www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Nowa Premiera w Operze Bałtyckiej Eurazja
Autor Wiadomość
ŁU
Nowicjusz

Posty: 13
Wysłany: Pią Maj 09, 2008 7:49 am   Nowa Premiera w Operze Bałtyckiej Eurazja

Cześć, załączam jeszcze ciepłe zdjęcia z wczoraj :)

http://strzelamkulture.pl...altycka-gdansk/
 
     
staace 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica, tancerka
Wiek: 35
Posty: 144
Skąd: Malbork
Wysłany: Pią Maj 09, 2008 9:02 pm   

Chcialabym zobaczyc ten spektakl. Jestem ciekawa jak wyglada. Ktoś może był?? Jakie są Wasze opinie??
_________________
"Talent i zdolności to nawet nie połowa sukcesu. Podstawa to systematyczność, determinacja i upór w dążeniu do celu"
 
 
     
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Maj 12, 2008 12:34 pm   

Byłyśmy na spektaklu wczoraj liczną ekipą forumowo-baletową :)
Na ostatnią premierę szłam nastawiona pozytywnie i wyszłam baaardzo zawiedziona, dlatego cieszę się, że tym razem było odwrotnie. :)

Moim zdaniem wszystko, co było nie tak w "4 and 4" jest dobre w "Eurazji". Nie ma koszmarnej scenografii, łopatologicznie przedstawionych prawd ani wydumanej symboliki typu te cholerne jednorożce. Spektakl jest bardzo prosty w formie, scenografię tworzy czarna scena i gra świateł i jednobarwne projekcje na horyzoncie - jak dla mnie to idealna oprawa dla tańca współczesnego. Nie ma właściwie jasno zarysowanej fabuły, ale nie uważam, żeby to szkodziło całości, bo pozwoliło choreografce bawić się różnymi formami i "zestawami tancerzy" :P , bez konieczności zastanawiania się, dlaczego akurat te osoby tańczą w danym momencie. Szczerze mówiąc, wolę afabularność niż dopisywanie ideologii na siłę (jak czasami nam się wydawało, gdy oglądałyśmy "...z nieba").

Widowisko podzielone jest na dwie części - pierwszy akt to Europa, drugi to Azja. Różnice między nimi podkreślają na pierwszy rzut oka różnice w muzyce i w kostiumach. Europa to głównie genialna muzyka Nigela Kennedy'ego z zespołem Kroke z płyty "East meets east" (kto nie zna, bardzo dużo traci :P ), czyli bałkańsko-słowiańsko-żydowskie motywy, oraz współczesne ciuchy tancerzy (to jedna z niewielu rzeczy, za którą przyznałabym Eurazji duży minus: kostiumy "europejskie" wyglądają koszmarnie przypadkowo - poza żółtą sukienką Franciszki). Natomiast Azja to tybetańskie śpiewy, chłopcy w hakamach i dziewczyny z japońskimi wachlarzami.

Przy okazji dyskusji na temat poprzednich spektakli Izadory Weiss dużo pisałyśmy o tym, jak wiele jest w jej choreografii powtórzeń, jak często mamy wrażenie, że spektakle nie różnią się zbytnio od siebie. Tym razem tak bardzo mi to nie przeszkadzało. Było więcej tańca, więcej płynnego ruchu niż np. w "4 and 4", gdzie było dużo popisów fizycznych (i kto tu coś mówił o sztuczkach cyrkowych w klasyce? :694: ). W "Eurazji" w choreografii często pojawia się gra gestem, np. drobne różnice w pozach rąk, które są w mojej opinii o wiele ciekawsze, niż pompki z klaśnięciem :? .
Całość choreografii idealnie wypełniała muzykę i bardzo dobrze oddawała jej charakter.

Żeby się zbytnio nie rozpisywać napiszę po prostu, że spektakl jest ładny. Kolejne "sceny" są przejrzyste i czytelne, delikatne i w jakimś sensie zmysłowe, może ze względu na "interaktywność" :) . Mam tu na myśli np. Maćka Cierzniaka grającego na tykwie, łopot otwieranych wachlarzy (genialny efekt, moim zdaniem) i pył strzepywany przez chłopców z ich ramion. Myślę, że dzięki temu widz miał wrażenie, że uczestniczy w czymś żywym, trwającym i tworzonym w tym momencie, a nie w oglądaniu wypreparowanego efektu.

