Przesunięty przez: Gość Sob Lis 29, 2008 12:30 am |
obuwie jazzowe |
Autor |
Wiadomość |
Pointerka
Nowicjusz
Związek z tańcem: tańcerka
Wiek: 28 Posty: 43
|
Wysłany: Wto Mar 31, 2009 7:54 pm
|
|
|
Ja mam z sanshy i bardzo dobrze sie sprawują ^^ |
_________________ "... tylko baletnica potrafi stanąć przy ścianie na jednej nodze" |
|
|
|
|
|
adida
Nowicjusz
Związek z tańcem: Uczeń
Wiek: 32 Posty: 33
|
Wysłany: Wto Mar 31, 2009 9:31 pm
|
|
|
Ja tańczę w zsuniętych skarpetkach albo boso (zależy jaki układ i jak podłoga śliska) i nie narzekam
A co do spodni, to mam te z new yorkera i też jestem w sumie zadowolona |
|
|
|
|
|
JustDance.
Adept Baletu
Związek z tańcem: Tancerka, uczeń.
Posty: 120 Skąd: Z innego świata...
|
Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 10:16 pm
|
|
|
Dobrym sposobem jest właśnie scunięcie/zawinięcie skarpetki do połowy długości stopy, żeby mieć ją poprostu na śródstopiu.
Tym sposobem kręcimy piruety na palcach i chamujemy piętą...
Ale z doświadczenia wiem, że może to denerwować [brak możlwiości kręcenia na pięcie] więc jeszcze lepiej jest tańczyć w zwykłych kabaretkach.
I ten sposób potwierdzam! Jednocześnie możesz zatrzymywać i ślizgać. |
_________________ Każdy taniec jest dla mnie prezentem od losu. ~
Gość, dla Ciebie też! Pozdrowienia, Gość.
20:11, 12.04.2009
100 postów. : ) |
|
|
|
|
|
Jo_Ann
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 34 Posty: 77
|
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 6:02 pm
|
|
|
Ja na początku trenowałam w sneakersach, bo jak byłam na boso, to po piruetach i skokach strasznie mnie podbicie bolało, poza tym podłoga była strasznie śliska i parę razy zatrzymywałam się na ścianie . Teraz ćwiczę na sali, gdzie jest bardziej tępo i skarpetki zsunięte na palce są najlepsze. |
_________________ Pozdrowienia dla JustDance .
"There are short-cuts to happiness, and dancing is one of them." ~Vicki Baum |
|
|
|
|
|
Pointerka
Nowicjusz
Związek z tańcem: tańcerka
Wiek: 28 Posty: 43
|
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 9:15 pm
|
|
|
Ale skarpetki także powodują odparzenia po piruetach, ponieważ tkanina boleśnie wkręca się w podbicie (dobrze wyparzyc nogi w kąpieli solnej wtedy zejdzie), poza tym nogi są podatne na różne bakterie, nie są odpowiednio usztywnione/zabezpieczone, więc istnieje ryzyko chocby lekkiego skręcenia kostki. Lepiej zainwestowac w buty -sneakersy/jazzówki/baletki/napalcówki ^^ |
_________________ "... tylko baletnica potrafi stanąć przy ścianie na jednej nodze" |
|
|
|
|
|
Jo_Ann
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 34 Posty: 77
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 11:33 am
|
|
|
Jakoś do tej pory nie miałam problemów z odparzeniami, a w sneakersach zrobię najwyżej jeden obrót ;/. Mam zamiar zainwestować w napalcówki, ale pierwszą wypłatę dostanę dopiero pod koniec miesiąca . |
_________________ Pozdrowienia dla JustDance .
"There are short-cuts to happiness, and dancing is one of them." ~Vicki Baum |
|
|
|
|
|
adida
Nowicjusz
Związek z tańcem: Uczeń
Wiek: 32 Posty: 33
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 1:11 pm
|
|
|
Ja też nie miałam problemów z żadnymi odparzeniami jak tańczę w skarpetkach ;p Na boso jak jest dużo piruetów to gorzej, bo mi się zawsze odciski robią, no i ciężko mi właśnie na podbiciu coś zrobić... |
|
|
|
|
|
JustDance.
Adept Baletu
Związek z tańcem: Tancerka, uczeń.
Posty: 120 Skąd: Z innego świata...
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 2:11 pm
|
|
|
Boso to nie, bo jak np. wam się noga spoci to za nic się na niej nie przekręcicie z całym ciężarem ciała ; )
Kabaretki, napalcówki... To dobre sposoby. |
_________________ Każdy taniec jest dla mnie prezentem od losu. ~
Gość, dla Ciebie też! Pozdrowienia, Gość.
20:11, 12.04.2009
100 postów. : ) |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 6:20 pm
|
|
|
co to są kabaretki (oprócz rajstop)? |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
nathaliye
Pierwszy Solista
Posty: 2264
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 6:48 pm
|
|
|
myślę że chodzi o kabaretki rajstopy wykorzystywane dlatego że z jednej strony siatka daję większą możliwość zarówno ślizgania jak i hamowania |
_________________ http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf
sukces? 100% talentu, 100% pracy |
|
|
|
|
|
JustDance.
Adept Baletu
Związek z tańcem: Tancerka, uczeń.
Posty: 120 Skąd: Z innego świata...
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 7:58 pm
|
|
|
Nathaliye trafiła w samo sedno, Joanno, o to mi przecież chodzi. |
_________________ Każdy taniec jest dla mnie prezentem od losu. ~
Gość, dla Ciebie też! Pozdrowienia, Gość.
