
shadow 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica KT
Posty: 53
Skąd: underworld;P
Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 8:52 pm   

Poza tym zazwyczaj w układach grupowych osoby wyższe są raczej z tyłu, chociaż nie zawsze. Ale z drugiej strony są też lepiej widoczne :)
 
     
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 10:15 pm   

Wszyscy nie cieszymy się razem z Tobą...

Ja również nie należę do niskich, a raczej wysokich i w układach zbiorowych zazwyczaj stoję gdzieś dalej.
Jednak jakie to ma znaczenie? Tańczę dla siebie, a widz i tak i tak będzie mnie widział, bo na ogół w ukladach obowiązuje ustawienie w szachownicy...
:)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,35 sekundy. Zapytań do SQL: 40