Tylko ten wielki biały gołąb był całkowicie zbędny! :twisted:

Po raz kolejny - wielkie brawa dla ZESPOłU!! Dawno nie widziałyśmy ich tak pełnych energii . No i było równo :P :P :P
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
     
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pon Maj 12, 2008 1:51 pm   

Mysle ze to co dobre zostalo juz pwiedziane wiec ja zajme sie tym co mi nie przypadlo do gustu.

Niektore elementy choreografii dokladnie takie same jak w 4&4. Jakby pani choreograf po raz kolejny nie wiedziala co ma wstawic w danym momencie. Czesto lapalam sie na tym, ze juz gdzies to widzialam.

Wiekszosc solowek zdecydowanie za dluga. Chwilami chcialo mi sie spac i ciezko bylo sie skupic na tym co dzialo sie na scenie.To nie jest wspolczesny a zbior ruchow Pani I.W. Wiekosc bez ladu i skladu.
Podobno Pani choreograf kladzie nacisk na indywidulanosc kazdego tancerza - niestety w przypadku jej choreografii ta "indywidualnosc" jest zatracona. Ruchy sa oklepane, byly juz we wczesniejszych spektaklach i widac ze tancerze po mimo tego ze bardzo sie staraja i swietnie tancza to zaczynaja sie meczyc, bo wszytstko jest takie samo.
Uwazam, ze pora wymyslic cos nowego. Tym bardziej ze publicznosc zaczyna sie nudzic.

Mam wrazenie ze Pani I. stara sie wypelnic tancem kazdy najdrobniejszy takt muzyki. Bardzo czesto to przytlacza widza i ruchow jest za duzo.

Na plus - oczywiscie kostiumy ale tylko w czesci Azji, muzyka - bardzo dobrze dobrana.
Oczywiscie sadzonki ryzu sa swietne :)

Jesli czyta to ktos z POB to mam nadzieje, ze kolejny spektakl nas zadziwi naprawde wysokim poziomem TANCA WSPOLCZESNEGO a nie przypadkowych ruchow pani choreograf. Bede czekac.


Swoja droga odnosnie odrzucenia klasycznego przygotowania tancerzy przez Pania Izadore na zdjeciu nr 6 w galerii zamieszczonej przez ŁU widac ze najwyzszy skok maja tancerze z klasycznym przydotowaniem - reszta prawie nie oderwala sie od ziemi (Łukasz Przytarski tez ma za soba kilka lat OSB).
_________________
"artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..."
 
 
     
snowflake
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 74
Skąd: mam wiedzieć?
Wysłany: Pon Maj 12, 2008 3:30 pm   

kim jest tancerka z 8 zdjecia (na pierwszym planie) ?
_________________
stoję na palcach by być bliżej nieba.
 
 
     
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pon Maj 12, 2008 5:26 pm   

Sylwia Kowalska-Borowy.
_________________
"artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..."
 
 
     
.:Odylia:. 
Koryfej

Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 688
Wysłany: Czw Maj 15, 2008 11:35 am   

.:Agga:. napisał/a:

Swoja droga odnosnie odrzucenia klasycznego przygotowania tancerzy przez Pania Izadore na zdjeciu nr 6 w galerii zamieszczonej przez ŁU widac ze najwyzszy skok maja tancerze z klasycznym przydotowaniem - reszta prawie nie oderwala sie od ziemi (Łukasz Przytarski tez ma za soba kilka lat OSB).


coś chyba masz z oczkami albo nie jestes na bieżąco z tym kto ma jakie przygotowanie zdaje się :wink: na zdjęciu są 2 osoby bez jak to nazwalas klasycznego przygotowania w sensie 9 lat szkoły, w tym Łukasz i nie wydaje mi sie,zeby druga osoba z owej 2ki "prawie nie oderwała sie od ziemi"a chyba wręcz przeciwnie :roll: poza tym watpie,zeby zdjecie moglo byc miarodajne,skoro uchwyca moment-niekoniecznie ten "kulminacyjny",ale dobra -nie czepiam sie czepiania,bo kazdy ma do tego prawo :)
_________________
"Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
 
     
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Czw Maj 15, 2008 3:03 pm   

M.Ł, tez wysoko skacze :) i na zdjeciu to widac. Co do Łukasza to pisalam o nim juz w innym temacie. Łukasz ma za soba kilka lat w OSB, moze sie tym nie chwali ale taka jest prawda. Kraza tez rozne pogloski na temat jego odejscia. W kazdym razie odpowiednie przygotowanie ma. Nie chodzi mi tutaj o 9-letnia nauke w OSB. Pani Iadora na roznego rodzaju konferencjach wiele razy mowila, ze dla niej liczy sie to co tancerz jest w stanie pokazac a nie to jakie ma przygotowanie. Problem jest w tym, ze wiele gazet pisze ze Ł.P nie ma za soba nauki w OSB, co jest zupelnym klamstwem.