20:11, 12.04.2009
100 postów. : ) |
|
|
|
|
|
Pointerka
Nowicjusz
Związek z tańcem: tańcerka
Wiek: 28 Posty: 43
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 10:03 pm
|
|
|
Z tym odparzeniem źle napisałam bo myślami byłam gdzie indziej ;p chodziło mi o coś w rodzaju pęcherz/odcisk robiący się pod skórą na podbiciu-mnie na przykład to boli, nie wiem jak was. |
_________________ "... tylko baletnica potrafi stanąć przy ścianie na jednej nodze" |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 10:42 pm
|
|
|
A to a propos kabaretek dalej - czy któraś z was tak ćwiczy, i czy nie szkoda jej rajstop na to (wyobrażam sobie, że od razu robią się dziury)? |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
JustDance.
Adept Baletu
Związek z tańcem: Tancerka, uczeń.
Posty: 120 Skąd: Z innego świata...
|
Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 5:25 pm
|
|
|
Tak od razu to raczej nie, ale dość szybko, logiczne. ; )
Ja osobiście nacodzień w tym nie tańczę (nie trenuję na codzień jazzu), ale moja znajoma tancerka bardzo gorąco mi poleciła no i faktycznie źle nie jest |
_________________ Każdy taniec jest dla mnie prezentem od losu. ~
Gość, dla Ciebie też! Pozdrowienia, Gość.
20:11, 12.04.2009
100 postów. : ) |
|
|
|
|
|
.dulce.
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 30 Posty: 101 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Kwi 08, 2009 3:24 pm
|
|
|
ja mam jazzówki z sanshy i polecam ale ostatnio wole tańczyc w zsuniętej skarpetce .. wygodniej . |
|
|
|
|
|
mp
Nowicjusz
Wiek: 35 Posty: 1 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 11:49 am
|
|
|
Co ogólnie sądzicie o Akcesie? Bo w większości słyszałem opinie bardzo dobre, tu widze, że są różne. I zastanawia mnie jak to wyglada w ogóle wśród użytkowników.
Pozdrawiam! |
|
|
|
|
|
JustDance.
Adept Baletu
Związek z tańcem: Tancerka, uczeń.
Posty: 120 Skąd: Z innego świata...
|
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 4:30 pm
|
|
|
Ja osobiście akcesa nie lubię. Moim zdaniem te buty... Nie dopasowały mi się dobrze do stopy, nie były że tak powiem dość elastyczne, w ogóle nie dopasowując się, były niewygodne i czułam dyskomfort.:/
Ale to tylko moja opinia, nie wiem, jak inni. Może ich stopom Akces bardzo pasował, bywa różnie. |
_________________ Każdy taniec jest dla mnie prezentem od losu. ~
Gość, dla Ciebie też! Pozdrowienia, Gość.
20:11, 12.04.2009
100 postów. : ) |
|
|
|
|
|
RiRi
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczeń, tancerka.
Posty: 28
|
Wysłany: Pią Sty 01, 2010 2:33 pm
|
|
|
Ja posiadam jazzówki z blocha cieliste są one niesamowite i trzymają się rewelacyjnie jak na 2 lata użytkowania;) |
_________________ "Rytm jest muzyki tętnem. Równa się biciu serca, świadczy o jego istnieniu, dowodzi jego żywotności."
Ignacy Padarewski |
|
|
|
|
|
Nainen
Nowicjusz
Związek z tańcem: miłośniczka-uczeń
Wiek: 30 Posty: 4 Skąd: z innego świata...
|
Wysłany: Czw Sty 28, 2010 1:56 pm
|
|
|
Witam
Mam pytanie. Czy ktokolwiek posiada te jazzówki?http://www.skleptaneczny.pl/index.php/pl/component/virtuemart/?page=shop.product_details&flypage=flypage_new.tpl&product_id=53&category_id=13
Mam zamiar je nabyc a nie mam zielonego pojęcia jak sie sprawdzają w praktyce.
Jesli ktoś mogłby mi poradzic lub odradzic te buty byłabym bardzo wdzięczna |
_________________ I left my heart on the dancefloor... |
|
|
|
|
|
vickop
Adept Baletu
Związek z tańcem: tancerz, uczeń
Wiek: 31 Posty: 75
|
Wysłany: Czw Sty 28, 2010 4:16 pm
|
|
|
Ja mam te: http://www.danceshop.pl/p...0ec5cca0e183a63
i jestem bardzo z nich zadowolony! Swoje kupowalem za granicą w sklepie Sansha, ale chyba tonie ma rożnicy gdzie są kupowane.
Pozdr.
Post edytowany. Nie musisz wstawiać cytatu, jeśli odpowiadasz na post bezpośrednio nad Twoim. |
_________________ Non! Rien de rien ...
Non! Je ne regrette rien...
C'est payé, balayé, oublié
Je me fous du passé!
|
Ostatnio zmieniony przez Czajori Pią Sty 29, 2010 8:32 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
olszadance ;]
Nowicjusz
Posty: 1
|
|
|
|
|
Bisiuka
Adept Baletu
Związek z tańcem: Uczennica
Wiek: 27 Posty: 222 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Sty 15, 2011 2:55 pm
|
|
|
Najlepsze są jazzówki Sansha Tivoli . Są czasem drogie. ale niesamowite . Mam je i używam od ok. 3 lat i nadal mi się nie zniszczyły . Jeżeli chcesz napalcówki to najlepsze są gimnastyczne Sasaki (110 zł+) dobre są też napalcówki z Venturelli (ok. 55 zł) dostępne w necie, na allegro i w Warszawie . |
|
|
|
|
|
|