Na tle tancerzy po baletowkach - Ci bez nich wypadaja slabo. Na premierze wiele razy slyszalam - ten i ten zle wyglada na scenie bo nie ma plastycznego ciala. Ten kolejny nie slyszy muzki. Nie sa to moje slowa ale takie opinie slyszalam.

Zapewne wszystkie negatywne komentarze bylyby inne, gdyby w Operze byl wspolczesny i klasyka. Nie widze na przeszkodzie zeby te dwie techniki byly obok siebie. Pani Izadora czesto mowi, ze t. wpsolczesny jest spychany na dalsy plan bo wszyscy chca ogladac klasyke. Niestety mija sie to z prawda, bo od nikogo kto chce ogladac klasyke nie uslyszalam opinii ze nie chce rowniez ogladac spektakli współczesnych.

Szkoda, ze oba spektakle (4&4 i Eurazja) nie byly przygotowane specjalnie dla gdanskiej Opery. Wszystko juz wczesniej mozna bylo gdzies zobaczyc.
_________________
"artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..."
 
 
     
.:Odylia:. 
Koryfej

Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 688
Wysłany: Czw Maj 15, 2008 4:40 pm   

to sie uczepiłas tego papierka..ja tam wyznaje zasade ze "wielcy tancerze nie sa wielcy z powodu swojej techniki ale dzieki swojej pasji" i wolę kogoś bez baletówki,który tańczy tak,ze ciary chodza po plecach niz kogos az chwilami nazbyt poprawnego technicznie,ale z mdlym albo zadnym wyrazem.. :? i przypominam,ze rozmawiamy tutaj nie o klasyce,bo bronisz jej jakby np.Eurazja byla klasycznym baletem-w ruchu Izadory niewiele jest momentow,w ktorych mozesz pokazac swoj klasyczny kunszt i w zwiazku z tym uwydatnić róznice-ba,bardziej potrzebna jest "umiejętność" zakręcania nóg do srodka i ulegania cielesnym spazmom ;)
_________________
"Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
 
     
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Czw Maj 15, 2008 5:14 pm   

Nie uczepilam sie papierka :) Sama jestem zdania, ze tancerz powinien pokazac co potrafi i liczy sie to co umnie a nie to ze ma paierek. Zdecydowanie wole przyjmowanie do teatrow/zespolow na zasadzie audycji a nie - masz dyplom?a po jakiej baletowce?
Tez jestem zdania, ze wyraz jest najwazniejszy, to ze Twoje wykonanie powala widzow na kolana.
Ciesze sie ze wreszcie ktos z profesjonalnego srodowiska zaczal przyjmowac tancerzy bez baletowek.
W mojej wczesniejszej wypowiedzi chodzilo o pewne zaklamanie ktore powoduja slowa Pani I. Najpierw twierdzi ze przyjmuje tancerzy "z ulicy" a pozniej pojawiaja sie nieprawdziwe informacje, ze Ł.P nie jest po baletowce.
Dodatkowo wspomnialam tez o tym, ze klasyka i wspolczesny moga byc pokazywane na tej samej scenie. Tak samo jesli Pani. I. za "cyrk" uwaza zakrecenie 32 f tak samo za cyrk mozna uwazac to co ona robi. Ale pomimo tego, nie widze przeszkody w tym zeby klasyka i wspolczesny byly obok siebie. Wrecz jest to wskazane jesli chcemy dorownac innym teatrom na swiecie.
_________________
"artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..."
 
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 48
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 15, 2008 5:17 pm   

przypominam ze na dyskusję o tym jest wątek Co z tańcem w Trójmieście, tu rozmawiamy o ostaniej premierze w POB
moderator
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 12:54 pm   

http://kultura.trojmiasto...zji-n28011.html

Mozna zobaczyc fragmenty Eurazji.
Nareszcie ludzie wypowiadajacy sie na stronie trojmiasto.pl potrafia uzasadnic swoja opinie.
_________________
"artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..."
 
 
     
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 7:48 pm   

Szkoda, że wybrali akurat tak mało charakterystyczne i niezbyt interesujące fragmenty spektaklu.
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
     
M. 
Koryfej


Wiek: 40
Posty: 737
Skąd: znad morza :)
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 9:13 pm   

http://kultura.trojmiasto...iej-n28121.html

Oj nie ładnie, nie ładnie - najpierw sprzedali spektakl, wzięli za niego pieniążki. Teraz twierdzą, że on nadal należy do nich... a potem pewnie jeszcze z (naszych podatkowych) publicznych pieniążków Opera zapłaci odszkodowanie...
_________________
"Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
 
 
     
Torin 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
miłośnik baletu :)
Wiek: 58
Posty: 1577
Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 10:59 pm   

Bosko się tam u was dzieje nie powiem ...
Ale z drugiej strony i tak zazdroszczę że coś się w ogóle dzieje.
Kraków nawet takich problemów nie ma ;)

Torin
_________________
Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
 
 
     
M. 
Koryfej


Wiek: 40
Posty: 737
Skąd: znad morza :)
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 11:07 pm   

Hehe - bosko - nie bosko ... na pewno jest bardzo dużo emocji...

Czy myślicie, że jeśli nie uda się sprawy załatwić polubownie, w razie gdyby tą rozprawę wygrał Capitol, to mogłoby to oznaczać koniec kariery Państwa Weiss w Gdańsku?
_________________
"Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
 
 
     
Torin 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
miłośnik baletu :)
Wiek: 58
Posty: 1577
Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 11:12 pm   

Myślę, że tak.
Żaden "normalny" zarząd nie będzie tolerował dyrekcji popełniającej tak kardynalne błędy. I marnującej pieniądze zupełnie bez sensu i w dodatku mooocno pachnie tu prywatą.
Więc .... Należy mieć nadzieję, że czynniki decyzyjne są normalne ...........

Torin
_________________
Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
 
 
     
M. 
Koryfej


Wiek: 40
Posty: 737
Skąd: znad morza :)
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 11:14 pm   

:twisted: No to trzymamy kciuki!!! :P
_________________
"Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
 
 
     
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 4:16 pm   

Cała sytuacja jest kompletnie bez sensu. Czy Państwo Weiss nie orientują się w kwestiach praw autorskich (w co szczerze wątpię), czy myśleli, że cała sprawa ujdzie im jako tako na sucho (bo najwyraźniej kąśliwymi uwagami, że recyklizują własny spektakl, nie bardzo się przejęli)?

Nie podoba mi się to wszystko. Mam wrażenie, że Państwo Weiss są całkowicie przekonani o swojej wyższości nad całą resztą środowiska i że mogą dowolnie robić nas w konia.

Jednak im wyżej wleziesz, tym z większym hukiem zlecisz :wink:

Torinku, oj, dzieje się, dzieje... Afery i dramaty :twisted:
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
     
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 7:47 pm   

Mam dziwne wrazenie, ze i tym razem wszystko pojdzie po ich mysli i zostana u nas jeszcze dlugi, dlugi czas.

Gdzie mozna sie dowiedziec jakie jest rozstrzygniecie sprawy?
_________________
"artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..."
 
 
     
Torin 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
miłośnik baletu :)
Wiek: 58
Posty: 1577
Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 9:31 pm   

Po części też się tego obawiam - niestety u nas pieniądze publiczne nie tle są wydawane co trwonione.
Więc pewnie opera zapłaci kare i już. Pogrożą im palcem i tyle.
Chyba, że w zarządzie siedzą jacyś rozsądni ludzie.
Ale to wy już wiecie lepiej...

Torin
_________________
Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
 
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 48
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Maj 18, 2008 1:09 pm   

trudno rozstrzygać kto ma racje na podstawie tak skromnych informacji - problem praw autorskih twórczych i majątkowych to bardzo delikatna i trudna materia, nie każdy prawnik si w niej orientuje. zalezy jak byly skonstruowane umowy. Zwykle bywa tak ze spektakle sa przenoszone czy tez wystawianew r oznych teatrach i po prostu teaty dochodza na ten temat do porozumienia. Tu ak widac o tym najwazniejszym warunku zapomniano, o reszcie jak powiadam trudno wyrokowac.
JESLI dopuszczono sie zaniedban i tak nie sądze aby to wpłyneło na pozycje dyrekcji POB, w warszawie i innych teatrach nie takie pieniądze sa marnotrawione i NIC :(
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 48
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 20, 2008 8:02 pm   

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/55642.html - kolejne doniesienie o problemie wokół Eurazji
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto Maj 20, 2008 9:25 pm   

Dziwi mnie ze sad zakazal grania Eurazji a spektakl nada jest wystawiany w Operze.
_________________
"artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..."
 
 
     
Torin 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
miłośnik baletu :)
Wiek: 58
Posty: 1577
Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Wto Maj 20, 2008 9:26 pm   

Sądząc z tonu to się dogadają ....
Nici z wykopania kontrowersyjnego małżeństwa :P

Torin
_________________
Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 37